Aktualności Superliga

Palmiarnia wygrała w Jarosławiu

Palmiarnia Zielona Góra jednym z faworytów do awansu do fazy play off? Początek sezonu wyraźnie pokazuje, że zielonogórzanie będą groźni dla wszystkich. W piątkowy wieczór zespół z Ziemi Lubuskiej ograł na wyjeździe Kolping Frac Jarosław 3:1 i po dwóch seriach spotkań znajduje się w ścisłej czołówce Wschodzący Białystok Superligi.
 
Po triumfie na inaugurację i pokonaniu faworyzowanego Dekorglassu Działdowo 3:2, w swoim kolejnym meczu pingpongiści Palmiarni wygrali w Jarosławiu z brązowymi medalistami drużynowych mistrzostw Polski z ubiegłego sezonu 3:1. Komplet punktów w szeregach przyjezdnych zdobył Taku Takakiwa, który bez straty seta ograł Wanga Zeng Yi i Bartosza  Sucha. - Taku pokazał dużą klasę. Jest to świetny zawodnik, o czym się dziś zresztą przekonaliśmy. Przed spotkaniem zakładaliśmy, że raczej trudno będzie ograć Japończyka - mówi Kamil Dziukiewicz, trener Kolpinga Frac.
 
 
Wysoką formę na początku sezonu prezentuje Lucjan Błaszczyk. W piątkowy wieczór 11-krotny indywidualny mistrz kraju pokonał w pojedynku otwarcia Bartosza Sucha 3:1, mocno przyczyniając się do triumfu zielonogórzan w Jarosławiu. Tym zwycięstwem Błaszczyk udowodnił, że nadal stać go na wygrywanie z najlepszymi zawodnikami w lidze, a wtorkowy dobry występ przeciwko Dekorglassowi nie był przypadkowy.
 
- Przed spotkaniem zakładaliśmy, że musimy wygrać pojedynki z Lucjanem Błaszczykiem i Miroslavem Horejsim. Niestety, udało się pokonać tylko tego drugiego. Trochę żałuję pierwszej gry Bartka Sucha. "Wszedł zestresowany" w ten mecz i to nam pokrzyżowało szyki - dodał Dziukiewicz.
 
Przy prowadzeniu gości 2:0 losy meczu starał się odwrócić jeszcze Robert Floras. Nowy nabytek jarosławian stoczył bardzo zacięty pojedynek z Miroslavem Horejsi, wygrywając po tie breaku 3:2. Jak się później okazało, triumf najmłodszego zawodnika w składzie zespołu Kamila Dziukiewicza nie pomógł gospodarzom w odniesieniu zwycięstwa.
 
Po dwóch kolejkach zielonogórzanie dość nieoczekiwanie mają na swoim koncie pięć punktów. Dwa "oczka" mniej zgromadzili dotychczas zawodnicy Kolpinga Frac Jarosław.
 
Kolping Frac Jarosław - Palmiarnia Zielona Góra 1:3
Bartosz Such - Lucjan Błaszczyk 1:3 (9:11, 7:11, 13:11, 12:14)
Wang Zeng Yi - Taku Takakiwa 0:3 (9:11, 9:11, 7:11)
Robert Floras - Miroslav Horejsi 3:2 (12:14, 9:11, 12:10, 11:9, 11:9)
Bartosz Such - Taku Takakiwa 0:3 (7:11, 5:11, 3:11)
 
Mateusz Przybył
 

Cenna wygrana Ostródy

Tenisiści stołowi Morlin Ostróda nie musieli długo czekać na swoje pierwsze w nowym sezonie zwycięstwo we Wschodzący Białystok Superlidze. Podopieczni Tomasza Krzeszewskiego w spotkaniu drugiej kolejki dość pewnie wygrali ze Strzelcem Frysztak 3:1.
 
