Aktualności Superliga

Mecz na szczycie dla Kolpinga

Spotkanie 6. kolejki w Jarosławiu zakończyło się zwycięstwem gospodarzy z 3S Polonią Bytom 3:1. Dwa punkty dla PKS Kolpinga Frac Jarosław wywalczył Robert Floras.

Całę spotkanie zdecydowanie należało do Roberta Florasa i gdyby prowadzone było głosowanie na zawodnika meczu, to z pewnością mógłby liczyć na nagrodę Najmłodszy w składzie Kamila Dziukiewicza – Robert Floras może zaliczyć to spotkanie do najbardziej udanego w tym sezonie. Na otwarcie pokonał 3:2 Pawła Chmiela, ale wystąpił przed swoim kibicami raz jeszcze.

Jak się okazało w czwartym pojedynku całego meczu spotkał się z liderem gości – Tomasem Konecnym. Faworytem tego spotkania był reprezentant Czech, który aktualnie zajmuje drugie miejsce w indywidualnym rankingu Wschodzący Białystok Superligi. Wysoka forma Florasa w tym pojedynku była wielką niespodzianką. Nieoczekiwanie w trzech setach zwyciężył Konecnego i dzięki temu nie doszło do ostatniej piątej partii, w której Wang Zeng Yi zmierzyłby się z Pawłem Chmielem.

Trzeci punkt dla gospodarzy z Jarosławia zdobył Wang Zeng Yi, który pewnie 3:1 pokonał Konecnego Jedyny punkt dla gości z Bytomia wywalczył Niagol Stoyanov, który bez straty seta pokonał kapitana gospodarzy Bartosza Sucha.

Po sześciu kolejkach PKS Kolping Jarosław z 14. punktami zajmuje trzecie miejsce w tabeli Wschodzący Białystok Superli, a 3S Polonia Bytom plasuje się na czwartej pozycji, z dorobkiem 13 .punktów. Kolejne spotkania zespoły rozegrają 17. listopada.

 

 

 

 

Derby dla Olimpii-Unii Grudziądz

Dwa punkty Kaii Yoshidy (Konishi) dały Olimpii-Unii Grudziądz zwycięstwo 3:1 nad Energą-Manekin Toruń w derbach województwa kujawsko-pomorskiego we Wschodzący Białystok Superlidze. Dla gości z Grodu Mikołaja Kopernika był to już piąty przegrany mecz w sezonie.
 
Japończyk, który w przeszłości dotarł do ćwierćfinału mistrzostw świata w grze pojedynczej, po raz kolejny okazał się liderem mistrzów Polski. Podopieczny Piotra Szafranka w starciu z torunianami wygrał dwie gry - z Konradem Kulpą i Chenem Weixingiem. Najważniejsze zwycięstwo w poniedziałkowy wieczór odniósł jednak Patryk Zatówka, który w trzecim pojedynku dnia wygrał z Brazylijczykiem Cazuo Matsumoto 3:2. 
 
Do rzadko spotykanej sytuacji doszło także w drugiej grze wieczoru. Na przeciwko siebie stanęli zawodnicy preferujący defensywny styl gry. Gospodarzy reprezentował Wang Yang, ćwierćfinalista Polish Open, a barw gości bronił doświadczony Austriak Chen Weixing. Triumfatorem tej potyczki okazał się podopieczny Grzegorza Adamiaka, który zwyciężył 3:0. Jak się później okazało, był to jedyny wygrany pojedynek przez zawodnika Energii-Manekin w Grudziądzu.
 
Olimpia-Unia jest w tym sezonie zdecydowanie najlepszą ekipą we Wschodzący Białystok Superlidze. Grudziądzanie po sześciu kolejkach mają na swoim koncie komplet 18 punktów. Znacznie uboższy jest dorobek Energii-Manekin Toruń. Zespół prowadzony przez Grzegorza Adamiaka zainkasował dotychczas zaledwie cztery "oczka" w sześciu spotkaniach.
 
