Aktualności Superliga

Szumacher i Leszczyński wiceprezesami PZTS

 
Dariusz Szumacher i Zbigniew Leszczyński zostali wiceprezesami Polskiego Związku Tenisa Stołowego. Pierwszy będzie zajmował się sprawami organizacyjnymi, a drugi będzie nadzorował kwestie sportowe.
 
Nowi wiceprezesi Polskiego Związku Tenisa Stołowego od kilku lat prężnie działają w LOTTO Superlidze. Dariusz Szumacher jest aktualnym Prezesem Polskiej Superligi Tenisa Stołowego oraz szefem Dartomu Bogorii Grodzisk Mazowiecki. Zbigniew Leszczyński z kolei pełni fukcję "człowieka orkiestry" w Zooleszcz Gwieździe Bydgoszcz.
 
Podczas pierwszego posiedzenia Zarządu PZTS wybrano także Skarbnika (Grzegorz Kielar) i Członka Prezydium (Kamil Dziukiewicz).
 
Mateusz Przybył

Daniel Górak gościem radiowej Czwórki

 
Tenisista stołowy Dartom Bogorii Grodzisk Mazowiecki - Daniel Górak był we wtorkowy wieczór gościem audycji "Strefa Sportu" w radiowej "Czwórce".
 
W programie reprezentant Polski opowiadał m.in. o drodze do zdobycia długo wyczekiwanego medalu. Przypomnijmy, że kilkanaście dni temu gracz podwarszawskiej drużyny wspólnie z Jakubem Dyjasem wywalczyli brązowe medale mistrzostw Europy w grze podwójnej w Budapeszcie.
 
Wtorkową audycję można odsłuchać na stronie internetowej Polskiego Radia:

W środę rusza World Tour Hybiome Austrian Open

W środę 9. listopada w austriackim Linzu, rozpoczyna się kolejny turniej cyklu World Tour Hybiome Austria Open. W zawodach licznie wystartują zawodnicy LOTTO Superligi. 

W eliminacjach grupowych wezmą udział: Mikhail Paikov i Robin Devos (Morliny Ostróda), Marek Badowski (Zooleszcz Gwiazda Bydgoszcz), Dimitrij Prokopcov (PKS Kolping Frac Jarosław), Pavel Sirucek, Tomasz Kotowski, Konrad Kulpa (KST Energa-Manekin Toruń), Aliaksandr Khanin, Pavel Platonov (Dojlidy Białystok), Robert Floras (3S Polonia Bytom).

W turnieju głównym, ze względu na wysokie miejsca w rankingu światowym ITTF, są już: Ho Kwan Kit (Dojlidy Białystok), Maharu Yoshimura (Dekorglass Działdowo), Gustavo Tsuboi (PKS Kolping Frac Jarosław), Kaii Yoshida (KS Unia AZS AWFiS Gdańsk) i Tomas Konecny (3S Polonia Bytom).

World Tour w Linzu to rywalizacja w grze pojedynczej, podwójnej oraz turniej do 21 lat. World Tour Hybiome Aystria Open potrwa do 13. listopada.

 

 

Natalia Bąk

 

Nerwy przy stole i ... obok stołu

 
Lotto Superliga wróciła po mistrzostwach Europy i od razu pokazała, jak jest ciekawa. W Gdańsku mistrz Polski Unia AZS AWFiS wygrała z Morlinami, ale meczowi towarzyszyły pozasportowe emocje. Gospodarze nienależycie przygotowali pole gry (oświetlenie), co wywołało ostre starcie między trenerami Piotrem Szafrankiem i Tomaszem Krzeszewskim. 
 
Kolejną sensację sprawił beniaminek z Lęborka. Poltarex Pogoń pokonała za 3 pkt Morliny, i to znowu grając bez azjatyckich wzmocnień. Pierwsze zwycięstwo w Superlidze odniósł 18-letni Sławomir Dosz, zwyciężając byłego mistrza Polski Bartosza Sucha.
 
W Dartomie Bogorii w krajowych rozgrywkach zadebiutowała kolejna gwiazda ze Wschodu. Singapurczyk Gao Ning, wykorzystywany dotychczas tylko w Champions League, bardzo przyczynił się do wygranej nad Kolpingiem Frac Jarosław.
 
