Aktualności Superliga

Zaplecze Superligi walczy w ME

Reprezentanci Polski kategorii młodzieżowych, walczą o medale w Chorwacji, gdzie aktualnie trwają Mistrzostwa Europy Kadetów i Juniorów. W turnieju, który rozgrywany jest w Zagrzebiu, występuję młode zaplecze Wschodzący Białystok Superligi. W turnieju drużynowym, polscy juniorzy, po zajęciu drugiego miejsca w grupie (grupę wygrała Rosja, na trzecim miejscu uplasowali się Włosi, a na ostatnim Anglicy), ulegli Słowakom w 1/8 finału turnieju głównego 2:3. Dwa punkty w tym spotkaniu wywalczył Tomasz Kotowski z KST Energi-Manekina Toruń.

Ostatecznie w meczu o 13. miejsce, Polacy pokonali 3:0 reprezentantów Serbii.  

Szczegółowe wyniki turnieju drużynowego: TUTAJ

Po zakończeniu turnieju drużynowego, reprezentanci Polski rozpoczęli już zmagania w turnieju gier mieszanych, a czekają na nich jeszcze gry podwójne i pojedyncze. 

W grach mieszanych, Tomasz Kotowski w parze z Julią Ślązak pokonali w pierwszej rundzie Portugalczyków 3:1, Sławomir Dosz  z Katarzyną Henning zwyciężyli 3:0 Chorwatów, Marco Golla i Karolina Lalak pokonali 3:2 zawodników z Izraela, a Artur Grela z Agatą Uchnast okazali się lepsi od pary hiszpańskiej, którą pokonali 3:1. Do kolejnej rundy miksta nie awansował Kamil Nalepa z Palmiarni Zieona Góra z Agatą Zakrzewską, którzy ulegli Portugalczykom 2:3.

W turnieju indywidualnym Tomasz Kotowski, Kamil Nalepa, Marco Golla, Sławomir Dosz mając pierwszą rundę wolną, zekają na rywali w kolejnej, a w pierwszej rundzie z turniejem pożegnał się już Artur Grela, który uległ Włochowi Gabriele Piciuliniemu 1:4.

Oficjalna strona internetowa turnieju: EYC 2016

 

Skład Dartomu Bogorii w nowym sezonie

Dartom Bogoria Grodzisk Mazowiecki, która nie awansowała w sezonie 2015/2016 do grona czterech najlepszych drużyn Wschodzący Białystok Superligi, skompletowała skład na kolejny rok, a liderami będzie dwóch obockrajowców: Grek Panagiotis Gionis i Singapurczyk Gao Ning.

Transfer greckiego defensora, który przez ostatnie kilka lat występował w niemieckiej Borussii Dusseldorf, został ogłoszony jeszcze przed zakończeniem tegorocznych rozgrywek ligowych. Odkąd Gionis podpisał kontrakt z Dartomem Bogorią, odnotował kilka udanych występów, na czele z eliminacjami olimpijskimi, w których pokonał m. in. Białorusina Vladimira Samsonova i zapewnił sobie awans na czwartą olimpiadę w swojej karierze. 

W turnieju cyklu World Tour w Chorwacji, Gionis dotarł do ćwierćfinału turnieju indywidualnego, pokonując Wong Chun Tinga z Hong Kongu, który w lipcowym rankingu ITTF zajmuje bardzo wysokie 8. miejsce. Sam Gionis w tym zestawieniu plasuje się na 26. miejscu, najwyżej spośród wszystkich zawodników Dartomu Bogorii zgłoszonych do Europejskiej Ligi Mistrzów.

Na oficjalnej stronie internetowej klubu z Grodziska Mazowieckiego czytamy również, że pod koniec czerwca zarząd klubu na czele z prezesem Dariuszem Szumacherem poinformował o kolejnym wzmocnieniu drużyny. Do zespołu prowadzonego nadal przez Tomasza Redzimskiego, dołączy Singapurczyk Gao Ning.

Praworęczny Azjata jest już dobrze znany kibicom Wschodzący Białystok Superligi, bo w ostatnich latach gościł w grodziskiej hali w rozgrywkach Ligi Mistrzów jako zawodnik francuskiego ASTT Chartres. Aktualnie w światowym rankingu zajmuje 35. pozycję. Gao Ning kontrakt podpisał na określoną liczbę meczów.

