Aktualności Superliga

Złoto dla Niemiec! Polacy na 12. miejscu

 
Niemcy zostali w Luksemburgu Drużynowymi Mistrzami Europy w tenisie stołowym. W wielkim finale podopieczni Jorga Rosskopfa pokonali Portugalczyków 3:0. Polacy zmagania w europejskim czempionacie zakończyli na 12. miejscu.
 
Nasi zachodni sąsiedzi byli faworytami zawodów i nie zawiedli. Największe problemy Niemcom w półfinale sprawili ... Słoweńcy, którzy byli rewelacją imprezy. Drużyna Jorga Rosskopfa ostatecznie półfinałową batalię wygrała 3:2, głównie dzięki znakomitej postawie Timo Bolla, który zapisał przy swoim nazwisku dwa indywidualne triumfy. W meczu o złoto już takiej dramaturgii nie było. Niemcy po wygranych Dimitrija Ovtcharova, Timo Bolla i Patricka Franziski pokonali Portugalczyków 3:0 i zapewnili sobie tytuł mistrzowski.
 
Z brązowymi medalami z Luksemburga wyjechali Słoweńcy i Francuzi. Ci drudzy stoczyli w pólfinale zacięty mecz z Portgalczykami. Podopieczni Patricka Chili przegrywali już 0:2, by doprowadzić do remisu w całym spotkaniu 2:2. O losach tego spotkania zadecydowała ostatnia partia wieczoru, w której Emmanuel Lebesson uległ Tiago Apoloni 2:3.
 
Tegoroczne Drużynowe Mistrzostwa Europy na 12. miejscu zakończyła reprezentacja Polski mężczyzn. Biało-czerwoni w Luksemburgu wygrali tylko jeden z sześciu pojedynków. Liderem ekipy Tomasza Krzeszewskiego był Wang Zeng Yi z Dojlid Wschodzący Białystok, który jako jedyny uzyskał pozytywny bilans (5 zwycięstw, 4 porażki).
 
Złote medale DME wśród kobiet wywalczyły Rumunki, po zwycięstwie w finale nad Niemkami 3:2.
 
Mateusz Przybył

Wong i Desai bez błysku w Pucharze Azji

 
Wong Chun Ting z Dekorglassu Działdowo i Harmeet Desai z Zooleszcz Gwiazdy Bydgoszcz rywalizowali w Pucharze Azji w tenisie stołowym. Obydwaj spisali się przeciętnie i nie zdołali awansować do turnieju głównego.
 
Lider działdowskiego Dekorglassu rywalizował w grupie "B", w której przegrał wszystkie spotkania. Reprezentant Hongkongu uległ byłemu zawodnikowi spadkowicza LTTO Superligi - Jeongowi Sangeunowi (Korea Południowa) 1:3 (17:15, 9:11, 5:11, 9:11), Chuang Chih-Yuanowi (Tajwan) 0:3 (4:11, 3:11, 4:11) oraz Noshadowi Alamiyanowi (Iran) 2:3 (11:7, 5:11, 11:6, 10:12, 6:11).
 
Nieco lepiej w fazie eliminacyjnej spisywał się Harmeet Desai. Gracz Zooleszcz Gwiazdy pokonał Abdulaziza Al-Abbadę (Arabia Saudyjska) 3:0 (11:6, 12:10, 11:7) oraz uległ Nimie Alamiyanowi (Iran) 2:3 (6:11, 8:11, 11:8, 11:9, 10:12) i Padasakowi Tanviriyavechakulowi (Tajlandia) 2:3 (11:5, 11:6, 4:11, 9:11, 4:11). Jedno zwycięstwo i dwie porażki ostatecznie nie pozwoliły zawodnikowi gospodarzy awansować do ćwierćfinału.
 
Zawody w Ahmedabad w Indiach zdomminowali zawodnicy z Chin. W finale singla mężczyzn zagrają Fan Zhendong i Lin Gaoyuan.
 
Mateusz Przybył

DME: Tomislav Pucar w 1/4 finału

Tomislav Pucar z  PKS Kolpinga Fraca Jarosław awansował do ćwierćfinału Drużynowych Mistrzostw Europy tenisistów stołowych rozgrywanych w Luksemburgu. Chorwaci zajęli drugie miejsce w grupie A. Wygrali z Białorusinami i Hiszpanami, przegrywając z reperzentacją Niemiec. O najlepszą czwórkę Chorwaci zagrają dziś z reprezentantami Portugalii, czyli zwycięzcami grupy B.

