Aktualności Superliga

Pod różnymi nazwami Morliny Ostróda przez 23 lata grały w LOTTO Superlidze (wcześniej Ekstraklasie). Ostatnie 2 sezony spędziły w 1 lidze, ale teraz mają szansę na powrót do najwyższej klasy rozgrywkowej. W pierwszym meczu barażowym play-off wygrały u siebie z UKS Villa Verde Olesno 6:4. Rewanż 12 czerwca o g. 16:00 w Oleśnie.

 

- Zagraliśmy bardzo dobre spotkanie, co przełożyło się na końcowe zwycięstwo. Zaliczka w postaci 2 punktów oczywiście nas cieszy, chociaż wiadomo, że sprawa awansu jest dalej otwarta – mówi Tomasz Krzeszewski, trener i prezes Morlin Ostróda.

 

Pod dawną nazwą Kormoran ostródzianie awansowali do superligi w 1996 roku i wtedy skład wzmocnił m.in. Tomasz Krzeszewski, który dziś jest też trenerem naszej reprezentacji seniorów. Jako Warrior-Morliny drużyna z Warmii i Mazur wygrywała Drużynowe Mistrzostwa Polski w 1999 i 2000 roku. Z LOTTO Superligi spadła w 2019 roku.

 

W poprzednim sezonie tenisiści stołowi z Ostródy zajmowali 3 miejsce w grupie północnej w momencie kiedy rozgrywki zostały przerwane z powodu pandemii Covid-19. Teraz wygrali swoją grupę przed MojeBermudy Gorzovia Gorzów Wlkp.

 

- Występy w LOTTO Superlidze wiążą się z dużo większymi wydatkami i wymaganiami organizacyjnymi. Dla nas priorytetem jest szkolenie w ośrodku w Ostródzie. Nie inaczej byłoby po ewentualnym awansie. Oczywiście chcemy aby nasi zawodnicy się rozwijali sportowo i jako profesjonaliści zawsze będziemy walczyli o wygrane – dodał trener i prezes Morlin.

Trzynastu zawodników grających w LOTTO Superlidze w ostatnim sezonie oraz w poprzednich będzie uczestniczyło w Igrzyskach Olimpijskich w Tokio. Turniej w tenisie stołowym potrwa od 24 lipca do 6 sierpnia.

Zawody w stolicy Japonii będą rozgrywane w następujących konkurencjach: turniej drużynowy (w jego programie gra podwójna) i indywidualny – singiel i mikst.

Na liście zakwalifikowanych z polskich klubów (sezon olimpijski 2020-21) są:

Na Igrzyskach w Tokio zagrają także zawodnicy, którzy wcześniej występowali w drużynach z LOTTO Superligi – Brazylijczyk Gustavo Tsuboi, Koreańczyk Jeoung Young, Chorwat Tomislav Pucar, Słowak Wang Yang i reprezentanci Hongkongu Wong Chun Ting, Lam Siu Hang, Ho Kwan Kit.

Z olimpijskich ciekawostek, najmłodszą zawodniczką w tenisie stołowym będzie 12-letnia Syryjka Hend Zaza, a najstarszą 57-letnia Ni Xia Lian z Luksemburga.

W ostatnim występie w 3S Polonii Bytom Filip Szymański zdobył złote medale w grze pojedynczej i podwójnej Mistrzostw Śląska Seniorów, które odbyły się w Gliwicach.

 

- To był mój pożegnalny start w barwach 3S Polonii Bytom. Dziękuję za sezon spędzony w śląskim klubie i już czekam na kolejne wyzwania w Uczelni Państwowej Zamość – mówi Filip Szymański, wielokrotny mistrz i medalista Mistrzostw Polski, któremu na podium wojewódzkich zawodów towarzyszył syn Vidal.

W finale singla Filip Szymański pokonał swojego kolegę klubowego z 3S Polonii Jakuba Stecyszyna, który przenosi się do Dartomu Bogorii Grodzisk Maz. Trzecie pozycje zajęli następny z zawodników bytomskiej drużyny Daniel Michael oraz Artur Białek (BISTS Bielsko-Biała).

