Aktualności Superliga

Komplet Gionisa w Grodzisku

Dwa punkty Panagiotisa Gionisa i jeden  Daniela Góraka dały zwycięstwo 3:1 Dartomu Bogori nad Fibrain G2A AZS Politechniką Rzeszów. Zespół z Mazowsza umocnił swoją pozycję na drugim miejscu ligowej tabeli.

Trzy gry kończyły się wynikiem 3:0, ostatnia gra 2:0. Defensywnie grający reprezentant Grecji - Panagiotis Gionis, ustawiony jako numer jeden, pokonał obu poniedziałkowych rywali. Na początek 3:0 zwyciężył Chia-Hung Suna, a w ostatnim pojedynku wieczoru 2:0 pokonał Vasilija Lakeeva. 

Trzeci punkt dla gospodarzy z Grodziska Mazowieckiego dorzucił Daniel Górak, pokonując na pozycji numer trzy 3:0 Tomasza Lewandowskiego. Autorem jedynego punkuy dla rzeszowian był Vasily Lakeev. Rosjanin 3:0 pokonał Chana Kazuhiro.

W tabeli LOTTO Superligi, Dartom Bogoria z 35. punktami na koncie zajmuje 2. miejsce. Fibrain G2A AZS Politechnika, z 24. oczkami zajmuje 8. miejsce. Taką samą liczbę punktów mają piąte w tabeli Dojlidy, które rozegrały jedno spotkanie mniej.

 

  Dartom Bogoria Grodzisk Mazowiecki -Fibrain G2A AZS Politechnika Rzeszów 3:1

Panagiotis Gionis - Chia-Hung Sun 3:0 (11:9, 11:2, 11:8)

Chan Kazuhiro - Vasily Lakeev 0:3 (6:11, 8:11, 11:13)

Daniel Górak - Tomasz Lewandowski 3:0 (16:!4, 11:7, 12:10)

Panagiotis Gionis - Vasily Lakeev 2:0 (13:11, 11:4)

 

 

M. Badowski: chciałbym awansować do play-off

W grze nie myśli o wyniku i nie skupia się na tym, z kim gra. Chce jak najlepeij przygotować się do każdego występu, ale największe emocje towarzyszą mu, kiedy gra z Orzełkiem na koszulce. Gdyby nie tenisi stołowy, to pewnie też sport, ale inny. Jesteście ciekawi  jaki? Mamy dla Was krótką rozmowę z wicemistrzem Polski seniorów, Markiem Badowskim.

Natalia Bąk: Srebrny medal mistrzostw Polski oceniasz jako Twój największy sukces do tej pory?

Marek Badowski: Jeśłi chodzi o indywidualne osiągnięcia, to tak. Dużym sukcesem był dla mnie również srerbny medal zdobyty w drużynie podczas mistrzostw Europy juniorów.

Wracając do mistrzostw Polski w Częstochowie. Bardziej cieszyło drugie miejsce czy pokonanie w półfinale Jakuba Dyjasa?

Nie porównywałem tego. Bardziej cieszyła mnie dobra gra, bo to było najważniejsze. Jeśli chodzi o półfinał, to pierwszego seta przegrałem bardzo wyraźnie, ale potrafiłem uwierzyć, że mogę wygrać i konsekwentnie grałem do samego końca. Takie rzeczy bardziej mnie cieszą niż to, kogo ogram, czy które zajmę miejsce.

Pomaga Ci w takim podejściu współpraca z psychologiem sportowym?

Spotkania z psychologiem rozpocząłem jeszcze wtedy, gdy mieszkałem i trenowałem w Piasecznie. Później miałem przerwę, bo mieszkałem w Gdańsku. Natomiast od sierpnia do nich wróciłem Zauważyłem zmianę w moim podejściu do sportu. Psycholog pomógł mi zrozumieć, żebym za cel ne stawiał sobie wyniku, ale żeby celem stała się dobra gra i skupienie się na sobie.

