Informacje

Porażka z Bydgoszczą

We wtorek 15 marca drużyna Strzelca Frysztak rozegrała awansem spotkanie 20. kolejki Wschodzący Białystok Superligii z Zooleszcz Gwiazdą Bydgoszcz. Do pierwszego pojedynku wyszedł Zbigniew Leszczyński który zastapił kontuzjowanego Andrew Baggaley . Mecz otwarcia nie przyniósł żadnej niespodzianki i lider drużyny gospodarzy Pavel Platonov pewnie pokonał zawodnika z Bydgoszczy w stosunku 3- 0 . Kolejny pojedynek to mecz Mateusza Czernika z jedynym tego dnia obcokrajowcem przyjezdnych Kang Donghoon. Pierwsze dwa sety, mimo iż wyrównane to na korzyść koreańczyka, jednak kolejne dwa po bardzo dobrej grze padaja łupem Czernika i do wyłonienia zwycięzcy dość niespodziewanie potrzebny był tie break. W nim więcej doświadczenia pokazał Kang i to on zwyciężył 11-6. W meczu "trójek" rywalizowali ze soba: kapitan Strzelca, Krzysztof Niemiec oraz Artur Białek. Mimo ambitnej postawy Krzysztofa stać było na wygranie tylko jednego seta i uległ 1:3. Jak się pózniej okazało ostatnia partia tego wieczoru to rywalizacja liderów obu zespołów. Góra w tym pojedynku był reprezentant Azji, który pokonał Platonova 3-0.

Paweł Platonov : Zbigniew Leszczyński 3:0 (11:4  11:5  11:6)
Mateusz Czernik : Kang Donghoon       2:3 (8:11  8:11  12:10  11:4  6:11 )
Krzysztof Niemiec  :  Artur Białek        1:3 (5:11  11:8  6:11  6:11)
Paweł Platonov  : Kang Donghoon        0:3 (12:14   7:11   7:11)

Zielona Góra za mocna dla beniaminka

 

W poniedziałek nasza drużyna podejmowała u siebie drużynę z województwa lubuskiego , ZKS Palmiarnie Zieloną Górę gdzie po raz  kolejny wielką klasę pokazała legenda Polskiego tenisa stołowego czyli Lucjan Błaszczyk zdobywając dwa punkty dla swojego zespołu, gdzie pewnie w pierwszej grze pokonał Krzysztofa Niemca w trzech setach a następnie naszego lidera Pavla Platonova. Ten mecz mógł podobać się miejscowym kibicom ponieważ było tam wiele pięknych wymian na światowym poziomie. 
Jedyne oczko dla Naszego zespołu wywalczył Michał Dąbrowski zdecydowanie pokonując młodszego od siebie Grzegorza Felkela w trzech setach i tym samym poprawił sobie ranking mając dwie wygrane we Wschodzący Białystok Superlidze. 

Paweł Platonov : Miroslav Horejsi 0:3 (6:11 | 12:14 | 5:11)
Krzysztof Niemiec : Lucjan Błaszczyk 0:3 (8:11 | 2:11 | 9:11)
Michał Dąbrowski  :  Grzegorz Felkel  3:0 (11:5 | 11:9 | 11:6)
Paweł Platonov: Lucjan Błaszczyk 1:3 (11:8 | 3:11 | 8:11 | 12:14)

Porażka z pretendentem do Mistrzostwa Polski

 

W Czwartkowy wieczór Nasz zespół podejmował w wyjazdowym meczu drużynę z miejscowego Dekorglasu  .
Drużyna z Działdowa po raz kolejny grała z Nami bez swojego lidera Tang Penga lecz to im nie przeszkodziło do gładkiego wygrania z naszą drużyną.
Można powiedzieć ,że gra była do jednej bramki tylko w pierwszym meczu tego wieczoru Michał Dąbrowski przeciwstawił się Chojnowskiemu ulegając w tie breaku 11:4 .
Następnie Platonov uległ w stosunku 0:3 z dobrze dysponowanym tego dnia Vrablikiem .
Podobnie było w następnej partie gdzie Xu Wenliang pewnie pokonał Krzysztofa Niemca w trzech setach.