 
Olimpia-Unia Grudziądz - Energa- Manekin Toruń 3:1 
 
Kaii Yoshida - Konrad Kulpa                 3:0 (11:5, 11:3, 11:3)
Wang Yang - Chen Weixing                   0:3 (9:11, 7:11, 12:14)
Patryk Zatówka - Cazuo Matsumoto      3:2 (8:11, 6:11, 11:5, 11:9, 11:8)
Kaii Yoshida - Chen Weixing                 3:0 (11:9, 11:8, 11:8)
 
Mateusz Przybył

Sobotnie zwycięstwa faworytów

Spotkania 6. kolejki Wschodzący Białystok Superligi w Rzeszowie i Miękini zakończyły się zwycięstwami faworytów i jednocześnie gości obu spotkań – Palmiarni Zielona Góra i Zooleszcza Gwiazdy Bydgoszcz.

W Rzeszowie, AZS Politechnika walczyła z ZKS Palmiarnią, ale ostatecznie to goście z Zielonej Góry wywieźli trzy punkty, a każdy z zawodników Palmiarni odnotował po jednym zwycięstwie. W pojedynku otwarcia, po bardzo wyrównanej walce, Lucjan Błaszczyk pokonał reprezentanta Chorwacji - Tomislava Kolarka 3:2.

W drugim spotkaniu tego wieczoru, zawodnicy zafundowali kibicom nie mniej emocji. Tomasz Lewandowski – grający trener AZS Politechniki, spotkał się Joergenem Perssonem. Gospodarz prowadził już 2:0 w setach, ale były mistrz świata zdołał wyrównać do stanu 2:2. O zwycięstwie Lewandowskiego zdecydowało piąte rozdanie, w którym minimalnie wygrał 13:11, a cały mecz rozpoczął się jakby od początku, od stanu 1:1

W trzecim spotkaniu nie było już tak wiele emocji. Zawodnik gości, Miroslav Horejsi, w czterech setach pokonał Mateusza Gołębiowskiego, który nie prezentuje ostatnio zbyt wysokiej formy.

Kolejny pojedynek wieczoru to dość nieoczekiwane, szybkie zwycięstwo Perssona. Po tym, jak Tomasz Lewandowski zwyciężył ze Szwedem 3:2 kilkadziesiąt minut wcześniej, można było spodziewać się co najmniej tak samo wyrównanej walki Chorwata. Tak się jednak nie stało, a Kolarek nie zdołał wygrać z Perssonem ani seta.

Dzięki zwycięstwu Palmiarni 3:1 nad AZS Politechniką, drużyna Lucjana Błaszczyka ma już w tabeli 11. punktów i zajmuje 6. miejsce.

 

AZS Politechnika Rzeszów – ZKS Palmiarnia Zielona Góra 1:3

Tomislav Kolarek – Lucjan Błaszczyk 2:3

Tomasz Lewandowski – Joergen Persson 3:2

Mateusz Gołębiowski – Miroslav Horejsi 1:3

Tomislav Kolarek – Joergen Persson 0:3

 

W drugim sobotnim spotkaniu 6. kolejki Wschodzący Białystok Superligi, beniaminek LKS Odra Głoska Metraco SA Miękinia podejmowała u siebie Zooleszcz Gwiazdę Bydgoszcz. O ile faworytem meczu byli goście, to po ostatniej serii porażek, zapowiadał się to bardzo trudny mecz dla podopiecznych Zbigniewa Leszczyńskiego.

Pierwszy pojedynek wieczoru tylko potwierdził te przypuszczenia. Na otwarcie Piotr Chodorski pokonał 3:2 Andrew Baggaley'a i dał prowadzenie gospodarzom 1:0. Dwa kolejne spotkania to jednak przełamanie gości z Bydgoszczy i dwa zdecydowane zwycięstwa po 3:0. Najpierw Adam Pattantyus pokonał bez straty seta Michała Bańkosza, a zaraz po nim, z takim samym rezultatem, Artur Białek rozprawił się z Adrianem Dugielem.

