Aktualności Superliga

Mistrz Polski nie zagra w finale Ligi Mistrzów

 
Tenisiści stołowi Olimpii-Unii Grudziądz marzenia o grze w finale Ligi Mistrzów muszą odłożyć przynajmniej do następnego sezonu. Mistrzowie Polski w półfinale tegorocznej edycji Champions League ulegli Eslovs Ai Bordtennis (3:2, 1:3).
 
Przed piątkowym starciem rewanżowym w Grudziądzu, w lepszej sytuacji byli podopieczni Piotra Szafranka, którzy wygrali pierwsze starcie w Szwecji 3:2. Niestety dla miejscowych, już wynik pierwszej gry pokazał, że o awans od finału będzie niezwykle trudno.
 
Spotkanie fatalnie rozpoczęło się dla lidera Wschodzący Białystok Superligi. Kaii Yoshida przegrał z Robertem Svenssonem 2:3, mimo że prowadził 2:0. Do remisu w meczu doprowadził już w kolejnej partii Wang Yang. Słowak po fantastycznym pojedynku wygrał z Xu Huiem 3:2. Warto dodać, że w pierwszej konfrontacji tych zawodników w Szwecji, Chińczyk w barwach Eslovs ograł Wanga bez straty seta.
 
Indywidualny triumf Słowackiego defensora był jedynym, jak się później okazało, zwycięstwem zawodnika gospodarzy. W kolejnych pojedynkach Patryk Zatówka uległ Mattiasowi Oversjo 1:3, a Kaii Yoshida przegrał z Xu Huiem 0:3.
 
Mimo odpadnięcia w półfinale Champions League, grudziądzanie mogą być zadowoleni z występów w tych prestiżowych rozgrywkach. Teraz podopieczni Piotra Szafranka mogą się skupić na obronie mistrzowskiego tytułu w rodzimej lidze.
 
Olimpia-Unia Grudziądz - Eslovs Ai Bordtennis 1:3
Kaii Yoshida - Robert Svensson 2:3 (12:10, 11:6, 9:11, 5:11, 4:11)
Wang Yang - Xu Hui 3:2 (11:6, 11:8, 8:11, 9:11, 11:9)
Patryk Zatówka - Mattias Oversjo 1:3 (9:11, 11:7, 6:11, 3:11)
Kaii Yoshida - Xu Hui 0:3 (7:11, 8:11, 7:11)
 
Mateusz Przybył

Drugi, światowy dzień tenisa stołowego!

 
Już 6. kwietnia odbędzie się drugi, światowy dzień tenisa stołowego organizowany przez Międzynarodową Federację Tenisa Stołowego. 
 
Podczas światowego dnia tenisa stołowego chodzi przede wszystkim o dobrą zabawę i zbliżenie ludzi. W tym dniu nie liczy się wynik, lecz popularyzacja tenisa stołowego. 
 
Eksperci szacują, że w drugiej edycji weźmie udział ponad tysiąc uczestników. Narodowe Federacje Tenisa Stołowego potwierdziły już zorganizowanie 6. kwietnia 2016 roku 91. imprez na wszystkich kontynentach! - Jesteśmy bardzo podekscytowani przed drugim światowym dniem tenisa stołowego. Najważniejszą rzeczą jest to, aby świętować i dzielić się pasją do tenisa stołowego - mówi Leandro Olvech z ITTF-u.
 
Światowy dzień tenisa stołowego przypada na 6. kwietnia. Dlaczego właśnie ta data została wybrana na święto małej piłeczki? Odpowiedź jest bardzo prosta. Termin został ustalony przez Organizację Narodów Zjednoczonych oraz Międzynarodowy Komitet Olimpijski jako Międzynarodowy Dzień Sportu dla Rozwoju i Pokoju.
 
- Ideą tego dnia jest zbieranie entuzjastów tenisa stołowego i przyciąganie do naszej dyscypliny tych, którzy na co dzień nie mają z nią styczności. Chcemy zachęcić do grania w tenisa stołowego nowych zawodników - dodaje prezydent ITTF, Thoms Weikert.
 