Kluczem do zwycięstwa zespołu z Warmii i Mazur była postawa Mikhaila Paikova. Rosjanin w piątkowym spotkaniu zapisał przy swoim nazwisku dwa indywidualne triumfy. Po pokonaniu Michała Dąbrowskiego 3:1, w drugiej grze nowy nabytek ostródzkich Morlin wygrał zaskakująco łatwo z Pavlem Platonovem 3:0.
 
Swój pierwszy punkt we Wschodzący Białystok Superlidze zdobył także Robin Devos. Debiutujący w tym sezonie w najlepszej polskiej lidze tenisa stołowego Belg potrzebował czterech setów, aby zwyciężył w konfrontacji z Mateuszem Czernikiem.
 
 
Beniaminek z Frysztaka przegrał drugi mecz w stosunku 1:3. Zarówno w inauguracyjnej kolejce z Olimpią-Unią Grudziądz jak i piątkowym meczu, honorowe zwycięstwo w szeregach Frysztaka zanotował Platonov. Białorusin w Ostródzie wygrał z najmniej doświadczonym zawodnikiem w składzie gospodarzy - Adrianem Więckiem.
 
- Cieszę się, że wygraliśmy spotkanie. Na początku gry były bardzo zacięte i wyrównane. W ostatniej partii wieczoru kapitalnie zaprezentował się jednak Mikhail Paikov, który pewnie ograł Pavla Platonova - mówił po meczu Tomasz Krzeszewski z obozu gospodarzy. - Przed meczem wiedzieliśmy, że stawka tego spotkania jest większa niż zwykle. Aby myśleć o utrzymaniu musieliśmy wygrać ten pojedynek i tym bardziej się cieszę, że udało nam się to za trzy punkty - dodał.
 
Dzięki wygranej nad zespołem z Podkarpacia podopieczni Tomasza Krzeszewskiego będą mogli dopisać do swojego dorobku trzy punkty meczowe. Pingpongiści Strzelca Frysztak nadal pozostają bez zwycięstwa we Wschodzący Białystok Superlidze.
 
Morliny Ostróda - Strzelec Frysztak 3:1
Mikhail Paikov - Michał Dąbrowski 3:1 (8:11, 11:7, 11:4, 11:9)
Adrian Więcek - Pavel Platonov 0:3 (9:11, 5:11, 3:11)
Robin Devos - Mateusz Czernik 3:1 (11:7, 12:10, 7:11, 11:3)
Mikhail Paikov - Pavel Platonov 3:0 (11:4, 11:6, 11:4)
 
Mateusz Przybył
 

Tym razem bez niespodzianki. Druga wygrana Dartom Bogorii

Wicemistrzowie Polski z Grodziska Mazowieckiego udanie zaprezentowali się przed własną publicznością w meczu 2. kolejki Wschodzący Białystok Superligi. Dartom Bogoria po zaciętym boju pokonała we własnej hali Politechnikę Rzeszów 3:0, odnosząc tym samym drugi triumf w sezonie.
 
- W ubiegłym sezonie zagraliśmy najsłabszy mecz właśnie przeciwko Politechnice Rzeszów. Bardzo chcieliśmy się teraz zrehabilitować i lepiej zaprezentować. Cieszę się ze zwycięstwa jak i również z tego, że udało nam się pokazać grę na wyższym poziomie - mówił po spotkaniu trener gospodarzy, Tomasz Redzimski.
 
Gospodarze piątkowego meczu wygrali spotkanie z rzeszowianami co prawda 3:0, ale przy stole trwała bardzo wyrównana i zacięta walka. Aż dwa z trzech pojedynków wieczoru kończyły się zwycięstwami miejscowych 3:2 (starcie Daniela Góraka z Tomislavem Kolarkiem oraz mecz Pawła Fertikowskiego z Tomaszem Lewandowskim). - W pojedynku Daniela Góraka nic nie wskazywało na tak zacięty przebieg tego spotkania. W pierwszym secie mistrz Polski prowadził już 7:2. Kolarek do tego momentu miał spore problemy z odbiorem serwisu, jednak nagle przeszedł metamorfozę. Rozluźnił się, wygrał długą akcję i zaczął grać pewniej, czego konsekwencją były jego zwycięstwa w pierwszym i drugim secie. Na szczęście Daniel potrafił dostosować taktykę pod dobrą grę rywala. Realizował założenia taktyczne w kolejnych trzech setach, a w tie breaku zaprezentował już pełnię swoich umiejętności - dodał Redzimski.
 