W czwartej grze ponownie wystąpił Piotr Chodorski, który zmotywowany pierwszą wygraną, do drugiej podszedł równie zmotywowany. Nie wystarczyło to jednak do pokonania defensywnie grającego reprezentanta Węgier. Po zwycięstwie Pattantyusa 3:1, zespół Zbigniewa Leszczyńskiego zwyciężył w całym meczu również 3:1 i dopisał do tabeli trzy punkty.

 

LKS Odra Głoska Metraco SA Miękinia – Zooleszcz Gwiazda Bydgoszcz 1:3

Piotr Chodorski – Andrew Baggaley 3:2

Michał Bańkosz – Adam Pattantyus 0:3

Adrian Dugiel – Artur Białek 0:3

Piotr Chodorski – Adam Pattantyus 1:3

 

 

 

Redakcja

 

 

LM" Czarny" piątek polskich drużyn

Piątek nie był udanym dniem dla polskich drużyn występujących w Lidze Mistrzów. Wszystkie nasze ekipy swoje spotkania przegrały w stosunku 2:3.
 
Mistrzowie Polski - Olimpia-Unia Grudziądz, ulegli we własnej hali faworyzowanej ekipie UMMC Verkhnaya Pyshma 2:3. Punkty dla gospodarzy w piątkowym spotkaniu zdobywali Kaii Yoshida oraz Jaroslav Zhmudenko. Do starcia Ukraińca z Zoranem Primoracem z powodu problemów zdrowotnych Chorwata w ogóle nie doszło.
 
Trzeciej porażki w fazie grupowej doznała Energa-Manekin Toruń. Siódmy zespół Wschodzący Białystok Superligi przegrał na wyjeździe z niemieckim Werderem Brema 2:3. Dobry występ w toruńskiej drużynie zanotował Konrad Kulpa, który dość nieoczekiwanie wygrał z Rosjaninem Kirillem Skachkovem 3:1. Po raz kolejny zawiódł natomiast Brazylijczyk Cazuo Matsumoto.
 
Z pewnością nie tak wyobrażali sobie start w tegorocznych zmaganiach Champions League tenisiści stołowi Dartom Bogorii Grodzisk Mazowiecki. Wicemistrzowie Polski w piątek przegrali trzecie spotkanie i zajmują ostatnie miejsce w grupie "D". Tym razempodopieczni Tomasza Redzimskiego ulegli Chartes ASTT 2:3, mimo, że kapitalny mecz w szeregach gospodarzy rozegrał Jung Youngsik, zdobywca dwóch punktów.
 
Wyniki 3. kolejki:
 
grupa B:
 
Olimpia-Unia Grudziądz - UMMC Verkhnaya Pyshma 2:3
Kaii YOSHIDA - Alexander SHIBAEV 3:2 (11:13, 8:11, 11:9, 11:2, 11:9)
Yang WANG - Jun MIZUTANI 1:3 (14:12, 8:11, 10:12, 7:11)
Yaroslav ZHMUDENKO - Zoran PRIMORAC 3:0 (krecz Primorac)
Kaii YOSHIDA - Jun MIZUTANI 0:3 (10:12, 10:12, 3:11)
Yang WANG - Alexander SHIBAEV 1:3 (8:11, 6:11, 11:4, 9:11)
 
grupa C:
 
SV Werder Bremen – KTS Energa-Manekin Toru 3:2
Bastian STEGER – Matsumoto CAZUO 3:0 (11:5, 11:6, 11:9)
Kirill SKACHKOV – Konrad KULPA 1:3 (9:11, 11:8, 10:12, 10:12)
Constantin CIOTI – CHEN Weixing 1:3 (12:10, 10:12, 6:11, 12:14)
Bastian STEGER – Konrad KULPA 3:0 (11:3, 11:7, 11:4)
Kirill SKACHKOV – Matsumoto CAZUO 3:1 (11:6, 7:11, 11:7, 11:5)
 
grupa D:
 