Z ostatniego miejsca w tabeli wydobył się z przytupem Zooleszcz Gwiazda Bydgoszcz. Ekipa prowadzona przez Zbigniewa Leszczyńskiego wygrała z Unią, która wpadła ostatnio w dołek (to pierwsza przegrana w Superlidze, porażki też w Lidze Mistrzów).
 
Czytaj więcej w internetowym wydaniu Przeglądu Sportowego:

Kolejne wielkie emocje w Rzeszowie

 
Kolejny niezwkle emocjonujący pojedynek odbył się w niedzielny wieczór w Rzeszowie. Miejscowa Fibrain G2A AZS Politechnika przegrała z Morlinami Ostróda 2:3. Dla podopiecznych Tomasza Lewandowskiego była to już drugą w ciągu ostatnich kilku dni minimalna porażka w LOTTO Superlidze.
 
W miniony piątek obydwa zespoły przegrały swoje spotkania. Rzeszowianie ulegli po bardzo zaciętym boju Dojlidom Białysok 2:3, a ostródzianie dość nieoczekiwanie przegrali z niżej notowanym zespołem Poltarex Pogoni Lębork 1:3. Szybciej po tych niepowodzeniach pozbierali się podopieczni Tomasza Krzeszewskiego, którz w stolicy Podkarpacia odnieśli zwycięstwo.
 
Kluczem do wygranej Morlin w Rzeszowie był wyrównany skład. Mikhail Paikov, Bartosz Such i Robin Devos wywalczyli w niedzielnym spotkaniu po jednym punkcie. Paikov pokonał mistrza Polski w szeregach miejscowych - Tomasza Lewandowskiego, Such w czterech setach uporał się z Mateuszem Gołębiowskim, a Devos w ostatniej grze wieczoru ograł Lewandowskiego.
 
Wśród gospodarzy po raz kolejny prym wiódł Vasily Lakeev. Rodak Paikova w starciu przeciwko Morlinom Ostróda zapisał przy swoim nazwisku komplet wygranych. Najpierw Rosjanin pokonał Robina Devosa 3:1, a następnie bez straty seta uporał się z Mikhailem Paikovem.
 
Po niedzielnych meczach LOTTO Superligi aż czery zespoły na miejscach od czwartego do siódmego mają na swoich kontach po osiem punktów. W tym gronie znajdują się m.in. Morlin Ostróda i Fibrain G2A AZS Poliechnika Rzeszów.
 
Fibrain G2A AZS Politechnika Rzeszów - Morliny Ostróda 2:3
Vaily Lakeev - Robin Devos 3:1 (8:11, 11:9, 12:10, 11:8)
Tomasz Lewandowski - Mikhail Paikov 0:3 (6:11, 8:11, 5:11)
Mateusz Gołębiowski - Bartosz Such 1:3 6:11, 3:11, 11:3, 4:11)
Vasily Lakeev - Mikhail Paikov 2:0 (11:8, 11:7)
Tomasz Lewandowski - Robin Devos 0:2 (3:11, 9:11)
 
Mateusz Przybył

Dartom Bogoria z trzema punktami

Spotkanie 5. kolejki LOTTO Superligi tenisistów stołowych w Grodzisku Mazowieckim zakończyło się zwycięstwem gospodarzy 3:1 nad brązowymi medalistami ubiegłego sezonu – PKS Kolpingiem Frac Jarosław. Jedyny punkt dla gości wywalczył Jakub Kosowski, pokonując 3:0 debiutującego w najwyższej klasie rozgrywkowej – Zbigniewa Grześlaka.

Zanim jednak doszło do zwycięskiej gry triumfatora I Grand Prix Polski Seniorów - Jakuba Kosowskiego, dwa pierwsze spotkania pewnie wygrywali podopieczni Tomasza Redzimskiego.

Na początek, jak przystało na lidera, Gao Ning pewnie pokonał Dimitrija Prokopcova. W sumie Gao Ning wywalczył dla Dartomu Bogorii dwa punkty. Na zakończenie, w czwartym pojedynku zwyciężył 2:1 Brazylijczyka Gustavo Tsuboi.

Leworęczny zawodnik Kamila Dziukiewicza - Gustavo Tsuboi spotkał się jeszcze w drugim pojedynku wieczoru z Danielem Górakiem. Mimo, że Tsuboi to jeden z najlepszych w tym sezonie zawodników Lotto Superligi, reprezentanta Polski po doskonałej grze pokonał Brazylijczyka 3:1.

