Aktualności Superliga

Uniwersjada: dwa zwycięstwa i porażka na początek

Reprezentanci Polski występujący na co dzień w rozgrywkach LOTTO Superligi, odnieśli do tej pory dwa grupowe zwycięstwa w turnieju drużynowym, podczas Letniej Uniwersjady w Tajpej. Polacy pokonali Autralijczyków i Kanadyjczyków, a przegrali z reprezentantami Korei Południowej.

Najbardziej wyrównany okazał się trzeci grupowy mecz Polaków - z reprezentantami Australii. Zawodnicy potrzebowali rozegrać aż  pięć pojedynków, aby wygrać 3:2.

POLSKA - AUSTRALIA 3:2

Paweł Fertikowski - Kane Townsend 2:3

Piotr Chodorski - Heming Hu 3:0

Patryk Zatówka - Ian Jake Duffy 3:0

Piotr Chodorski - Kane Townsend 2:3

Paweł Fertikowski - Heming Hu 3:1

Wcześniej tenisiści stołowi LOTTO Superligi pokonali Kanadyjcyzków 3:0 i 1:3 ulegli pingpongistom z Korei Południowej.

POLSKA - KANADA 3:0

Patryk Zatówka - Bryan Ho 3:1

Piotr Chodorski - Lu Yen Chun 3:0

Paweł Fertikowski - James Pintea 3:1

 

POLSKA - KOREA POŁUDNIOWA

Patryk Zatówka - Lim Jonghoon 1:3

Michał Bańkosz - Jang Woojin 0:3

Piotr Chodorski - Kin Seokho 3:2

Patryk Zatówka - Jang Woojin 1:3

Czech Open: walczą o turniej główny

Czternastu zawodników LOTTO Superligi bierze udział w zaliczanym do cyklu Seamaster, turnieju Czech Open. Tomas Konecny z 3S Polonii Bytom i Kenta Matsudaira z Dekorglassu Działdowo są już w drabince turnieju głównego i czekają na rywali w 1/32 finału.

Pozostali tenisiści stołowi krajowej ligi ze zmiennym szczęściem rozpoczęli rywalizację w grupach. Po dwa wygrane spotkania mają na koncie zawodnicy Dartomu Bogorii Grodzisk Mazowiecki: Daniel Górak i Pavel Sirucek. Na razie bez porażki są również: Soumyajit Ghosh z Dojlidy Wschodzący Białystok i Mikhail Paikov, który zmienił barwy klubowe z Morlin Ostróda na KS Unię AZS AWFiS Gdańsk.

Po jednym zwycięstwie i jednej porażce mają zawodnicy Dojlid Wschodzący Białystok - Pavel Platonov i Wang Zeng Yi, a także Robert Floras i Tomislav Pucar z PKS Kolpinga Fraca Jarosław.oraz Jiri Vrablik z Dekorglassu Działdowo.

Bez zwycięstwa po dwóch grupowych pojedynkach pozostają: Marek Badowski z KS Unii Gdańsk, Marcelo Aguirre z Zooleszcza Gwiazdy Bydgoszcz i nowy gracz Fibrain G2A AZS Politechniki Rzeszów Pen Wang-Wei.

W środę zostaną rozegrane ostatnie pojedynki grupowe. Turniejową "jedynką" jest Timo Boll, a "dwójką" Kenta Matsudaira z Dekorglassu Działdowo. Rywalizacja w czeskim Ołomuńcu potrwa do 27. sierpnia.

 

We wtorek startuje Czech Open

 
Sierpień jest niezwykle pracowitym miesiącem dla najlepszych zawodników na świecie. W minioną niedzielę zakończył się turniej Asarel Bulgaria Open, a już w najbliższy wtorek w Ołomuńcy rozpoczyna się Czech Open. W zawodach nie zabraknie przedstawicieli LOTTO Superligi.
 