Udaje się?

Nie jest to łatwe, ale udaje się.

Czy według Ciebie presja wyniku to jeden z głównych powodów, dla którego coś się nie udaje?

Wydaje mi się, że z reguły presja nie pomaga. Choć są różni ludzie. Dla niektóych to, że myślą o wyniku, może być motywujące.

Jest kadra, superliga, turnieje ogólnopolskie, indywidualne... Sporo tego. Czy coś jest najważniejsze?

Do wszystkiego staram się przygotować bardzo dobrze. Jednak występy reprezentacyjne są czymś wyjątkowym.

Czy gra w LOTTO Superlidze jest dla Cebie pewnego rodzaju treningiem?

Nie, tak do tego nie podchodzę. Chcę w każdym meczu zagrać jak najlepiej i wygrywać. Czas, kiedy mogłem się ogrywać już minął, teraz to już moja praca.

Sezon ligowy w pełni. Jakieś cele?

Na pewno bardzo chciałbym z Zooleszczem Gwiazdą Bydgoszcz awansować do fazy play-off. Później to już wiadomo, że wszystko może się zdarzyć. Chciałbym również pokazywać maximum swoich możliwości przy stole, bo do tej pory jeszcze mi się to nie udaje.

Przyszły sezon to nowe barwy klubowe. Czym jest dla Ciebie taka zmiana drużyny?

W Gdańsku już grałem i mieszkałem. Znam tam ludzi. Gra w KS Unii AZS AWFiS to nowe wyzwanie, ale jestem bardzo pozytywnie nastawiony. Nadal będę mieszkał I trenował w Grodzisku Mazowieckim. Będę też zaglądał do Gdańska, nie tylko na mecze.

Zastanawiasz się czasam co byś robił, jeśli nie grałbyś w tenisa stołowego?

Tak. Myśłę, że grałbym w tenisa ziemnego. Choć nie wiem czy mógłbym pozwolić sobie na rozwój, bo nie jest to tani sport. Drugim wyjściem byłyby sporty walki. Czasami gram w tenisa, kiedy pozwala mi na to czas.

Bardzo dziękuje.

Dziękuję również.

 

 

 

 

Rozmawiała Natalia Bąk

 

 

Derby Warmii i Mazur dla Dekorglassu

 
Tenisiści stołowi Dekorglassu Działdowo od kilku tygodni są nie do zatrzymania w LOTTO Superlidze! W niedzielny wieczór podopieczni Piotra Kołacińskiego wygrali dziewiąty mecz z rzędu! Tym razem działdowianie w derbach Warmii i Mazur pokonali Morliny Ostróda 3:0!
 
Starcie lokalnych rywali otworzyła potyczka Jiri Vrablika z Mikhailem Paikovem. W pierwszej rundzie górą w tej konfrontacji był Rosjanin i goście liczyli na powtórkę. W ostatnim czasie znakomicie spisuje się jednak w lidze Vrablik, który wygrał sześć pojedynków z rzędu. Czech i Rosjanin w niedzielny wieczór toczyli zaciętą walkę, jednak minimalnie lepszy okazał się zawodnik gospodarzy, który w tie breaku zwyciężył 11:7.
 
Podbudowany zwycięstwem Vrablika do stołu podszedł Kenji Matsudaira. Japończyk rywalizował z leworęcznym Robinem Devosem. Inicjatywa w tym starciu od początku do końca należała do podopiecznego Piotra Kołacińskiego, który w zwycięskich setach nie tracił więcej niż pięć "oczek". Ostatecznie Matsudaira wygrał 3:1, powiększając prowadzenie Dekorglassu.
 
