Aktualności Superliga

Kenta Matsudaira dziewiątą rakietą świata

 
Kenta Matsudaira z Dekorglassu Działdowo jest najwyżej sklasyfikowanym zawodnikiem z LOTTO Superligi w rankingu światowym. Japończyk w najnowszym notowaniu listy plasuje się na dziewiątej pozycji.
 
Oprócz Matsudairy, w czołowej "20" sklasyfikowani są także Wong Chun Ting i Masaki Yoshida. Drugi z przedstawicieli działdowskiego Dekorglassu zajmuje 12. miejsce, a japoński as Dartomu Bogorii Grodzisk Mazowiecki znalazł się na 19. pozycji.
 
W czołówce rankingu doszło do kilku zmian. Liderem listy światowej jest nadal Ma Long, który wyprzedza swojego rodaka Fan Zhendonga. Na trzecie miejsce w klasyfikacji awansował triumfator Pucharu Świata w belgijskim Liege - Dimitrij Ovtcharov z Niemiec. Czwarty jest Timo Boll, a piąty Koki Niwa.
 
Łącznie w czołowej "100" rankingu światowego sklasyfikowanych jest 13. zawodników z polskich klubów. 
 
Ranking ITTF - miejsca zawodników LOTTO Superligi:
9. (11) Kenta Matsudaira (Japonia, Dekorglass Działdowo)
12. (10) Wong Chun Ting (Hongkong, Dekorglass Działdowo)
19. (22) Masaki Yoshida (Japonia, Dartom Bogoria Grodzisk Mazowiecki)
41. (44) Paul Dinkhall (Anglia, Kolping Frac Jarosław)
66. (66) Wang Yang (Słowacja, Dekorglass Działdowo)
66. (67) Wang Zeng Yi (Polska, Dojlidy Wschodzący Białystok)
79. (86) Taku Takakiwa (Japonia, Palmiarnia Zielona Góra)
85. (88) Tomislav Pucar (Chorwacja, Kolping Frac Jarosław)
87. (102) Sathiyan Gnanasekaran (Indie, Zooleszcz Gwiazda Bydgoszcz)
90. (97) Harmeet Desai (Indie, Zooleszcz Gwiazda Bydgoszcz)
92. (99) Kenji Matsudaira (Japonia, Spójnia Warszawa)
93. (95) Soumyajit Ghosh (Indie, Dojlidy Wschodzący Białystok)
98. (112) Gustavo Tsuboi (Brazylia, Fibrain AZS Politechnika Rzeszów)
 
Mateusz Przybył

Energa odpadła z Pucharu ETTU

Grająca jeszcze w ubiegłum sezonie KTS Energa Toruń, jako KTS Energa-Manekin Toruń w Lotto Superlidze, a w tym sezonie w rozgrywkach 1-szej ligi, doznała trzech porażek w grupowych eliminacjach i odpadli z rozgrywek o Puchar ETTU.

Turniej z udziałem czterech drużyn rozpoczął się od przegranej polskiego zespołu z CS Mioveni (Rumunia) 2:3. Cazuo Matsumoto i Konrad Kulpa wygrali pojedynki i po trzech grach gospodarze prowadzili 2:1. Niestety brazylijski zawodnik przegrał z Alexandru Cazacu, a Tomasz Kotowski musiał uznać wyższość Raresema Siposema.

Kolejne spotkanie to porażka z Irun Leka Enea Tenis de Mesa z Hiszpanii. Jedyny punkt zdobył Konrad Kulpa, pokonując 3:0 Djordje Borcicia. W innym pojedynku Tomasz Kotowski skreczował z Jaime Vidalem, a potem oddał grę z Endiką Diezem. Drużyna z Torunia przegrała z hiszpańską ekipą 1:3.

W niedzielę rywalem był Logis Auderghem z Belgii, w którego składzie słynny Jean-Michel Saive. Dwa punkty zdobył Cazuo Matsumoto i było zbyt mało, aby pokonać Logis.