Z polskich ekipa na start w czeskim turnieju zdecydowali się: Pavel Platonov (Dojlidy Wschodzący Białystok), Tomislav Pucar (Kolping Frac Jarosław), Jiri Vrablik (Dekorglass Działdowo), Tomas Konecny (3S Polonia Bytom), Pavel Sirucek (Dartom Bogoria Grodzisk Maz.), Soumyajit Ghosh (Dojlidy Wschodzący Białystok), Kenta Matsudaira (Dekorglass Działdowo), Marcelo Aguirre (Zooleszcz Gwiazda Bydgoszcz), Daniel Górak (Dartom Bogoria Grodzisk Maz.), Marek Badowski (Unia AZS AWFiS Gdańsk), Wang Zeng Yi (Dojlidy Wschodzący Białystok), Robert Floras (3S Polonia Bytom), Mikhail Paikov (Unia AZS AWFiS Gdańsk) i Peng Wang-Wei (Fibraine AZS Politechnika Rzeszów).
 
Podczas Czech Open, po raz pierwszy w historii, testowany będzie system rozgrywania pojedynków wieloma piłkami. Warto zauważyć, że od kilku lat ta metoda z powodzeniem stosowana jest w LOTTO Superlidze.
 
Turniej w Ołomuńcu rozpocznie się we wtorek, a zakończy się w niedzielę. Najwyżej rozstawionymi zawodnikami są Timo Boll i Kasumi Ishikawa.
 
Mateusz Przybył

Kenta Matsudaira drugi w Asarel Bulgaria Open!

 
Nowy nabytek Dekorglassu Działdowo - Kenta Matsudaira zajął drugie miejsce w turnieju gry pojedynczej podczas Asarel Bulgaria Open. W Panagyurishte drugie miejsce w rywalizacji debli zajęli Soumyajit Ghosh (Dojlidy Wschodżacy Białystok) i Sathiyan Gnanasekaran (Zooleszcz Gwiazda Bydgoszcz).
 
Kolejne zawody z cyklu Seamaster 2017 World Tour były bardzo udane dla przedstawicieli klubów LOTTO Superligi. W zmaganiach singlistów od początku dobrze radził sobie Japończyk Matsudaira, który w bułgarskiej imprezie rozstawiony był z numerem drugim. Podopieczny Piotra Kołacińskiego zawody rozpoczął od pokonania Czecha Tomasa Treglera 4:0 (11:7, 11:5, 11:6, 11:9). W kolejnej rundzie Matsudaira pokonał Peng Wang-Weia z Tajwanu 4:1 (11:4, 7:11, 11:8, 11:8, 11:8), który od tego sezonu występował będzie w rzeszowskiej Fibraine AZS Politechnice. W ćwierćfinale reprezentant Kraju Kwitnącej Wiśni ograł swojego rodaka Jina Uedę 4:1 (11:8, 7:11, 11:6, 11:6, 11:5) a w półfinale pokonał Kentę Tazoe 4:1 (11:7, 11:4, 11:8, 7:11, 12:10). Pierwszej i jedynej porażki w Panagyurishte Kenta Matsudaira doznał w finale, w którym uległ Niemcowi Dimitrijowi Ovtcharovowi 1:4 (11:9, 7:11, 4:11, 9:11, 9:11).
 
Dobry występ w Asarel Bulgaria Open zanotowali także inni zawodnicy z polskich ekip. Brat Kenty Matsudairy - Kenji, który przeniósł się z Dekorglassu Działdowo do Spójni Warszawa, dotarł do ćwierćfinału gry pojedynczej. Nowy nabytek beniaminka LOTTO Superligi uległ w nim Kencie Tazoe 3:4 (9:11, 7:11, 11:13, 11:8, 12:10, 13:11, 10:12). We wcześniejszych rundach Japończyk wyeliminował m.in. Maharu Yoshimurę i Fina Benedeka Olaha. Oprócz braci Matsudairów w turnieju głównym w Panagyurishte wystąpili także Tomas Konecny (3S Polonia Bytom), Paul Drinkhall (Kolping Frac Jarosław), Soumyajit Ghosh (Dojlidy Wschodzący Białystok), Dmitrij Prokopcov (Morliny Ostróda), Harmeet Desai (Zooleszcz Gwiazda Bydgoszcz), Pang Wang-Wei (Fibraine AZS Politechnika Rzeszów) i Taku Takakiwa (Palmiarnia Zielona Góra). Dwaj ostatni odpadli w drugiej, a pozostali w pierwszej rundzie.
 
