Aktualności Superliga

Chodorski: Chcemy powtórzyć wyczyn sprzed roku

Piotr Chodorski zastąpił w drużynie mistrzów Polski z Jarosławia Patryka Zatówkę. Polak jest w świetnej formie, co udowodnił w zeszły weekend wygrywając turniej "Spójnia Open" w Warszawie. "Cele jakie można stawiać sobie u Mistrza Polski są chyba oczywiście. Zdobyć mistrzostwo po raz drugi" - zapewnia popularny "Chodor".

W ubiegłym sezonie Chodorski reprezentował barwy beniaminka LOTTO Superligi - Spójni Warszawa. Stołeczna drużyna okazała się rewelacją rozgrywek, a Chodorski był jednym z architektów tego sukcesu.

-  Zawsze za cel stawiam sobie dobrą grę, wtedy wszystko będzie dobrze. Do sezonu LOTTO Superligi przygotowywałem się z AZS-em UE Wrocław czyli najlepszymi dziewczynami w Polsce. Turniej "Spójnia Open" pokazał, że treningi były całkiem niezłe. Zobaczymy co będzie w rozgrywkach drużynowych, gdzie mamy większe napięcie i stres - zaznacza Chodorski.

"Chodor" zadebiutuje w czarno-pomarańczowych barwach Kolpinga FRAC w najbliższą niedzielę. Jarosławianie zmierzą się w hicie kolejki z Dekorglassem Działdowo.

Redzimski: Gramy o siódmy tytuł!

Bez Daniela Góraka, ale z Panagiotisem Gionisem, Kaii Konishi i Markiem Badowskim przystąpi Dartom Bogoria do nowego sezonu LOTTO Superligi. "Gramy o siódmy tytuł mistrza Polski" - podkreślił trener tenisistów stołowych z Grodziska Mazowieckiego - Tomasz Redzimski.
 
W przerwie między rozgrywkami mazowiecki zespół opuścili m.in. Górak i Chińczyk Han Chuanxi. Z Unii AZS AWFiS Gdańsk pozyskani zostali: wicemistrz kraju Badowski i medalista mistrzostw świata Konishi, zaś z czeskiej Ostrawy dołączył Gionis.
 
- W Dartomie największą zmianą, zamykającą długi i bogaty w sukcesy rozdział w historii klubu, jest brak w składzie Daniela Góraka, który przeniósł się do Francji. Liczę, że Marek Badowski, dwukrotny z rzędu wicemistrz kraju, dalej będzie rozwijał swój sportowy potencjał i tym samym Bogoria z powodzeniem walczyć będzie o tytuł mistrza Polski. 21-latek jest podstawowym zawodnikiem kadry narodowej, a z czasem będzie stanowić o jej sile - powiedział Redzimski.
 
Prawdopodobnie w LOTTO Superlidze zespół z Grodziska (mistrzostwo zdobywał w 2008, 2009, 2010, 2012, 2014 i 2017 roku) najczęściej będzie występował w składzie: Badowski, Gionis, Czech Pavel Sirucek.
 
- "Panos" Gionis to zawodnik o charakterze lidera, co jest bardzo ważne w walce o tytuł. Gra bardzo widowiskowo i cieszy się ogromną sympatią naszej publiczności. Z kolei Kaii Konishi również jest w wysokiej formie i liczę na jego dobrą postawę w Lidze Mistrzów - dodał szkoleniowiec.
 
Oprócz mazowieckiej drużyny, w gronie kandydatów do podium wymieniane są zespoły: obrońcy tytułu PKS Kolping FRAC Jarosław, Dekorglassu Działdowo i Unii AZS AWFiS.
 
- Ciekawe zmiany nastąpiły w Jarosławiu, gdzie wymieniony został cały podstawowy skład z ubiegłego roku. Został tylko Hou Yingchao, który w zasadniczej części sezonu grał 16 gier, najmniej z zespołu. Dekorglass ma aż pięciu Azjatów, nie licząc Xu Wenlianga, Chińczyka z polskim paszportem. Bardzo silną ekipę zmontował Gdańsk. Wei Shihao może się okazać jednym z najsilniejszych graczy w lidze. Michaił Pajkow i Patryk Chojnowski są również bardzo dobrymi zawodnikami, więc wygląda na to, że ten klub znów włączy się do walki o mistrzostwo - podkreślił Redzimski.
 