Patryk Chojnowski :  Michał Dąbrowski   3:2  (11:7 | 7:11 | 11:9 | 10:12 | 11:4)
Jiri Vrablik : Pavel Platonov 3:0  (12:10 | 13:11 | 11:4)
Wenliang Xu :  Krzysztof Niemiec    3:0 (11:7 | 11:2 | 11:8)

Pechowa porażka z Morlinami Ostróda

 

Nie najlepiej rozpoczęła się 2 runda dla Naszego zespołu. Po przegranym wyjazdowym meczu z ASTS "Olimpia-Unia" Grudziądz 3-0, przyszedł czas na rewanżowy mecz z Ostróda. Początek spotkania był dla Nas bardzo obiecujący. Podobnie jak w pierwszym meczu, po przeciwnych stronach siatki spotkali się Paweł Platonov i Adrian Więcek. Zgodnie z przewidywaniami Białorusin okazał się lepszy i wygrał pojedynek z byłym kolegą z drużyny 3-1. Zwycięstwo Pawła dało nadzieje zarówno zawodnikom jak i kibicom na zdobycie chociaż jednego „oczka”. W drugiej partii Mateusz Czernik miał przed sobą trudne zadanie, ponieważ jego przeciwnikiem był jeden z najlepszych zawodników Superligii – Mikhail Paikov. Od początku spotkania Rosjanin kontrolował grę co w konsekwencji doprowadziło do wysokiego zwycięstwa 3-0. Najbardziej widowiskowym i najbardziej wyrównanym pojedynkiem okazał się mecz tzw. „trójek”. Do stołu podeszli Michał Dąbrowski i Robin Devos. Dąber bardzo dobrze wszedł w rytm gry i wygrał 1 seta do 8, niestety nie udało się wygrać kolejnego, lecz 3 set był zdecydowanie dla niego. W czwartym secie Michał nie wykorzystał piłki meczowej, przegrywając na przewagi oraz również ostatni set do 7. Zwycięstwo Devosa wyprowadziła Ostródę na prowadzenie 2:1. Czwarty pojedynek i zarazem ostatni to pojedynek pomiędzy liderami obu drużyn. Zapowiadała się więc bardzo ciekawa walka, tym bardziej, że Paweł chciał się zrewanżować po przegranym meczu w Ostródzie. Niestety jednak tak się nie stało, Rosjanin okazał się lepszy pokonując Naszego zawodnika 3-0 tym samym ustalajac wynik meczu 3-1 dla drużyny gości.

Porażka z Mistrzem Polski na początek Nowego Roku

 

W piątkowy wieczór nasza drużyna grała wyjazdowy mecz z Olimpią Unią od początku wiedzieliśmy ,że będzie bardzo ciężko o jakiekolwiek punkty i tak też się stało w pierwszym meczu Wang Yang nie dał żadnych szans Krzyśkowi Niemcowi pewnie pokonując go w trzech setach . 
W następnej partii mieliśmy wielką nadzieję ponieważ do stołu podeszli nasz lider Platonov a na przeciw jego stanął Yaroslav Zhmudenko który przypomnijmy w pierwszej kolejce I rundy Wschodzący Białystok Superligi uległ właśnie Pavlowi w stosunku 3:2 ale niestety nadzieja okazała się być zgubna ponieważ tego dnia reprezentant Ukrainy był w wyśmienitej formie i pokazał wielką klasę przy stole zwyciężając Platonova 3:1.
W trzeciej partii spotkali się ze strony gospodarzy , nadzieja Polskiego tenisa stołowego Zatówka i po stronie gości Dąbrowski i tutaj szansa można powiedzieć była tylko w drugim secie gdy to nasz zawodnik miał piłkę setową która dałaby mu doprowadzenie do remisu setowego  ale jednak trzeba przyznać ,że Zatówka w końcówce zagrał tenis na wysokim poziomie i to on zapewnił zwycięstwo gospodarzą w całym meczu 3:0 .
I tym oto sposobem wyjechaliśmy z Grudziądza bez punktów.