W pozostałych parach 1/4 finału, Niemcy zagrają z Ukrainą, Słowenia ze Szwecją i Francja z Grecją.

Polscy tenisiści po trzech porażkach grupowych - z Rumunią 1:3, Francją 1:3 i Ukrainą 0:3 zakończyli rywalizację w turnieju.

Polska - Rumunia 1:3

Wang Zeng Yi - Hunor Szocs 3:1 (10:12, 11:6, 14:12, 11:6)

Daniel Górak - Ovidiu Ionescu 2:3 (10:12, 14:12, 11:7, 6:11, 6:11)

Marek Badowski - Adrian Crisan 0:3 (8:11, 8:11, 3:11)

Wang Zeng Yi - Ovidiu Ionescu 2:3 (8:11, 12:10, 4:11, 12:10, 4:11)

 

Losowanie turnieju głównego: ITTF

W turnieju kobiet najlepszą ósemkę tworzą:

Niemcy - Polska

Holandia - Austria

Rosja - Węgry

Portugalia - Rumunia

 

DME: porażka Polaków z Francuzami

Od porażki z Francuzami rozpoczęli reprezentanci Polski, Drużynowe Mistrzostwa Europy w Luksemburgu. Podopieczni Tomasza Krzeszewskiego musieli uznać wyższość rywali, przegrywając 1:3.

Na początek Jakub Dyjas przegrał z Simonem Gauzym 0:3 (8:11, 4:11, 10:12), ale tuż po nic sygnał do walki dał Wang Zeng Yi, pokonując Emmanuela Lebessona 3:1 (6:11, 11:9, 11:8, 11:7), W trzecim pojedynku  Robert Floras uległ Tristanowi Flore 1:3 (11:8, 4:11, 10:12, 5:11), a na zakończenie Jakub Dyjas przegrał z Lebessonem 2:3 (11:6, 11:9, 8:11, 8:11, 7:11).

W grupie D Polacy rozegrają jutro dwa spotkania - z Ukraińcami i Rumunami.

Polska - Francja 1:3

Jakub Dyjas - Simon Gauzy 0:3 (8:11, 4:11, 10:12)
Wang Zeng - Emmanuel Lebesson 3:1 (6:11, 11:9, 11:8, 11:7)
Robert Floras - Tristan Flore 1:3 (11:8, 4:11, 10:12, 5:11)
Jakub Dyjas - Emmanuel Lebesson 2:3 (11:6, 11:9, 8:11, 8:11, 7:11)

 

DME: wygrana Polek na inaugurację

Reprezentantki Polski od zwycięstwa rozpoczęły udział w Drużynowych Mistrzostwach Europy w Luksemburgu. W pierwszym spotkaniu nasze panie pokonały 3:0 Francuzki. Na otwarcie pojedynek wygrała Natalia Partyka, pokonując Stephanie Loeuillette 3:0 (11:7, 11:8, 12:10), następnie Katarzyna Grzybowska-Franc wygrała z Laurą Gasnier 3:2 (9:11, 11:5, 10:12, 11:6, 11:3), a kropkę nad i postawiła najstarsza w składzie Li Qian, wygrywając z Judith Liu 3:1 (11:8, 8:11, 11:8, 11:8).

Drugi mecz grupowy Polki rozegrają jeszcze dziś, o godzinie 19.00. Podopieczne Michała Dziubańskiego zmierzą się z Rosjankami. Rywalizację grupować zkaończa jutro spotkaniem z Białorusinkami. Dwa najlepsze zespoły z każdej z czterech grup awansują do ćwierćfinału.

Dziś po południu o godzinie 16.00 pierwsze spotkanie rozegrają panowie. Rywalem tak, jak u pań, będą Francuzi. Początek meczu o godzinie 16.00. W grupie D podopieczni trenera Tomasza Krzeszewskiego zagrają jeszcze z reprezentacją Ukrainy i Rumunii.

DME: Dziewięciu z LOTTO Superligi zagra w Luksemburgu

 
W Luksemburgu rozpoczynają się dziś Drużynowe Mistrzostwa Europy w tenisie stołowym. W imprezie wystartuje dziewięciu przedstawicieli LOTTO Superligi.
 
Po dwóch swoich reprezentantów w Luksemburgu będą miały 3S Polonia Bytom i Dojlidy Wschodzący Białystok. W europejskim czempionacie nie zabraknie także przedstawicieli Kolpingu Frac Jarosław, Morlin Ostróda, Zooleszcz Gwiazdy Bydgoszcz, Dartomu Bogorii Grodzisk Mazowiecki i Dekorglassu Działdowo.
 
