W ostatnim meczu 7. kolejki Superligi, gospodarze z Działdowa stoją przed wielką szansą awansowania na 4. miejsce w tabeli i zrównania punktów z PKS Kolpingiem Frac. Aby to zrealizować, muszą wygrać z akademikami z Rzeszowa 3:0 lub 3:1. W starciu z ekipą z Podkarpacia nie wydaje się to być trudnym zadaniem. AZS Politechnika wygrała w tym sezonie tylko jedno spotkanie, ale za to z mistrzami Polski w Grodzisku (3:0).

Zarówno gospodarze jak i goście dysponują bardzo wyrównami składami. Zasadniczą różnicą jest jednak indywidualny bilans poszczególnych graczy. Działdowianie przodują w tabeli, natomiast akademicy znjadują się w jej drugiej części.

Zastanawiając się, w jaki sposób Politechnika może szukać choćby jednego punktu, nasuwa się kilka rozwiązań. Po ostatnich porażkach grającego trenera Tomasza Lewandowskiego rozsądne wydawałoby się ustawienie go na pozycji nr 3. Wówczas  w konfrontacji z Xu Wenliangiem nie byłby bez szans. W takim przypadku Mateusz Gołębiowski stanąłby przed szansą zwycięstwa nad mistrzem paraolimpijskim Patrykiem Chojnowskim. Niejednokrotnie pokazał w turniejach indywidualnych, że stać go na to. Najciekawszym pojedynkiem będzie starcie Vrablika z Amalrajem, którzy w ubiegłym sezonie nie mieli okazji się zmierzyć. Przy takim rozstawieniu nie jest wykluczone, że dopiero piąta partia zdecydowałaby o wyniku całego spotkania.

KS Dekorglass Działdowo - AZS Politechnika Rzeszów czwartek, 20.11. godz. 18.00. Spotkanie będzie transmitowane na żywo na kanale SportKlub oraz na www.superliga.com.pl.

Redakcja