Gracze LOTTO Superligi odegrali czołowe role także w zmaganiach deblistów. Drugie miejsce w turnieju gry podwójnej w Asarel Bulgaria Open zajęli Soumyajit Ghosh (Dojlidy Wschodżacy Białystok) i Sathiyan Gnanasekaran (Zooleszcz Gwiazda Bydgoszcz). Przedstawicieli Indii w finale ulegli japońskiej parze - Jin Ueda/Maharu Yoshimura 2:3 (13:11, 7:11, 4:11, 11:6, 5:11).
 
Mateusz Przybył

Dojlidy z nową nazwą! (wideo)

 
Dojlidy Wschodzący Białystok - pod taką nazwą w nowym sezonie LOTTO Superligi startować będzie drużyna ze stolicy Podlasia. Nową nazwę klub ogłosił podczas specjalnej konferencji prasowej.
 
- Nasz klub rozwija się bardzo dobrze. Trenują w nim dzieci, młodzież, dorośli, a także weterani. Rozwój nie byłby możliwy bez wsparcia sponsorów, w tym władz miasta, za które jesteśmy wdzięczni - powiedział podczas konferencji prezes Dojlid, Wiesław Joszczyk.
 
Nową nazwę zespołu przedstawiono na specjalnej konferencji prasowej, na której był obecny Rafał Rudnicki, Wiceprezydent Białegostoku. - Podjęliśmy decyzję o wyjściu ze sposoringu rozgrywek ligowych, które przez kilka lat były pod marką Wschodzący Białystok. Uznaliśmy, że lepiej wspierać klub i myślę, że jest to dobra decyzja - ocenił Wiceprezydent Rafał Rudnicki.
 
W poprzednim sezonie LOTTO Superligi Dojlidy zajęły wysokie, piąte miejsce. Teraz zespół z Podlasia zamierza powtórzyć to osiągnięcie. W tym celu działacze Dojlid Wschodzący Białystok w okienku transferowym pozyskali Soumyata Ghosha, Zhou Yu i Li Yongyina. Ponadto kolejny sezon w drużynie Piotra Anchima występować będą także Wang Zeng Yi, Pavel Platonov i Przemysław Walaszek.
 
Mateusz Przybył
 
Foto: UKS Dojlidy

Spadli z LOTTO Superligi, teraz zagrają w TT Inter Cup

 
W poprzednim sezonie zajęli ostatnie miejsce w LOTTO Superlidze, a teraz zagrają w europejskich pucharach. Spadkowicz z najwyższej klasy rozgrywkowej - Poltarex Pogoń Lębork w nowym sezonie wystąpi w TT Inter Cup.
 
TT Inter Cup to rozgrywki stworzone dla drużyn z centralnej europy. Regulamin dopuszcza udział w zmaganiach zespoły z 20. krajów – Andory, Austrii, Belgii, Bośni i Hercegowiny, Czech, Chorwacji, Danii, Niemiec, Węgier, Francji, Włoch, Liechtensteinu, Luksemburga, Monako, Holandii, Polski, San Marino, Szwajcarii, Słowacji i Słowenii. Polskę w TT Inter Cup w sezonie 2017/2018 reprezentować będą przynajmniej dwa zespoły. Oprócz Poltarex Pogoni Lębork będzie to Wamet Dąbcze, który na co dzień występuje w 2. lidze wielkopolsko-zachodniopomorskiej.
 