W niektórych ekipach zdecydowanie stawiają na młodzież. Młodzi Polacy mają występować w Olimpii Grudziądz, Morlinach Ostróda czy Palmiarni Zielona Góra.
 
- Szkolenie młodzieży jest mi bardzo bliskie. Każdy z naszych medalistów MŚ i ME, m.in. Andrzej Grubba, Leszek Kucharski, Stefan Dryszel, Lucjan Błaszczyk, Tomasz Krzeszewski, grał w superlidze, wcześniej nazywanej ekstraklasą. Był to kolejny, ważny etap w ich karierze. Dlatego będę kibicował drużynom z młodymi Polakami w składzie. Liczę, że dzięki ich występom wzrośnie zainteresowanie rozgrywkami, choć o zwycięstwo któregoś z nich choćby w jednym pojedynku przeciwko czołowym tenisistom stołowym ligi będzie bardzo trudno. Możliwość sprawdzenia się w walce z wysokiej klasy rywalami będzie dla nich bardzo cenna. Nie trzeba przy tym daleko jechać i ponosić dużych kosztów, tak jak w przypadku startów w turniejach World Tour - dodał trener Dartomu Bogorii.
 
Nowy sezon rozpocznie sobotni mecz tego klubu z ZOOLeszcz Gwiazdą Bydgoszcz na PGE Narodowym w Warszawie.

Lakeev: Chcemy poprawić nasz rezultat

Vasily Lakeev spędzi trzeci sezon w barwach Fibrain AZS Politechniki Rzeszów. Jak zapowiada wspólnie z Tomaszem Lewandowskim, Sadim Ismailovem oraz Yuki Hirano chcą poprawić ubiegłoroczny wynik.

Ubiegły sezon był bardzo udany dla rzeszowskich akademików. Drużyna z podkarpacia okazała się "czarnym koniem" rozgrywek i sięgnęła po brązowe medale w LOTTO Superlidze.

- W nadchodzącym sezonie będziemy chcieli jeszcze poprawić te wyniki. Rzeszów stworzył silną drużynę - przyznaje Lakeev.

Mimo problemów ze zdrowiem, Lakeev został 15. zawodnikiem w rankingu indywidualnym LOTTO Superligi. Wygrał 14 razy, a przegrał 12.

- Jestem zdrowy i wypoczęty. Spędziłem wakacje z moją rodziną, a teraz czekam na nowy sezon - zapewnia Rosjanin.

Fibrain AZS Politechnika Rzeszów rozpocznie rozgrywki LOTTO Superligi w niedzielę. O godzinie 18:00 zmierzy się w Grudziądzu z beniaminkiem - ASTS Olimpią.

Floras: Gavlas to poziom Konecnego i Vrablika

Już w sobotę Robert Floras i jego 3S Polonia meczem z Palmiarnią Zielona Góra rozpocznie rozgrywki LOTTO Superligi. W barwach ekipy ze śląska zadebiutuje Antonin Gavlas - mistrz Czech i złoty medalista Mistrzostw Europy w mikście z 2013 roku. 

- Tony to świetny człowiek, zawodnik również. Dla mnie to poziom Konecnego czy Vrablika, tyle że odniósł poważną kontuzję i musi udowodnić swoją klasę przy stole. Uważam, że to był dobry ruch ze strony naszego menedżera, Pana Michała Napierały - uważa Robert Floras. 

Polak w ubiegłym sezonie zaliczył bilans 14:17. Teraz ponownie ma być jednym z filarów zespołu, który będzie walczył o środek tabeli LOTTO Superligi.

- W tym roku przygotowywalem sie inaczej niż zwykle, miałem nieco dluższy urlop ze wzgledu na to, że nie brałem udziału w żadnym ze zgrupowań reprezentacji Polski. Trenowałem w Rzeszowie i grałem turnieje Challenger Series w Ochsenchausen. W sierpniu zorganizowaliśmy mini obóz w Rzeszowie, przyjechało kilku zawodników i trenowaliśmy wspólnie. Jeśli chodzi o nadchodzący sezon to nie mam konkretnych celów wynikowych - to tylko dodatkowa presja. Chciałbym być zdrowy przez cały sezon, żebym mógł bez przeszkod przygotowywać się jak najlepiej do każdego meczu i turnieju, który mnie czeka. Głęboko wierzę, że tak będzie, a wtedy wyniki będą dobre - jestem o tym przekonany - wyznaje Floras.

