Wygrana za trzy punkty AZS Politechniki Rzeszów nad Poltarexem Pogonią Lębork sprawiła, że akademicy z Podkarpacia kończą pierwszą rundę na bezpiecznej ósmej pozycji Wschodzący Białystok Superligi. Podopieczni Wojciecha Potrykusa z Lęborka, z pięcioma punktami na koncie, wyprzedzają w tabeli tylko Dojlidy Białystok.
Na słowa uznania zasłużył po raz kolejny Amalraj Anthony, który w spotkaniu przeciwko lęborczanom odniósł aż dwa zwycięstwa. W pojedynku otwarcia pokonał 3:0 Filipa Szymańskiego, a w ostatniej walce wieczoru zwyciężył 3:1 lzdecydowanego lidera gości Andrewa Baggaley'a.
Trzeci punkt dla gospodarzy z Podkarcia zdobył Mateusz Gołębiowski. Dość nieoczekiwanie pokonał 3:0 Jakuba Perka, który w poprzednim meczu z Carbo-Koksem Polonią Bytom o mały włos nie wyszedł zwycięsko z konfrontacji przeciwko Czechowi Tomasowi Konecnemu (Carbo-Koks).
Jedyny punkt dla zespołu gości zdobył Andrew Baggaley, który okazał się lepszy od grającego trenera AZS Poltechniki Rzeszów Tomasza Lewandowskiego wygrywając 3:1. Pierwsza runda nie należała do najlepszych w wykonaniu Lewandowskiego, a myśląc o utrzymaniu w Superlidze, tym bardziej taka dyspozycja grającego szkoleniowca akademików może nie być wystarczająca.
AZS Politechnika Rzeszów - Poltarex Pogoń Lębork 3:1
Amalraj Anthony - Filip Szymański 3:0
Tomasz Lewandowski - Andrew Baggaley 1:3
Mateusz Gołębiowski - Jakub Perek 3:0
Amalraj Anthony - Andrew Baggaley 3:1
To był jeden z nielicznych meczów Carbo-Koksu TTS Polonii Bytom, po którym trener Michał Napierała może być zadowolony z postawy wszystkich swoich podopiecznych. W najważniejszym spotkaniu 11. kolejki Wschodzący Białystok Superligi tenisa stołowego, bytomianie okazali się silniejsi i wytrzymali rywalizację o "być albo nie być" w najlepszej szóstce. Carbo-Koks TTS Polonia Bytom pokonała na wyjeździe Zooleszcz Gwiazdę Bydgoszcz 3:0.
To arcyważne spotkanie rozpoczęło się pojedynkiem lidera gospodarzy Mihaia Bobocicy z Jakubem Kosowskim. Biorąc pod uwagę ostatnie komplety punktów Włocha i nie najlepszą jednak formę Kosowskiego, potencjalnym faworytem tego starcia był Bobocica. Ku zaskoczeniu jednej i drugiej drużyny Jakub Kosowski stanął na wysokości zadania i zwyciężył najlepszego tenisistę Zooleszcz Gwiazdy 3:1. Tym samym rewelacyjnie otworzył cały mecz na korzyść własnego zespołu, a indywidualne zwycięstwo po dotychczasowej grze w kratkę, z pewnością dodało mu dużo pewności.
W drugim spotkaniu kolejny reprezentant Włoch Leonardo Mutti zmierzył się z doskonale spisującym się w ostatnich kolejkach Superligi Tomasem Konecnym. Tradycji stało się za dość i reprezentant Czech kolejny raz pokazał swoją wysoką formę pokonując młodszego kolegę 3:0. Tym pewnym triumfem udowodnił, że nawet w najtrudniejszych momentach nie pozwala sobie na chwile słabości i konsekwentą grą doprowadza do korzystnego dla siebie rezultatu.
W trzeciej i jak się później okazało decydującej partii ze strony gospodarzy zobaczyliśmy jedynego Polaka Alana Wosia, który podjął przed własnymi kibicami Radka Mrkvickę z Bytomia. Był to zdecydowanie najbardziej wyrównany mecz wieczoru, ale ostatecznie to zawodnik gości wyszedł z niego zwycięsko (3:2) i przypieczętował awans do pierwszej szóstki Carbo-Koks TTS Polonii.
Wyjazdowe zwycięstwo bytomian zapewniło im bezpośredni awans do najlepszej szóstki i w drugiej rundzie Wschodzący Białystok Superligi będą walczyć o prawo do gry w fazie play off.
Zooleszcz Gwiazda Bydgoszcz - Carbo-Koks TTS Polonia Bytom 0:3
Mihai Bobocica - Jakub Kosowski 1:3
Leonardo Mutti - Tomas Konecny 0:3
Alan Woś - Radek Mrkvicka 2:3
Redakcja
11. kolejka Wschodzący Białystok Superligi tenisistów stołowych rozpoczęła się prawdziwym spotkaniem na szczycie. Wicelider tabeli Dartom Bogoria Grodzisk Mazowiecki uległa we własnej hali liderującej Olimpii-Unii Grudziądz 0:3.
Niespodzianką był brak w podstawowym składzie gospodarzy Oh Sang Euna. Z kolei podopieczni Piotra Szafranka przyjechali do podwarszawskiego Grodziska z najlepszymi zawodnikami. Dzięki temu nie mieli problemów z pokonaniem aktualnych mistrzów Polski 3:0 i potwierdzili, że są obecnie głównym pretendentem do zdobycia mistrzowskiego tytułu.