Olimpia-Unia Grudziądz - Strzelec Frysztak 3:0
Wang Yang - Krzysztof Niemiec 3:0 (11:1, 11:1, 11:5)
Yaroslav Zhmudenko - Pavel Platonov 3:1 (11:8, 13:11, 10:12, 11:8)
Patryk Zatówka - Michał Dąbrowski 3:0 (11:7, 12:10, 11:3)

Kolejna porażka na Kujawach

 

Tym razem to drużyna Energii Manekina Toruń okazała się lepsza od Naszej drużyny .Mecz zapowiadał się ciekawie , ponieważ nasz zawodnik Pavel Platonov dobrze radzi sobie na styl defensywny.
W pierwszej grze tego wieczoru do stołu podeszli lider gospodarzy Chen Weixing i Krzysztof Niemiec trzeba przyznać ,że Nasz zawodnik dzielnie walczył w pierwszym secie i miał szansę wyjść na prowadzenie w pojedynku 1:0 ale to doświadczenie Chena wzięło górę w tym spotkaniu i pewnie wygrał 3:0 .
Następny pojedynek to kolejny tie break Naszego lidera tym razem z Cazuo Matsumoto w roli głównej  i tak samo jak dzień wcześniej przegrany 11:7 , szkoda ponieważ wydawało się ,że Pavel jak prowadził 2:1 w setach to nic już nie może go zatrzymać a jednak sport jest nieprzewidywalny i Brazylijczyk to pokazał najlepiej pokonując go w stosunku 3:2 .
W trzeciej odsłonie to pojedynek Vice-mistrza Polski Seniorów z Wałbrzycha Konrada Kulpy z Mateuszem Czernikiem i tutaj po pierwszym secie wydawało się ,że Mateusz nie pasuje stylowo Konradowi ale od drugiego seta już lepiej sobie radził z odbiorem zagrywki Czernika pokonując go w czterech setach.
Nasza drużyna zakończyła pierwszą rundę na 11 miejscu w tabeli ligowej z dorobkiem 4 punktów.  

Porażka z miejscową Gwiazdą

 

Pierwsze dni grudnia Nasza drużyna spędziła na kujawach i pomorzu gdyż tam rozegrała ostatnie mecze wyjazdowe w 1 rundzie rozgrywek Wschodzący Białystok Superligi Mężczyzn.Mowa tu o zmaganiach z ZOOLeszcz Gwiazdą Bydgoszcz i Energą Manekin Toruń .
Mecz z Bydgoszczą od początku był pod dyktando gospodarzy ponieważ w pierwszej partii wtorkowego wieczoru Adam Pattantyus zdecydowanie pokonał w stosunku 3:0 Krzysztofa Niemca .
W drugiej odsłonie do stołu podeszli ze strony gospodarzy Andrew Baggaley i Pavel Platonov ze strony gości. Trzeba przyznać ,że mecz ten stał na bardzo wysokim poziomie, gdzie było wiele pięknych wymian i bardzo dużo emocji ponieważ do końca nie było wiadomo kto wygra ten mecz ale to wspaniała publiczność z ulicy Bronikowskiego doprowadziła znanego ,,Endrju'' do zwycięstwa 11:7 w piątym secie i to gospodarze wyszli na prowadzenie 2:0 .
W meczu trójek spotkali się znani sobie Białek i Dąbrowski mecz ten od początku zdominował Białek zwyciężając dosyć gładko dwa pierwsze sety lecz po trzecim secie wydawało się ,że Michał się przebudził wygrywając 11:5 ale jednak Artur w czwartym narzucił swój styl gry pokonując 3:1 i tym samym zapewniając Bydgoszczy 3 punkty do tabeli ligowej.


Zooleszcz Gwiazda Bydgoszcz - Strzelec Frysztak 3:0
Adam Pattantyus - Krzysztof Niemiec 3:0 (11:3, 11:8, 11:1)
Andrew Baggaley - Pavel Platonov 3:2 (11:7, 9:11, 7:11, 11:5, 11:7)
Artur Białek - Michał Dąbrowski 3:1 (11:5, 11:3, 5:11, 11:4)

Pechowa porażka z Bogorią

 

Spotkanie 10. kolejki rozegrane awansem, pomiędzy beniaminkiem GMKS Strzelcem Frysztak, a Dartomem Bogorią Grodzisk Mazowiecki zakończyło się zwycięstwem wicemistrzów Polski z Mazowsza 3-1. W meczu otwarcia lider zespołu Pavel Platonov zmierzył się z byłym mistrzem kraju Jakubem Kosowskim. Po długim i bardzo wyrównanym spotkaniu, nasz zawodnik okazał się lepszy pokonując przeciwnika 3-2. Kolejne gry toczyły się już pod dyktando gości z Grodziska Mazowieckiego. W drugim pojedynku Daniel Górak, bez straty seta pokonał Mateusza Czernika. W trzeciej grze wieczoru powalczył Michał Dąbrowski. Wygrał pierwszego seta meczu z Paweł Fertikowskim, w kolejnym prowadził już 7:2, niestety rywal odwrócił losy meczu pokonując Michała ostatecznie 3-1. Ostatnią nadzieją na drugie meczowe zwycięstwo i jeden punkt dla drużyny był Pavel Platonov. Stoczył pasjonujący pojedynek z Danielem Górakiem, lecz niestety odszedł od stołu pokonany.