W swoich reprezentacjach na Drużynowe Mistrzostwa Europy znaleźli się: Pavel Platonov (Białoruś, Dojlidy Wschodzący Białystok), Tomislav Pucar (Chorwacja, Kolping Frac Jarosław), Tomas Konecny (Czechy, 3S Polonia Bytom), Dmitrij Prokopcov (Czechy, Morliny Ostróda), Marek Badowski (Polska, Zooleszcz Gwiazda Bydgoszcz), Robet Floras (Polska, 3S Polonia Bytom), Daniel Górak (Polska, Dartom Bogoria Grodzisk Maz.), Wang Zeng Yi (Polska, Dojlidy Wschodzący Białystok) i Wang Yang (Słowacja, Dekorglass Działdowo).
 
Turniej w Luksemburgu potrwa pięć dni. Złotych medalistów poznamy w niedzielę.
 
Mateusz Przybył

DME: Skarb kibica

 
W najbliższą środę w Luksemburgu rozpoczynają się Drużynowego Mistrzostwa Europy w tenisie stołowym. Dla wszystkich kibiców, którzy czekają na to wydarzenie, przygotowaliśmy specjalny "Skarb Kibica".
 
Polskie zespoły w Luksemburgu rywalizowały będą w grupach "D". Podopieczne Michała Dziubańskiego zmierzą się z Francją, Rosją i Białorusią. Z kolei zespół prowadzony przez Tomasza Krzeszewskiego (na co dzień trenera Morlin Ostróda) rywalizował będzie z Francją, Ukrainą i Rumunią.
 
Nowych mistrzów Europy poznamy w niedzielę.
 
Terminarze spotkań:
 
kobiety - grupa D (Championship Division):
Polska - Francja (środa, godz. 10:00)
Polska - Rosja (środa, godz. 19:00)
Polska - Białoruś (czwartek, godz. 16:00)
 
mężczyźni - grupa D (Championship Division):
Francja - Polska (środa, godz. 16:00)
Polska - Ukraina (czwartek, godz. 10:00)
Rumunia - Polska (czwartek, godz. 19:00)
 
Składy drużyn:
 
kobiety - grupa D (Championship Division):
Polska - Natalia Partyka, Li Qian, Klaudia Kusińska, Katarzyna Grzybowska-Franc, Natalia Bajor
Francja - Laura Gasnier, Judith Liu, Stephanie Loeuillette, Andrey Zarif
Rosja - Ekaterina Guseva, Polina Mikhaylova, Yana Noskova, Mariia Tailakova, Olga Vorobeva
Białoruś - Daria Trigolos, Viktoria Pavlovich, Nadezhda Bogdanova, Alina Arlouskaya
 
mężczyźni - grupa D (Championship Division):
Polska - Wang Zeng Yi, Daniel Górak, Robert Floras, Jakub Dyjas, Marek Badowski
Francja - Alexandre Robinot, Tristan Flore, Simon Gauzy, Emmanuel Lebesson, Quentin Robinot
Rumunia - Adrian Crisan, Ovidiu Ionescu, Cristian Pletea, Rares Sipos, Hunor Szocs
Ukraina - Kou Lei, Yevhen Pryshchepa, Yaroslav Zhmudenko, Viktor Yefimov
 
Harmonogram turnieju:
środa, czwartek - spotkania grupowe
piątek - pojedynki 1/4 finału
sobota - spotkania 1/2 finału
niedziela - finały
 
Plan transmisji w Eurosporcie:
 
piątek:
10:00-12:35 - Eurosport 2 (na żywo)
12:30-19:00 - Eurosport (na żywo)
 
sobota:
7:00-8:35 - Eurosport 2 (retransmisja)
10:00-12:30 - Eurosport 2 (na żywo)
 
niedziela:
21:30-23:30 - Eurosport 2 (retransmisja)
 
Mateusz Przybył

Samuel Kulczycki wygrał Europe Youth Top 10

 
Zaledwie kilka tygodni po wywalczeniu brązowego medalu mistrzostw Europy kadetów w grze pojedynczej, Samuel Kulczycki odniósł kolejny wielki sukces. Gracz 1-ligowej Olimpii Grudziądz, który ma za sobą kilka występów w LOTTO Superlidze, zwyciężył w weekend w Europe Youth Top 10 w kategorii kadetów.
 