Każda drużyna, która decyduje się na start w TT Inter Cup, rozegra przynajmniej dwa mecze. Dodatkowo ekipy, które przegrają swoje spotkania w pierwszej rundzie, rozgrywają osobny turniej Trofeo Citta di Verona z wielkim finałem we włoskiej Weronie (final four z udziałem czterech drużyn).
 
Dla Poltarex Pogoni Lębork nie będzie to debiut w TT Inter Cup. Drużyna z pomorza ma już za sobą kilka występów w tych europejskich rozgrywkach, a największy sukces odniosła ponad 20 lat temu! W sezonie 1995/1996 zespół pod nazwą Farm Frities Pogoń Lębork dotarł do final four, w którym zajął trzecie miejsce.
 
- Po raz trzeci w historii zagramy w TT Inter Cup. Ostatnio występowaliśmy w tych rozgrywkach sześć lat temu - mówi Wojciech Potrykus, trener Poltarex Pogoni Lębork. - Po spadku z LOTTO Superligi musimy szukać dodatkowych gier, a bez wątpienia start w TT Inter Cup daje nam taką szansę - zakończył Potrykus, który sam z powodzeniem startuje w turniejach weteranów.
 
W TT Inter Cup co roku bierze udział średnio 50 zespołów. Dotychczas największym zainteresowaniem cieszyła się edycja 1994/1995, której wystartowało aż 75. drużyn z 11 krajów. W sezonie 2016/2017 o zwycięstwo w tym europejskim pucharze rywalizowało 50. ekip z dziewięciu państw.
 
Co ciekawe, w zmaganiach na Starym Kontynencie zaprezentuje się także drugi spadkowicz z LOTTO Superligi - KTS Energa Toruń. Drużyna z Grodu Mikołaja Kopernika startować będzie w Pucharze ETTU.
 
Mateusz Przybył

Szafranek: Mamy zupełnie nowy team

W porównaniu do poprzedniego sezonu w Unii AZS AWFiS Gdańsk pozostał tylko jeden tenisista stołowy - Kaii Konishi. "Mamy zupełnie nowy team. A Japończyk jest opcją rezerwową i za często może nie grać" - przyznał trener wicemistrzów Polski Piotr Szafranek.

Po finałowej porażce w Lotto Superlidze 0:3 z Dartomem Bogorią Grodzisk Mazowiecki, Unia AZS AWFiS nie zdołała obronić mistrzowskiego tytułu. Z tamtego składu w gdańskim zespole pozostał jedynie Konishi. Chińczyk ze słowackim paszportem - Wang Yang przeszedł do Dekorglassu Działdowo, a Patryk Zatówka do PKS Kolpingu Frac Jarosław. Pożegnano się również ze Szwedem Mattiasem Oversjo.

"Mamy zupełnie nowy zespół. I w wielu meczach może się zdarzyć, że będziemy występowali w całkowicie zmienionym zestawieniu. Konishi jest bowiem opcją rezerwową. Japończyk podpisał trzyletni kontrakt w lidze swojego kraju i w Polsce będzie pojawiał się tylko na poszczególne mecze. A mamy grać system wtorek - piątek - wtorek i jeśli zajdzie potrzeba, będziemy powoływać go na takie sesje" - powiedział Szafranek.

Liczba nominacji dla Konishiego zależeć ma od tego, jaką dyspozycję będzie prezentował leworęczny i grający uchwytem piórkowym Chińczyk Geng Zihao.

"Ten 22-letni zawodnik znajduje się w kadrze B swojego kraju. Jego forma jest pewną niewiadomą, ale Zihao będzie mieszkać w Gdańsku oraz trenować z nami i dlatego mamy nadzieję, że szybko zaadaptuje się do nowych warunków" - dodał.

Gdański klub zakontraktował również 30-letniego Huang Sheng-Shenga, który w poprzednim sezonie znajdował się w składzie Poltareksu Lębork.