Powalczą w Belgium Open

 
W najbliższy wtorek w De Haan rozpoczyna się międzynarodowy turniej z cyklu ITTF Challenge Series - Belgium Open. Na start w tej imprezie zdecydowało się pięciu zawodników z LOTTO Superligi.
 
W De Haan zaprezentują się Sathiyan Gnanasekaran (Indie, Zooleszcz Gwiazda Bydgoszcz), Lam Siu Hang (Hongkong, Warta Kostrzyn), Vasily Lakeev (Rosja, Fibrain AZS Politechnika Rzeszów), Ng Pak Nam (Hongkong, Palmiarnia Zielona Góra) i Pavel Platonov (Białoruś, Dojlidy Wschodzący Białystok). 
 
W Belgium Open Polscy kibice nie tylko kibicować będą zagranicznym gwiazdom LOTTO Superligi. W dziesiątych w tym sezonie zawodach z cyklu ITTF Challenge Series wystartują także Marco Golla (Unia AZS AWFiS Gdańsk) oraz Magdalena Sikorska (KTS Optima Lublin).
 
Łącznie w tegorocznej edycji Belgium Open udział weźmie 153. zawodników i 95. zawodniczek. Najwyżej rozstawieni w De Haan są Portugalczyk Tiago Apolonia i Japonka Hitomi Sato.
 
Mateusz Przybył
 
 

Woś pogodził faworytów

 
Alan Woś z 1-ligowego Otlogistics Kamix ATS Małe Trójmiasto Rumia został triumfatorem rozgrywanego w Gdańsku I Grand Prix Polski seniorów w tenisie stołowym. W finałowym pojedynku 33-letni Woś pokonał Patryka Zatówkę z Kolpingu Frac Jarosław 4:2 (11:8, 11:6, 11:8, 3:11, 10:12, 1:11, 11:7).
 
Alanowi Wosiowi "drogę" do końcowego triumfu otworzyło zwycięstwo nad występującym we francuskiej 1. lidze Jakubem Kosowskim 4:3 (13:11, 11:3, 12:10, 7:11, 9:11, 7:11, 11:7). W kolejnych rundach przedstawiciel 1-ligowca z Rumii pokonał Jana Szymczyka oraz Jakuba Perka. Ten drugi w sezonie 2017/2018 występuje wraz z Wartą Kostrzyn w LOTTO Superlidze. W finale 33-latek po dramatycznym spotkaniu pokonał Patryka Zatówkę 4:3. Wos prowadził w tym pojedynku juz 3:0, jednak podobnie jak w starciu z Kosowskim, przegrał kolejne trzy sety. W tie breaku jednak to Alan Woś zachował więcej krwi i został triumfatorem otwierającego sezon Grand Prix Polski seniorów.
 
Oprócz Wosia i Zatówki, na podium w Gdańsku stanęli jeszcze Piotr Chodorski (Spójnia Warszawa) i Jakub Perek (Warta Kostrzyn), którzy przegrali swojego półfinałowe starcia w stosunku 2:4.
 
W I Grand Prix Polski seniorów zawiedli zawodnicy, którzy w poprzednim sezonie wystapili w finale mistrzostw Polski seniorów w grze pojedynczej - Daniel Górak (Dartom Bogoria Grodzisk Mazowiecki) i Marek Badowski (Unia AZS AWFiS Gdańsk). Pierwszy przegrał w 1/16 finału, a drugi w 1/4 finału. Do człowej ósemki nie zdołał awansować także zagraniczny as wicemistrza Polski z Gdańska - Zihao Geng. Chińczyk w pierwszej rundzie turnieju głównego przegrał z Piotrem Chodorskim 3:4.
 
Triumfatorką rywalizacji wśród kobiet została Natalia Bajor. Zawodniczka KU AZS UE Wrocław w końcowej klasyfikacji wyprzedziła Klaudię Kusińską, Katarzynę Grzybowską-Franc i Paulinę Knyszewską.
 