- Jestem bardzo szczęśliwy ze zwycięstwa w tych zawodach - mówił po turnieju uradowany Samuel Kulczycki. Radość jak najbardziej uzasadniona, gdyż Europe Youth Top 10 to niezwykle wymagająca impreza. Bierze w niej udział dziesięciu najlepszych zawodników, którzy przez trzy dni rywalizują systemem "każdy z każdym".
 
Samuel Kulczycki w angielskim Worcester pokonał aż ośmiu z dziewięciu swoich rywali. Reprezentant Polski wygrał z Anglikiem Ethanem Walshem 4:2, Szwedem Martinem Friisem 4:2, Belgiem "Olavem Kosoloskym 4:2, Francuzami Julesem Cavaille 4:3 i Bilalem Hamachem 4:2, Niemcami Danielem Rindererem 4:1 i Kayem Stumperem 4:2 oraz Węgrem Csabą Andrasem 4:0. Jedynej porażki mistrz Polski juniorów w singlu doznał w starciu z Dorianem Zhengiem z Francji 0:4.
 
- Nie udało mi się wygrać wszystkich pojedynków. Jedynej porażki doznałem z Dorianem Zhengiem, który w Worcester grał naprawdę bardzo dobrze. Myślę, że kluczowym momentem dla mnie było "pozbieranie się" po tej porażce - dodał Kulczycki, który na początku przyszłego roku uda się na miesięczne treningi do Korei Południowej.
 
Wyniki:
KULCZYCKI Samuel (POL) – WALSH Ethan (ENG) 4:2
KULCZYCKI Samuel (POL) – FRIIS Martin (SWE) 4:2
KULCZYCKI Samuel (POL) – KOSOLOSKY Olav (BEL) 4:2
KULCZYCKI Samuel (POL) – CAVAILLE Jules (FRA) 4:3
KULCZYCKI Samuel (POL) – ZHENG Dorian (FRA) 0:4
KULCZYCKI Samuel (POL) – RINDERER Daniel (GER) 4:1
HAMACHE Bilal (FRA) – KULCZYCKI Samuel (POL) 4:2
ANDRAS Csaba (HUN) – KULCZYCKI Samuel (POL) 0:4
STUMPER Kay (GER) – KULCZYCKI Samuel (POL) 2:4
 
Mateusz Przybył

Piotr Chodorski: "pokazać ludziom, że dalej jestem w wysokiej formie "

Za Tobą bardzo dobry start w Letniej Uniwersjadzie. Traktowałeś ten turniej jako trening przed sezonem LOTTO Superligi?

Myślę, że Uniwersjady nie można nazwać treningiem lecz wielkim wydarzeniem, bo jest organizowana na tej samej zasadzie, co igrzyska olimpijskie. Przygotowywałem się do niej tak, aby zagrać jak najlepszy turniej i choć w drużynie nie miałem takiego bilnasu, jakbym chciał, to w singlu byłem z siebie bardzo zadowolo

Jak oceniasz atmosferę podczas tego wydarzenia?

Atmosfera zawsze jest fajna. Mówię tutaj o męskiej drużynie i myślę że w męskim tenisie stołowym nie ma co narzekać na kolegów. Zawsze jest dobra atmosfera.
 
A poziom sportowy w Tajwanie?
 
Poziom sportowy na międzynarodowych zawodach zawsze jest wysoki. Szczególnie wtedy, kiedy występują Azjaci. Tym bardziej dlatego że było to zorganizowane właśnie w Azji i rzeczywiście występowali zawodnicy kadrowi. Dla mnie najważniejsze jest to, że zajęliśmy piąte miejsce. Myślę że nie tylko dla mnie, ale i dla całej drużyny jest to dobry wynik.

W takim razie na pewno solidnym treningiem był turniej Spójnia Open?

Tak, to turniej w moim nowy klubie i ponownie nie mogę powiedzieć, że był to dla mnie trening. Często słyszę, że gram coraz słabiej. A ja w tym sezonie chcę pokazać, że jestem w stanie grać bardzo dobrze. Chcę pokazać się z jak najlepszej strony. Mam nadzieję, że właśnie tymi dwoma ostatnimi turniejami to pokazuję.

Turniej na Spójni cieszy się bardzo odbrymi opiniami. Zarówno jeśli chodzi o organizację, jak i poziom sportowy. Zgadasz się z tym?

Oczywiście, ale dla mnie turniej wiązał się z lekkim stresem, bo pierwszy raz w karierze zmieniłem klub. W takiej sytucaji dodatkowo czułem na sobie spojrzenia wszystkich wokół, każdy przyglądał się, jak gram. To nie jest łatwe. Zająłem drugie miejsce i grałem dobrze. Pokonałem aktualnego mistrza Polski, więc wynikiem się na razie obroniłem i wierzę, że będzie jeszcze lepiej.