Dzięki wygranej w meczu 5. kolejki, Dartom Bogoria awansowała na fotel lidera Lotto Superligi, a PKS Kolping Frac Jarosław z pięcioma punktami, zajmują dopiero 11. miejsce. Następny mecz, zespół Tomasza Redzimskiego rozegra 24. listopada, w wyjazdowym spotkaniu Ligi Mistrzów, a rywalem polskiej drużyny będzie TTC Ostrava. PKS Kolping Frac zagra, w ramach 6. kolejki LOTTO Superligi,  23. listopada w Białymstoku z Dojlidami.


 

Dartom Bogoria Grodzisk Mazowiecki - PKS Kolping Frac Jarosław 3:1

Gao Ning-Dimitrij Prokopcov 3:0 (11:5,13:11,12:10)

Daniel Górak-Gustavo Tsuboi 3:1 (11:7,9:11,11:5,11:8)

Zbigniew Grześlak-Jakub Kosowski 0:3 (5:11,9:11,1:11)

Gao Ning-Gustavo Tsuboi 2:1 (11:7,6:11,12:10)


 


 


 

Natalia Bąk

 

Zooleszcz Gwiazda pokonała mistrza kraju!

Ogromną niespodziankę sprawili zawodnicy Zooleszcza Gwiazdy Bydgoszcz, którzy w 5. kolejce LOTTO Superligi pokonali przed własną publicznością 3:1 aktualnych mistrzów Polski KS Unię AZS AWFiS Gdańsk. Po jednym punkcie zdobyli Andrew Baggaley, Adam Pattantyus oraz Marek Badowski.

Początek spotkania w Bydgoszczy należał do gości, bo Kaii Konishii zdecydowanie pokonał mistrza świata w pingpongu – Andrew Baggaley'a. Nikt nie liczył na wygraną reprezentanta Anglii, ale nikt też nie liczył, że kolejne trzy pojedynki zakończą się zwycięstwami podopiecznych Zbigniewa Leszczyńskiego. A tak właśnie się stało.

Fenomenalna okazałą się druga gra wieczoru, w której Adam Pattantyus mierzył się z defensorem – Wang Yangiem. Mimo, że gospodarz przegrywał już 0:2 w setach, trzeciego na przełamanie wygrał 12:10 i od tego momentu wszystko uległo zmianie. Czwartą partię Węgier wygrał już dość pewnie, bo 11:6. Od początku piątego seta widać było, że Pattantyus znalazł sposób na Wang Yanga. W decydujących piłkach lepszy był gracz Zooleszcza Gwiazdy, triumfował 11:8 i w całym spotkaniu 3:2. 

Wygrana Pattantyusa dała nadzieję ostatniej drużynie w ligowej tabeli na wyrównaną walkę z mistrzami Polski. Tym bardziej dlatego, że w trzecim spotkaniu tego wieczoru, Marek Badowski podejmował najsłabszego w składzie gości z Gdańska - Tomasza Tomaszuka. Badowski zagrał zgodnie z oczekiwaniami całego zespołu, pokonując bez straty seta swojego rywala.

Dzięki temu Zooleszcz Gwiazda wyszła na prowadzenie 2:1, a w kolejnej grze do stołu podszedł ponownie Andrew Baggaley, a jego przeciwnikiem był Wang Yang, który doznał już dzisiaj porażki. Pierwszą partię zwyciężył grający w barwach Słowacji Wang Yang 11:7. W drugim impuls do walki dał Anglik, wygrywając minimalnie 11:9. Po trzecim secie można było już powiedzieć, że ten dzień nie należał do podopiecznego Piotra Szafranka. W decydującym rozdaniu ponownie lepszy okazał się zawodnik gospodarzy, wygrywając seta 11:6 i zapewniając tym samym triumf Zooleszcza Gwiazdy nad KS Unią AZS AWFiS Gdańsk.

Dzięki sensacyjnemu zwycięstwu nad mistrzami kraju, Zooleszcz Gwiazda awansowała z dwunastego na dziesiąte miejsce w tabeli LOTTO Superligi.

KS Unia AZS AWFiS Gdańsk, z taką samą ilością punktów, jak Dartom Bogoria Grodzisk Mazowiecki (12. pkt), zajmuje drugie miejsce.