"Tajwańczyk przeszedł operację ręki, rehabilitował się i nie zagrał w Lęborku żadnego spotkania. Miałem tego zawodnika przez 1,5 roku w Grudziądzu. W sezonie 2012/2013, w którym zdobyliśmy mistrzostwo Polski, spisywał się bardzo dobrze, ale w kolejnym miał pewne problemy i wyraźnie spuścił z tonu. Sheng-Sheng ma jednak stanowić dla nas wyjście awaryjne" - stwierdził Szafranek.

W Unii AZS AWFiS grać będą jeszcze 28-letni leworęczny Rosjanin Michaił Pajkow oraz młodszy o osiem lat Marek Badowski. Ten pierwszy występował ostatnio w Morlinach Ostróda, a Badowski w barwach Zooleszczy Gwiazdy wywalczył indywidualne wicemistrzostwa Polski seniorów oraz młodzieżowców, zaś z drużyną z Bydgoszczy sięgnął po pierwszy w historii klubu brąz w Lotto Superlidze.

"Marek, który wraca do Gdańska, to typ zawodnika, którego lubię. Jest zadziorny, waleczny i nigdy się nie poddaje, a emocje w meczach z jego udziałem są gwarantowane. Jeśli wygra 50 procent swoich pojedynków będzie super, a jeśli 40, będzie bardzo dobrze" - ocenił.

W odwodzie gdański szkoleniowiec ma jeszcze Marco Gollę (ostatnio Palmiarnia Zielona Góra) oraz młodszego o trzy lata Jana Zandeckiego. "Marco jest rezerwowym, ale ma naciskać Marka i starać się wygryźć go ze składu. Przy takiej postawie obaj zrobią postęp. Z kolei Janek to melodia przyszłości. W poprzednim sezonie wystąpił w jednym ligowym meczu, ale czeka go jeszcze dużo pracy, żeby regularnie grać w najlepszej polskiej lidze tenisa stołowego" - zauważył.

44-letni szkoleniowiec nie ukrywa, że w tym sezonie ma słabszy zespół niż w minionych rozgrywkach. "Straciliśmy najlepszego zawodnika, czyli Yanga, a bardzo trudno jest zakontraktować wartościowego tenisistę z europejskim paszportem, bo tacy gracze wyjątkowo się cenią. Zamierzamy jednak znaleźć się w czołowej czwórce, czyli awansować do fazy play off, a co będzie dalej, zobaczymy" - skomentował.

Trener wicemistrzów Polski przekonuje, że polska superliga, głównie za sprawą sprowadzonych Azjatów, będzie niezwykle silna i wyrównana.

"Przed sezonem osłabiły się tylko dwa teamy, Dartom Bogoria i my, czyli mistrz i wicemistrz Polski. Z 12 drużyn wybija się Dekorglass, który dysponuje bardzo silnym składem i jeśli ekipa z Działdowa nie zdobędzie teraz mistrzostwa Polski, to ta sztuka chyba jej się już nigdy nie uda. Pozostałe zespoły prezentują zbliżony poziom i naprawdę trudno wskazać kandydata do spadku. Co prawda Chińczycy występujący w swojej superlidze będą mogli u nas grać dopiero od stycznia, ale i tak w tym sezonie nasza liga będzie niezwykle silna" - podkreślił.

Zawodnicy Unii AZS AWFiS będą mogli skupić się tylko na krajowej superlidze, bowiem gdański klub nie wystartuje w Lidze Mistrzów. "Do tych rozgrywek trzeba się było zgłosić do końca maja, a wtedy nie wiedzieliśmy jakim będziemy dysponować składem i zrezygnowaliśmy z udziału w tej rywalizacji" - podsumował Szafranek.

 

 

 

źródło PAP

W Warszawie liczą na Kenji Matsudairę

 
- Chcemy się utrzymać - z takim celem do swojego debiutanckiego sezonu w LOTTO Superlidze przystępują gracze Spójni Warszawa. Zespół ze stolicy naszego kraju swój premierowy pojedynek w elicie rozegra 23. września we własnej hali z Dartomem Bogorią Grodzisk Mazowiecki.
 