Oprócz Gavlasa do 3S Polonii dołączył Mateusz Gołębiowski z Fibrain AZS-u Politechniki Rzeszów. W dużej mierze od tego tercetu zależeć będą wyniki bytomian.

- Chciałbym, żebyśmy stworzyli fajną paczkę, walczyli w każdym meczu z całych sił bez względu na przeciwnika, a jaki bedzie tego rezultat to zobaczymy na koniec sezonu - podsumowuje Floras.

Podopieczni Michała Napierały rozpoczną rozgrywki LOTTO Superligi w sobotę 1. września w Zielonej Górze z tamtejszą Palmiarnią. Początek spotkania o godz. 18:00.

Wang Zeng Yi trenerem Dojlid!

Wyjazdowym meczem z Energą KTS Toruń zainaugurują nowy sezon LOTTO Superligi pingpongiści Dojlid Białystok. Celem podlaskiej ekipy jest spokojne utrzymanie się w elicie.
 
W minionych rozgrywkach plany były bardzo ambitne, a skończyło się jedenastym miejscem.
 
- Teraz przystępujemy do walki z pokorą, ale i świadomi własnych możliwości – mówi menadżer podlaskiego zespołu Piotr Anchim.
 
W Dojlidach zajdą pewne zmiany. Najbardziej doświadczony w drużynie kapitan Wang Zeng Yi przejmie obowiązki grającego trenera.
 
- Nie boję się tego wyzwania. Wiem, że pracy, związanej z przygotowaniem taktyki, ustawienia zespołu i samego przebiegu spotkań ligowych będzie dużo więcej, ale lubię takie wyzwania – mówi popularny Wandżi. 
 

Loża Ekspertów typuje 1. kolejkę!

Inauguracja LOTTO Superligi zapowiada się niezwykle emocjonująco. Po pierwsze; Dartom Bogoria podejmować będzie ZOOLeszcz Gwiazdę na PGE Narodowym, a po drugie; w hicie 1. kolejki dojdzie do pojedynku Mistrza Polski z Jarosławia z triumfatorem Pucharu ETTU - Dekorglassem!

Dartom Bogoria - ZOOLeszcz Gwiazda 
 
Już pierwszy mecz wywołał sporo emocji wśród naszych ekspertów. Na zwycięstwo wicemistrzów Polski stawiają: Jakub Dyjas, Paweł Table Tennis, Marek Zalewski, Marek Gudzelak i Andrzej Ochal. Triumf ZOOLeszcz Gwiazdy przewiduje tylko Natalia Bajor.
 
Palmiarnia - 3S Polonia 
 
Tutaj cała Loża Ekseprtów jesz zgodna - wygra Bytom za 3. punkty.
 
Olimpia Grudziądz - Fibrain AZS Politechnika 
 
Paweł Table Tennis liczy na polską młodzież: Macieja Kubika i Samuela Kulczyckiego, ale sam przyznaje, że może to być za mało na pokonanie rzeszowian. Reszta ekspertów jest zgodna: na zwycięstwo w LOTTO Superlidze Olimpia musi jeszcze poczekać.
 
Dekorglass - PKS Kolping FRAC 
 
Hit kolejki wywołał najwięcej emocji. Bajor, Gudzelak, Ochal oraz Paweł Table Tennis stawiają na Mistrza Polski. Z kolei Dyjas i Zalewski typują jako zwycięzcę triumfatora Pucharu ETTU z Działdowa. Co ciekawe, tylko członek Zarządu PZTS prognozuje, że Dekorglass "zgarnie" komplet punktów.
 
Energa KTS - Dojlidy
 
Wszyscy stawiają na beniaminka z Torunia. Jednocześnie podkreślają, że wiele w tym spotkaniu zależeć będzie od Wang Zeng Yi z Dojlid.
 
