Aktualności Superliga

Błaszczyk zwycięża w Grubba Polish Champions - Turnieju Mistrzów!

Tegoroczna, już trzecia edycja Grubba Polish Champions zgromadziła rzesze fanów tenisa stołowego, którzy wzieli udział w memoriale Andrzeja Grubby.

W tym roku wydarzenie odbywało się w Dużej Auli Politechniki Warszawskiej. W wystawnych wnętrzach znalazły się otaczające kort centralny trybuny, mogące pomieścić kilkaset osób. Poza tym, w budynku rozstawiono jeszcze cztery stoły, które zostały wykorzystane do rozegrania Turnieju Akademii oraz były dostępne dla widzów. Swoje umiejętności można było sprawdzić również przed budynkiem Politechniki Warszawskiej, gdzie zostały rozstawione cztery stoły oraz na stołach znajdujących się na Nowym Świecie.

Ten wyjątkowy dzień w kalendarzu fanów pingoponga został rozpoczęty Turniejem Akademii Tenisa Stołowego, w którym wzieło udział 8 drużyn.  Młodych adeptów do Warszawy delegowało 6 klubów: KS Dekorglass Działdowo, MLUKS Nadwiślanin Płock, Dartom Bogoria Grodzis Mazowiecki (2 drużyny), UKS Lupus Kabaty, GLKS Nadarzyn (2 drużyny) oraz Akademia Tenisa Stołowego Cornilleau. Turniej rozegrano systemem pucharowym. Do finału dotarli reprezentanci KS Dekorglassu Działdowo, których tego dnia prowadził Wenliang Xu oraz zawodnicy UKS Lupus Kabaty, którzy w półfinale pokonali zdobywcę trzeciego miejsca, obrońców tytułu z poprzedniego roku – Dartom Bogorię Grodzisk Mazowiecki. Rozstrzygające starcie zaplanowano pomiędzy półfinałami, a finałem Turnieju Mistrzów.

Po wyłonieniu finalistów wśród młodzieży nadszedł czas na główną atrakcję dnia, czyli Turniej Mistrzów. Zanim jednak go rozpoczęto zaproszono wszystkich uczestników Turnieju Akademii na główną arenę i wręczono upominki. Przed godziną 15 w budynku Politechniki Warszawskiej zjawili się Kalinikos Kreanga, Lucjan Błaszczyk, Jean-Michael Saive oraz Jörg Roßkopf. Główni bohaterowie wieczoru byli rozchwytywani przez fanów, pozowali do zdjęć, rozdawali autografy oraz udzielali wywiadów. Tegoroczny turniej odbywał się w nietypowej formule. Każdy pojedynek składał się z trzech rund trwających 10 minut. Awansował lepszy z graczy po zsumowaniu punktów zdobytywch we wszystkich rundach . W pierwszym półfinale Lucjan Błaszczyk mierzył się z Kalinikosem Kreangą. Rozpoczynająca spotkanie runda należała do Greka, jednak w późniejszej fazie Błaszczyk stopniowo niwelował różnicę i finalnie zwyciężył 59:57. Drugi półfinał był rewanżem za finał mistrzostw Europy w roku 1992, a zmierzyli się w nim Jörg Roßkopf i Jean-Michael Saive. Obaj zawodnicy do świetnego poziomu sportowego dołaczyli dużą dawkę humoru i niekonwencjonalnych zagrań. Stworzony przez zawodników show był gromko oklaskiwany przez obecnych na trybunach widzów. Po 30 minutach na tablicy wyników widniał jednak remis 52:52, więc potrzebna była gra na przewagi, aby wyłonić zwycięzcę. Kolejne dwa punkty zdobył Saive i tym samym zrewanżował się za porażkę w finale sprzed 24 lat.

W przerwie przed finałem rozegrano mecz decydujące o tytule w Turnieju Akademii. W tym spotkaniu zawodnicy mieli do rezegrania dwa pojedynki, po dwa sety każdy. W pierwszym starciu Szymon Grabarski pokonał Mateusza Rutkowskiego 2:0, a w drugim Bartosz Zadykowicz zremisował z Patrykiem Lewandowskim 1:1. Tym sposobem, po zwycięstwie 3:1, tytuł najlepszej Akademii Tenisa Stołowego 3. edycji Grubba Polish Champions powędrował do zespołu UKS Lupus Kabaty. Zawodnicy przez cały czas byli dopingowani przez licznie zgromadzona publiczność.