W grze podwójnej zwyciężyli Filip Szymański i Marcin Balcerzak. W meczu o złoto wygrali z duetem Jakub Masłowski/Grzegorz Felkel z KTS Gliwice. Brąz dla par deblowych Daniel Michael/Jakub Stecyszyn (3S Polonia) i Artur Białek/Krzysztof Kapik (BISTS Bielsko-Biała).

W rozgrywkach 2020-21 w Lotto Superlidze Filip Szymański miał pozytywny bilans 10 wygranych i 9 porażek w singlu, mimo że w trakcie sezonu borykał się z kłopotami zdrowotnymi. Znacznie gorzej szło mu w deblu z Jakubem Stecyszynem 1-4 i Igorem Dąbrowskim 0-2.

Bardzo ważna zmiana w nowym sezonie LOTTO Superligi - Mistrz Grupy Spadkowej wystąpi w play-off, co oznacza, że będzie miał szansę na zdobycie medalu w Drużynowych Mistrzostwach Polski.

W rozgrywkach 2021-22 uczestniczyć będzie rekordowa liczba 14 drużyn – 12 z zakończonego niedawno sezonu, na czele z Mistrzem Polski Dekorglassem Działdowo i 2 wyłonione w barażach.

Po pierwszej rundzie, czyli rozegraniu 13 kolejek, zespoły zostaną podzielone na Grupę Mistrzowską i Spadkową. Obie będą liczyły po 7 klubów, które zagrają systemem każdy z każdym.

Do play-off awansuje 8 zespołów, w tym Mistrz Grupy Spadkowej, a ćwierćfinały będą rozgrywane w następujący sposób: najlepsza drużyna Grupy Mistrzowskiej (nr 1) z najlepszą drużyną Grupy Spadkowej (nr 8) i dalej kluby – nr 2 z nr 7, nr 3 z nr 6, na 4 z nr 5. Zwycięzcy awansują do półfinału i będą mieli zapewnione medale.

Finał po raz kolejny rozegrany zostanie w formacie jednego meczu na neutralnym terenie.

Z LOTTO Superligi spadną zespoły z pozycji 13 i 14, a awansują triumfatorzy spotkań barażowych pomiędzy mistrzami i wicemistrzami Grup Południowej i Północnej 1 ligi.

W sezonie 2020-21 w play-off zagrało 6 drużyn, co było nowością, a w kolejnym sezonie szansę gry o medale będzie miało aż 8 zespołów.

Andrej Gacina zdobył z Dekorglassem Działdowo Mistrzostwo Polski, ale już ogłosił, że w nowym sezonie będzie występował m.in. w Apuanii Carrara. Jego nowy klub po raz 5 został Mistrzem Włoch. Chorwat ma zagrać też w Panathinaikosie Ateny.

Złoto dla drużyny z Toskanii zdobyli znani z LOTTO Superligi z gry w LOTTO ZOOleszcz Gwieździe Bydgoszcz Leonardo Mutti i Mihai Bobocica. Oni tworzyli podstawowy skład Apuanii Carrara razem z Rosjaninem Aleksandrem Shibayevem.

W finale zremisowali z Top Spin Messina Fontalba 3:3, ale ten wynik dał im tytuł mistrzowski, bowiem w sezonie regularnym zajęli 1 miejsce w ekstraklasie Italii z największą liczbą punktów.

Nowy klub Andreja Gaciny - Apuania Carrara był już Mistrzem Włoch w 2013, 2014, 2017 i 2018 roku.

W meczu finałowym Leonardo Mutti wygrał z Marco Rech Daldosso 3:2 i przegrał z João Monteiro 0:3, Mihai Bobocica przegrał z Andrea Landrieu 1:3 i Marco Rech Daldosso 0:3. Najlepszy wśród gospodarzy był Aleksander Shibayev, który pokonał João Monteiro 3:1 i Andreę Landrieu 3:1.

W pierwszym, zaciętym meczu barażowym o awans do LOTTO Superligi mistrz grupy północnej I ligi Morliny Ostróda pokonały wicemistrza grupy południowej UKS Villa Verde Olesno 6:4. Rewanż w sobotę, 12 czerwca o g. 16:00 w Oleśnie.