Jeszcze przed zakontraktowaniem Gao Ninga, Dartom Bogoria pozyskała dwóch Japończyków - Masakiego Yosidę oraz wicemistrza Japonii z tego sezonu Chana Kazuhiro. Pierwszy z nich w poprzednim sezonie występował w drużynie TTC Zugbrucke Grenzau, a jego bilans indywidualny w Bundeslidze to trzynaście zwycięstw i dziewięć porażek. Zaledwie 22-letni Yosida, pokonał w ubiegłym sezonie m. in. Francuza Simona Gauzy'ego, Jakuba Dyjasa czy Francuza - Adriena Matteneta.

Chan Kazuhiro to z kolei leworęczny tenisista stołowy, który najwyżej w światowym rankingu był sklasyfikowany na 27. miejscu. Jednym z największych sukcesów w karierze reprezentanta Japonii było zwycięstwo w World Tour w Jekaterynburgu, w 2013 roku. Zarówno Yosida, jak i Kazuhiro nie zostali zgłoszeni do rozgrywek Ligi Mistrzów i prawdopodobnie wystąpią tylko w kilku meczach Wschodzący Białysatok Superligi.

Z drużyną kontrakt przedłużył Daniel Górak i Oh Sang Eun. 

 

 

Źródło: www.bogoriagrodzisk.pl

MEKiJ: Kadetki zagrają o złoto!

 
Od piątku w Zagrzebiu rozgrywane są mistrzostwa Europy kadetów i juniorów w tenisie stołowym. We wtorek poznamy najlepsze drużyny na Starym Kontynencie w poszczególnych kategoriach. W gronie kadetek szansę na triumf w Chorwacji ma reprezentacja Polski kadetek.
 
Podopieczne Leszka Kawy w Zagrzebiu spisują się znakomicie. W całej imprezie dotychczas młode Polki nie przegrały jeszcze żadnego pojedynku indywidualnego. Jedynie w starciu ze Szwecją w 1/8 finału biało-czerwone przegrały grę podwójną. W pozostałych spotkaniach, w tym także w ćwierćfinale i półfinale, Katarzyna i Anna Węgrzyn zwyciężały swoje rywalki 3:0. W finale podopieczne Leszna Kawy zmierzą się z najwyżej rozstawionym w Chorwacji Rosjankami.
 
O dziewiąte miejsce w tegorocznym czempionacie powalczy reprezentacja Polski juniorek. Nasze zawodniczki po porażce w 1/8 finału z Rumunią 0:3, w dalszej części imprezy odniosły dwa triumfy - z Węgierkami 3:0 oraz Szwedkami 3:1. Kolejnym przeciwnikiem polskie drużyny juniorek będzie reprezentacja Niemiec. Triumfator tego starcia zajmie dziewiąte miejsce.
 
Nieco słabiej w Zagrzebiu prezentują się nasze reprezentacje juniorów i kadetów. Ci pierwsi w najlepszym wypadku zajmą 13. miejsce. Biało-czerwoni szansę na awans do czołowej "ósemki" zaprzepaścili w 1/8 finału, ulegając Słowenii 2:3. Polakom nie pomogła nawet doskonała gra Tomasza Kotowskiego z Energii-Manekin Toruń, który dwukrotnie pokonał w tym meczu swoich rywali. Kadeci z kolei zaprezentowali się w Chorwacji poniżej oczekiwań i teraz czeka już ich walka o 17. pozycję.
 
Mateusz Przybył

Matsumoto, Tsuboi i Persson zagrali w Rio de Janeiro

 
W obecności blisko 900 kibiców reprezentacja Brazylii z Cazuo Matsumoto (Energa-Manekin Toruń) i Gustavo Tsuboi (Kolping Frac Jarosław) w składzie pokonała w niedzielę "Olympic Legends" 3:1 w towarzyskim spotkaniu rozegranym w Botafogo Arena w Rio de Janeiro. 
 