Dartom Bogoria Grodzisk Mazowiecki – Chartres ASTT 2:3
JUNG Youngsik – Par GERELL 3:0 (11:4, 11:4, 11:2)
Daniel GÓRAK – GAO Ning 0:3 (11:13, 8:11, 6:11)
Jakub KOSOWSKI – Joao MONTEIRO 1:3 (4:11, 4:11, 18:16, 8:11)
JUNG Youngsik – GAO Ning 3:2 (11:9, 7:11, 11:9, 5:11, 11:4)
Daniel GÓRAK – Robert GARDOS 2:3 (11:7, 12:10, 9:11, 8:11, 9:11)
 
Mateusz Przybył

Jarosław wygrał w Ostródzie

Trzecie z rzędu zwycięstwo we Wschodzący Białystok Superlidze odnieśli w środowy wieczór gracze Kolpinga Frac Jarosław. Podopieczni Kamila Dziukiewicza w meczu kończącym piątą kolejkę pokonali na wyjeździe Morliny Ostróda 3:1.
 
Gości, którzy byli murowanymi faworytami do wygrania na Warmii i Mazurach, do zwycięstwa poprowadził Wang Zeng Yi. Uczestnik ostatnich igrzysk olimpijskich w Londynie w Ostródzie zapisał przy swoim nazwisku dwa indywidualne triumfy. Najpierw popularny "Wandżi" pokonał Robina Devosa 3:0, a następnie wygrał z Mikhailem Paikovem 3:1. - W moich dzisiejszych grach kluczowy był serwis, z którym rywale mieli problem. To bardzo ułatwiło mi grę - mówił Wang Zeng Yi.
 
Urodzony w Chinach tenisista stołowy nie był jedynym w talii Dziukiewicza, który w środowy wieczór wygrał swój pojedynek w barwach Kolpinga Frac. Sztuka ta udała się także Bartoszowi Suchowi, który bez większych problemów uporał się z Adrianem Więckiem 3:0.
 
Mimo porażki Morlin, dobre wrażenie pozostawił po sobie Mikhail Paikov. Rosjanin, który w tym sezonie jest zdecydowanym liderem ekipy Tomasza Krzeszewskiego, w meczu otwarcia pokonał najskuteczniejszego zawodnika gości - Roberta Florasa 3:1. Paikov dzielnie walczył także z Wangiem Zeng Yi, ale w tej grze zwycięski okazał się jarosławianin.
 
- Zagraliśmy dziś dobry mecz. Ja jestem bardzo zadowolony ze swoich spotkań, bo prezentowałem się przy stole znakomicie - dodał "Wandżi", dla którego były to odpowiednio czwarte i piąte zwycięstwa w sezonie.
 
Morliny Ostróda - Kolping Frac Jarosław 1:3
Mikhail Paikov - Robert Floras 3:1 (11:7, 9:11, 11:8, 11:9)
Robin Devos - Wang Zeng Yi 0:3 (9:11, 8:11, 9:11)
Adrian Więcek - Bartosz Such 0:3 (4:11, 7:11, 5:11)
Mikhail Paikov - Wang Zeng Yi 1:3 (6:11, 7:11, 14:12, 7:11)
 
Mateusz Przybył
 

W piątek walka w Lidze Mistrzów

W najbliższy piątek zostanie rozegrana trzecia kolejka fazy grupowej Ligi Mistrzów. Do Grodziska Mazowieckiego na mecz z miejscową Dartom Bogorią przyjedzie francuski Chartes ASTT z brązowym medalistą mistrzostw Europy w singlu - Par Gerellem w składzie.
 
Początek tegorocznej rywalizacji w Champions League nie jest udany dla ekipy Tomasza Redzimskiego. Grodziszczanie po dwóch porażkach z Borussią Duesseldorf i Sten Ostrov Havlickuv Brod w najbliższy piątek zmierzą się z niepokonanym w grupie "D" Chartres ASTT. Największą gwiazdą czwartej drużyny francuskiej ekstraklasy jest Gao Ning z Singapuru. W ostatnich tygodniach w wysokiej formie znajduje się Par Gerell. Szwed zdobył brązowy medal w rozegranych w Rosji mistrzostwach Europy w grze pojedynczej. Skład ekipy z Francji uzupełniają Austriak Robert Gardos i Portugalczyk Joao Monteiro. Silny i wyrównany skład Chartes ASTT sprawia, że najbliższy rywal wicemistrzów Polski jest głównym kandydatem do awansu do ćwierćfinału Ligi Mistrzów.
 