Tylko pierwsza gra, w której Jakub Kosowski zmierzył się z Mateuszem Gołębiowskim nie trwała pięć setów.  Popularny "Kosa" pokonał w niej swojego rywala 3:1. - Kuba bardzo dobrze zaprezentował się w pierwszej grze. Jak sam przyznał na pomeczowej odprawie, był to jego najlepszy pojedynek przeciwko Mateuszowi Gołębiowskiemu w historii - opowiada szkoleniowiec uczestnika Champions League.
 
Po spotkaniu z rzeszowską Politechniką uczestnik Ligi Mistrzów ma już na swoim koncie pięć "oczek". Znacznie gorzej przedstawia się sytuacja w tabeli zespołu z Podkarpacia, który rozegrał dotychczas trzy pojedynki i ... wszystkie przegrał. Inżynierowie z Rzeszowa póki co zamykają ligową tabelę z zerowym dorobkiem punktowym.
 
Kolejnym rywalem Dartom Bogorii Grodzisk Mazowiecki będzie dobrze spisująca się na początku sezonu Palmiarnia Zielona Góra. Rzeszowianie w trzeciej kolejce zmierzą się z kolei z Olimpią-Unią Grudziądz. Zanim jednak dojdzie do tych konfrontacji, to rozgrywki Wschodzący Białystok Superligi czeka przerwa na mistrzostwa Europy. Zmagania w najlepszej polskiej lidze zostaną wznowione na początku października.
 
Dartom Bogoria Grodzisk Maz. - Politechnika Rzeszów 3:0
Jakub Kosowski - Mateusz Gołębiowski 3:1 (11:6, 6:11, 11:7, 11:4)
Daniel Górak - Tomislav Kolarek 3:2 (9:11, 12:14, 11:5, 12:10, 11:5)
Paweł Fertikowski - Tomasz Lewandowski 3:2 (11:9, 11:9, 8:11, 6:11, 11:7)
 
Mateusz Przybył
 

Trzy punkty dla 3S Polonii

Świetnie dla zawodników 3S Polonii Bytom rozpoczęła się 2. kolejka Wschodzący Białystok Superligi. Podopieczni Michała Napierały, pokonali przed własną publicznością 3:1 KST Energę-Manekina Toruń i dzięki temu na ich konto trafiły kolejne trzy punkty.

Wysoką formę z ubiegłęgo sezonu potwierdził Tomas Konecny, który w czwartkowy wieczór triumfował aż dwukrtonie. W pojedynku otwarcia bardzo szybko zwyciężył Brazylijczyka Cazuo Matsumoto 3:0 (11:2, 11:9, 11:6). Reprezentant Czech pokazał również publiczności, jak pewnie czuje się przeciwko defensorom. W ostatnim pojedynku wieczoru, 3:1 w setach, lider bytomian pokonał bardzo doświadczonego Chen Weixinga (7:11, 11:9, 11:9, 11:3). Mimo porażki w pierwszym secie, Czech zdołał odrobić straty, zmienić taktykę i ostatecznie odejść od stołu jako zwycięzca i bohater całego meczu.

Punkt dla 3S Polonii zdobył jeszcze Niagol Stoyanov, który po bardzo wyrównanym spotkaniu pokonał Austriaka 3:2. 

Jedyny punkt dla gości z Torunia wywalczył najmłodszy z ekipu Grzegorza Adamiaka, Konrad Kulpa. Zwyciężył starszego od siebie o kilka lat, Pawła Chmiela 3:0, z którym jeszcze kilka miesięcy temu dzielił tę samą ławkę rezerwowych.