Pojedynek brazylijskich zawodników z olimpijskimi legendami miał być promocją tenisa stołowego na igrzyskach olimpijskich, które w sierpniu odbędą się właśnie w Rio de Janeiro. Brazylijczycy do boju posłali swoich najlepszych zawodników - Hugo Calderano, Gustavo Tsuboi (nowy nabytek Kolpinga Frac Jarosław) oraz występującego we Wschodzący Białystok Superlidze w barwach zespołu z Torunia Cazuo Matsumoto. Po przeciwnej stronie stołu stanęli Jorgen Persson z Palmiarni Zielona Góra, Jean-Michel Saive oraz Wang Liqin.
 
Niedzielny mecz zakończył się zwycięstwem gospodarzy 3:1, których do zwycięstwa poprowadził Hugo Calderano. Najmłodszy zawodnik w brazylijskim zespole pokonał Jean-Michela Saive 3:2 (14:12, 9:11, 13:11, 5:11, 11:6) oraz Wang Liqina 3:1 (11:3, 6:11, 12:10, 11:4). Trzecie "oczko" dla miejscowych padło łupem Gustavo Tsuboi, który pokonał Jorgena Perssona 3:2 (11:5, 11:4, 8:11, 5:11, 11:7). Honorowy punkt dla drużyny "Olympic Legends" zainkasował debel Persson/Wang, który pokonał duet Cazuo Matsumoto/Gustavo Tsuboi 3:1 (11:7, 7:11, 12:1, 11:4).
 
- To była bardzo udana impreza. To ekscytujące grać w miejscu, w którym za kilkanaście dni rozpoczną się igrzyska olimpijskie. Grałem na takim turnieju siedem razy, więc wiem jak wielkie to jest przeżycie - mówił Jorgen Persson, który w minionym sezonie rozegrał pięć pojedynków w barwach Palmiarni Zielona Góra we Wschodzący Białystok Superlidze. W trzech przypadkach utytułowany Szwed odchodził od stołu jako triumfator.
 
Mateusz Przybył

Dziukiewicz: Cele na sezon zostały zrealizowane

 
Tenisiści stołowi Kolpinga Frac Jarosław po raz kolejny zmagania we Wschodzący Białystok Superlidze zakończyli na półfinale. Po zakończeniu zmagań drużyna Kamila Dziukiewicza przeszła całkowite przemeblowanie i w nowym sezonie barw ekipy z Podkarpacia bronić będą nowi gracze.
 
- Cele na sezon zostały zrealizowane. Cieszymy się także z tego, że nie było gorzej niż w poprzednich latach. Jesteśmy zadowoleni także z triumfu w Pucharze Polski na koniec sezonu - mówi Kamil Dziukiewicz, trener Kolpinga Frac Jarosław. Po triumfie w Pucharze Polski zespół z Podkarpacia mógł wystąpić w Pucharze ETTU, jednak zrezygnował. - Myślimy, żeby wystartować w tych rozgrywkach w przyszłości, jednak aktualnie nasz budżet na to nie pozwala - dodaje Dziukiewicz.
 
Oprócz występów we Wschodzący Białystok Superlidze, jarosławianie mocno stawiają na szkolenie dzieci i młodzieży. - Wiele spraw w naszym klubie zmierza w dobrą stronę. Stawiamy na szkolenie dzieci i postanowiliśmy zatrudnić jako trenera Meng Zhena, który zna tajniki naszej dyscypliny doskonale. Liczę, że chiński trener przyciągnie do nas kolejnych młodych pasjonatów tenisa stołowego - opowiada szkoleniowiec Kolpinga Frac.
 
Jednym z nowych graczy w składzie Kolpinga Frac jest Jakub Kosowski, który na Podkarpacie przeniósł się z Dartom Bogorii Grodzisk Mazowiecki. W Jarosławiu liczą, że popularny "Kosa" przełamie się po dwóch słabszych sezonach we Wschodzący Białystok Superlidze. - Jestem przekonany, że "Kosa" się u nas odrodzi. Proszę zobaczyć na Roberta Florasa, który przyszedł do nas właśnie z Grodziska Mazowieckiego i miał bardzo udany sezon - zaznacza Kamil Dziukiewicz.
 
Mateusz Przybył

Wracamy do finału - Tang rozczarował?