Unia AZS AWFiS - Morliny
 
Cała szóstka murem za akademikami z Gdańska. Unia AZS AWFiS wymieniana jest w gronie kandydatów do tytułu, a Wei Shihao ma być nie tylko liderem, ale także gwiazdą całej LOTTO Superligi.
 

1. Kolejka LOTTO Superligi

 
MECZ Bajor Dyjas Ochal Paweł  Gudzelak Zalewski
Grodzisk Maz. - Bydgoszcz 2:3 3:1 3:1 3:2 3:2 3:1
Zielona Góra - Bytom 0:3 0:3 1:3 1:3 0:3 1:3
Grudziądz - Rzeszów 0:3 0:3 0:3 1:3 0:3 0:3
Działdowo - Jarosław 2:3 3:2 2:3 2:3 2:3 3:1
Toruń - Białystok 3:1 3:1 3:1 3:2 3:2 3:1
Gdańsk - Ostróda 3:0 3:0 3:1 3:0 3:0 3:0

W sezonie 2018/2019 LOTTO Superligi ruszamy z projektem "Loża Ekspertów". Wybrani goście przez cały sezon będą dzielić się z Wami swoimi typami na każdą kolejkę.
Nasi eksperci rywalizować będą między sobą o miano najlepszego Typera. Za prawidłowe wskazanie zwycięzcy meczu otrzymają 10 punktów, a za wytypowanie dokładnego wyniku meczu dodatkowe 15 "oczek" do rankingu.
 

Krzeszewski: Najpierw trening, potem klasówka

"W LOTTO Superlidze zagra więcej Polaków, co cieszy, ale najważniejsza będzie ich praca na codziennym treningu. Mecz ligowy to klasówka, sprawdzenie zdobytych umiejętności" - powiedział trener reprezentacji tenisistów stołowych i drużyny Morlin Ostróda Tomasz Krzeszewski.
 
Nowy sezon LOTTO Superligi rozpocznie się w sobotę 1 września w Warszawie, gdzie podczas drugiej edycji akcji "Pingpongowy PGE Narodowy" odbędzie się mecz Dartomu Bogorii Grodzisk Mazowiecki z ZOOLeszcz Gwiazdą Bydgoszcz (godz. 14:00). Tego samego dnia o 18:00 Palmiarnia Zielona Góra podejmie 3S Polonię Bytom. Następnego dnia rozegranych zostanie inne cztery mecze, w tym Unia AZS AWFiS Gdańsk z Morlinami.
 
- Trudno wskazać zdecydowanego faworyta sezonu 2018/2019. Kilka klubów dysponuje dobrymi budżetami, stać ich na utrzymanie w kadrze zawodnika tej klasy co Chińczyk Hou Yingchao, czy pozyskanie jego rodaka Shang Kuna. Pytanie jednak, w ilu kolejkach ligowych oni wystąpią, jak często będą pomagać swoim zespołom? Ostatnie lata pokazały, że czasem ci potencjalni liderzy rzadziej pojawiali się w Polsce i ten tytuł mistrzowski czy udział w finale wcale nie był taki oczywisty. Skład na papierze to jedno, a późniejsza rywalizacja przy stole to czasem inna historia - stwierdził Krzeszewski.
 
Zdecydowanie na młodzież stawiają Morliny Ostróda, Olimpia-Unia Grudziądz czy Palmiarnia Zielona Góra. W tych klubach występować będą Polacy, najczęściej juniorzy.
 
- Budżetowe pieniądze chcemy wydawać inaczej niż dotychczas. Nie na tenisistów, którzy przyjadą na mecz ligowy i po nim wrócą do swojego kraju, tylko na polską młodzież. Chcemy skupić się na wychowaniu i rozwoju swoich zawodników. Bardzo ważny jest codzienny trening, w ogóle uważam, że w wielu miejscach w Polsce potrzeba jest lepszego treningu w klubach. Wtedy jest szansa na postęp. Nie chodzi o samą grę z obcokrajowcami w LOTTO Superlidze, choć oczywiście będzie więcej możliwości konfrontowania z różnymi stylami, mocniejszymi rywalami. Przede wszystkim zależy mi na szkoleniu, a późniejszy mecz to klasówka, jak w szkole, czyli sprawdzenie zdobytych umiejętności. Później analiza, trening i wejście na wyższy poziom sportowy - ocenił szkoleniowiec reprezentacji biało-czerwonych.
 