Mateusz Przybył

Pierwsza wygrana Dekorglassu w LM

Po dwóch porażkach, nareszcie zwycięstwo. Dekorglass Działdowo w znakomitym stylu pokonał na wyjeździe GV Hennebont 3:2. Wszystko dzięki równej grze całego zespołu - Wang Yanga, Wong Chun Tinga i Jiriego Vrablika. Wygrana polskiego zespołu zatrzymała dobrą passę ekipy z Francji, bo do tej pory Hennebont miało na koncie dwa triumfy w fazie grupowej Ligi Mistrzów.

Świetnie przed własną publicznością zaprezentował się 62. w rankingu ITTF Liam Pitchford, który zdobył dwa punkty, pokonując Wang Yanga i Wong Chun Tinga. Rewelacyjna forma reprezentanta Wielkiej Brytanii nie była jednak wystarczająca, aby Hennebont pokonało w czwartkowy wieczór Dekorglass Działdowo,

Przy stanie 1:1 kluczowa okazała się gra Jiriego Vrablika z Quentinem Robinotem. Czech jak zwykle stanął na wysokości zadania, a jego doświadczenie i opanowanie przy stole było bezcenne. Co prawda podopieczny Piotra Kołacińskiego potrzebował aż pięciu setów, aby zdobyć punkt, ale ostatecznie się udało i Dekorglass po trzech pojedynkach wyszedł na prowadzenie 2:1.

Wtedy swój drugi punkt zdobył Pitchford pokonując Wong Chun Tinga 3:1, ale w decydującym spotkaniu Wang Yang, nowy w składzie Dekorglassu, nie dał najmniejszych szans Cedricowi Nuytinckowi, wygrywając bez straty seta.

 

G.V. Hennebont T.T. - K.S. Dekorglass Dzialdowo 2:3

Liam PITCHFORD - WANG Yang 3:2 (11:7, 8:11, 11:2, 9:11, 11:8)

Cedric NUYTINCK - WONG Chun Ting 0:3 (8:11, 7:11, 5:11)

Quentin ROBINOT – Jiri VRABLIK 2:3 (6:11, 11:9, 8:11, 11:7, 10:12)

Liam PITCHFORD - WONG Chun Ting 3:1 (11:8, 9:11, 11:3, 11:7)

Cedric NUYTINCK - WANG Yang 0:3 (7:11, 8:11, 9:11)

 

 

Pontoise Cergy zbyt mocne dla mistrzów Polski

Po dwóch zwycięstwach za trzy punkty w Lotto Superlidze i awansie na czwarte miejsce w ligowej tabeli, podopieczni trenera Tomasza Redzimskiego liczyli na dobrą grę w Lidze Mistrzów. Dartom Bogoria Grodzisk Mazowiecki nie najlepiej rozpoczyna jednak te rozgrywki. Po dwóch porażkach, podopieczni Tomasza Redzimskiego w trzeciej serii spotkań musieli uznać wyższość francuskiego Pontoise Cergy. Mistrzowie Polski przegrali 0:3.

Francuzi to zwycięzcy Ligi Mistrzów z sezonu 2015/2016. Tak samo, jak Dartom Bogoria, Ponotise Cergy mieli na koncie w tym sezonie dwa przegrane spotkania. Czwartkowe zwycięstwo daje szanse francuskiej drużynie na walkę o miejsca 1-2 w grupie A, premiowane awansem. 

W pierwszym pojedynku spotkali się Chuanxi Han i Can Akkuzu. Gra tylko pozornie wyglądała na równą, bo trzy kolejne sety, w końcówkach, wygrywał zawodnik rywali. Najbardziej wyrównany był za to pojedynek numer dwa. Nikt nie spodziewał się, że Paweł Sirucek nawiąże tak wyrównaną walkę z Marosem Freitasem. Grodziszczanim, po pierwszym przegranym secie, zdołał wyjść na prowadzenie 2:1, wygrywając je dość wyraźnie 11:6, 11:8, W czwartej partii sytuacja znacznie się odmieniła i to Freitas wygrał gładko 11:2. Kropkę nad postawił w piątej odsłonie i zwyciężając 11:7 dał prowadzenie swojej drużynie 2:0.