W pojedynku otwarcia byliśmy świadkami powtóki z finału indywidualnych mistrzostw Polski z ubiegłego sezonu. Daniel Górak podjął Bartosza Sucha, ale tym razem lepszy okazał się zawodnik Olimpii-Unii Grudziądz, zyciężając bez straty seta. W drugiej partii Robert Floras spotkał się z Kaiiem Yoshidą. Azjata nie dał żadnych szans podopiecznemu Tomasza Redzimskiego. Szybka wygrana Yoshidy doprowadziła do prowadzania 2:0 Olimpii-Unii. W trzeciej odsłonie wystąpił Paweł Fertikowski, który był bardzo blisko sprawienia niespodzianki w pokonaniu defensora Wang Yanga, który do tej pory w rozgrywkach Wschodzący Białystok Superligi przegrał tylko jedną grę (z Pawłem Chmielem). To był bardzo równy pojedynek, w którym zawodnicy na zmianę wygrywali sety. Szala zwycięsta przechyliła się ostatecznie na stronę Wang Yanga, który ostatniego seta zwyciężył 11:7 i tym samym postawił kropkę nad "i" w całym spotkaniu.
ASTS Olimpia-Unia Grudziądz z dorobkiem 31 punktów prowadzi w tabeli Superligi na zakończenie pierwszej rundy rozgrywek. Dartom Bogoria Grodzisk Mazowiecki z 25 punktami zajmuje drugą lokatę.
Dartom Bogoria Grodzisk Mazowiecki - Olimpia-Unia Grudziądz 0:3
Daniel Górak - Bartosz Such 0:3
Robert Floras - Kaii Yoshida 0:3
Paweł Fertikowski - Wang Yang 2:3
Redakcja
W ostatnim meczu 10. kolejki Wschodzący Białystok Superligi aktualny lider tabeli Olimpia-Unia Grudziądz pokonała 3:1 Energę-Manekin Toruń.
Największą niespodziankę sprawił Paweł Chmiel z Enrgi-Manekina, pokonując w pojedynku otwarcia niezwyciężonego do tej pory Wang Yanga 3:2. Spotkanie przez pierwsze dwa sety toczyło się po dyktando Chmiela i widać było, że torunianin ma ukryty sposób na niepokonanego do tej pory w Superlidze Wang Yanga. Losy pojedynku nagle się odmieniły i kolejne dwa sety należały do podopiecznego Piotra Szafranka. W piątej partii, ku zdziwieniu, do wielkiej gry wrócił Paweł Chmiel. Ostatecznie zwyciężył 11:7 i goście z Torunia objęli prowadzenie 1:0.
W drugim pojedynku spotkało się dwóch zawodników światowej klasy. Kaii Yoshida (Olimpia-Unia) podjął Chena Weixinga (Energa-Manekin). Długie i pokazowe akcje wyraźnie męczyły Weixinga, który zdołał wygrać tylko seta.
Przy stanie 1:1 przy stole pojawili się dwaj Polacy. Doświadczony i utytułowany Bartosz Such oraz reprezentant Polski młodego pokolenia Konrad Kulpa. Pierwszego seta zawodnik gości zaczął bardzo odważnie i nic dziwnego, bo przecież w konfrontacji z dużo starszym od siebie rywalem, nie miał nic do stracenia. Być może Such nie docenił możliwości młodszego kolegi i pierwszej partii nie pokazał swoich maksymalnych możliwości. W kolejnych trzech setach gra wyglądała już zupełnie inaczej i w efekcie zwycięstwo Sucha nad Kulpą 3:1 dało prowadzenie Olimpii-Unii w całym spotkaniu 2:1.
Czwarty pojedynek to najbardziej oczekiwany moment tego wieczoru. Do stołu podeszło dwóch znakomitych defensorów. Wang Yang spotkał się z Austriakiem Chenem Weixingiem, a wszyscy zastanawiali się, który obrońca przejmie inicjatywę w ataku. Mimo silnych ataków forhendowych Weixinga, pierwsze dwa sety to konsekwentna gra w defensywie i przewaga zawodnika Olimpii-Unii. W trzecim secie nastąpiło nieoczekiwane przełamanie torunianina. Weixing wyszedł na prowadzenie 9:5, ale po serii długich akcji było już 10:10. W końcówce tego seta silniejszy okazał Austriak, a solidny atak dał mu zwycięstwo 12:10. Czwarty set zakończył się takim samym wynikiem (12:10), ale na korzyść Wang Yanga.
Zwycięstwo Olimpii-Unii Grudziądz umocniło zespół Piotra Szafranka na pozycji lidera tabeli Wschodzący Białystok Superligi.
ASTS Olimpia-Unia Grudziądz – KST Energa-Manekin Toruń 3:1
Wang Yang – Paweł Chmiel 2:3
Kaii Yoshida – Chen Weixing 3:1
Bartosz Such – Konrad Kulpa 3:1
Wang Yang – Chen Weixing 3:1
Informujemy o zmianach dotyczących najbliższych transmisji meczów Wschodzący Białystok Superligi.
Poltarex Pogoń Lębork - Carbo-Koks TTS Polonia Bytom (1:3)
Retransmisja spotkania w SportKlubie - czwartek 11.12.2014 o godz. 18.00
ASTS Olimpia-Unia Grudziądz - KST Energa-Manekin Toruń
Relacja live na www.superliga.com.pl - czwartek 11.12.2014, godz. 18.00
Retransmisja spotkania w SportKlubie - wtorek 16.12.2014, godz. 18.00