Początek sezonu nie jest udany dla Energii-Manekin Toruń. Zespół z Grodu Mikołaja Kopernika, który przez wielu stawiany był za jednego z faworytów do zdobycia medalu, póki co zawodzi. Podopieczni Grzegorza Adamiaka wygrali we Wschodzący Białystok Superlidze tylko jeden z trzech meczów. Szansę na zrehabilitowanie się za słabszą postawę pingpongiści z Torunia będą mieli już w najbliższy czwartek. Tego dnia bowiem zawodnicy z województwa kujawsko-pomorskiego zmierzą się z Kolpingiem Frac Jarosław.

 

W pierwszym spotkaniach sezonu 2015/2016 najbardziej w szeregach torunian zawiódł Cazuo Matsumoto. Brazylijczyk, który w letnim okienku transferowym podpisał umowę z Energą-Manekin, wygrał dotychczas tylko jeden z czterech pojedynków. Jeśli do tego dorobku dodamy jeszcze porażkę Matsumoto w Lidze Mistrzów, to bilans nowego gracza toruńskiej ekipy jest po prostu słaby. 

 

Wydaje się także, że działacze Energii-Manekin liczyli więcej po Chenie Weixingu. Austriacki defensor legitymuje się aktualnie skutecznością na poziomie 50 procent. Jedynym, który nie zawodzi jest Konrad Kulpa, który wygrał dwa z trzech pojedynków. Jeśli w Toruniu marzą o awansie do fazy play off, to muszą sięgnąć po swoją największą "armatę" - Zhanga Chao. Chińczyk, który kilka tygodni temu znakomicie radził sobie w chińskiej Superlidze, może być ostatnią deską ratunkową dla zespołu Grzegorza Adamiaka.

 

Takiego problemu jak w Toruniu nie mają w Jarosławiu. Kolping Frac w pierwszych kolejkach nowego sezonu zaprezentował się bardzo dobrze, czego dowodem może być sześć punktów wywalczonych w trzech meczach. W swoim ostatnim spotkaniu jarosławianie zaprezentowali swoje najwyższe umiejętności, bez straty seta ogrywając Zooleszcz Gwiazdę Bydgoszcz na jej terenie. Jeśli podopieczni Kamila Dziukiewicza utrzymają taką skuteczność, to w Grodzie Mikołaja Kopernika mogą się pokusić o kolejną wygraną.

 

Początek spotkania w Toruniu o godzinie 18. Wyniki z tego spotkania będzie można na żywo śledzić na oficjalnej stronie Polskiej Superligi Tenisa Stołowego - www.superliga.com.pl.

 

Mateusz Przybył