Dla Morlin Ostróda punkty zdobyli - Piotr Chmiel 2,5, Kacper Petaś 1,5, Jakub Witkowski 1, Łukasz Sokołowski 1, a dla Villi Verde Olesno – Radek Mrkvicka 2,5 Piotr Cyrnek 1,5.

W setach nieznacznie lepsza jest także drużyna z Ostródy – 20:18.

- Rozpoczęliśmy spotkanie od 0:2, a następnie wyrównaliśmy na 2:2. Po deblach był kolejny remis 3:3 i później 4:4. W dwóch ostatnich grach singlowych Krzysiek Marcinowski przegrał z Kacprem Petasiem 0:3, a Daniel Lis z Łukaszem Sokołowskim 1:3. W rewanżu wszystko jest możliwe i mamy szansę na uzyskanie korzystnego rezultatu w dwumeczu – mówi Piotr Cyrnek, zawodnik Villi Verde.

Na pierwszym stole Morliny triumfowały 4:1, a najlepszy wśród gospodarzy Piotr Chmiel pokonał Krzysztofa Marcinowskiego 3:0 i Piotra Cyrnka 3:2. Na drugim stole goście zwyciężyli 3:2, a Radek Mrkvicka wygrał z Łukaszem Sokołowskim 3:2 i Jakubem Witkowskim 3:0.

W przeszłości Piotr Chmiel (Ostróda) i Czech Radek Mrkvicka (Olesno) z powodzeniem grali w klubach Lotto Superligi.

W drugiej parze grają mistrz grupy południowej Global Pharma Orlicz 1924 Suchedniów i wicemistrz grupy północnej MojeBermudy Gorzovia Gorzów Wlkp. Pierwsze spotkanie odbędzie się w piątek, 11 czerwca o g. 17:00 w Gorzowie. Rewanż w środę, 16 czerwca o g. 16:00 w Suchedniowie.

Do LOTTO Superligi awansują 2 kluby, które zastąpią spadkowicza ZKS Palmiarnię Zielona Góra. W nowym sezonie w najwyższej lidze zagra 14 drużyn.

"Miałem swoje szanse w finale singla Młodzieżowych Mistrzostw Polski w Gliwicach" – mówi Artur Grela (LOTTO ZOOleszcz Gwiazda Bydgoszcz), który jest teraz z kadrą narodową Biało-Czerwonych na zgrupowaniu w Narodowym Centrum Treningowym w Havířově.

W Młodzieżowych MP Artur Grela zdobył 4 medale – srebrny w singlu oraz brązowe w deblu z Janem Zandeckim, mikście z Aleksandrą Michalak i zawodach drużynowych z Janem Zandeckim i Filipem Stypką.

- Z występu na MP nie jestem do końca zadowolony, ale oczywiście nie było też najgorzej, bowiem w każdej konkurencji znalazłem się na podium. Jeśli chodzi o najlepsze gry w moim wykonaniu, wymieniłbym półfinał z Jaśkiem Zandeckim i finał z Samuelem Kulczyckim. Mecz o złoto przegrałem, ale miałem swoje szanse, niestety ich nie wykorzystałem – powiedział Artur Grela.

Wraz ze swoim kolegą klubowym z Lotto Zooleszcz Gwiazdy Bydgoszcz Patrykiem Jendrzejewskim, który jest trenerem Kadry Narodowej Juniorów i asystentem głównego trenera Tomasza Krzeszewskiego, pojechał na zgrupowanie do Czech. W dniach 22-27 czerwca w Warszawie odbędą się Mistrzostwa Europy i trwa walka o miejsce w reprezentacji Polski.

- To bardzo dobry obóz, ciężko trenujemy z innymi zawodnikami niż na co dzień. To jest też na plus. Rozgrywamy gry sparingowe, a w nich pokonałem Słowaka Aleksandra Valucha 3:0 i Czecha Ondřeja Květona 3:1 i przegrałem z reprezentującym Austrię Maćkiem Kołodziejczykiem 2:3. Zająłem 1 miejsce w swojej grupie – przyznał zawodnik bydgoskiego klubu, ćwierćfinalisty LOTTO Superligi w ostatnim sezonie.

- W czeskim Havířově mam okazję pracować nad poprawą elementów gry, z których nie byłem zadowolony w Gliwicach. Podczas Młodzieżowych MP dobrze serwowałem, ale gorzej było z odbiorem podania – dodał Artur Grela.