Zespoły z miejsc dwa i trzy w grupie "B" zmierzą się w piątek w Grudziądzu. Tamtejsza Olimpia-Unia podejmie rosyjski UMMC Jekaterynburg. Faworyci Champions League do Polski przyjechali ze swoją największą gwiazdą, Japończykiem Junem Mizutanim. Rosjanie nie popełnili błędu sprzed trzech tygodni, kiedy to na spotkanie z Weinviertel Niederosterreich udali się bez zawodnika z Kraju Kwitnącej Wiśni i przegrali 0:3. Piątkowy mecz w Grudziądzu jest niezwykle ważny dla obydwu ekip. Po dwóch seriach zarówno Olimpia-Unia jak i UMMC mają na swoich kontach po trzy "oczka" i ewentualna wygrana zbliży jedną z drużyn do awansu do fazy pucharowej.
 
Trzeci nasz przedstawiciel w Champions League - Energa-Manekin Toruń swoje piątkowe spotkanie rozegra na wyjeździe. Torunianie zagrają w Niemczech z Werderem Brema. Liderem czołowej drużyny Bundesligi w pierwszej części zmagań w Lidze Mistrzów jest Bastian Steger. Reprezentant Niemiec wygrał trzy z czterech pojedynków, odprawiając z kwitkiem m.in. Marcosa Freitasa z Portugalii. Wydaje się, że to właśnie Steger będzie najtrudniejszym rywalem dla zagranicznych gwiazd torunian. Jeżeli Cazuo Matsumoto czy Chenowi Weixingowi uda się pokonać lidera Werderu, to Energa-Manekin może w Bremie osiągnąć dobry wynik i przełamać serię dwóch porażek w Lidze Mistrzów.
 
Plan piątkowych spotkań:
 
grupa B:
 
Olimpia-Unia Grudziądz - UMMC Jekatrynburg (godz. 18:00)
 
Olimia-Unia: Kaii Yoshida (Japonia), Yaroslav Zhmudenko (Ukraina), Patryk Zatówka (Polska), Wang Yang (Słowacja), Wojciech Maćkowiak (Polska), Piotr Szafranek (Polska)
 
UMMC: Alexander Shibaev (Rosja), Grigory Vlasov (Rosja), Zoran Primorac (Chorwacja), Jun Mizutani (Japonia), Dmitrii Bobkov (Rosja), Vladimir Varzakov (Rosja)
 
grupa C:
 
SV Werder Brema - Energa-Manekin Toruń
 
Werder: Bastian Steger (Niemcy), Constatnin Cioti (Rumunia), Hunor Szocs (Rumunia), Kirill Skachkov (Rosja), Cristian Tamas (Rumunia), Stefan Dorr-Kling (Niemcy)
 
Energa-Manekin: Chen Weixing (Austria), Cazuo Matsumoto (Brazylia), Konrad Kulpa (Polska), Tomasz Kotowski (Polska), Marcin Marchlewski (Polska), Paweł Piotrowski (Polska), Damiam Węderlich (Polska), Zhang Chao (Chiny)
 
grupa D:
 
Dartom Bogoria Grodzisk Maz. - Chartres ASTT (godz. 18:30)
 
Dartom Bogoria: Oh Sang Eun (Korea Płd.), Daniel Górak (Polska), Paweł Fertikowski (Polska, Jakub Kosowski (Polska), Jung Youngsik (Korea Płd.), Artur Michalczyk (Polska)
 
ASTT: Par Gerell (Szwecja), Robert Gardos (Austria), Gao Ning (Singapur), Damien Eloi (Francja), Joao Monteiro (Portugalia), Calin Toma (Francja), Celian Blanche (Francja)
 
Mateusz Przybył

Derby dla AZS i piąte zwycięstwo Olimpii-Unii

W jednym z najciekawszych spotkań 5. kolejki Wschodzący Białystok Superligi, derby Podkarpacia zakończyły się minimalnym zwycięstwem AZS Politechniki Rzeszów 3:2. Dwa punkty dla gospodarzy wywalczył grający trener – Tomasz Lewandowski.