Mateusz Przybył

Zbliża się World Tour Polish Open

Za trzy tygodnie, zawodnicy Wschodzący Białystok Superligi wezmą udział w ITTF World Tour Polish Open, który zostanie rozegrany w Warszawie (Hala Torwar) w dniach 20-24. kwietnia. 

Pod nieobecność reprezentantów Chin, listę startową Polish Open otworzy Niemiec Dimitrij Ovtcharov, który aktualnie plasuje się na 5. miejscu rankingu światowego ITTF. Z grona silnej niemieckiej reprezentancji, w Warszawie wystąpią także: Timo Boll, Bastian Steger, Patrick Franziska, Patrick Baum, Steffen Mengel, Benedikt Duda i Ruwen Filus.

Najwyżej rozstawionymi zawodnikami Wschodzący Białystok Superligi będą reprezentanci Hong Kongu, którzy na co dzień bronią barw Dekorglassu Działdowo - Wong Chun Ting, Tang Peng i Maharu Yoshimura, ale w barwach Japonii wystąpi również Kaii Yoshida, najlepszy zawodnik minionego sezonu Wschodzący Białystok Superligi, grający w ekipie mistrzów Polski z Olimpii-Unii Grudziądz. Silną drużynę japońską uzupełnia Taku Takakiwa, klubowy kolega Lucjana Błaszczyka z ZKS Palmiarni Zielona Góra.

Przedstawiciela podczas Polish Open będą miały Morliny, ponieważ w turieju weźmie udział Belg - Robin Devos. Jako reprezentant Białorusi, w Warszawie zagra Pawel Platonov ze Strzelca Frysztak. Poza nimi, w World Tour Polish Open, o cenne punkty do Rio walczyć będą również: Cazuo Matsumoto (KST Energa-Manekin Toruń), Tomas Konecny (3S Polonia Bytom) i Jiri Vrablik (Dekorglass Działdowo) z Czech. Jako reprezentant Anglii wystąpi Andrew Baggaley (Zooleszcz Gwiazda Bydgoszcz), a barw węgierskich będzie bronił Adam Pattantyus (również z Zooleszcza Gwiazdy). Drugiego przedstawiciela będzie miała 3S Polonia Bytom, bo w składzie włoskiej reprezentacji znallazł sie Niagol Stoyanov.

Kibice Dartomu Bogori i nie tylko zobaczą w akcji także Jung Youngsika z Korei Południowej jako jednego z najwyżej rozstawionych tenisistów polskiej ligi, ale również Rosjanina Mikhaila Paikova (Morliny Ostróda), Słowaka Wang Yanga i reprezentanta Ukrainy Yaroslava Zhmudenkę (obaj Olimpia-Unia Grudziądz).

W World Tour Polish Open weźmie udział liczna reprezentacja Polski. W Warszawie zagrają: mistrz Polski Tomasz Lewandowski, Jakub Dyjas, Wang Zeng Yi, Konrad Kulpa, Patryk Zatówka, Daniel Górak, Filip Szymański, Tomasz Kotowski, Mateusz Gołębiowski, Adrian Więcek, Tomasz Tomaszuk, Jakub Folwarski, Michał Bańkosz, Patryk Chojnowski, Michał Murawski, Jakub Kosowski, Robert Floras i Marek Badowski.

Turniej rozpocznie się 20. kwietnia i potrwa do niedzieli 24. kwietnia.

Pełna lista startowa: TUTAJ

 

LM: Olimpia-Unia z szansą na finał

Już w najbliższy piątek tenisiści stołowi rozegrają rewanże półfinałowych spotkań Ligi Mistrzów. W Grudziądzu Olimpia-Unia podejmie szwedzki zespół Eslovs Ai Bordtennis, natomiast w drugim półfinale zmierzą się AS Pontoise Cergy i TTC Fakel Gazprom.