Trzecia gra i zwycięstwo Daniela Góraka nad Niagolem Stoyanovem, który w przeszłości grał w Lotto Superlidze mogła dać nadzieje na dalszą walkę o triumf. Tak się jednak nie stało, bo reprezentant Polski wygrał z Włochem tylko seta, pierwszego 13:11. Kolejne trzy - dwa razy do ośmiu i raz do sześciu wygrał Stoyanov i Dartom Bogoria uległa Pontoise Cergy we własnej hali 0:3.

Dartom Bogoria Grodzisk Mazowiecki - AS Pontoise Cergy 0:3

Chuanxi Han i Can Akkuzu 0:3 (8:11, 9:11, 8:11)

Paweł Sirucek - Marcos Freitas 2:3 (8:11, 11:6, 11:8, 2:11, 7:11)

Daniel Grak - Niagol Stoyanov 1:3 (13:11, 8:11, 6:11, 8:11) 

 

 

 

 

LM: Czy polskie drużyny się przełamią?

 
W najbliższy czwartek zostanie rozegrana trzecia kolejka fazy grupowej Ligi Mistrzów. Dartom Bogoria Grodzisk Mazowiecki podejmie we własnej hali AS Pontoise Cergy, a Dekorglass Działdowo zmierzy się na wyjeździe z liderem grupy "D" - GV Hennebont.
 
Polskie drużyny nie mają za sobą udanego początku w Champions League. Dartom Bogoria przegrała dwa spotkania i w najbliższy czwartek liczy na przełamanie. Bez zwycięstwa w fazie grupowej jest także rywal ekipy Tomasza Redzimskiego - AS Pontoise Cergy. Lider francuskiej Pro A (najwyższa klasa rozgrywkowa we Francji) przegrał u siebie ze Sportingiem Club de Portugal 1:3 i Fakelem Gazprom Orenburg 0:3. Najlepiej punktującym zawodnikiem AS Pontoise Cergy jest uczestnik ostatniego Pucharu Świata w Liege - Marcos Freitas.
 
Z francuskim zespołem zmierzy się także Dekorglass Działdowo. Podopieczni Piotra Kołacińskiego zagrają na wyjeździe z niepokonanym w grupie "D" - GV Hennebont. Działdowianie mają na swoim koncie co prawda dwie porażki, ale dwukrotnie ulegli swoim przeciwnikom w stosunku 2:3. Z kolei ekipa, której liderami są Anglik Liam Pitchford i Francuz Quentin Robinot, pokonała Borussię Duesseldorf 3:2 oraz Roskilde Bordtennis BTK61 3:0.
 
Do ćwierćfinałów Ligi Mistrzów awansują po dwie najlepsze drużyny z każdej grupy.
 
Plan spotkań 3. kolejki fazy grupowej:
 
gr. A - czwartek, godz. 18:30
Dartom Bogoria Grodzisk Mazowiecki - AS Pontoise Cergy (Francja)
 
gr. D - czwartek, godz. 20:00
GV Hennebont (Francja) - Dekorglass Działdowo
 
Mateusz Przybył

Druga wygrana Morlin

 
W zaległym spotkaniu 2. kolejki LOTTO Superligi, Morliny Ostróda pokonały we własnej hali Spójnię Warszawa 3:1. Dzięki tej wygranej podopieczni Tomasza Krzeszewskiego awansowali na siódme miejsce w ligowej tabeli.
 
Po serii porażek z Dojlidami Wschodzący Białystok 2:3, Zooleszcz Gwiazdą Bydgoszcz 1:3 i Dekorglassem Działdowo 1:3, wreszcie przełamała się ekipa Tomasza Krzeszewskiego. Ostródzianie wygrali drugie spotkanie w sezonie (wcześniej zwyciężając z Kolpingiem Frac Jarosław 3:1), pokonując beniaminka z Warszawy 3:1.
 