W LOTTO Superlidze nadal obowiązywać będą skrócone pojedynki w czwartych i piątych grach, czyli do dwóch wygranych setów. Zabraknie zaś gry podwójnej, a takową wprowadzili Niemcy w Bundeslidze.
 
- Jeśli chodzi o krótsze mecze, dla widowiska to korzystne, bowiem kibice nie chcą oglądać trzy lub czterogodzinnych spotkań. Ale my, jako zawodnicy i trenerzy, wolelibyśmy dłuższe potyczki, jak w każdych innych zawodach indywidualnych czy drużynowych. W kwestii debla, przydałby się w LOTTO Superlidze, bowiem gra podwójna uczy czasem innych umiejętności niż singiel, na przykład częstej rywalizacji przy siatce. Ale mija się z celem włączanie tej konkurencji do programu ligowego, jeśli pary tworzone są tylko na mecze, a na co dzień ci zawodnicy nie ćwiczą razem. Wówczas to jest sztuczne i niewiele daje - dodał Krzeszewski.
 
W poprzednim sezonie mistrzostwo zdobył PKS Kolping FRAC Jarosław, a drugie miejsce zajęła Dartom Bogoria Grodzisk Mazowiecki. W obu klubach doszło do wielu zmian personalnych. Do obrońcy tytułu doszli m.in. Ukrainiec Kou Lei, Czech Tomas Konecny i Piotr Chodorski, a Dartom Bogorię zasilili: Japończyk Kaii Yoshida, Grek Panagiotis Gionis i Marek Badowski. W Dekorglassie zagrają m.in. Shang Kun, Japończyk Taku Takakiwa i Wong Chun Ting z Hongkongu. Nowym grającym trenerem został Czech Jiri Vrablik.

Burov: Zawsze chcę wygrać!

Viacheslav Burov dla wielu kibiców LOTTO Superligi był objawieniem rozgrywek. Doświadczony Rosjanin w rankingu indywidualnym zajął 4. miejsce. Po sezonie postanowił przedłużyć kontrakt z ZOOLeszcz Gwiazdą Bydgoszcz.

- Razem z rodziną przez dwa tygodnie wypoczywałem w Chinach. Czuję, że moje ciało jest wypoczętę i zrelaksowane. Czułem to już podczas World Touru w Ołomuńcu. Jestem dobrze przygotowany do rozgrywek. Czekam na pierwszy mecz! - zapowiada Burov.

Przypomnijmy, że podczas Czech Open, Rosjanin doszedł do 1. rundy turnieju głównego. Pokonał między innymi Brazylijczyka Thiago Monteiro, Belga Martina Allegro oraz Chorwata Andreja Gacinę. Teraz pingpongista ZOOLeszcz Gwiazdy może skoncentrować się na inauguracji LOTTO Superligi. Bydgoszczanie w nadchodzącą sobotę zmierzą się z Dartomem Bogorią Grodzisk Mazowiecki na PGE Narodowym.

- To będzie niesamowite doświadczenie! Zawsze powtarzam, że uwielbiam grać dla publiczności, a kibiców w Warszawie nie zabraknie, Ze swojej strony gwarantuję walkę o każdy punkt. Dla mnie nie ma znaczenia z kim gram. Zawsze skupiam się na konkretnej partii i chcę ją wygrać. Tak będzie przez cały sezon - zapewnia Burov.

Spotkanie Dartom Bogoria - ZOOLeszcz Gwiazda w sobotę na PGE Narodowym o godz. 14:00.

 

[WYWIAD] Pracowitość mam we krwi!

Ubiegły sezon był bardzo udany dla Pawłą Fertikowskiego. Polak w barwach Dekorglassu Działdowo zdobył brązowy medal LOTTO Superligi i triumfował w Pucharze ETTU. Indywidualnie z bilansem 15:7 zajął 13. miejsce w rankingu ligi. 

Paweł, naszej rozmowy nie mógłbym nie rozpocząć od pytania o przygotowania do nowego sezonu. Jak one przebiegały w twoim przypadku?
 