- Naszym celem jest utrzymanie, a co z tego wyjdzie zobaczymy. Wszystko będzie zależało od tego, w jakiej formie są zawodnicy przy stole. Aktualnie wiem, że wszyscy solidnie trenują i na pewno łatwo skóry nie oddamy - mówi Krzysztof Stępień, menadżer Spójni.
 
Szanse na utrzymanie warszawian w LOTTO Superlidze wzrosły zdecydowanie w ostatnich dniach okienka transferowego. Spójnia zakontraktowała bowiem Chińczyka Wang Jianana i Japończyka Kenji Matsudairę. Ten drugi zawodnik ostatni sezon spędził w Dekorglassie Działdowo. - Z Kenjim to były szybkie negocjacje. W zasadzie w ostatnim momencie dowiedzieliśmy się, że Japończyk nie ma pracodawcy w Polsce - dodaje Stępień. - W zakontraktowaniu Matsudairy bardzo pomógł nasz nowy zawodnik Patryk Chojnowski, który w poprzednich rozgrywkach był kolegą klubowym Japończyka w zespole z Działdowa - zdradza kulisy zakontraktowania Kenji Matsudairy menadżer Spójni.
 
W minionych rozgrywkach gracz z Kraju Kwitnącej Wiśni wystąpił w dziesięciu meczach Dekorglassu. Wygrał w nich 10 pojedynków i doznał sześciu porażek. W Warszawie liczą, że nadchodzące rozgrywki będą jeszcze lepsze w wykonaniu Japończyka. - Liczymy, że Kenji Matsudaira zagra jeszcze lepiej niż w poprzednim sezonie. Na pewno nie będziemy mogli skorzystać z jego usług w pierwszej części pierwszej rundy, bo ma inne zobowiązania. Liczę jednak, że od końcówki pierwszej rundy będzie już regularnie pojawiał się w naszej ekipie - zakończył Krzysztof Stępień.
 
Mateusz Przybył

Ślubowanie przed Uniwersjadą

Największa grupa sportowców, którzy będą reprezentować Polskę na Uniwersjadzie na Tajwanie, wyruszyła w poniedziałek z Warszawy do Tajpej. Wcześniej w Szkole Głównej Handlowej w Warszawie odbyła się uroczystość pożegnania akademickiej reprezentacji.

W imieniu sportowców ślubowanie złożyli koszykarka Jowita Ossowska i pływak Konrad Czerniak. – To dla mnie bardzo duże wyróżnienie – mówił Czerniak, który po raz pierwszy jedzie na uniwersjadę. – Myślę, że to impreza bardzo podobna do igrzysk olimpijskich, ale o mniejszym ciężarze gatunkowym, dzięki czemu być może łatwiej jest osiągać dobre wyniki. Dla nas to ostatnia impreza w tym sezonie i liczę, że zrobię w Tajpej najlepsze wyniki – dodał.

Jako pierwsi - już w niedzielę - do Tajpej polecieli gimnastycy, którzy będą też pierwszymi polskimi zawodnikami, którzy rozpoczną rywalizację w zawodach uniwersjadowych. Z kolei we wtorek w podróż na Tajwan - przez Dubaj - wyruszyli ciężarowcy, judocy, koszykarki, łucznicy, pływacy i szermierze. Reprezentanci w pozostałych dyscyplinach będą wylatywać do Tajpej w tym tygodniu. Ostatni sportowiec powinien pojawić się w wiosce uniwersjadowej w przyszły wtorek.

Zawody w Tajpej to druga tegoroczna uniwersjada. Na przełomie stycznia i lutego w Ałmatach odbyła się 28. zimowa edycja tej imprezy, podczas której Polacy zdobyli 12 medali, w tym pięć złotych. W 58-letniej historii polskich występów w uniwersjadach biało-czerwoni wywalczyli 171 medali w zawodach zimowych i 317 medali w letnich. Oznacza to, że tylko 12 krążków brakuje nam do uniwersjadowego medalu numer 500.

