Marek Badowski nie awansował do najlepszej czwórki Mistrzostw Europy U21, które rozgrywane są w Soczi. Zawodnik Zooleszcza Gwiazdy Bydgoszcz, po świetnym pojedynku, uległ Niemcowi Dang Qiu. Polak wygrał pierwsze dwa sety, kolejne dwa przegrał do ośmiu. Po dobrej grze wyszedł na prowadzenie 3:2, ale szóstego seta przegrał gładko 4:11. Decydującą siódmą partię wygrał Niemiec 11:9.
Wcześniej, reprezentant Polski również w siedmiu setach pokonał Szweda Antona Kalberga, rozstawionego w turnieju z nr 1. Szweda, w fazie grupowej popkonał również Tomasz Kotowski z KST Energi-Manekina Toruń. Do ćwierćfinalu nie udało się awansować Patrykowi Zatówce, który uległ po siedmiu setach równej gry Belgowi - Martinowi Allegro.
Nie udało się zawodnikowi Zooleszcza Gwiazdy Bydgoszcz obronić tytułu mistrza świata w ping pongu. Andrew Baggaley odpadł w 1/8 finału, przegrywając 1:2 ze Słowakiem - Lubomirem Pistejem. Do najlepszej ósemki zawodów nie awansował również inny faworyt, Rosjanin Maxim Shmyrev, który po trzech setach musiał uznać wyższość późniejszego zwycięzcy - Chińczyka Yan Weihao.
Azjata w spotkaniu o najlepszą czwórkę pokonał Hiszana Oriola Mozno, a w 1/2 finału Marca Durana, który w przeszłości był podstawowym zawodnikiem młodzieżowej reprezentacji Hiszpanii. W pojedynku finałowym Chińczyk zagrał z Alexandrem Flemmingiem z Niemiec. Pierwszego seta Azjata przegrał, ale kolejne trzy należały już do niego. Ostatecznie Yan Weihao zgarnął okazałe trofeum i czek na 20 tysięcy dolarów.
Natalia Bąk
Mateusz Gołębiowski z Fibrain G2A AZS Politechniki Rzeszów wygrał 3. Grand Prix Polski w tenisie stołowym. W finale pokonał w siedmiu setach Roberta Florasa z 3S Polonii Bytom.
Gołębiowski już w pierwszym spotkaniu musiał się napracować, aby wygrać. Ostatecznie zwyciężył Damiana Krefta 4:3 i nie było to dla niego łatwe spotkanie. Kolejne dwa pojedynki Gołębiowskiego trwały po sześć setów. W 1/8 pokonał z takim rezultatem Pawła Chmiela z 3S Polonii bytom, a w ćwierćfinale Patryka Zatówkę z KS Unii AZS AWFiS Gdańsk.
W półfinale Mateusz Gołębiowski zmierzył się z innym zawodnikiem LOTTO Superligi - Danielem Bąkiem. Tu z kolei ponownie siedem setów potrzebnych było do wyłonienia finalisty. Tenisista stołowy Fibrain G2A AZS Politechniki prowadził już 3:1 w setach, ale Daniel Bąk (Poltarex Pogoń Lębork) zdołał odrobić straty i doprowadzić do decydującej siódmej partii. Ostatecznie 11:6 wygrał ją Gołębiowski i całe spotkanie 4:3.
W finale na Gołębiowskiego czekał Robert Floras, który w 1/2 4:0 zwyciężył Tomasza Kotowskiego z KST Energi-Manekina Toruń. W ostatnim pojedynku całego turnieju, Gołębiowski musiał rozegrać kolejnych siedem setów, aby triumfować.
Finał
Robert Floras - Mateusz Gołębiowski 3:4 (11:8, 11:9, 7:11, 5:11, 11:7, 3:11, 8:11)
Szczegółowe wyniki turnieju: TUTAJ
Natalia Bąk
W męskiej Lidze Mistrzów po odpadnięciu w fazie grupowej wszystkich trzech naszych zespołów (Dartom Bogoria Grodzisk Mazowiecki, Energa Manekin Toruń, Unia AZS AWFiS Gdańsk) jedynym przedstawicielem biało-czerwonych został Jakub Dyjas.
Pingpongista niemieckiego Liebherra Ochsenhausen i jego koledzy mają jednak bardzo trudne zadanie, bo w ćwierćfinale grają z najmocniejszym niemieckim zespołem, mistrzem kraju, Borussią Dusseldorf. W jej składzie występuje między innymi legendarny Timo Boll.
Pingpongista niemieckiego Liebherra Ochsenhausen i jego koledzy mają jednak bardzo trudne zadanie, bo w ćwierćfinale grają z najmocniejszym niemieckim zespołem, mistrzem kraju, Borussią Dusseldorf. W jej składzie występuje między innymi legendarny Timo Boll.
Cały artykuł Wojciecha Osińskiego na: Przegląd Sportowy
Ostatni weekend stycznia to czas na wielkie sportowe show w Londynie, czyli Mistrzosta Świata w Ping Pongu. Tytułu najlepszego na świecie bronić będzie Andrew Baggaley z Zooleszcza Gwiazdy Bydgoszcz.
Pierwsza edycja turnieju w 2011 roku odbyła się w Las Vegas. Od 2012, impreza rozgrywana jest na obiekcie Alexandra Palace w Londynie. Pula nagród wynosi 100 tysięcy dolarów. Zwycięzca zgarnia 20 tys., przegrany 10, półfinaliści po 5, a ci, którzy odpadną w ćwierćfinale, otrzymają po 3 tys. dolarów. Zawodnicy, biorący udział w rywalizacji niebieską deską do pingponga pochodzą głównie z Europy. Jednak coraz liczniej przybywają pingpongiści z Chin, Stanów Zjednoczonych, a nawet Filipin.
Głównymi fawoytami do triumfu są: Rosjanin Maxim Shmyrev i Andrew Baggaley, znany doskonale polskim kibicom z rozgrywek LOTTO Superligi. Ich konfrontacja porównywana jest do spotkań tenisistów: Nadala i Federera. Shmyrev wygrał do tej pory trzy edycje Mistrzostw Świata w Ping Pongu, Baggaley triumfował dwa razy. Wiele zależy od losowania, bo jest co najmniej kilku zawodników, którzy mogą zagrozić faworytom.
W turnieju bierze udział trzech Polaków. Filip Szymański, Filip Młynarski i Przemysław Sałaciński. Rozstrzygnięcie w niedzielę 29. stycznia.
Transmisja wydarzenia na Sky Sports.
Oficjalna strona internetowa turnieju: TUTAJ
Natalia Bąk