W 3. kolejce rozgrywek Wschodzący Białystok Superligi, 3S Polonia Bytom zagra w Ostródzie z Morlinami, a Energa-Manekin, przed własną publicznościa zmierzy się z Dekorglassem Działdowo.

 

3S Polonia Bytom - KST Energa-Manekin Toruń 3:1

Tomas Konecny - Cazuo Matsumoto 3:0

Niagol Stoyanov - Chen Weixing 3:2

Paweł Chmiel - Konrad Kulpa 0:3

Tomas Konecny - Chen Weixing 3:1

Aplikacja mobilna już w Sklepie Play!

Nowa aplikacja mobilna Table Tennis SuperLiga Live już dostępna w Sklepie Play. Od teraz każdy z Was może na bieżąco śledzić rozgrywki Wschodzący Białystok Superligi.

Jednocześnie prosimy wszystkich tych, którzy pobrali testową wersję aplikacji ze strony internetowej www.superliga.com.pl o usnięcie jej i pobranie zaktualizowanej wersji bezpośrednio ze Sklepu Play. 

Chcąc ułatwić bieżący dostęp do rozgrywek tenisa stołowego na najwyższym światowym poziomie, oddajemy w Wasze ręce nowoczesną aplikację mobilną Table Tennis SuperLiga Live.

Dzięki aplikacji możecie na bieżąco oglądać wszystkie transmitowane spotkania Wschodzący Białystok Superligi, a także relacje livescore i najciekawsze archiwalne momenty ze wszystkich meczów. Możesz śledzić statystyki, zapowiedzi i relacje z każdej kolejki, tworzone tylko przez fachowców i pasjonatów tenisa stołowego. Pobierz aplikację bezpłatnie już teraz i bądź na bieżąco.

Możliwości aplikacji:
- spotkania live Wschodzący Białystok Superligi Tenisa Stołowego
- dostęp do wszystkich archiwalnych meczów ligowych
- relacje live score z każdej kolejki
- pełne statystyki
- zapowiedzi i relacje pomeczowe

 

Pobierz aplikację ze Sklepu Play

Mistrz wygrał po raz drugi

Dwa dni i cztery indywidualne zwycięstwa - to bilans Wanga Yanga po dwóch spotkaniach nowego sezonu we Wschodzący Białystok Superlidze. Po komplecie punktów wywalczonym we wtorek we Frysztaku, w środowy wieczór słowacki defensor zainkasował dwa indywidualne triumfy w starciu z Politechniką Rzeszów, w znaczącym stopniu przyczyniając się do zwycięstwa Olimpii-Unii 3:1.
 
Lider mistrzów Polski w stolicy Podkarpacia pokonał grającego trenera miejscowych - Tomasza Lewandowskiego 3:2 oraz w ostatniej partii dnia Tomislava Kolarka 3:1. Trzecie "oczko" dla grudziądzan padło łupem Yaroslava Zhmudenko, dla którego było to premierowe zwycięstwo we Wschodzący Białystok Superlidze. Ukrainiec w pojedynku "trójek" po tie breaku uporał się z Mateuszem Gołębiowskim.
 
W szeregach gospodarzy jedynie Tomislava Kolarka stać było na odniesienie triumfu. Chorwat, który po kilkumiesięcznym rozbracie z najlepszą ligą tenisa stołowego w naszym kraju wrócił do reprezentowania polskiego zespołu, wygrał z Patrykiem Zatówką 3:1.
 
Rzeszowianie mimo porażki, pozostawili po sobie dobre wrażenie. Strata punktów z mistrzem kraju wstydu im nie przynosi, a przy odrobinie szczęścia wynik mógł być bardziej korzystny dla gospodarzy.
 
