Wang Zeng Yi spotkał się z dziećmi
Wang Zeng Yi, zawodnik Dojlid Bialystok, spotkał się z dziećmi ze Szkoły Podstawowej nr 53 we Wrocławiu i zachęcał do gry w tenisa stołowego. Treningi pokazowe były jednocześnie promocją dyscypliny, tym bardziej, że od roku szkolnego 2017/2018 właśnie w tej placówce. trzy razy w tygodniu odbywać się będą zajęcia tenisa stołowego.
Kilka dni wcześniej Wang Zeng Yi umieścił na swoim profilu Facebook krotki komunikat, wyrażający wdzięczność wielu osobom za pomoc i wsparcie podczas wszystkich lat pobytu w Polsce.
"Zawsze chciałem coś napisać na FB,ale nigdy nie miałem odwagi,bo piszę z błędami:)ale co mi to ....
18lat w Chinach i 16lat w Polsce,moje życie prawie połowie czasu spędziłem w Polsce,dobrze tu się czuję i chcę tu zostać na zawsze,dlatego że dzięki Polska mogłem dalej kontynuować to co kocham najbardziej,czyli tenis stołowy.
Spotkałem bardzo dużo wspaniali ludzie,którzy mnie pomogli,dlatego chcę tu podziękować 4 osoby i kluby którzy grałem i gram Jerzy Wieczorek Odra Głóska Księginice,Dariusz Szumacher Dartom Bogorii,Kamil Dziukiewicz PKS Frac Jarosław oraz Piotr Anchim Klub UKS Dojlidy.Chciałbym podziękować wam za wszystko co zrobiliście dla mnie i mimo czasami były nieprzyjemne sytuacje,ale życie mnie uczyło,że mam pamiętać to co jest pozytywnych i przyjemnych rzeczy i dlatego jestem zawsze uśmiechnięty;)
Dzięki Polską kadrą spełniło mi się dużo marzenie sportowe i dlatego chciałem zostać w Polsce odwdzięczyć to co Polska mi dała i dlatego chcę zachęcić i nauczyć dzieci i młodzieży do trenowania tenisa stołowego i żeby kiedyś tenis stołowy było tak jak z czasu Andrzej grubby.
Jak przyczytaliście to proszę nie śmiejcie się z moje gramatyki,Bo nie wiem jak ty byś napisał po chinsku? hehe;) Dziękuję za uwage".
Pod koniec maja w niemieckim Dusseldorfie rozpoczną się Indywidualne Mistrzostwa Świata w tenisie stołowym, czyli jedno z najbardziej prestiżowych wydarzeń w naszej dyscyplinie. W tegorocznym czempionacie wystąpi silna reprezentacja tenisistów stołowych LOTTO Superligi.