Bardzo ciekawa rozmowa pojawiła się tuż po zakończonym finale Wschodzący Białystok Superligi na łamach Przeglądu Sportowego i warto do niej wrócić. Wojciech Osiński przepytał Piotra Kołacińskiego o to, co by było, gdyby zamiast Tang Penga wystąpił w wielkim finale Wong Chun Ting. Tak się jednak nie stało, a sam Piotr Kołaciński przyznał, że występ finałowy Tang Penga został mu niejako narzucony, choć miał nadzieję, że będzie meógł skorzystać z jego reprezentacyjnego kolegi z Hongkongu. 

Szkoleniowcie Dekorglassu przyznał również, że jedną z opcji był wybór na finałowe starcie Japończyka - Maharu Yoshimury, ale to wiązałoby się jednak z dużym ryzykiem, aby ściągać go do Polski na ostatnią chwilę.. Poza tym Japończyk nieoczekiwanie dostał powołanie na kwalifikacje olimpijskie, a później jego decyzja była taka, aby skupić się już tylko na przygotowaniach do igrzysk.

Na zakończenie rozmowy, ze strony trenera Dekorglassu padły dość mocne słowa: "Najlepsi zawodnicy wygrywają w najważniejszych momentach. W finale Tang tej klasy nie pokazał". 

 

Cały wywiad z Piotrem Kołacińskim na: Przegląd Sportowy

Wong Chun Ting nadal ósmy

 
Międzynarodowa Federacja Tenisa Stołowego opublikowała najnowszy ranking światowy. W lipcowym notowaniu listy najlepsze miejsce spośród graczy polskich klubów zajmuje Wong Chung Ting z Dekorglassu Działdowo. Reprezentant Hongkongu, który przedłużył kotrakt z wicemistrzem Polski, sklasyfikowany jest aktualnie na ósmej pozycji.
 
Oprócz Wonga w czołowej "20" globu znajduje się także jego klubowy kolega - Tang Peng. Azjata w porównaniu z poprzednim notowaniem rankingu ITTF z czerwca spadł o jedną lokatę i zajmuje aktualnie 16. miejsce. Równo dziesięć pozycji niżej plasuje się nowy nabytek Dartom Bogorii Grodzisk Mazowiecki - Panagiotis Gionis. 
 
W czwartej dziesiątce listy światowej sklasyfikowanych jest kolejny klubu z Grodziska Mazowieckiego. Gao Ning, bo o nim mowa, zajmuje 35. miejsce.
 
Zdecydowanie najmniej zadowolony po publikacji rankingu ITTF jest Ho Kwan Kit. Nowy gracz Dojlid Białystok, który jeszcze miesiąc temu zajmował 28. miejsce na świecie, teraz sklasyfikowany jest na 42. pozycji. Gracz Hongkongu o jedno miejsce wyprzedza Kaii Yoshidę z Unii Group AZS Gdańsk.
 
Najlepszy z Polaków w lipcowym wydaniu listy światowej - Wang Zeng Yi, sklasyfikowany jest na 48. miejscu.
 
Mateusz Przybył

Olimpia-Unia przenosi się do Gdańska

Zwycięzca tegorocznych rozgrywek Wschodzący Białystok Superligi - Olimpia Unia Grudziądz, przenosi się do Gdańska. Powodem jest znacznie większe wsparcie finansowe prezydenta Gdańska, Pawła Adamowicza. 

„Podjąłem decyzję, że pierwsza drużyna Olimpii-Unii Grudziądz od nowego sezonu będzie grać w Gdańsku. W nazwie będzie AZS Gdańsk i Unia Group- potwierdza Lech Piotrowski, honorowy prezes ASTS Olimpia-Unia Grudziądz, jednocześnie główny twórca drużyny.

„Gdańsk sfinansuje utrzymanie drużyny w znacznie większym stopniu, niż jest to w stanie uczynić Grudziądz. Nie mam pretensji, że prezydent Grudziądza stawia na inne dyscypliny sportu i nie jest w stanie nam bardziej pomóc finansowo. Po prostu podjąłem decyzję o przeniesieniu drużyny do Gdańska, gdzie możliwy jest znacznie większy budżet, przy mniejszym, moim udziale. Zostanę w znacznym stopniu odciążony w finansowaniu tego zespołu. Nadal będę wspierać obecnie najlepszą, polską drużynę tenisa stołowego. Będzie ona grać we Wschodzący Białystok Superlidze oraz Lidze Mistrzów. Jako rezerwową zgłosiliśmy halę Olimpii w Grudziądzu. Możliwe więc, że któryś z meczów rozegramy w Grudziądzu” - dodał Lech Piotrowski w rozmowie dla Nasze Miasto Grudziądz.