Paweł Fertikowski, Dekorglass Działdowo: Bardzo intensywnie przygotowywałem się do nowego sezonu. Wszystko po to, by jak najlepiej zaprezentować się w nadchodzącym sezonie. Głównie trenowałem w Grodzisku Mazowieckim, gdzie na co dzień mieszkam. Byłem również na zgrupowaniu reprezentacji Polski w Ostródzie. Mieliśmy tam bardzo mocną grupę treningową, dlatego też jestem zadowolony z przygotowań do rozpoczynającego się w niedzielę sezonu.
 
W zeszłym sezonie LOTTO Superligi zanotowałeś w rundzie zasadniczej 15 zwycięstw i 7 porażek. Czy jesteś zadowolony ze swojej gry w poprzednim sezonie?
 
P.F.: Tak, byłem bardzo zadowlony ze swojej gry w poprzednim sezonie. Przyznam szczerze, że sam siebie często zaskakiwałem. Pokonałem kilku naprawdę mocnych przeciwników z czego  bardzo się cieszę. Oczywiście był lekki niedosyt po przegranym półfinale LOTTO Superligi z drużyną Bogorii, bo brakowało bardzo niewiele. Mimo to uważam, że sezon był bardzo udany dla całego klubu. Muszę również przyznać, że bardzo dobrze czuję się w klubie z Działdowa i jestem pozytywnie nastawiony przed rozpoczynającym się sezonem.
 
Również w poprzednim sezonie sięgnąłeś z Dekorglassem po zwycięstwo w Pucharze ETTU. Czy było to najcenniejsze trofeum w twojej klubowej karierze?
 
P.F.: Zdecydowanie! Puchar ETTU jest najważniejszym klubowym pucharem poza zwycięstwem w Lidze Mistrzów. Wcześniej z Bogorią dwukrotnie sięgałem po tytuł Drużynowego Mistrza Polski, więc też już znam smak tego zwycęstwa. Puchar Europy był czymś co udało mi się wygrać pierwszy raz. Do tego mieliśmy super fetę wraz z naszymi kibicami i z pewnością na długo zapamiętam ten triumf.
 
Wielu zawodników LOTTO Superligi wspomina, że Paweł Fertikowski to wzór profesjonalnego podejścia do treningu. Przychodzi na niego pierwszy i wychodzi ostatni. Czy zawsze tak poważnie podchodziłeś do tenisa stołowego?
 
P.F.: Tak, pracowitość mam we krwi. Jest to jedna z wartości, którą przekazali mi moje rodzice. Oczywiście z wiekiem stałem się bardziej świadomym zawodnikiem i wiem po co to wszystko robię. Bardzo zależy mi, by z każdym dniem stawać się lepszym zawodnikiem, a nie stawiać sobie jakiś celów wynikowych. Wszystko po to, by jak zdecyduje się zakończyć karierę sportową, nie miał sobie nic do zarzucenia. 
 
W nadchodzącym sezonie Dekorglass Działdowo będzie występował oprócz rozgrywek LOTTO Superligi w Lidze Mistrzów. Czy władze klubu stawiają przed zawodnikami jakieś cele na nowy sezon?
 
P.F.: Staram się o tym nie myśleć. Oczywiście wiem w jakim klubie się znajduje i zdaję sobie sprawę jakie są oczekiwania naszych kibiców i władz klubu. Ale to jest sport, czasami pojedyncze piłki decydują o tym czy wygrywasz czy nie, więc staram się tylko koncentrować na ciężkiej pracy dzień po dniu, a nie na celach wynikowych.
 
Na przełomie kwietnia i maja brałeś udział w Drużynowych Mistrzostwach Świata. Czy w dalszym ciągu liczysz na powołania do reprezentacji Polski na zawody międzynarodowe?
 