Biorąc pod uwagę fakt, że jeszcze kilka lat temu AZS Politechnika Rzeszów zajmowała miejsca w pobliżu najlepszej czwórki drużyn Superligi, to wtorkowa konfrontacja z beniaminkiem ligi zakończona wynikiem 3:2 nie do końca może być satysfakcjonująca. Wygrana 3:2 daje zaledwie dwa punkty, które tylko minimalistycznie przybliżają Akademików do utrzymania w lidze.

Najwięcej powodów do radości może mieć Tomasz Lewandowski i Mateusz Czernik. Ten pierwszy, bo zwyciężył obydwa swoje wtorkowe spotkania. Ten drugi, bo wygrał z byłym reprezentantem Polski – Mateuszem Gołębiowskim 3:0.

Jeden punkt dla gospodarzy z Rzeszowa wywalczył reprezentant Chorwacji - Tomislav Kolarek, który na otwarcie całego meczu, pokonał gładko 3:0 Michała Dąbrowskiego.

W innym spotkaniu 5. kolejki mistrzowie Polski pewnie pokonali na wyjeździe Zooleszcz Gwiazdę Bydgoszcz 3:1. Dość nieoczekiwanie reprezentant Anglii Andrew Baggaley pokonał na otwarcie 3:1 Wang Yanga, który jeszcze kilka dni temu awansował do ćwierćfinału Gac Group ITTF World Tour Warsaw Polish Open. Dwa punkty dla gości z Grudziądza zdobył Kaii Yoshida, a jeden dorzucił Patryk Zatówka, ogrywając defensora z Węgier – Adama Pattantyusa 3:0.

Po 5. kolejce, na czele tabeli z kompletem zwycięstw meldują się mistrzowie Polski z ASTS Olimpii-Unii Grudziądz. Ciekawie prezentują się kolejne trzy miejsca, bo na drugim, trzecim i czwartym znajdują się zespoły o takiej samej ilości punktów, ale różnej liczbie zwycięstw i rozegranych meczów. Druga lokata należy do Dartomu Bogorii Grodzisk Mazowiecki z pięcioma zwycięstwami i trzynastoma punkami na koncie. Na trzecim miejscu w tabeli plasuje się 3S Polonia Bytom z czterema zwycięstwami i jedną porażką. Czwarte, premiowane play-offami miejsce zajmuje aktualnie Dekorglass Działdowo, które ma rozegrane jedno spotkania awansem. Miejsca zagrożone spadkiem zajmują Zooleszcz Gwiazda Bydgoszcz i LKS Odra Metraco SA Miękinia, ale jeszcze jeden mecz z 5. kolejki czeka nas w czwartek. W Ostródzie Morliny zagrają z Kolpingiem Frac Jarosław.

 

Redakcja

 

 

 

 

 

Niespodzianka w Bytomiu

Zwycięstwo 3S Polonii Bytom nad Dekorglassem Działdowo jest największą niespodzianką 5. kolejki Wschodzący Białystok Superligi tenisistów stołowych. 

Choć od kilku miesięcy forma Tomasa Konecnego jest coraz wyższa, to faworytem spotkania w Bytomiu byli goście z Działdowa. Podopieczni Piotra Kołacińskiego jako brązowi medaliści z ubiegłego sezonu, tym razem z Tang Pengiem w składzie, powinni wywieźć z Bytomia co najmniej dwa punkty. Tak się jednak nie stało, a bohaterem wieczoru ponownie okazał się Czech Tomas Konecny.

Już w pojedynku otwarcia reprezentant Czech pokazał, że treningi w Akademii Wernera Schlagera przynoszą oczekiwane rezultaty. Konecny pewnie pokonał Jiriego Vrablika 3:1 i pokazał gościom, że jest zdecydowanym liderem swojego zespołu.