Politechnika Rzeszów - Olimpia-Unia Grudziądz 1:3
Tomislav Kolarek - Patryk Zatówka 3:1 (11:4, 11:4, 8:11, 11:9)
Tomasz Lewandowski - Wang Yang 2:3 (7:11, 13:11, 11:8, 4:11, 7:11)
Mateusz Gołębiowski - Yaroslav Zhmudenko 2:3 (9:11, 11:8, 12:10, 8:11, 8:11)
Tomislav Kolarek - Wang Yang 1:3 (6:11, 15:13, 7:11, 10:12)
 
Mateusz Przybył

Wyniki 1. kolejki

Do największej niespodzianki 1. kolejki Wschodzący Białystok doszło w Zielonej Górze, gdzie faworyzowany Dekorglass Działdowo, posiadający w swoim składzie Tang Penga, Wong Chun Tinga i Maharu Yoshimurę, obok których występować będą Patryk Chojnowski i Jiri Vrablik, uległ gospodarzom 2:3. Wydawać by się mogło, że brązowi medaliści z ubiegłego sezonu są zdecydowanymi faworytami spotkania w Zielonej Górze. Nie należy jednak zapominać, jak silne wzmocnienie w postaci Japończyka Taku Takakiwy pozyskała właśnie Palmiarnia. Bardzo dobra postawa całego zespołu przyniosła spektakularne zwycięstwo ZKS Palmiarni Zielona Góra, która w następnym meczu zmierzy się n awyjeździe z Kolpingiem Frac Jarosław. Szczegóły meczu TUTAJ

Z kolei bardzo szybko zakończył się inauguracyjny mecz Wschodzący Białystok Superligi w Toruniu. Podopieczni Grzegorza Adamiaka pewnie pokonali Morliny Ostródę 3:0 i stracili zaledwie seta. Szczegółowy przebieg spotkania TUTAJ

 

Wyniki 1. kolejki: 

Odra Metraco SA Miękinia - Dartom Bogoria Grodzisk Maz. 2:3 (przeczytaj relację ze spotkania)
Michał Bańkosz - Jakub Kosowski 2:3 (8:11, 7:11, 11:7, 13:11, 5:11) 
Nestor Wasylkowski - Daniel Górak 2:3 (8:11, 1:11, 11:6, 11:9, 4:11) 
Piotr Chodorski - Paweł Fertikowski 3:2 (11:7, 11:8, 6:11, 10:12, 12:10) 
Michał Bańkosz - Daniel Górak 3:1 (11:8, 11:6, 7:11, 11:9) 
Nestor Wasylkowski - Jakub Kosowski 0:3 (8:11, 4:11, 7:11) 

GMKS Strzelec Frysztak - Olimpia-Unia Grudziądz 1:3 (przeczytaj relację ze spotkania)
Pavel Platonov - Yaroslav Zhmudenko 3:2 (11:6, 3:11, 11:8, 4:11, 11:7) 
Krzysztof Niemiec - Wang Yang 0:3 (4:11, 4:11, 9:11) 
Michał Dąbrowski - Patryk Zatówka 0:3 (7:11, 8:11, 9:11) 
Pavel Platonov - Wang Yang 1:3 (11:8, 7:11, 9:11, 3:11) 

Politechnika Rzeszów - Kolping Frac Jarosław 0:3 (przeczytaj relację ze spotkania)
Mateusz Gołębiowski - Bartosz Such 1:3 (9:11, 9:11, 11:8, 5:11) 
Tomasz Lewandowski - Wang Zeng Yi 1:3 (5:11, 11:8, 9:11, 3:11) 
Tomislav Kolarek - Robert Floras 1:3 (3:11, 10:12, 11:6, 5:11) 

Palmiarnia Zielona Góra - Dekorglass Działdowo 3:2 
Taku Takakiwa - Jiri Vrablik 3:1 
Lucjan Błaszczyk - Tang Peng 2:3 
Miroslav Horejsi - Patryk Chojnowski 3:1 
Taku Takakiwa - Tang Peng 2:3 
Lucjan Błaszczyk - Jiri Vrablik 3:1 