Triumf wicemistrzów Polski w derbach Warmii i Mazur przypieczętował Patryk Chojnowski. Srebrny medalista igrzysk paraolimpijskich z Rio de Janeiro wygrał swój pojedynek z Bartoszem Suchem 3:1. Przedstawiciel Morlin w czwatym secie mógł doprowadzić do wyrównania, jednak przy stanie 10:8 nie wykorzystał dwóch piłek setowych. Pokonując Sucha Chojnowski przełamał serię trzech porażek z rzędu w LOTTO Superlidze. Aktualny bilans zawodnika klubu z Działdowa to siedem zwycięstw i dwanaście porażek.
 
Pewna wygrana nad lokalnym rywalem pozwoliła Dekorglassowi Działdowo powiększyć przewagę w ligowej tabeli nad najgroźniejszymi przeciwnikami. Aktualnie działdowianie mają na swoim koncie 38 punktów i o sześć "oczek" wyprzedzają zespoły Unii AZS AWFiS Gdańsk i Dartomu Bogorii Grodzisk Mazowiecki. Warto jednak dodać, że uczestnicy fazy grupowej Champions League rozegrali dwa mecz mniej od zespołu z Warmii i Mazur.
 
Strata punktów w Działdowie póki co nie ma większych konsekwencji dla Morlin Ostróda, które zachowały czwarte miejsce w tabeli. Podopieczni Tomasza Krzeszewskiego będą jednak z niepokojem spoglądać na wyniki pozostałych ekip w siedemnasej kolejce. Ostródzianom "po piętach" w klasyfikacji depczą Zooleszcz Gwiazda Bydgoszcz, Fibrain G2A AZS Politechnika Rzeszów, Dojlidy Białystok czy 3S Polonia Bytom.
 
Dekorglass Działdowo - Morliny Ostróda 3:0
Jiri Vrablik - Mikhail Paikov 3:2 (14:12, 9:11, 11:6, 8:11, 11:7)
Kenji Matsudaira - Robin Devos 3:1 (11:4, 11:13, 11:5, 11:4)
Patryk Chojnowski - Bartosz Such 3:1 (8:11, 11:8, 12:10, 12:10)
 
Mateusz Przybył

Ważna wygrana Bytomia - podsumowanie 16. kolejki

 
Za nami 16. kolejka LOTTO Superligi. Niezwykle ważne zwycięstwo w piątkowy wieczór odnieśli tenisiści stołowi 3S Polonii Bytom, którzy pokonali na wyjeździe Morliny Ostróda i wrócili do walki o awans do fazy play off.
 
Drużynę ze Śląska do triumfu poprowadził Robert Floras. Były zawodnik Kolpinga Frac Jarosław i Dartomu Bogorii Grodzisk Mazowiecki w Ostródzie zainkasował komplet punktów. Podopieczny Michała Napierały najpierw 3:2 pokonał Mikhaila Paikova, a następnie 2:1 ograł Robina Devosa.
 
Spore emocje towarzyszyły starciu Dartomu Bogorii Grodzisk Mazowiecki z Zooleszcz Gwiazdą Bydgoszcz. Gospodarze triumf w tym meczu zapewnili sobie dopiero w ostatniej partii dnia, w której Panagiotis Gionis pokonał Andrew Baggaleya 2:1. Anglik w decydującym secie prowadził już 5:1, jednak nie zdołał "dograć" tej przewagi do końca. Spory wkład w triumf gospodarzy miał Daniel Górak, który pokonał pewnie lidera bydgoszczan - Zhai Chao.
 
W Działdowie kibice zachwycali się genialną grą Jiri Vrablika. Ulubieniec miejscowej publiczności dał Dekorglassowi Działdowo zwycięstwo nad Dojlidami Białystok 3:2. Czech w piątkowym spotkaniu ograł dwóch rywali - Pavla Platonova i Wanga Zeng Yi. Tego drugie podopieczny Piotra Kołacińskiego dwukrotnie ograł 11:2.
 