Świetnie radzący sobie w Lidze Mistrzów zespół ASTS Olimpii-Unii Grudziądz staje przed historyczną szansą występu w finale rozgrywek. Po awansie z pierwszego miejsca z grupie B, przed UMMC  Verkhnaya Pyshma i pokonaniu 6:3 w ćwierćfinałowym dwumeczu FC Saarbrucken Tischtennis, grudziądzanie trafili na Eslovs Ai Bordtennis. Pierwsze, wyjazdowe spotkanie zakończyło się zwycięstwem Olimpii-Unii 3:2. Taki wynik stawia mistrzów Polski w roli faworyta tej pary przed rewanżem i daje nadzieje na występ w finale Ligi Mistrzów.

W pierwszy spotkaniu w barwach mistrza Polski wystąpili Kaii Yoshida, Wang Yang i Yaroslav Zhmudenko, a rolę rezerwowego pełnił Patryk Zatówka. Zhmudenko przegrał swój pojedynek z Mattiasem Oversjo 0:3. Najpewniejszym punktem mistrza Wschodzący Białystok Superligi był Kaii Yoshida. Japończyk zwyciężył w obu rozegranych pojedynkach i zdobył dla Olimpii-Unii  dwa punkty. Pokonał kolejno 3:2 Roberta Svenssona oraz 3:1 Xu Hui i w obu przypadkach wyrównywał stan rywalizacji. Wang Yang zdobył jeden punkt, pokonując 3:0 w decydującej partii Roberta Svenssona oraz zaliczył porażkę 0:3 na otwarcie spotkania. Lepszy okazał się Xu Hui.

Drugi półfinał to rywalizacja AS Pontoise Cergy z TTC Fakel Gazprom. Pierwsze spotkanie to zwycięstwo francuskiego zespołu 3:1. Naszpikowana gwiazdami rosyjska drużyna musiała uznać wyższość rywala i przed rewanżem staje przed poważnym wyzwaniem, jakim niewątpliwie jest odrobienie strat z Francji. Zaskoczeniem pierwszego meczu było przegranie obu pojedynków przez Dimitrija Ovtcharova. Powracający po kontuzji Niemiec potwierdził przypuszczenia o możliwym spadku formy związanym z urazem. Jednak dotarcie do półfinału zakończonego w ubiegłym tygodniu Qatar Open jest wyraźnym sygnałem, że po kontuzji nie ma już śladu, co prognozuje nie lada emocje w rewanżu.

Czy ASTS Olimpia-Unia Grudziądz awansuje do finału będzie można przekonać się już w piątek, o godzinie 18:00, w hali Olimpii, przy ulicy Piłsudskiego 14, w Grudziądzu. Spotkanie w Rosji również zostanie rozegrane w piątek, rozpoczęcie o godzinie 14:20.

 

1.04, 14:20 - TTC Fakel Gazprom - AS Pontoise Cergy

1.04, 18:00 - ASTS Olimpia-Unia Grudziądz - Eslovs Ai Bordtennis 

Ranking WT: Tang Peng dziewiąty

 
W miniony weekend w Doha odbyły się czwarte w tym roku zawody zaliczane do cyklu World Tour - Qatar Open. Po turnieju w Katarze, Międzynarodowa Federacja Tenisa Stołowego przygotowała rankingi w grze pojedynczej i podwójnej tych prestiżowych zawodów.
 
Po czterech imprezach liderem klasyfikacji mężczyzn w grze pojedynczej jest Ma Long. Mistrz świata wystąpił w trzech imprezach, w których zgromadził aż 1300 punktów i wyprzedza o 500 "oczek" drugiego Zhanga Jike. Kolejny w klasyfikacji jest Chuang Chih-Yuan z Tajwanu oraz Fan Zhendong z Chin. Pierwszy z europejczyków - Vladimir Samsonov, plasuje się na piątym miejscu.
 