Zooleszcz Gwiazda Bydgoszcz - 3S Polonia Bytom 3:2 
Adam Pattantyus - Niagol Stoyanov 3:2 (11:9, 8:11, 15:13, 11:8, 11:4) 
Andrew Baggaley - Tomas Konecny 3:0 (11:5, 11:9, 12:10) 
Artur Białek - Paweł Chmiel 0:3 (9:11, 10:12, 16:18) 
Adam Pattantyus - Tomas Konecny 2:3 (6:11, 4:11, 11:9, 11:7, 8:11) 
Andrew Baggaley - Niagol Stoyanov 3:1 (12:10, 11:13, 12:10, 11:9) 

Energa-Manekin Toruń - Morliny Ostróda 3:0 
Chen Weixing - Adrian Więcek 3:0 (11:4, 11:6, 13:11) 
Cazuo Matsumoto - Mikhail Paikov 3:0 (11:6, 11:9, 11:9) 
Konrad Kulpa - Robin Devos 3:1 (11:5, 11:13, 11:2, 11:7)

Show w Bydgoszczy na inaugurację ligi

W inauguracyjnym spotkaniu pomiędzy Zooleszczem Gwiazdą Bydgoszcz a 3S Polonią Bytom, podopieczni Zbigniewa Leszczyńskiego pokonali gości 3:2. W pamięci wszystkich kibiców na bardzo długo pozostanie z pewnością występ Andrew Baggaley'a, który wywalczył dla swojego zespołu aż dwa punkty.

Inauguracyjne spotkanie w Bydgoszczy można śmiało zaliczyć do najbardziej widowiskowego show na otwarcie nowego sezonu. Zaczęło się od bardzo wyrównanego pojedynku między debiutującymi w polskiej lidze tenisistami - Adamem Pattantyusem i Niagolem Stoyanovem. Zawodnicy punktowali na zmianę, ostatecznie lepszym w piątej odsłonie okazał się reprezentant gospodarzy Adam Pattantyus. Mimo czterech wyrównanych setów, piąty wygrał już stosunkowo szybko i bez problemów 11:4.

Bydgoszczanie, pełni optymizmu przystąpili do drugiego pojedynku wieczoru. Z ramienia gości wystąpił jeden z najlepiej punktujących zawodników ubiegłego sezonu, Tomas Konecny. Ku zaskoczeniu ławki gospodarzy, ale i podopiecznych Michała Napierały, to Andrew Baggaley, czyli mistrz świata w ping pongu odszedł zywcięsko od stołu, nie przegrywając ani seta. Drugi triumf Zooleszcza Gwiazdy dał gospodarzom prowadzenie już 2:0, ale dość szybko emocje zostały sprowadzone jakby na ziemię.

W trzeciej odsłonie, losy meczu zupełnie się odwróciły. Paweł Chmiel występujący po raz pierwszy w barwach 3S Polonii Bytom bardzo szybko zwyciężył Artura Białka, jedynego Polaka w bydgoskim składzie wyjściowym. Tym samym dał nadzieję swojej drużynie na dalszą walkę o każdy cenny punkt.

Bytomianie poszli za ciosem. Przy stole, po raz drugi wtorkowego wieczoru pojawił się węgierski defensor, czyli Adam Pattantynus, a jego rywalem był reprezentant Czech, Tomas Konecny. Węgier musiał wykazać się wysoką formą fizyczną, bo i w tym pojedynku rozegrał aż pięciosetową walkę, z której tym razem nie wyszedł zwycięsko. Wydawało się jakby Konecny już dawno zapomniał o porażce z Anglikem i pokonał Węgra 3:2.