Coraz trudniejsza robie się sytuacja Poltarex Pogoni Lębork i Energi-Manekin Toruń. Zespoły, które zajmują ostatnie miejsca w LOTTO Superlidze, przegrały swoje piątkowe mecze. Lęborczanie ulegli w Jarosławiu Kolpingowi Frac 0:3, a torunianie we własnej hali przegrali z Palmiarnią Zielona Góra.
 
Na zwycięską ścieżkę powrócili mistrzowie Polski z Gdańska. Unia AZS AWFiS pokonała Fibrain G2A AZS Politechniką Rzeszów 3:0 i ma już tylko trzy punkty straty do liderującego Dekorglassu Działdowo.
 
 
Wyniki 16. kolejki:
 
Dartom Bogoria Grodzisk Mazowiecki - Zooleszcz Gwiazda Bydgoszcz 3:2
Daniel Górak - Andrew Baggaley 1:3 (6:11, 6:11, 11:8, 6:11)
Panagiotis Gionis - Zhai Chao 1:3 (7:11, 11:9, 11:13, 13:15)
Kazuhiro Chan - Marek Badowski 3:0 (11:6, 11:6, 11:5)
Daniel Górak - Zhai Chao 2:0 (11:4, 11:8)
Panagiotis Gionis - Andrew Baggaley 2:1 (9:11, 11:7, 11:8)
 
Unia AZS AWFiS Gdańsk - Fibrain G2A AZS Politechnika Rzeszów 3:0
Wang Yang - Tomasz Lewandowski 3:1 (11:5, 11:4, 10:12, 11:5)
Mattias Oversjo - Vasily Lakeev 3:2 (8:11, 7:11, 12:10, 11:8, 11:9)
Patryk Zatówka - Sun Chia-Hung 3:2 (4:11, 11:9, 11:4, 9:11, 11:9)
 
Dekorglass Działdowo - Dojlidy Białystok 3:2
Kenji Matsudaira - Wang Zeng Yi 2:3 (11:5, 11:8, 5:11, 8:11, 5:11)
Jiri Vrablik - Pavel Platonov 3:1 (11:13, 11:8, 11:4, 11:5)
Patryk Chojnowski - Aliaksandr Khanin 0:3 (7:11, 11:13, 12:14)
Kenji Matsudaira - Pavel Platonov 2:0 (17:15, 12:10)
Jrii Vrablik - Wang Zeng Yi 2:0 (11:2, 11:2)
 
Morliny Ostróda - 3S Polonia Bytom 2:3
Mikhail Paikov - Robert Floras 2:3 (5:11, 5:11, 11:2, 11:8, 8:11)
Robin Devos - Paweł Chmiel 3:2 (11:8, 11:8, 9:11, 7:11, 11:8)
Bartosz Such - Tomas Konecny 1:3 (8:11, 11:8, 6:11, 7:11)
Mikhail Paikov - Paweł Chmiel 2:1 (7:11, 11:7, 12:10)
Robin Devos - Robert Floras 1:2 (11:9, 5:11, 3:11)
 
Energa-Manekin Toruń - Palmiarnia Zielona Góra 0:3
Cazuo Matsumoto - Lucjan Błaszczyk 2:3 (8:11, 11:3, 9:11, 11:3, 9:11)
Pavel Sirucek - Taku Takakiwa 1:3 (12:10, 8:11, 3:11, 9:11)
Tomasz Kotowski - Miroslav Horejsi 1:3 (9:11, 11:8, 6:11, 4:11)
 
Kolping Frac Jarosław - Poltarex Pogoń Lębork 3:0
Dmitrij Prokopcov - Sławomir Dosz 3:1 (11:7, 11:9, 9:11, 11:6)
Gustavo Tsuboi - Daniel Bąk 3:0 (11:5, 11:3, 11:6)
Jakub Kosowski - Adam Dosz 3:1 (11:8, 6:11, 11:4, 12:10)
 

 

Mateusz Przybył

Marek Badowski zmienia klub!