Zooleszcz Gwiazda Bydgoszcz – KS Unia AZS AWFiS Gdańsk 3:1

Andrew Baggaley – Kaii Konishi 0:3 (11:13, 5:11, 3:11)

Adam Pattantyus – Wang Yang 3:2 (7:11, 12:!4, 12:10, 11:6, 11:8)

Marek Badowski – Tomasz Tomaszuk 3:0 (11:8, 11:4, 11:6)

Andrew Baggaley – Wang Yang 2:1 (7:11, 11:9, 11:6)

 

 

 

Natalia Bąk

 

 

Czarny piątek w Lidze Mistrzów

Piątek 4. listopada nie będzie dobrze wspominany przez polskie zespoły występujące w elitarnych rozgrywkach Ligi Mistrzów. Wszystkie trzy drużyny zakończyły swoje spotkania wynikami 0:3.

Trudno mówić o tym, która z polskich ekip była najbliżej walki o zwycięstwo. Nasze drużyny nie były raczej faworytami swoich spotkań. Jako pierwsi, konfrontację z triumfatorem Ligi Mistrzów z poprzedniego sezonu, rozpoczęli Mistrzowie Polski. KS Unia AZS AWFiS Gdańsk podejmowała przed własną publicznością AS Pontoise Cergy. Rywale bardzo wymagający i to właśnie goście byli faworytami spotkania 3. kolejki eliminacji grupowych LM.

Na początek Matsaki Yoshida bez większych problemów został pokonany 3:0 przez Szweda Kristiana Karlssona. Kolejne dwie gry wyglądały już zdecydowanie lepiej. Zarówno Mattias Oversjo jak i Wang Yang minimalnie przegrywali swoje gry po 2:3 w setach.

W drugim pojedynku nowy zawodnik Piotra Szafranka uległ Marcosowi Freitasowi 2:3, w piątym secie 9:11. Warto przypomnieć, że Oversjo przegrywał już 0:2 w setach, ale po bardzo dobrej grze w dwóch kolejnych, zdołał doprowadzić do wyniku 2:2. Freitas to aktualnie 13. rakieta światowego rankingu ITTF, więc mało brakowało, a Oversjo sprawiłby kibicom i sobie, wielką niespodziankę.

W trzecim spotkaniu piątkowego wieczoru, Wang Yang podejmował Tristiana Flore. To spotkanie również zakończyło się wygraną 3:2 zawodnika AS Pontoise Cergy. W tej grze, tak samo jak w poprzedniej, podopieczny Piotra Szafranka przegrywał 1:2, ale udało mu się wygrać czwartego seta i doprowadzić do ostatniej, decydującej partii. Mimo to, w końcówkach lepsi było tenisiści stołowi z Cergy i to oni dopisali sobie kolejne punkty do grupy B.

KS Unia AZS AWFiS Gdańsk – AS Pontoise Cergy 0:3

Mitsuki YOSHIDA : Kristian KARLSSON 0;3 (10:12, 7:11, 7:11)

Mattias OVERSJO : Marcos FREITAS 2:3 (5:11, 9:11, 12:10, 11:7, 9:11)

Yang WANG : Tristan FLORE 2:3 (4:11, 11:6, 8:11, 12:10, 7:11)

 

O godzinie 19:30 rywalizację w niemieckim Dusseldorfie rozpoczęli podopieczni Kazimierza Wiszowatego. Co prawda, KST Energa-Manekin Toruń uległa 0:3, ale nikt nie zakładał, że torunianie zagrają na tyle dobrze, aby przywieźć do Polski punkty z tego meczu.

Najpierw ciekawe spotkanie rozegrał Konrad Kulpa, któremu przyszło zmierzyć się z jednym z najlepszych tenisistów stołowych w historii – Timo Bollem. Reprezentant Polski uległ Niemcowi 0:3, ale dzięki temu ma na koncie solidną lekcję tenisa stołowego na najwyższym poziomie.

W drugim spotkaniu, Pavel Sirucek był bliski sprawienia niespodzianki. Bardzo mało brakowało, a nowy gracz KST Energi-Manekina, zwyciężyłby Austriaka Stefana Fegerla, którego polscy kibice najlepiej mogą kojarzyć z World Touru na warszawskim Ursynowie.