Przed Tobą kolejny sezon w najlepszej polskiej lidze. Masz jakiś cel na najbliższe miesiące?

Mam nadzieję, że w LOTTO Superlidze dalej będę w tak wysokiej formie, jak na poprzednich dwóch turniajach i jako zespół utrzymamy się w lidze. Bardzo mi na tym zależy, choć wiem, jak dużo pracy przed nam, aby ten cel zrealizować.  W tym momencie duża tu będzie rola naszego managera Krzysztofa Stępnia, który - mam nadzieję - zrobi wszystko, aby Chińczycy, czyli nasze wzmocnenia, towarzyszyli nam jak najczęściej.

Utrzymanie w lidze to jedno, a masz jakieś indywidualne plany?

Konkretnych celów nie mam. Tylko tyle, żeby pokazać ludziom, że dalej jestem w wysokiej formie i można zawsze na mnie liczyć. Tak, jak to było, kiedy miałem 17 lat.

Zmieniłeś barwy klubowe, ale nadal będziesz trenował i mieszkał na Dolnym Śląsku. Jak teraz wyglądają Twoje treningi?

Trenuję na co dzień w Głosce. Ostatnio grałem np. z Jakubem Perkiem, umawiam się często z Wandżim. Grywam też z młodymi zawodnikami i dużo gram na wiele piłek. Oczywiście nie spędzam już na hali tyle godzin, ile kiedyś - za czasów np. juniorskich - ale mój trening dziś jest bardziej przemyślany.  Teraz gram mądrze, a to jest według mnie waznijesze niż liczba godzin spędzanych na sali.

W takim razie życzę Ci, żebyś zrealizował swoje założenia w tym sezonie.

Będę się starał.

 

 

 

Rozmawiała Natalia Bąk

 

Menedżer Spójni zadebiutuje w LOTTO Superlidze

Mistrz i wicemistrz paraolimpijski w tenisie stołowym Patryk Chojnowski oraz Piotr Chodorski mają być polskimi "motorami napędowymi" Spójni Warszawa. W weekend z powodzeniem zagrali w turnieju Spójnia Warszawa Open.

Na inaugurację LOTTO Superligi w stołecznej ekipie wystąpi też... trener-menedżer Krzysztof Stępień.

"Jestem zbudowany postawą Chojnowskiego i Chodorskiego, którzy z powodzeniem przeszli chrzest bojowy w drużynie. Podczas czwartej edycji naszych zawodów spisali się bardzo dobrze i jestem pewny, że utrzymamy się w krajowej elicie. Oczywiście, pod warunkiem, że będą omijały nas kontuzje" - powiedział Krzysztof Stępień.

Chodorski dotarł do finału Spójnia Warszawa Open, w którym przegrał z Brazylijczykiem Cazuo Matsumoto. W półfinale pokonał wielokrotnego mistrza Polski Daniela Góraka z Dartomu Bogorii Grodzisk Mazowiecki. Z kolei Chojnowski w ćwierćfinale wygrał z byłym mistrzem kraju Tomaszem Lewandowskim z Fibrain G2A AZS Politechnika Rzeszów, a następnie nie sprostał Matsumoto.

Na inaugurację sezonu 2017/2018 LOTTO Superligi Spójnia podejmie 23 września broniący tytułu Dartom Bogorię Grodzisk Mazowiecki.

"Zagramy polskim składem, tzn. oficjalny debiut zanotują Patryk i Piotr, zaś na trójce prawdopodobnie ja będę miał przyjemność zagrać. Raczej zabraknie naszych azjatyckich wzmocnień - Chińczyka Wanga Jianana i Japończyka Kenjiego Matsudairy. Dla mnie to byłaby nagroda za lata spędzone w tenisie stołowym, sportowe spełnienie marzeń" - dodał 47-letni Stępień.

W zespole Dartomu Bogorii mogą wystąpić Górak, Czech Pavel Sirucek czy grający ostatnio w szwedzkiej lidze Chińczyk Han Chuanxi.

"Han był na naszym turnieju, ale nie grał, tylko trenował. Mieliśmy okazję go poobserwować, niebawem zmierzymy się z nim w lidze. Wnioski? Nie ma doskonałych zawodników, on ma też słabsze strony" - zakończył menedżer Spójni.

źródło PAP

Sponsorzy i Partnerzy Superligi Tenisa Stołowego