 
Aktualny wicemistrz Polski seniorów w grze pojedynczej - Marek Badowski podpisał kontrakt z Unią AZS AWFiS Gdańsk. Umowa będzie obowiązywała od nowego sezonu. 
 
Dla niespełna 20-letniego Badowskiego aktualny sezon jest bardzo udany. Kilka dni temu w Częstochowie gracz Zooleszcz Gwiazdy Bydgoszcz został wicemistrzem Polski seniorów w grze pojedynczej, ulegając dopiero w finale doświadczonemu Danielowi Górakowi 3:4. Wcześniej reprezentant Polski dotarł do ćwierćfinału mistrzostw Europy do lat 21, eliminując w jednej z rund rozstawionego z "jedynką" Szweda Antona Kallberga.
 
W rozgrywkach ligowych Marek Badowski zdobywa punkty dla Zooleszcz Gwiazdy Bydgoszcz. W tym sezonie podopieczny Zbigniewa Leszczyńskiego do stołu podchodził 15-krotnie. Sześć pojedynków zdołał rozstrzygnąć na swoją korzyść, a w pozostałych musiał uznać wyższość rywali. W swoim debiutanckim sezonie w LOTTO Superlidze Badowski pokonał m.in. Bartosza Sucha, Jakuba Kosowskiego czy Mattiasa Oversjo.
 
Po zakończeniu tego sezonu w gdańskiej Unii AZS AWFiS szykuje się na spore zmiany kadrowe. Już wcześniej ogłoszono bowiem, że do Dekorglassu Działdowo odchodzi jeden z liderów ekipy Piotra Szafranka - Wang Yang.
 
Mateusz Przybył

Wicemistrzowie Polski pokazali klasę. Kolejna porażka mistrzów

 
Tenisiści stołowi Zooleszcz Gwiazdy Bydgoszcz mają w tym sezonie patent na ogrywanie mistrza Polski - Unii AZS AWFiS Gdańsk. Po zwycięstwie w pierwszej rundzie 3:1, w rewanżu podopieczni Zbigniewa Leszczyńskiego pokonali gdańszczan 3:0! Potknięcie uczestnika fazy grupowej Ligi Mistrzów wykorzystał Dekorglass Działdowo, który pokonując 3S Polonię Bytom umocnił się na fotelu lidera LOTTO Superligi.
 
Bydgoszczanie w hali mistrzów zagrali kapitalne spotkanie, które przybliża ich do awansu do pierwszej czwórki. Mecz doskonale otworzył dla gości Andrew Baggaley, który potrzebował czterech setów aby ograć Wang Yanga. Prowadzenie drużyny Zbigniewa Leszczyńskiego podwyższył Zhai Chao, pokonując Patryka Zatówkę 3:1. Wygrana Marka Badowskiego nad Mattiasem Oversjo 3:0 sprawiła, że gracze Zooleszcz Gwiazdy wywożą z Gdańska pełną pulę. 
 
Emocji nie brakowało także w Działdowie. Wicemistrz Polski z ubiegłego sezonu po blisko 150-minutowym boju pokonał 3S Polonię Bytom 3:1, rewanżując się tym samym ekipie ze Śląska za porażkę w pierwszej części zmagań w LOTTO Superlidze. Bohaterem Dekorglassu był Jiri Vrablik, który nie zaznał w środowy wieczór porażki. Doświadczony Czech pewnie pokonał Pawła Chmiela 3:0 oraz swojego rodaka - Tomasa Konecnego 2:1. Swój wkład w triumf miejscowych miał także Kenji Matsudaira, który podobnie jak Vrablik, ograł Konecnego.
 
Rezultaty środowych spotkań sprawiły, że w tabeli doszło do kolejnych przetasowań. Najwięcej zyskała Zooleszcz Gwiazda Bydgoszcz, która awansowała na szóstą pozycję i ma tylko punkt straty do zajmujących czwartą lokatę Morlin Ostróda. Na fotelu lidera LOTTO Superligi umocnili się z kolei działdowianie, którzy o trzy "oczka" wyprzedzają Dartom Bogorię Grodzisk Mazowiecki.
 