Przy stanie 2:0 dla gospodarzy z Niemiec, Anton Kallberg podejmował Damiana Węderlicha, którego pokonał dość gładko, bo bez straty seta 3:0. 

 

Borussia Dusseldorf - KST Energa-Manekin Toruń 3:0

Timo Boll : Konrad Kulpa 3:0 (11:6, 11:6, 11:3)

Stefan FEGERL : Pavel SIRUCEK 3:2 (8:11, 14:12, 6:11, 11:2, 11:7)

Anton KÄLLBERG : Damian WĘDERLICH 3:0 (11:9, 11:5, 11:5)

 

Jako ostatni zaczęli grodziszczanie, którzy rozegrali pierwsze wyjazdowe spotkanie w Lidze Mistrzów. Dartom Bogoria Grodzisk Mazowiecki, po wygranej 3:0 z TTC Ostrava i porażce 0:3 z FC Saarbrucken TT, uległa we Francji G.V. Hennebont 0:3.

Dartom Bogoria w 3. kolejce LM wystąpiła bez Gionisa Panagiotisa, który leczy kontuzję mięśnia dwugłowego, a szansę na sprawdzenie swoich sił otrzymał Artur Michalczyk, ulegając na otwarcie 0:3 Liamowi Pitchfordowi.

W kolejnej grze, lider Tomaza Redzimskiego, Gao Ning musiał uznać wyższość 28. rakiety rankingu ITTF, Chen Chien-An z Tajwanu 1:3. Na zakończenie meczu w Hennebont, Daniel Górak, mimo trzech bardzo wyrównanych setów, nie sprostał Francuzowi Quentinowi Robinotowi.

Pretendenci do zdobycia medalu w tegorocznych rozgrywkach LOTTO Superligi, nie wywieźli z Francji punktów, ale okazję do rehabilitacji będą mieć już w niedzielę, kiedy to przed własną publicznością podejmą w ramach LOTTO Superligi PKS Kolping Frac Jarosław.

 

G.V. Hennebont - Dartom Bogoria Grodzisk Mazowiecki 3:0

Liam PITCHFORD : Artur MICHALCZYK 3:0 (11:7, 11:3, 11:8)

CHEN Chien-An : Ning GAO 3:1 (11:8, 11:13, 11:9, 11:8)

Quentin ROBINOT : Daniel GORAK 3:0 (11:9, 14:12, 12:10)

 

Szczegółowe wyniki wszystkich spotkań 3. kolejki LM można śledzić: TUTAJ

 

 

 

Natalia Bąk

 

 

Zwycięska batalia Dojlid

Po bardzo wyrównanym spotkaniu 5. kolejki LOTTO Superligi w Rzeszowie, minimalnie lepsi okazali się goście z Białegostoku, wygrywając całą batalię z Fibrain G2A AZS Politechniką 3:2. Niespodziewanie, dwa punkty w tym meczu wywalczył dla Dojlid Białorusin Pavel Platonov, który jeszcze kilka lat temu występował w barwach akademików z Rzeszowa.

Trzy pierwsze pojedynki kończyły się dopiero po pięciu setach, a dwa ostatnie po trzech, czyli piątkowego wieczoru w Rzeszowie, tenisiści stołowi obu zespołów rozegrali maksymalną liczbę setów.

Już na samym początku zaskoczyła bardzo wysoka forma Platonova, który 3:2 pokonał Vasila Lakeeva. Trzy sety z pięciu zakończył się grą na przewagi, ale to zawodnik gospodarzy wygrywał już 2:1 w setach.

Tak samo było w drugim pojedynku, w którym 2:1 prowadził Wang Zeng Yi z Dojlid, a jego rywalem był aktualny mistrz Polski – Tomasz Lewandowski. Na prowadzenie 2:1 wyszedł już Wandżi, ale to ostatnie dwa sety, grający trener Fibrain G2A AZS Politechniki, wygrywał również po zaciętej grze, bo 13:11 i 11:9. Wang miał okazję się jeszcze zrehabilitować, bo w czwartej grze wystąpił przeciwko Lakeevowi. Tym razem, mimo prowadzenia 1:0, a przegraniu drugiego seta 2:11, w trzecim okazał się silniejszy psychicznie i pokonał Rosjanina 12:10.