Z tenisistów stołowych drużyn LOTTO Superligi, na zgrupowaniu w Czechach do ME Seniorów przygotowują się także Jakub Dyjas (Dekorglass Działdowo) i Marek Badowski (Dartom Bogoria Grodzisk Maz.). W zawodach krajowych Samuel Kulczycki i Maciej Kubik, byli zawodnicy m.in. Olimpii-Unii Grudziądz, grają w barwach Dekorglassu, a na co dzień występują w niemieckim zespole z Ochsenhausen.

"Ogromnym atutem Morlin jest nasz piąty zawodnik – trener Tomasz Krzeszewski. Nie czujemy się faworytem dwumeczu z UKS Villa Verde Olesno, ale mamy koło siebie znakomitego szkoleniowca" – mówi doświadczony Piotr Chmiel (Morliny Ostróda) przed niedzielnym, pierwszym spotkaniem o LOTTO Superligę.

- Tomasz Krzeszewski był świetnym zawodnikiem, a teraz mnóstwo detali widzi z boku. Potrafi szybko wychwycić błędy, które popełniamy. Jestem najstarszy w zespole, mam 35 lat, a wciąż wyciągam sporo wniosków z rozmów i wskazówek przekazywanych przez naszego trenera. Tomek Krzeszewski jest dla mnie wielkim trenerem. Umie dotrzeć do każdego z nas w sferze nawet psychologii sportu. Czuję z jego strony ogromne wsparcie podczas pojedynków - powiedział Piotr Chmiel, który wiele sezonów spędził przy tenisowych stołach w klubach LOTTO Superligi, a obecnie 2 sezon gra w 1-ligowych Morlinach.

W poprzednim sezonie, pierwszym po spadku, drużyna z Ostródy zajęła 3 miejsce w grupie północnej. Rozgrywek grupowych nie udało się dokończyć z powodu pandemii. Teraz Morliny zajęły 1 pozycję w gr. północnej i o awans zagrają z wicemistrzem gr. południowej Villą Verde.

- 5 lat temu po raz pierwszy grałem w barażach o Superligę. Z drużyną UKS Dojlidy Białystok pokonaliśmy w dwumeczu Pegaz Łańcut. Do tamtych spotkań szykowałem się w Bydgoszczy, gdzie uczestniczyłem w 5-miesięcznym szkoleniu podstawowym, przygotowującym mnie do pracy w Państwowej Straży Pożarnej. Pamiętam, że przegrałem 1:3 z Piotrkiem Cyrnkiem, z którym w niedzielę może znów zagram. To zawodnik szybki i preferujący mocną grę – przyznał Piotr Chmiel, który w rozgrywkach 2020-21 ma bilans gier 31-13.

Dodał, że oczywiście liderem rywali jest bardzo doświadczony Czech Radek Mrkvicka. - Trzeba będzie zagrać dobry tenis stołowy, aby go pokonać. Rywalizowałem z nim dwa razy, ale jeszcze nie wygrałem.

Mówiąc o swojej drużynie Piotr Chmiel podkreślił: - Nasz zespół charakteryzuje się młodością, ale i też doświadczeniem młodych zawodników. Staram się dorównać „młodym” i sporo mnie wyrzeczeń kosztuje żeby optymalnie być przygotowany na każdy mecz. Przy mojej pracy (zawodowy strażak w Białymstoku – red), treningach i obowiązkach czasami jest to bardzo męczące. Mam to szczęście, że mogę grać w jednym składzie z tak młodymi chłopakami, którzy dodatkowo mnie mobilizują.

Po mistrzowskim sezonie najlepszy zespół LOTTO Superligi Dekorglass Działdowo opuszczają Jiri Vrablik, Andrej Gacina i Wei Shihao. W zespole Drużynowego Mistrza Polski na kolejny rok zostaje Jakub Dyjas, który obecnie przygotowuje się do Mistrzostw Europy w Warszawie.