Dzięki temu wszystko zaczęło się od początku. Przy wyniku 2:2, przy stole pojawił się Andrew Baggaley i reprezentant Włoch - Niagol Stoyanov. Pierwsze trzy sety, jak przystało na decydującą rywalizację, pingpongiści wygrywali na zmianę, na przewagi. Czwarty również należał do bardzo emocjonującego,  a jego bohaterem został Baggaley, wygrywając 11:9 i ostatecznie zwycięstwo na inaugurację powędrowało do całkowicie odmienionego teamu z Bydgoszczy.

 

Zooleszcz Gwiazda Bydgoszcz - 3S Polonia Bytom 3:2

Adam Pattantyus - Niagol Stoyanov 3:2

Andrew Baggaley - Tomas Konecny 3:2

Artur Białek - Paweł Chmiel 0:3

Adam Pattantyus - Tomas Konecny 2:3

Andrew Baggaley - Niagol Stoyanov 3:1

 

 

Miał być spacer, a był horror

Starcie Odry Metraco SA Miękinia z Dartom Bogorią Grodzisk Mazowiecki na inaugurację Wschodzący Białystok Superligi miało być spacerkiem dla zespołu z Mazowsza. Skazywani na "pożarcie" gospodarze stawili jednak spory opór wicemistrzowi kraju, kapitulując dopiero w ostatniej grze wieczoru.
 
Przed meczem nikt nie dawał większych szans wygranie chociaż jednego pojedynku gospodarzom. W końcu Michał Bańkosz, Nestor Wasylkowski i Piotr Chodorski to mało doświadczeni w elicie gracze. Nic bardziej mylnego. "Młode wilczki" z Dolnego Śląska od pierwszej akcji "rzuciły" się na Dartom Bogorię Grodzisk Mazowiecki.
 
Początek spotkania to jednak dobra gra powracającego po kontuzji Jakuba Kosowskiego. Podopieczny Tomasza Redzimskiego szybko objął prowadzenie 2:0 w meczu z Michałem Bańkoszem i zamiast postawić kropkę nad "i" w kolejnej partii ... oddał inicjatywę miejscowemu zawodnikowi. Pingpongista Odry Metraco SA wygrał dwa kolejne sety i doprowadził do tie breaka. A w nim bardziej doświadczony Kosowski nie popełnił błędów z dwóch wcześniejszych partii i wygrał 11:5.
 
Spotkanie numer dwa miało być łatwym triumfem Daniela Góraka nad Nestorem Wasylkowskim. Mistrz Polski w grze pojedynczej podobnie jak kilka minut wcześniej Kosowski, objął prowadzenie 2:0 a następnie przegrał dwa sety. Słabsza postawa w środkowej części pojedynku nie wpłynęła jednak negatywnie na dyspozycję grodziszczanina, który wygrał jedenaście akcji piątego seta i dorzucił drugi punkt dla gości.
 
Gdy wydawało się, że dwie minimalne porażki załamią młodych graczy beniaminka, do akcji wkroczył Piotr Chodorski. Lider zespołu z Dolnego Śląska prowadził już 2:0 Pawłem Fertikowskim, by ostatecznie wygrać ze swoim przeciwnikiem 3:2. Miejscowi poszli za ciosem i w kolejnej grze swoje premierowe zwycięstwo we Wschodzący Białystok Superlidze odniósł Michał Bańkosz. Podopieczny Błażeja Sucha ograł Daniela Góraka 3:1, czym doprowadził do sensacyjnego remisu w całym spotkaniu 2:2.
 
Ostatnia partia dnia, która decydowała o końcowym wyniku spotkania, nie była już tak zacięta jak wcześniejsze pojedynki. Mający za sobą międzynarodową karierę Jakub Kosowski pewnie 3:0 pokonał Nestora Wasylkowskiego, który jako jedyny w szeregach gospodarzy nie wywalczył we wtorkowy wieczór punktu.
 