Trener Michał Napierała zdecydował się zaryzykować i wystawić tym razem Niagola Stoyanowa na numer trzy. Wszystko po to, aby na trójce szukać pewnego punktu. Dlatego też do drugiego pojedynku, z ramienia gospodarzy został oddelegowany Paweł Chmiel, który nie zdołał wygrać a i seta z Tang Pengiem.

Jak się później okazało, wiele zależało od trzeciej gry, w której reprezentant Włoch zmierzył się z Patrykiem Chojnowskim. Była to zdecydowanie najbardziej wyrównana partia w całym meczu. Poszczególne sety kończyły się wynikiem 11:9 albo 11:13. Dopiero ostatni set zakończył się zwycięstwem Stoyanowa 11:8 i dał prowadzenie 3S Polonii Bytom 2:1 w całym meczu.

Kiedy przed czwartą partią przy stole pojawił się Tomas Konecny i Tang Peng, większość kibiców myślała, że czas już przygotować się piąty i decydujący pojedynek, w którym Paweł Chmiel miałby podjąć Jiriego Vrablika. Tak się jednak nie stało, bo nieoczekiwanie, ale po bardzo dobrej grze, Konecny pokonał reprezentanta Hong Kongu 3:2 i dzięki temu wynikiem 3:1 zakończył się cały mecz 5. kolejki w Bytomiu.

Tomas Konecny prowadził już 2:0 w setach i wszystko wskazywało na to, że być może w szybkich trzech setach zakończy się ten pojedynek. Nagle przebieg spotkania zupełnie się zmienił i dwa kolejne sety należały do coraz pewniej grającego Tang Penga. Przy stanie 2:2 Konecny nieco obudził się i wygrał ostatnie rozdanie 11:8.

Dzięki temu 3S Polonia Bytom dopisała na swoje konto 3 punkty.

 

3S Polonia Bytom – KS Dekorglass Działdowo 3:1

Tomas Konecny – Jiri Vrablik 3:1

Paweł Chmiel – Tang Peng 0:3

Niagol Stoyanov – Patryk Chojnowski 3:2

Tomas Konecny – Tang Peng 3:2

 

 

Redakcja

Kapitalny debiut Jung Youngsika

Jung Youngsik zaliczył kapitalny debiut w polskiej lidze. Koreańczyk we wtorkowy wieczór wywalczył dwa punkty i poprowadził Dartom Bogorię Grodzisk Mazowiecki do wyjazdowego zwycięstwa nad Energą-Manekin Toruń 3:2.
 
Sklasyfikowany na 12. miejscu w rankingu światowym Azjata świetnie wkomponował się w swój nowy zespół. Jung w wyjazdowym meczu w Toruniu pokonał zagraniczne "strzelby" miejscowych - Chen Weixinga i Cazuo Matusmoto, nie tracąc nawet seta. 
 
Oprócz 23-letniego Junga punkt dla wicemistrzów Polski zdobył także Jakub Kosowski. Były indywidualny mistrz Polski seniorów w grze pojedynczej z Zawiercia w starciu "trójek" pokonał w czterech setach Konrada Kulpę. Dla podopiecznego Tomasza Redzimskiego był to czwarty wygrany pojedynek w szóstym spotkaniu w tym sezonie.
 
Honor miejscowych we wtorkowy wieczór uratował Cazuo Matsumoto. Brazylijczyk, który w pierwszej części sezonu spisywał się poniżej oczekiwań, w ostatnim czasie prezentuje się dużo lepiej. Blisko trzy tygodnie temu podopieczny Grzegorza Adamiaka zdobył "oczko" w starciu z Kolpingiem Frac Jarosław pokonując Wanga Zeng Yi 3:2, a w starciu z grodziszczanami wygrał z Danielem Górakiem 3:2.
 