GMKS Frysztak - Dartom Bogoria Grodzisk Mazowiecki 1:3

Pavel Platonov - Jakub Kosowski 3:2 (10:12,11:9,8:11,11:5,12:10)

Mateusz Czernik - Daniel Górak 0:3 (7:11,3:11,9:11)

Michał Dąbrowski - Paweł Fertikowski 1:3 (11:9,10:12,5:11,7:11)

Pavel Platonov - Daniel Górak 1:3 (11:8,7:11,7:11,11:13)

Porażka w derbach z Jarosławiem

 

Spotkanie 8. kolejki Wschodzący Białystok Superligi z PKS KOLPING FRAC Jarosław zakończył się zwycięstwem drużyny gości 3-0. Pierwszy pojedynek rozegral Paweł Platonov i Robert Floras. Lider naszego zespołu musiał ulec lepiej w tym dniu dysponowanemu zawodnikowi z Jarosławia 3:0. Kolejny mecz również nie przyniósł pozytywnego rezultatu dla naszej drużyny. Michał Dąbrowski uległ reprezentantowi polski "Wandżiemu" (Wang Zeng Yi) 3:0. Spotkanie "trójek" okazało się walką wieczoru. Mateusz Czernik zmierzył się z doświadczonym zawodnikiem Bartoszem Suchem. Niestety nasz zawodnik nie sprostał Suchowi przegrywając pechowo 4 seta 10:12 i cały mecz 3:1 . Mimo porażki z faworyzowaną drużyną zawodnicy zostali pożegnani obfitymi brawami.

 

GMKS Strzelec Frysztak – PKS Kolping Frac Jarosław 0:3

Pavel Platonov – Robert Floras 0:3 (8:11, 4:11, 7:11)

Mateusz Dąbrowski – Wang Zeng Yi 0:3 (11:13, 6:11, 6:11)

Mateusz Czernik – Bartosz Such 1:3 (4:11, 11:9, 6:11, 10:12)

Porażka w Zielonej Górze

 

Niestety nie udało się przywieźć punktów naszym tenisistom z Zielonej Góry. Była ku temu okazja gdy okazało się że drużyna Palmiarni zagra bez swoich zagranicznych gwiazd: Perssona i Takakiwy. W ich miejsce kolejną szansę zaprezentowania swoich umiejętności dostał młody Nalepa, który jak się później okazało został cichym bohaterem swojej drużyny.

Nasza drużyna postawiła wszystko na jedną kartę i już w pierwszej grze posłała do boju  Pavla Platonova, który zmierzył się z liderem drużyny gospodarzy, najbardziej utytułowanym polskim zawodnikiem Lucjanem Błaszczykiem. Liderzy obu ekip stworzyli świetne widowisko obfitujące w wiele długich i ciekawych wymian. Zwycięsko z tej potyczki wyszedł Błaszczyk wygrywając w stosunku 3:1 i tym samym wyprowadził swoją drużynę na prowadzenie. Druga gra to mecz wspomnianego już Nalepy z Dąbrowskim. Młody zawodnik Palmiarni postawił trudne warunki zwyciężając starszego i bardziej doświadczonego Dąbrowskiego również w stosunku 3:1 czym podwyższył prowadzenie swojej drużyny. Trzecia partia jak się później okazało ostatnia to mecz Horejsi – Czernik. Mecz zaczął się obiecująco od wysokiego zwycięstwa naszego zawodnika w pierwszym secie. Przy stanie 8-4 w drugim nic nie zapowiadało by Mateusz  dał sobie wydrzeć zwycięstwo. Jednak to leworęczny Czech wytrzymał końcówki setów drugiego i trzeciego obejmując prowadzenie 2:1. Taki obrót wydarzeń sprawił że to Horejsi narzucił swój styl gry w czwartym secie pewnie go zwyciężając i tym samym przypieczętował sukces swojej drużyny w całym meczu. 

Sponsorzy i Partnerzy Wschodzący Białystok Superligi Tenisa Stołowego

Sponsor tytularny
 
Sponsor
Partner
 
 
 
Patroni medialni