Po wyłonieniu zwycięzcy wśród młodzieży nadszedł czas na decydujące starcie legend tenisa stołowego. W finale zmierzyli się Lucjan Błaszczyk i Jean-Michael Saive, który miał szansę na zdobycie tytułu już po raz trzeci. Od samego początku zawodnicy prezentowali swoje nieprzeciętne umiejętności jednocześnie zaskakując kreatywnością przy kolejnych wymianach. Gra na dwie piłki, zmiana Błaszczyka z młodym zawodnikiem, który nadrobił kilka punktów, czy Saive grający w okularach przeciwsłonecznych, to tylko nieliczne z ciekawostek, które miały miejsce w finale Grubba Polish Champions – Turnieju Mistrzów. Finaliści stworzyli fenomenalne widowisko i porwali publiczność. Saive prowadził od początku pojedynku, jednak w samej końcówce Blaszczyk odrobił straty i prowadził 42:41. Przy tym wyniku rozegrana została decydująca piłka. Saive nie wykorzystał szansy na wyrównanie i finał zakończył sie zwycięstwem Polaka 43:31 i detronizacją zwycięzcy dwóch poprzednich edycji Grubba Polish Champions.

Po zakończeniu finału nastąpiła koronacja nowego mistrza, pogratulowano także pozostałym uczestnikom Turnieju Mistrzów oraz finalistom Turnieju Akademii. Nagrody wręczyli między innymi Patrycja Konopka – przedstawiciel Lotto, Partnera Głównego Grubba Polish Champions 2016, Dariusz Szumacher – Prezes Polskiej Superligi Tenisa Stołowego oraz Tomasz Grubba – syn legendy polskiego tenisa stołowego, ku pamięci którego odbywa się co roku Grubba Polish Champions. Po nagrodzeniu zawodników wszyscy widzowie zostali zaproszeni do pamiątkowego zdjęcia grupowego. Turniej Mistrzów transmitowany był przez telewizję SportKlub, a w przerwach między popisami gwiazd i młodzieży swoimi występami wydarzenie uświetniła Klaudia Gawor – zwyciężczyni trzeciej edycji X Factor.

Trzecia edycja Grubba Polish Champions dostarczyła sportowych emocji na najwyższym poziomie oraz wiele dobrej zabawy, a frekwencja w auli Politechniki Warszawskiej była dowodem na to, jak wielu fanów tenisa stołowego jest w Polsce.

GALERIA Z WYDARZENIA:
 

{gallery}GrubbaPolishChampions2016{/gallery}
 

 

 

Olimpia-Unia odzyskała fotel lidera

 
Tenisiści stołowi Olimpii-Unii Grudziądz potwierdzili swoją dominację w województwie kujawsko-pomorskim. Zespół prowadzony przez Piotra Szafranka w sobotni wieczór ograł na wyjeździe lokalnego rywala  - Energę-Manekin Toruń 3:1.
 
Derbowy pojedynek w hali w Grodzie Mikołaja Kopernika dostarczył kibicom sporo emocji. Już pierwsza gra wieczoru, w której do stołu podeszli Chen Weixing i Patryk Zatówka pokazała, że to będzie niezwykle zacięte widowisko. Mecz otwarcia dość nieoczekiwanie zakończył się triumfem młodzieżowego wicemistrza Polski w grze pojedynczej 3:2. Dwa ostatnie sety tego starcia młody grudziądzanin wygrywał na przewagi (14:12).
 
Gdy wydawało się, że goście są na jak najlepszej drodze do wygranej w Toruniu za trzy punkty, w drugiej grze pokaz swoich niemałych umiejętności zaprezentował Cazuo Matsumoto. Grający w kratkę w tym sezonie zawodnik z Brazylii, pokonał jednego z liderów Olimpii-Unii - Kaii Yoshidę 3:1. Porażka Japończyka nie wpłynęła jednak negatywnie na poczynania mistrzów Polski, którzy w kolejnych pojedynkach odchodzili od stołu jako triumfatorzy.
 