Dekorglass Działdowo - 3S Polonia Bytom 3:1
Jiri Vrablik - Paweł Chmiel 3:0 (13:11, 11:4, 11:5)
Kenji Matsudaira - Tomas Konecny 3:1 (11:5, 11:6, 4:11, 11:8)
Patryk Chojnowski - Robert Floras 2:3 (3:11, 11:3, 9:11, 11:7, 6:11)
Jiri Vrablik - Tomas Konecny 2:1 (11:6, 4:11, 11:7)
 
Unia AZS AWFiS Gdańsk - Zooleszcz Gwiazda Bydgoszcz 0:3
Wang Yang - Andrew Baggaley 1:3 (10:12, 11:6, 7:11, 8:11)
Patryk Zatówka - Zhai Chao 1:3 (7:11, 11:8, 3:11, 6:11)
Mattias Oversjo - Marek Badowski 0:3 (8:11, 6:11, 7:11)
 
Mateusz Przybył
 

Srebrny medalista Belarus Open - Wang Zeng Yi w wywiadzie dla Przeglądu Sportowego!

 

Rozmowę z srebrnym medalistą w singlu oraz złotym w deblu - Wang Zeng Yi, przeprowadził Wojciech Osiński z Przeglądu Sportowego. Zapraszamy do lektury!

Link do wywiadu: http://bit.ly/2mPZEvd

Cenne punkty dla Kolpinga

Wygraną za trzy punkty w Toruniu,  PKS Kolping Frac Jarosław z liczbą 17. punktów przesunął się w tabeli na 10. miejsce. O dwa oczka wyprzedza Poltarex Pogoń Lębork, o trzy KST Energę-Manekina Toruń.

W Toruniu od samego początku było równo. Drużyny wiedziały, o co walczą i jaka jest stawka meczu wygranego za trzy punkty. W pierwszym pojedynku Pavel Sirucek z Energi-Manekina uległ 2:3 Dimitrijovi Prokopcovowi. Ostatni set to już wyraźne zwycięstwo jarosłąwiana 11:1.

Druga gra to również pięć setów, a mierzyło się dwóch Brazylijczyków. Cazuo Matsumoto podejmował Gustavo Tsuboia. Silniejszy okazał się zawodnik gości, wygrywając tak, jak poprzednik - po pięciu setach.

PKS Kolping Frac prowadził już 2:0. W trzecim pojedynku młodszy od rywala Tomasz Kotowski, nie poradził sobie z doświadczeniem Jakuba Kosowskiego. Jedyny Polak w składzie Jarosławia wygrał 3:0, a całe spotkanie w Toruniu zakończyło się wynikiem 3:0 dla gości z Podkarpacia.

Kolejny mecz jarosławianie rozegrają już w piątek 24. marca. Rywalem będzie Poltarex Pogoń Lębork. To kolejna szansa na punkty dla podopiecznych Kamila Dziukiewicza, aby oddalić się od strefy spadkowej.

 

KST Energa-Manekin Toruń - PKS Kolping Frac Jarosław 0:3

Pavel Sirucek - Dimitrij Prokopcov 2:3

Cazuo Matsumoto - Gustavo Tsuboi 2:3

Tomasz Kotowski - Jakub Kosowski 0:3

 

 

 

Vladimir Samsonov: muszę odpocząć

Japonka Hitomi Sato i Białorusin Vladimir Samsonov wygrali tegoroczną edycję Belarus Open. Hitomi w finale pokonała swoją rodaczkę Honokę Hashimoto w pięciu setach (11-9, 11-2, 11-8, 5-11, 11-4).