Kluczem do zwycięstwa miejscowych była równa gra wszystkich zawodników. Po jednym punkcie dla Morlin wywalczyli Dmitrij Prokopcov, Bartosz Such i Wang Eugene. W ekipie z Mazowsza niepokonany był Piotr Chodorski, który wygrał w pojedynku "otwarcia" z Wangiem Eugene.
 
Wtorkowa porażka w Ostródzie jest dla Spójni trzecią z rzędu. Po doskonałym początku sezonu i pokonaniu Dartomu Bogorii Grodzisk Mazowiecki 3:1 i Dojlid Wschodzący Białystok 3:2, podopieczni Krzysztofa Stępnia złapali "lekką zadyszkę". Oprócz ostródzian, sposób na wygranie z beniaminkiem znaleźli także przedstawiciele Fibrain AZS Politechniki Rzeszów i Warty Kostrzyn.
 
Morliny Ostróda - Spójnia Warszawa 3:1
Wang Eugene - Piotr Chodorski 1:3 (11:13, 4:11, 12:10, 10:12)
Dmitrij Prokopcov - Patryk Chojnowski 3:2 (11:4, 11:7, 7:11, 7:11, 13:11)
Bartosz Such - Krzysztof Stępień 3:0 (11:2, 11:2, 11:2)
Wang Eugene - Patryk Chojnowski 2:1 (11:1, 5:11, 11:8)
 
Mateusz Przybył

JÖRGEN PERSSON w rozmowie z Przeglądem Sportowym!

Dekorglass nowym liderem LOTTO Superligi

 
Czwarte zwycięstwo w sezonie odnieśli w niedzielny wieczór tenisiści stołowi Dekorglassu Działdowo. Jeden z faworytów zmagań w LOTTO Superlidze pokonał na wyjeździe Palmiarnię Zielona Góra 3:0.
 
W Winnym Grodzie doszło do starcia dwóch ekip, które od początku tego sezonu dobrze spisują się w LOTTO Superlidze. Niedzielna konfrontacja lepiej rozpoczęła się dla uczestnika fazy grupowej Ligi Mistrzów. Lider Dekorglassu - Wong Chun Ting, który został dość nietypowo ustawiony na pozycję numer "dwa", pokonał bez straty seta Ng Pak Nama. 
 
Po kolejnym pojedynku przyjezdni prowadzili juz 2:0. Wszystko za sprawą Wang Yanga, który po niezwykle zaciętym i wyrównanym meczu pokonał Lucjana Błaszczyka 3:2. Dla 11-krotnego mistrza Polski była to dopiero druga porażka w aktualnej kampanii. Wcześniej krajowego lidera Palmiarni zdołał pokonać tylko Chuanxi Han z Dartomu Bogorii Grodzisk Mazowiecki. Z kolei dla Wang Yanga było to drugie zwycięstwo.
 
Triumf za trzy "oczka" Dekorglassu Działdowo w Zielonej Górze przypieczętował Paweł Fertikowski. Były gracz miejscowego klubu pokonał w konfrontacji "trójek" doświadczonego Miroslava Horejsiego 3:1. Fertikowski, który wraca do LOTTO Superligi po rocznej przygodzie z niższą klasą rozgrywkową, jest solidnym punktem zespołu prowadzonego przez Piotra Kołacińskiego.
 
Po pięciu kolejkach działdowianie są liderem LOTTO Superligi. Klub z Warmii i Mazur ma jeden punkt przewagi nad drugą Fibrain AZS Politechniką Rzeszów. Palmiarnia Zielona Góra z dziewięcioma "oczkami" na koncie sklasyfikowana jest na piątej pozycji.
 
Palmiarnia Zielona Góra - Dekorglass Działdowo 0:3
Ng Pak Nam - Wong Chun Ting 0:3 (10:12, 5:11, 9:11)
Lucjan Błaszczyk - Wag Yang 2:3 (11:9, 10:12, 4:11, 11:5, 3:11)
Miroslav Horejsi - Paweł Fertikowski 1:3 (2:11, 11:6, 4:11, 5:11)
 
Mateusz Przybył

Sponsorzy i Partnerzy Superligi Tenisa Stołowego