Grudziądzanie na prowadzenie w sobotniej konfrontacji wrócili ponownie po starciu "trójek". Preferujący defensywny styl gry Wang Yang wygrał z zastępującym Konrada Kulpę Tomaszem Kotowskim 3:1. W kolejnym meczu za wcześniejszą porażkę zrehabilitował się Yoshida. Japończyk, który gra tylko jedną okładziną, pokonał  Chena Weixinga 3:2. Doświadczony Austriak prowadził już w tym pojedynku 2:0, jednak od trzeciego seta przy stole dominował już tylko zawodnik z Kraju Kwitnącej Wiśni.
 
Po zwycięstwie nad rywale zza miedzy, tenisiści stołowi Olimpii-Unii Grudziądz ponownie wrócili na fotel lidera we Wschodzący Białystok Superlidze. Na kolejkę przed zakończeniem sezonu zasadniczego mistrzowie kraju mają na swoim koncie 50 punktów i o dwa "oczka" wyprzedzają drugi w tabeli Dekorglass Działdowo. Energa-Manekin Toruń z dorobkiem 37 "oczek" plasuje się na szóstej pozycji.
 
Energa-Manekin Toruń - Olimpia-Unia Grudziądz 1:3
Chen Weixing - Patryk Zatówka 2:3 (11:8, 8:11, 11:6, 12:14, 12:14)
Cazuo Matsumoto - Kaii Yoshida 3:1 (8:11, 11:6, 11:6, 11:8)
Tomasz Kotowski - Wang Yang 1:3 (8:11, 12:10, 5:11, 8:11)
Chen Weixing - Kaii Yoshida 2:3 (11:9, 13:11, 7:11, 4:11, 4:11)
 
Mateusz Przybył

Zielona Góra wygrała w Ostródzie

 
Tenisiści stołowi Palmiarni Zielona Góra wygrali w piątkowy wieczór siódmy mecz w drugiej rundzie Wschodzący Białystok Superligi. Drużyna z Ziemi Lubuskiej, w głównej mierze dzięki dwóm indywidualnym triumfom Lucjana Błaszczyka, pokonała w Ostródzie tamtejsze Morliny 3:1.
 
Zarówno ostródzianie jak i zielonogórzanie w końcówce sezonu zasadniczego występują bez swoich największych gwiazd. Po tym, jak obydwie ekipy zapewniły sobie ligowy byt, w Ostródzie nie gra już Rosjanin Mikhail Paikov, a zielonogórzanie zrezygnowali z Taku Takakiwy i Jorgena Perssona.
 
Zdecydowanie najlepszym zawodnikiem piątkowego starcia był Lucjan Błaszczyk. Kapitan Palmiarni wygrał dwa pojedynki - z Adrianem Więckiem 3:1 i Robinem Devosem 3:0. Warto dodać, że wcześniej 11-krotny indywidualny mistrz Polski komplet punktów wywalczył także w meczach z Zooleszcz Gwiazdą Bydgoszcz, Strzelcem Frysztak i Politechniką Rzeszów. 
 
Oprócz Błaszczyka, dobrze w szeregach zielonogórzan zaprezentował się także Miroslav Horejsi. Leworęczny Czech nie miał większych problemów z pokonaniem mało doświadczonego Kacpra Petasia 3:0. Dla urodzonego w 2000 roku tenisisty stołowego był to drugi pojedynek we Wschodzący Białystok Superlidze i drugi przegrany "do zera".
 
Honorowe "oczko" w ekipie prowadzonej przez Tomasza Krzeszewskiego wywalczył Robin Devos. Dobrze spisujący się w tym sezonie w polskiej lidze Belg pokonał juniora Palmiarni - Kamila Nalepę 3:1.
 
Po wygranej w Ostródzie, zielonogórzanie powiększyli swój dorobek do 33 punktów. Ostródzianie mają na swoim koncie dziewięć "oczek" mniej i plasują się na dziewiątej pozycji.
 