Po wygranej w Toruniu Dartom Bogoria Grodzisk Mazowiecki dołączyła do czołówki Wschodzący Białystok Superligi. Wicemistrzowie Polski wspólnie z 3S Polonią Bytom i Dekorglassem Działdowo mają po 13 punktów i tracą dwa "oczka" do liderującej Olimpii-Unii Grudziądz. Energa-Manekin Toruń z dorobkiem czterech punktów pozostaje na siódmym miejscu.
 
Energa-Manekin Toruń - Dartom Bogoria Grodzisk Maz. 1:3
Cazuo Matsumoto - Daniel Górak 3:2 (11:8, 11:7, 3:11, 7:11, 11:6)
Chen Weixing - Jung Youngsik 0:3 (8:11, 8:11, 6:11)
Konrad Kulpa - Jakub Kosowski 1:3 (6:11, 11:9, 5:11, 10:12)
Cazuo Matsumoto - Jung Youngsik 0:3 (9:11, 6:11, 10:12)
 
Mateusz Przybył
 
 

W Zielonej Górze zgodnie z planem

Nie było niespodzianki w meczu piątej kolejki Wschodzący Białystok Superligi w Zielonej Górze. Miejscowa Palmiarnia zgodnie z oczekiwaniami pokonała Odrę Metraco SA Miękinia 3:0. Goście z Dolnego Śląska w całym meczu wygrali zaledwie jednego seta.
 
W trwającym 80 minut spotkaniu w Zielonej Górze, ton rywalizacji nadawali gospodarze. Pojedynek dobrze dla miejscowych rozpoczął Lucjan Błaszczyk, który w trzech setach wypunktował Piotra Chodorskiego. Prowadzenie Palmiarni podwyższył Miroslav Horejsi. Czech, w najbardziej zaciętym meczu wieczoru, pokonał Michała Bańkosza 3:1. Zwycięstwo zespołu z Ziemi Lubuskiej przypieczętował Jorgen Persson. Szwed, który po raz pierwszym w tym sezonie wystąpił we Wschodzący Białystok Superlidze, w trzech setach ograł debiutującego w elicie Adriana Dugiela.
 
Rozgoryczenia po spotkaniu nie krył Michał Bańkosz z Odry, który we wtorkowy wieczór przegrał z Miroslavem Horejsim. - Po dobrym początku sezonu, kiedy graliśmy swój najlepszy tenis stołowy, w ostatnim czasie gramy słabiej. Straciliśmy pewność siebie i wydaje mi się, że to jest główna przyczyna naszej porażki - mówił Bańkosz. Były gracz m.in. GLKS-u Nadarzyn odniósł się także do swojej porażki z doświadczonym Czechem. - Mój rywal dobrze serwował, a ja miałem problemy z odbiorem. To główna przyczyna mojej porażki - dodał pingpongista z Dolnego Śląska.
 
Po wtorkowej wygranej dorobek punktowy Palmiarni Zielona Góra powiększył się od ośmiu "oczek". Zielonogórzanie szansę na poprawę swojego konta będą mieli już 31. października, kiedy to zmierzą się na wyjeździe z Politechniką Rzeszów. 
 
Coraz trudniejsza staję się sytuacja Odry Metraco SA Miękinia. Beniaminek z Dolnego Śląska pozostaje z dwoma punktami na koncie. Byłemu drużynowemu mistrzowi Polski trudno będzie poprawić ten dorobek w kolejnych spotkaniach. Już w najbliższą sobotę Odra podejmie we własnej hali Zooleszcz Gwiazdę Bydgoszcz, a w połowie listopada zagra z Energą-Manekin Toruń.
 
Palmiarnia Zielona Góra - Odra Metraco SA Miękinia 3:0
Lucjan Błaszczyk - Piotr Chodorski 3:0 (11:5, 11:7, 11:8)
Miroslav Horejsi - Michał Bańkosz 3:1 (12:10, 7:11, 11:6, 11:8)
Jorgen Persson - Adrian Dugiel 3:0 (11:1, 11:5, 11:9)
 
Mateusz Przybył

Sponsorzy i Partnerzy Wschodzący Białystok Superligi Tenisa Stołowego

Sponsor tytularny
 
Sponsor
Partner
 
 
 
Patroni medialni