– Liczymy na to, że tę barierę przekroczymy – mówi Alojzy Nowak, prezes Zarządu Głównego AZS i szef polskiej misji uniwersjadowej w Tajpej. – Bardzo cieszę się i jestem dumny, że będę mógł być z reprezentacją złożoną z tak dobrych sportowców i wspaniałych ludzi. Jest bardzo prawdopodobne, że reprezentanci Polski przekroczą tę granicę właśnie w Tajpej. Na poprzedniej uniwersjadzie w Gwangju Polacy stawali na podium 18 razy. Na rekordowej uniwersjadzie w Kazaniu w 2013 roku medali było aż 30.

W uniwersjadowej reprezentacji będą wielkie gwiazdy polskiego sportu, m.in. medaliści Mistrzostw Świata w lekkoatletyce Paweł Fajdek i Malwina Kopron. W lekkoatletycznej kadrze są też m.in. Robert Sobera, Konrad Bukowiecki, Rafał Omelko, Justyna Święty i Joanna Fiodorow. Silni powinni być pływacy, z Konradem Czerniakiem i Filipem Wypychem na czele.

W turnieju wystartuje również silna reprezentacja Polski:

Klaudia Kusińska (GLKS Nadarzyn), Roksana Załomska (AZS AJD Częstochowa) i Natalia Bajor (AZS UE Wrocłaoraz Michał Bańkosz (Dartom Bogoria Grodzisk Maz.), Piotr Chodorski (Spójnia Warszawa), Paweł Fertikowski (Dekorglass Działdowo) i Patryk Zatówka (Kolping Frac Jarosław).

 

 

 

źródło PAP

 

Na podbój Panagyurishte. Rusza Bulgaria Open

 
W najbliższy wtorek w Panagyurishte rozpoczyna się kolejny już w tym roku turniej zaliczany do cyklu ITTF World Tour - Asarel Bulgaria Open. Na start w tej imprezie zdecydowała się liczna grupa zawodników z LOTTO Superligi.
 
W Panagyurishte wystąpią Pavel Platonov (Dojlidy Wschodzący Białystok, Białoruś), Dmitrij Prokopcov (Morliny Ostróda, Czechy), Tomas Konecny (3S Polonia Bytom, Czechy), Paul Drinkhall (Kolping Frac Jarosław, Anglia), Soumyajit Ghosh (Dojlidy Wschodzący Białystok, Indie), Harmeet Desai (Zooleszcz Gwiazda Bydgoszcz, Indie), Sathiyan Gnanasekaran (Zooleszcz Gwiazda Bydgoszcz, Indie), Kenta Matsudaira (Dekorglass Działdowo, Japonia), Kenji Matsudaira (Spójnia Warszawa, Japonia), Taku Takakiwa (Palmiarnia Zielona Góra, Japonia), Mikhail Paikov (Unia AZS AWFiS Gdańsk, Rosja), Viacheslav Burov (Zooleszcz Gwiazda Bydgoszcz, Rosja) i Peng Wang-Wei (Fibrain AZS Politechnika Rzeszów). Co ciekawe, na liście startowe brakuje Polaków.
 
Faworytem Asarel Bulgaria Open jest Niemiec Dimitrij Ovtcharov. Wśród kandydatów do zwycięstwa wymieniany jest także nowy nabytek Dekorglassu Działdowo - Kenta Matsudaira. Japończyk w Panagyurishte rozstawiony jest z numerem drugim. W turnieju głównym, bez konieczności gry w kwalifikacjach, wystąpią także Paul Drinkhall, Tomas Konecny, Harmeet Desai, Soumyajit Ghosh i Dmitrij Prokopcov. 
 
Łączna pula nagród w Asarel Bulgaria Open wynosi 130 tysięcy dolarów. Triumfator zmagań w grze pojedynczej otrzyma 16 tysięcy "zielonych".
 
Mateusz Przybył

Sponsorzy i Partnerzy Wschodzący Białystok Superligi Tenisa Stołowego

Sponsor tytularny
 
Sponsor
Partner
 
 
 
Patroni medialni