Najlepsze miejsce z graczy polskich klubów zajmuje Tang Peng. Zawodnik Dekorglassu Działdowo plasuje się na dziewiątej pozycji z dorobkiem 200 punktów. Identyczną ilość "oczek" zgromadził jego kolega klubowy - Wong Chun Ting. W drugiej "10" sklasyfikowany jest także jeden z liderów Dartom Bogorii Grodzisk Mazowiecki - Jung Youngsik (18 miejsce).
 
Na tle światowych gwiazd nie najgorzej prezentują się dotychczasowe osiągnięcia biało-czerwonych. Wang Zeng Yi z Kolpinga Frac Jarosław wziął udział w trzech turniejach w których uzbierał 63 punktów. Taki dorobek pozwala zajmować mu 26 miejsce. W klasyfikacji za Polakiem plasują się m.in. Portugalczyk Tiago Apolonia czy Austriak Stefan Fegerl.
 
Zdecydowanie lepiej w klasyfikacji generalnej prezentują się dokonania zawodników polskich drużyn w grze podwójnej. Jung wspólnie ze swoim rodakiem Lee Sangsu plasują się na szóstej pozycji. Tuż za nimi sklasyfikowani są Robin Devos (Belgia, Morliny Ostróda) i Cedric Nuytinck. W najlepszej "10" rankingu deblowego znajdują się także Maharu Yoshimura (Japonia, Dekorglass Działdowo) i Koki Niwa.
 
Klasyfikacja World Tour decyduje o tym, którzy zawodnicy na koniec roku wystartują w World Tour Grand Finals. W turnieju gry pojedynczej udział weźmie 16-stu najlepszych singlistów, natomiast w grze podwójnej osiem czołowych par.
 
Mateusz Przybył

W rankingu dużo zyskał tylko Jakub Dyjas

 

Za występ w Qatar Open punkty do rankingu zarobią z Polaków tylko Jakub Dyjas i Li Qian. Dla pozostałej czwórki walczącej o igrzyska ten start okazał się porażką.

Dla Polaków Qatar Open już się skończyło, choć to dopiero ćwierćfinały. Nasi pingpongiści mieli pojechać do Azji po punkty do rankingu, ale z szóstki walczącej o igrzyska dobrze spisali się tylko Dyjas i Li Qian. Jakub zajmuje 55. miejsce, ale w kwietniowym notowaniu listy ITTF powinien awansować do czołowej 50, głównie dzięki triumfowi nad 12. rakietą świata Koki Niwą z Japonii. Wszystko wskazuje na to, że wyprzedzi Wang Zeng Yi (obecnie 46.) i pierwszy raz w życiu zostanie najwyżej klasyfikowanym polskim pingpongistą.

Cały artykuł jest dostępny na stronie Przeglądu Sportowego.

Wong Chun Ting w 1/4 Qatar Open

Bardzo dobry turniej rozegrał Wong Chun Ting - zawodnik Wschodzący Białystok Superligi, występujący w barwach Dekorglassu Działdowo. Reprezentant Hong Kongu dotarł do ćwierćfinału Qatar Open, w którym odpadł z późniejszym zwycięzcą całej imprezy, reprezentantem Chin Ma Longiem.

W turnieju głównym, Wong pokonał Jonathana Grotha 4:1, a w 1/8 zwyciężył Chuang Chih-Yuana z Tajwanu 4:1.

Do etapu walki o najlepszą ósemkę dotarł też inny zawodnik Dekorglassu Działdowo - Tang Peng, którego rundę wcześniej pokonał wspominany numer 1. całej imprezy Ma Long. Na tym samym etapie Qatar Open zakończył rywalizację reprezentant Polski Jakub Dyjas, na co dzień występujący w niemieckiej Bundeslidze. Dyjas miał okazję zmierzyć się w 1/8 finału z Dimą Ovtcharovem, ale pojedynek zakończył się wynikiem 4:0 dla Niemca. 