Morliny Ostróda - Palmiarnia Zielona Góra 1:3
Robin Devos - Kamil Nalepa 3:1 (11:9, 11:6, 11:13, 11:9)
Adrian Więcek - Lucjan Błaszczyk 1:3 (11:13, 11:8, 3:11, 5:11)
Kacper Petaś - Miroslav Horejsi 0:3 (5:11, 10:12, 5:11)
Robin Devos - Lucjan Błaszczyk 0:3 (2:11, 6:11, 4:11)
 
Mateusz Przybył

Kumulacja 60 milionów w Lotto!



Przed nami absolutnie rekordowa kumulacja w Lotto! 
Partner strategiczny Grubba Polish Champions, zaprasza na sobotnie losowanie w którym do wygrania jest aż 60 milionów!

 

Grubba Polish Champions – Turniej Mistrzów 2016

Już jutro na fanów tenisa stołowego czeka wiele atrakcji, w ramach organizowanego już po raz trzeci wydarzenia – Grubba Polish Champions. Tegoroczna edycja odbędzie się na terenie Dużej Auli Politechniki Warszawskiej.

Od godziny 10:30 swoje zmagania rozpoczną juniorzy, którzy wystąpią w Turnieju Akademii Tenisa Stołowego. Po wyłonieniu finalistów rywalizacji młodych adeptów odbędzie się klinika tenisa stołowego dla najmłodszych, w trakcie której każdy chętny będzie miał okazję zaczerpnąć rady legendarnych zawodników, którzy wystąpią w głównej atrakcji dnia.

O godzinie 15:00 rozpocznie się transmitowany przez telewizję SportKlub spektakl, czyli Grubba Polish Champions – Turniej Mistrzów w Tenisie Stołowym. Wystąpią gwiazdy, mające na swoim koncie liczne medale z imprez najwyższej rangi: Kalinikos Kreanga, Lucjan Błaszczyk, Jean-Michael Saive oraz Jörg Roßkopf. Po spotkaniach półfinałowych Turnieju Mistrzów rozegrany zostanie finał Turnieju Akademii. Znając końcowe rozstrzygnięcia wśród najmłodszych przyjdzie czas na wyłonienie tegorocznego mistrza Grubba Polish Champions. Szansę na obronę tytułu i zdobycie tego lauru po raz trzeci ma Jean-Michael Saive. Czy uda mu się tego dokonać? Aby się przekonać zapraszamy serdecznie 7 maja na Dużą Aulę Politechniki Warszawskiej, która znajduje się przy Placu Politechniki 1, w Warszawie.

Polska Superliga Tenisa Stołowego przygotowała także atrakcje towarzyszące imprezie. Fani tenisa stołowego będą mieli okazję spróbować swoich umiejętności na stołach ustawionych na świeżym powietrzu. Zostaną one ulokowane przed Aulą Politechniki oraz na Nowym Świecie.

Nadchodząca edycja to przede wszystkim dzień wypełniony atrakcjami sportowymi i tenisem stołowym na najwyższym poziomie. Zapraszamy wszystkich do uczestnictwa w wydarzeniu na terenie Politechniki Warszawskiej oraz Nowego Światu. Transmisję z wydarzenia w godzinach od 15:00 do 18:00 przeprowadzała będzie telewizja SportKlub. Impreza będzie relacjonowana także na stronie Superligi.

 

Program GPCh 2016

Sobota 7 maja 2016

9:00 – 22:00 Stoły dostępne dla fanów tenisa stołowego na Nowym Świecie (pomiędzy ulicami Ordynacką, a Świętokrzyską)

11:00 – 14:00 Turniej Akademii Tenisa Stołowego

14:00 – 14:30 Klinika tenisa stołowego dla najmłodszych z udziałem gwiazd turnieju Grubba Polish Champions – wstęp wolny

15:00 – 18:00 Transmisja z wydarzenia w telewizji SportKlub

15:00 Rozpoczęcie Grubba Polish Champions – Turnieju Mistrzów w Tenisie Stołowym 2016