P.F.: W trakcie Mistrzostw Świata rozmawiałem z trenerem Tomaszem Krzeszewskim i wspólnie omówiliśmy moją rolę w reprezentacji. Na dzień dzisiejszy odpuszczam na razie walkę o skład w reprezentacji Polski. Obecnie koncentruje się na występach w LOTTO Superlidze oraz Lidze Mistrzów. Będę również wspierał mój klub w szkoleniu dzieci. Chciałbym jeszcze długo grać profesjonalnie w tenisa stołowego, dlatego muszę podejmować właściwe decyzje, a nie grać we wszystkich rozgrywkach w których się da. Muszę również dbać o swoje zdrowie. Aczkolwiek trener Krzeszewski nie zamyka przede mną furtki, brałem udział  w obozie w Ostródzie, gdzie trochę wspierałem młodszych zawodników, więc temat reprezentacji nie jest dla mnie jeszcze zamkniętym tematem.
 
Na koniec chciałbym się Ciebie zapytać jaki poza stołem jest Paweł Fertikowski. Co lubisz robić w wolnym czasie, czy jest coś co pozwala Ci się odstresować po treningu i w przerwie między spotkaniami ligowymi, których jest naprawdę dużo?
 
P.F.: Oczywiście mam swoje życie poza salą i tenisem stołowym. Na pewno motoryzacja jest czymś co mnie bardzo interesuje i jest pewnego rodzaju odskocznią od tego tenisa. Poza tym lubię dobrą książkę, interesuje mnie również psychologia. Najważniejszy jednak jest dla mnie czas z rodziną, moją żoną. Wszystko to sprawia, że przychodząc na salę nie czuję się wypalony i czuję pasję do tego sportu.

Gionis: Wróciłem po tytuł!

Panagiotis Gionis po rocznej przerwie znów będzie grał w Dartomie Bogorii Grodzisk Mazowiecki. "Wróciłem po kolejny tytuł mistrzowski w LOTTO Superlidze" - zapowiada grecki defensor.
 
38-letni Gionis jest czterokrotnym olimpijczykiem (2004, 2008, 2012, 2016) i brązowym medalistą mistrzostw Europy w 2013 roku. W sezonie 2016/2017 występował w mazowieckiej drużynie, z którą sięgnął po złoty medal. Dartom Bogoria po wcześniejszych nieudanych rozgrywkach, dotarła aż do finału i pokonała Unię AZS AWFiS Gdańsk 3:0.
 
- Bogoria jest jednym z najlepszych zespołów w Europie. Dla mnie zwycięstwo w 2017 roku nie było niespodzianką, ponieważ klub z takim potencjałem zawsze mierzy w mistrzostwo. Wracam do Grodziska Mazowieckiego, aby znów wywalczyć pierwsze miejsce w LOTTO Superlidze - stwierdził Grek.
 
Podopieczni trenera Tomasza Redzimskiego triumfowali w lidze w 2008, 2009, 2010, 2012, 2014 i 2017 roku.
 
Oprócz Gionisa, do zespołu Dartomu Bogorii dołączyli m.in. wicemistrz Polski Marek Badowski i Japończyk Kaii Konishi. Z tym ostatnim grecki zawodnik wygrał 3:0 w finale DMP w 2017 roku.
 
- LOTTO Superliga jest coraz silniejsza, w składach znajduje się wielu azjatyckich graczy. Na pewno musimy rywalizować na wysokim poziomie, aby móc walczyć o tytuł - dodał.
 
Rozgrywki 2017/2018 Gionis spędził w TC Ostrawa 2016. Czeskiemu zespołowi nie udało się awansować do ćwierćfinału Ligi Mistrzów; Gionis przegrał m.in. 0:3 z Chińczykiem Wei Shihao, który podpisał kontrakt z Unią AZS AWFiS.
 
- Polskie kluby są silniejsze od czeskich, ale sezon w Champions League w barwach czeskiego klubu jest miłym wspomnieniem - przyznał były pingpongista m.in. Borussii Duesseldorf, kiedyś 19. rakieta świata.
 
Na inaugurację LOTTO Superligi, w sobotę 1 września, Dartom Bogoria podejmie ZOOLeszcz Gwiazdę Bydgoszcz, a mecz odbędzie się na PGE Narodowym w Warszawie. Na stadionie zaplanowana jest druga edycja akcji "Pingpongowy PGE Narodowy"; oficjalnie karierę zakończy utytułowany Lucjan Błaszczyk, a w turnieju gwiazd jego rywalami będą inne legendy tego sportu: Białorusin Vladimir Samsonov, Austriak Werner Schlager i Szwed Joergen Persson.