Piękną kartę w historii Dekorglassu zapisał Jirzi Vrablik, który grał w tym klubie od początku jego występów w Lotto Superlidze, tzn. od 2013 roku. Były reprezentant Czech przyszedł do Działdowa po transferze z Silesii Miechowice, czyli dzisiejszej 3S Polonii Bytom i miał ogromny wkład w wywalczenie 7 medali w DMP (1 złoty, 2 srebrne, 4 brązowe).

Z Vrablikiem w składzie Dekorglass Działdowo zdobył Puchar ETTU w 2018 roku i doszedł do półfinału w 2019 roku, a występował również w Lidze Mistrzów. Największy sukces krajowy to tegoroczne złoto w Lotto Superlidze. W półfinale Jirzi Vrablik znakomicie zagrał w rewanżowym meczu z Sokołowem S.A. Jarosław, a jego zwycięstwo z Kou Leiem zapewniło awans do finału. W spotkaniu o tytuł z Dartomem Bogorią Grodzisk Mazowiecki (3:1) Jirzi Vrablik zdobył 1 pkt, zaś Jakub Dyjas 2 pkt.

Jiri Vrablik wraca do ojczyzny i będzie grał w 9 zespole Extraligi - SF SKK El Niňo Praga. Po dwóch sezonach z Dekorglassu odchodzi Wei Shihao, a po jednym Andrej Gacina. Obaj są reprezentantami Chorwacji.

Na stronie Chorwackiego Związku Tenisa Stołowego Andrej Gacina powiedział, że będzie łączył teraz występy w Apuanii Carrara we Włoszech i Panathinaikosie w Grecji. Chorwat przyznał, że nie wyklucza również dalszej gry w którymś z polskich klubów.

Tenisiści stołowi UKS Villa Verde Olesno stoją przed historyczną szansą awansu do LOTTO Superligi. W dwumeczu barażowym wicemistrzowie grupy południowej zagrają z mistrzem grupy północnej Morlinami Ostróda.

 

- Zespół z Ostródy zdecydował, że pierwszy mecz chce zagrać w roli gospodarza 6 czerwca o godz. 13:00, więc decydujące spotkanie odbędzie się w naszej hali 12 czerwca – mówi Piotr Cyrnek, czołowy zawodnik drużyny z Małopolski, który w tym sezonie I ligi wygrał aż 35 z 43 pojedynków singlowych. W deblu, grając głównie z Radkiem Mrkvicką, miał bilans 19-3.

 

UKS Villa Verde Olesno do I ligi awansował w 2015 roku i w każdym z 6 sezonów na tym szczeblu rozgrywkowym plasował się w czołówce grupy południowej. W sezonie 2020-21 ten klub zdobył 36 punktów, triumfując w 16 z 22 spotkań. Pierwszą pozycję zajął Global Pharma Orlicz 1924 Suchedniów.

 

- Pierwszy raz zagramy w barażach o LOTTO Superligę. Osobiście oceniam szanse 50/50. Mecze o awans rządzą się swoimi prawami i dużą rolę odgrywa doświadczenie oraz umiejętność radzenia sobie z presją. Uważam, że mamy drużynę kompletną. Wiele razy w tym sezonie pokazaliśmy, że w spotkaniach ciężkich gatunkowo potrafimy się wspiąć na wyżyny swoich umiejętności. Podchodzimy do rywali z szacunkiem, ale znamy swoją wartość i zrobimy wszystko co w naszej mocy, żeby uzyskać historyczny awans – powiedział Piotr Cyrnek.

 

- Atmosfera w naszej hali na pewno będzie bardzo gorąca – dodał wychowanek UKS TKKF "Siódemka" Rzeszów, który później grał w klubach: AZS Politechnika Rzeszów, MOSiR Krosno, Kolping Frac Jarosław, Strzelec Frysztak, Pegaz Łańcut.

 

Piotr Cyrnek po raz 3 wystąpi w barażach o LOTTO Superligę.

– W barwach zespołów z Łańcuta i Frysztaka nie udało mi się awansować, przegrywaliśmy baraże z Dojlidami Białystok i Wartą Kostrzyn, ale wierzę w powodzenie w dwumeczu z Morlinami. Na pewno rywale z Ostródy są zdeterminowani, by wrócić do Lotto Superligi, lecz mam nadzieję, że to my wyjdziemy zwycięsko z tej rywalizacji.