Punkt wywalczony w starciu z wicemistrzem Polski przez beniaminka z Miękini to spory sukces. Skazywani na porażkę gospodarze pokazali, że młodym i krajowym składem można skutecznie rywalizować z najlepszymi we Wschodzący Białystok Superlidze. Z kolei postawa grodziszczan może niepokoić fanów Dartom Bogorii przed kolejnymi meczami. Dartom Bogoria ma w tym sezonie walczyć o medale, a z wielkim trudem zdołała pokonać skazywaną na pożarcie Odrę Metraco SA.
 
Odra Metraco SA Miękinia - Dartom Bogoria Grodzisk Maz. 2:3
Michał Bańkosz - Jakub Kosowski 2:3 (8:11, 7:11, 11:7, 13:11, 5:11)
Nestor Wasylkowski - Daniel Górak 2:3 (8:11, 1:11, 11:6, 11:9, 4:11)
Piotr Chodorski - Paweł Fertikowski 3:2 (11:7, 11:8, 6:11, 10:12, 12:10)
Michał Bańkosz - Daniel Górak 3:1 (11:8, 11:6, 7:11, 11:9)
Nestor Wasylkowski - Jakub Kosowski 0:3 (8:11, 4:11, 7:11)
 
Mateusz Przybył

Mistrz nie pozostawił złudzeń

Dwa punkty Wang Yang i jedno "oczko" Patryka Zatówki dały Olimpii-Unii Grudziądz wyjazdowe zwycięstwo nad Strzelcem Frysztak 3:1 w pierwszej kolejce Wschodzący Białystok Superligi. Honorowy, a zarazem historyczny punkty dla miejscowych wywalczył Pavel Platonov, który w okienku transferowym przeniósł się do Frysztaka z Politechniki Rzeszów.
 
- Przegraliśmy dziś z mistrzem Polski, więc nie ma tragedii. Goście potwierdzili dzisiaj klasę i to, że po raz kolejny walczyć będą o najwyższe cele. My zapłaciliśmy dziś frycowe jako beniaminek. Nie załamujemy się jednak i już w kolejnym spotkaniu w Ostródzie powalczymy o pierwsze zwycięstwo we Wschodzący Białystok Superlidze - mówił tuż po zakończeniu meczu Michał Dąbrowski ze Strzelca Frysztak.
 
Jeden z dwóch krajowych graczy gospodarzy w inauguracyjnej kolejce nie zdobył punktu. Dąbrowski w trzech setach uległ Patrykowi Zatówce. Los swojego kolegi klubowego podzielił także Krzysztof Niemiec, który zgodnie z oczekiwaniami przegrał z Wang Yangiem 0:3.
 
Najjaśniejszą postacią w szeregach Strzelca był Pavel Platonov. Białorusin, dla którego jest to pierwszy w karierze sezon w szeregach zespołu z Frysztaka, w pierwszej grze pokonał Yaroslava Zhmudenkę 3:2. W swoim drugim pojedynku wieczoru reprezentant Białorusi przegrał co prawda z Wang Yangiem, jednak pozostawił po sobie dobre wrażenie.
 
To właśnie słowacki defensor był "ojcem" zwycięstwa mistrzów Polski w pierwszej serii nowego sezonu. Podopieczny Piotra Szafranka pokonując Niemca i Platonova zapisał przy swoim nazwisku pierwszy komplet w nowej kampanii.
 
GMKS Strzelec Frysztak - Olimpia-Unia Grudziądz 1:3
Pavel Platonov - Yaroslav Zhmudenko 3:2 (11:6, 3:11, 11:8, 4:11, 11:7)
Krzysztof Niemiec - Wang Yang 0:3 (4:11, 4:11, 9:11)
Michał Dąbrowski - Patryk Zatówka 0:3 (7:11, 8:11, 9:11)
Pavel Platonov - Wang Yang 1:3 (11:8, 7:11, 9:11, 3:11)
 
Mateusz Przybył
 

Sponsorzy i Partnerzy Wschodzący Białystok Superligi Tenisa Stołowego

Sponsor tytularny
 
Sponsor
Partner
 
 
 
Patroni medialni