 

Cały artykuł do przeczytania na: naszemiasto.grudziadz

Źródło: grudziadz.naszemiasto.pl 

Biało-czerwoni trenują w Cetniewie

 
Reprezentanci Polski - Wang Zeng Yi, Daniel Górak i Jakub Dyjas przebywają aktualnie na obozie kadry w Cetniewie. Zgrupowanie jest jednym z etapów przygotowań do igrzysk olimpijskich w Rio de Janeiro.
 
W sierpniu Wang, Dyjas i Górak zagrają w turnieju drużynowym podczas igrzysk olimpijskich. Pierwszych dwóch wystapi także w turnieju gry pojedynczej. Biało-czerwoni zdają sobie sprawę z tego, że impreza w Rio de Janeiro jest dla nich najważniejszym turniejem w 2016 roku, a może i w całej sportowej karierze.
 
- Przebywam właśnie na obozie kadry w Cetniewie. Mamy dwa treningi dziennie. Poranny "na stole" oraz popołudniowy. Drugi trening jest typowo fizyczny - mówi Wang Zeng Yi, który po raz drugi wystąpi na letnich igrzyskach olimpijskich. Wcześniej "Wandżi" zagrał na olimpiadzie w Londynie, docierając do drugiej rundy turnieju gry pojedynczej.
 
Jak długo biało-czerwoni trenować będą w Cetniewie? - Obóz w Cetniewie zakończy się 10. lipca. Potem przeniesiemy się do Ostródy - dodaje Wang Zeng Yi, który kilkanaście dni temu podpisał roczny kontrakt z beniaminkiem Wschodzący Białystok Superligi, Dojlidami Białystok. - Obóz jest ciężki, ale mam nadzieję, że wylany pot zaprocentuje w Rio de Janeiro. Wspólnie z nami trenują m.in. Robert Floras, Paweł Fertikowski czy Patryk Zatówka - chwali przygotowania w Cetniewie były mistrz Europy w grze podwójnej w parze z Tan Ruiwu.
 
Minione rozgrywki Wang Zeng Yi zakończył w ścisłej czołówce najlepiej punktujących zawodników polskiej ligi. Po trudnym i wyczerpującym sezonie olimpijczyk z Londynu i Rio de Janeiro zrobił sobię krótką przerwę od tenisa stołowego. - Przez trzy tygodnie odpoczywałem od tenisa stołowego. Ten czas spędziłem z rodzinom - zakończył Wang Zeng Yi.
 
Mateusz Przybył

Błaszczyk wygrał Challenger Series

 
Lucjan Błaszczyk z Palmiarni Zielona Góra wygrał zawody z cyklu Challenger Series. 11-krotny indywidualny mistrz Polski seniorów w finałowym pojedynku pokonał Petra Davida z Czech 3:2.
 
Turniej w Ochsenhausen był bardzo udany dla lidera zielonogórskiego zespołu. Błaszczyk najpierw kapitalnie zaprezentował się w fazie grupowej, wygrywając w pięciu pojedynkach. W pokonanym polu Polak pozostawił Ondreja Bajgera, Benjamina Rogiersa, Valerija Rakova, Enio Mendesa i Paula Gauzy'ego. W pierwszym etapie zmagań Błaszczykowi przytrafiły się także dwie porażki - z Yannickiem Vostesem 2:3 i Petrem Davidem 0:3.
 
Zwycięską passę reprezentant Palmiarni kontynuował także w fazie pucharowej. W półfinale jeden z czołowych zawodników Wschodzący Białystok Superligi pokonał w czterech setach Gauzy'ego. W finale jeden z najlepszych polskich tenisistów stołowych w historii zrewanżował się Czechowi Davidowi, zwyciężając 3:2.
 
Mateusz Przybył

Sponsorzy i Partnerzy Wschodzący Białystok Superligi Tenisa Stołowego

Sponsor tytularny
 
Sponsor
Partner
 
 
 
Patroni medialni