“Bardzo się cieszę, że wygrałam. To naprawdę wielka przyjemność znaleźć się w finale takiej imprezy. Na co dzień Honoka (Hashimoto) to moja koleżanka z drużyny, dlatego bardzo dobrze się znamy. Lubię grać na obronę i wiem, jak radzić sobie w pojedynkach z obrończyniami” - powiedziała po finale Hitomi Sato.

W turnieju mężczyzn najlepszy okazał się ulubieniec gospodarzy Vladimir Samsonov. W finale jeden z najbardziej utytułowanych europejskich tenisistów stołowych pokonał reprezentanta Polski – Wang Zeng Yi – 4:2. Wandżi przegrywał 0:2, ale wygrał dwa kolejne sety i doprowadził do remisu. W piątym przegrywał już 0:5 i niestety przegrał go do 5, podobnie jak ostatnią partię.

“Bardzo się cieszę, że triumfowałem właśnie w tym turnieju. Bardzo dziękuję wszystkim kibicom którzy dopingowali mnie w finale. To mi bardzo pomogło. Pojedynek finałowy był dość wyrównany. Finały zawsze są trudne. Mój plan na najbliższy czas to odpocząć i popracować nad zdrowiem. Brakowało mi ostatnio czasu na regenerację. Powodem napięty terminarz meczów, turniejów i związane z nimi podróże” - podsumował Belarus Open Vladimir Samsonov.

 

 

 

Polacy w rolach głównych w Mińsku!

 
Znakomicie zaprezentowali się reprezentanci Polski w pierwszych tegorocznych zawodach ITTF Challenge - Belgosstrakh Belarus Open. Złoty medal w rywalizacji debli wywalczyli Wang Zeng Yi i Daniel Górak, a dodatkowo popularny "Wandżi" zagrał w finale turnieju gry pojedynczej.
 
Polski debel w Mińsku radził sobie znakomicie. Wang i Górak najtrudniejszy pojedynek stoczyli w pierwszej rundzie, pokonując rosyjski duet Viacheslav Burov/Vasily Lakeev 3:2. W pozostałych spotkaniach Polacy nie mieli już takich problemów z ogrywaniem swoich rywali. W ćwierćfinale biało-czerwoni wygrali z Czechami - Jiri Martinko i Tomasem Polanskym 3:1. Im dłużej trwał turniej, tym skuteczniejsi byli Górak i Wang. Reprezentanci Polski najpierw w półfinale ograli Mikhaila Paikova i Grigory Vlasova 3:0, a następnie w identycznych rozmiarach rozprawili się z japońskim duetem Yuto Kizukuri/Masaki Takami.
 
Zawody w Mińsku szczególnie dobrze wspominał będzie Wang Zeng Yi, który oprócz triumfu w deblu, zajął drugie miejsce w zmaganiach singlistów. Zawodnik Dojlid Białystok przegrał dopiero w finale z rozstawionym z "jedynką" Vladimirem Samsonovem 2:4.  We wcześniejszych rundach Polak pokonywał m.in. Grigory Vlasova (Rosja), Kalinikosa Kreangę (Grecja) 4:3 czy swojego partnera deblowego - Daniela Góraka. Zawodnik Dartomu Bogorii Grodzisk Mazowiecki ostatecznie został sklasyfikowany na miejscach 5-8, co można uznać za spory sukces.
 
Dzięki dobrym wynikom, Wang i Górak nie tylko otrzymali sporo punktów do klasyfikacji cyklu, ale także wzbogacili się o sporą sumę pieniędzy. Wang Zeng Yi za zajęcie drugiego miejsca w turnieju gry pojedynczej otrzymał 2500 dolarów, a za triumf w deblu Wang i Górak wzbogacili się o kwotę dwóch tysięcy dolarów.
 
Mateusz Przybył

Sponsorzy i Partnerzy Wschodzący Białystok Superligi Tenisa Stołowego

Sponsor tytularny
 
Sponsor
Partner
 
 
 
Patroni medialni