W finale turnieju Ma Long pokonał swojego reprezentacyjnego kolegę Fan Zhendonga 4:1, który z kolei w półfinale zwyciężył 4:2 z Xu Xinem. 

5. kwietnia rozpoczyna się kolejna impreza z cyklu World Tour - Chile Open, a już 20. kwietnia najlepsi tenisiści stołowi ponownie przyjadą do Polski, gdzie w Warszawie rywalizować będą o cenne punkty w drodze do igrzysk w Rio de Janeiro.

 

 

Mistrzowie przy stole i przy kasie

 
Złoci medaliści w singlu - Tomasz Lewandowski i Li Qian zarobili najwięcej podczas mistrzostw Polski. W sumie z nagrodami wyjechało z Wałbrzycha 13 pingpongistek i 14 pingpongistów.
 
W puli nagród całego turnieju znalazło się 30 tysięcy złotych. Najwięcej wylęli z niej mistrzowie - Tomasz Lewandowski i Li Qian - którzy za triumfy w grze pojedynczej zarobili po 5000 złotych.
 
Czytaj więcej w internetowym wydaniu Przeglądu Sportowego.

Kwalifikacje do IO przeniesione

Zmianie uległa data i miejsce europejskich kwalifikacji do igrzysk olimpijskich w Rio de Janeiro. Turniej pierwotnie miał się odbyć w tureckim Stambule, ale z powodu zamachów samobójczych, został przeniesiony do szwedzkiego Hamlstad. Zmieniono również datę kwalifikacji na 12-16. kwietnia.

Kwietniowe kwalifikacje wyłonią dziesięć tenisistek i dziesięciu tenisistów stołowych, którzy wezmą udział IO w Brazylii. Aktualnie Polacy przebywają w Qatarze, gdzie trwają kolejne zwody cyklu World Tour Super Series.

W turnieju udział weźmie sześcioro reprezentantów Polski. W Szwecji o przepustkę na igrzyska powalczą: Li Qian, Natalia Partyka, Katarzyna Grzybowska, a wśród mężczyzn wystapią: Wang Zeng Yi, Daniel Górak i Jakub Dyjas.

 

Finałowa porażka Horejsiego

 
Miroslav Horejsi z Palmiarni Zielona Góra zajął drugie miejsce w zawodach z cyklu Challenger Series. Triumfatorem imprezy został jego rodak - Petr David.
 
Horejsi, który od czasu do czasu bierze udział w niemieckich zawodach, tym razem spisał się bardzo dobrze. W turnieju eliminacyjnym kolega klubowy Lucjana Błaszczyka wygrał sześć z siedmiu pojedynków. Jedynym graczem w fazie grupowej, któremu udało się pokonać Horejsiego był Evqueni Chtchetinine, który w ostatnich sezonach w polskiej lidze zdobywał punkty dla Kolpinga Frac Jarosław.
 
W pozostałych pojedynkach kwalifikacyjnych, Miroslav Horejsi pokonał Josefa Simoncika 3:1, Josipa Huzjaka 3:1, Andriya Sitaka 3:0, Admira Duranspahica 3:1, Do yub Kima 3:2 oraz Petra Davida 3:0.
 
Dobrą passę leworęczny Czech kontynuował także w półfinale, w którym pokonał po raz drugi w ciągu ostatnich godzin Admira Duranspahica 3:0. W pojedynku finałowym Horejsi uległ jednak Petrowi Davidowi i ostatecznie musiał się zadowolić drugim miejsce w zawodach.
 
W klasyfikacji generalnej Challenger Series prowadzi David Petr, który wyprzedza Evquni Chtchetinine i Yannicka Vostesa. Najlepszy z graczy Wschodzący Białystok Superligi - Miroslav Horejsi sklasyfikowany jest na ósmej pozycji. 
 
Mateusz Przybył

Sponsorzy i Partnerzy Wschodzący Białystok Superligi Tenisa Stołowego

Sponsor tytularny
 
Sponsor
Partner
 
 
 
Patroni medialni