Raz jeszcze przy stole zobaczyliśmy Tomasza Lewandowskiego, który w decydującym o zwycięstwie pojedynku, podejmował przed własnymi kibicami, świetnie spisującego się Pawla Platonova. Zawodnicy bardzo dobrze się znają, bo jeszcze niedawno walczyli o punkty na jednej ławce. Tym razem kropkę nad i postawił zawodnik Piotra Anchima, pokonując Lewandowskiego 2:1.

Dojlidy zdobyły w Rzeszowie dwa punkty, ale po tak emocjonującym spotkaniu i akademikom należy się jedno oczko do ligowej tabeli. Drugie zwycięstwo w piątkowy wieczór odniósł Mateusz Gołębiowski, który 3:2 zwyciężył Aliaksandra Khanina z Białorusi.

Dzięki wyjazdowemu triumfowi w Rzeszowie, Dojlidy z dwunastoma punktami plasują się 4. miejscu tabeli LOTTO Superligi, a Fibrain G2A z siedmioma oczkami zajmuje 6. miejsce.

Fibrain G2A AZS Politechnika Rzeszów - Dojlidy Białystok 2:3

Vasily Lakeev - Pawel Platonov 2:3 (10:12, 11:6, 11:8, 12:!4, 10:12)

Tomas Lewandowski - Wang Zeng Yi 3:2 (9:11, 12:10, 8:11, 13:11, 11:9)

Mateusz Gołębiowski - Aliaksandr Khanin 3:2 (11:9, 9:11, 6:11, 11:5, 11:7)

Vasily Lakeev -  Wang Zeng Yi 1:2 (6:11, 11:2, 10:12)

Tomasz Lewandowski - Pawel Platonov 1:2 (11:8, 15:17, 9:11)

 

 

Natalia Bąk

 

Sensacja w Ostródzie!

 
Do sporej sensacji doszło w piątkowym meczu LOTTO Superligi w Ostródzie. Miejscowe Morliny zostały pokonane przez Poltarex Pogoń Lębork! Zespół Wojciecha Potrykusa, który na Warmię i Mazury przyjechał w krajowym zestawieniu, pokonał faworyzowaną ekipę Tomasza Krzeszewskiego 3:1!
 
Lęborczanie do Ostródy przyjechali podbudowani ostatnim zwycięstwem nad Fibrain G2A AZS Politechniką Rzeszów 3:2. Co ciekawe, zwycięstwo nad zespołem z Podkarpacia gracze Poltarex Pogoni odnieśli w krajowym składzie. W sumie piątkowa konfrontacja była trzecią w tym sezonie, w której w składzie beniaminka znaleźli się sami Polacy. Co warte podkreślenia, druga wygrana!
 
W zespole gości na pochwały zasługują wszyscy zawodnicy. Szczególne słowa uznania należą się jednak braciom Dosz - Adamowi i Sławomirowi. Pierwszy pokonał etatowego reprezentanta Belgii - Robina Devosa 3:2, a drugi w czterech setach uporał się z byłym indywidualnym mistrzem Polski w grze pojedynczej - Bartoszem Suchem. Trzecie "oczko" do dorobku lęborczan dorzucił Daniel Bąk, który w ostatniej partii dnia bez straty seta wygrał z Devosem.
 
Po spotkaniu piątej kolejki trener Tomasz Krzeszewski może być jedynie zadowolony z postawy Mikhail Paikova. Rosjanin w starciu z Poltarex Pogonią pokonał Daniela Baka 3:1. Tym, który najbardziej zawiódł oczekiwania miejscowych fanów był Robin Devos, który doznał dwóch porażek.
 
Wygrana Poltarex Pogoni w Ostródzie sprawiła, że w tabeli LOTTO Superligi zrobił się ogromny ścisk. Po pięciu kolejkach po sześć "oczek" na swoich kontach mają zarówno lęborczanie jak i ostródzianie. 
 
Morliny Ostróda - Poltarex Pogoń Lębork 1:3
Robin Devos - Adam Dosz 2:3 (7:11, 11:4, 13:11, 9:11, 7:11)
Mikhail Paikov - Daniel Bąk 3:1 (10:12, 14:12, 11:8, 11:8)
Bartosz Such - Sławomir Dosz 1:3 (6:11, 16:18, 11:9, 10:12)
Robin Devos - Daniel Bąk 0:2 (7:11, 8:11)
 
Mateusz Przybył

Sponsorzy i Partnerzy Superligi Tenisa Stołowego