15:20 Pierwszy pojedynek półfinałowy Grubba Polish Champions – Turnieju Mistrzów

16:00 Drugi pojedynek półfinałowy Grubba Polish Champions – Turnieju Mistrzów

16:35 Finał Turnieju Akademii Tenisa Stołowego

17:10 Wielki Finał Grubba Polish Champions – Turnieju Mistrzów w Tenisie Stołowym 2016

18:00 – 20:00 Open Pingpong – otwarte stoły do dyspozycji widzów

 

Niedziela 8 maja 2016

9:00 – 22:00 Stoły dostępne dla fanów tenisa stołowego na Nowym Świecie (pomiędzy ulicami Ordynacką, a Świętokrzyską)

Dąbrowski: Żal opuszczać Superligę

 
- Przede wszystkim gram na luzie. Podchodząc do stołu nie czuję presji - komentuje swoje ostatnie dobre występy we Wschodzący Białystok Superlidze Michał Dąbrowski. Zawodnik Strzelca Frysztak w końcówce rundy zasadniczej pokonał m.in. Roberta Florasa i Jakuba Kosowskiego.
 
- Już od kilku sezonów dochodzi do sytuacji, że w miesiącach kwiecień i maj jestem w wysokiej dyspozycji. Podobnie było w poprzednim sezonie. Graliśmy wówczas baraże o awans do Wschodzący Białystok Superligi. Byłem w dobrej formie i osiągałem zadowalające wyniki - mówi Dąbrowski, który w aktualnej kampanii odniósł cztery zwycięstwa.
 
Aż trzy z czterech wygranych pojedynków we Wschodzący Białystok Superlidze, reprezentant Strzelca Frysztak odniósł w ostatnim czasie. Na uwagę szczególnie zasługuje triumf nad Robertem Florasem, który fantastycznie zaprezentował się podczas World Touru Polish Open w Warszawie. - Zwycięstwo nad Robertem Florasem, który awansował do najlepszej "16" Polish Open, dodaje takiego pozytywnego kopa. Po takich triumfach chce się dalej pracować i trenować. Szczerze przyznam, że z Robertem zagrałem na luzie. Przed meczem w Jarosławiu praktycznie przez cały miesiąc trenowałem w Gdańsku, gdzie rywalizowałem m.in. z Bartoszem Suchem, Patrykiem Chojnowskim, Arturem Danielem czy Jakubem Perkiem - dodaje urodzony w 1991 roku tenisista stołowy.
 
Mimo, że do zakończenia sezonu pozostała jeszcze jedna kolejka, to sytuacja beniaminka z Podkarpacia już od kilku spotkań jest przesądzona. Strzelec Frysztak rywalizację we Wschodzący Białystok Superlidze zakończy na 11. miejscu i od września występował będzie w 1. lidze. - Żal opuszczać najlepszą polską ligę tenisa stołowego, tym bardziej, że w ostatnim czasie zanotowałem zwyżkę formy. Tutaj jest zupełnie inna atmosfera niż na zapleczu. Przede wszystkim jest okazja do rywalizacji z dużo lepszymi graczami, a dodatkowo spotkania obserwuje wielu kibiców - opowiada reprezentant podkarpackiej ekipy.
 
Na koniec Michał Dąbrowski wytypował nam finalistów Wschodzący Białystok Superligi. Kto według niego zagra o złoty medal drużynowych mistrzostw Polski? - W finale zagrają Olimpia-Unia Grudziądz i Dekorglass Działdowo - bez chwili zawahania typuje najlepiej punktujący Polak w składzie Strzelca.
 
Mateusz Przybył

Gwiazdy tenisa stołowego w Warszawie

Już w najbliższą sobotę, 7 maja, zapraszamy wszystkich serdecznie na Dużą Aulę Politechniki Warszawskiej, gdzie odbędzie się 3. edycja Grubba Polish Champions. Wstęp na wydarzenie jest bezpłatny.

Jak co roku, kulminacyjnym punktem będzie Turniej Mistrzów w Tenisie Stołowym, z udziałem legend dyscypliny. Swoją obecnością warszawską publiczność zaszczycą: Jean-Michael Saive, Jörg Roßkopf, Lucjan Błaszczyk i Kalinikos Kreanga. Turniej zostanie rozegrany na korcie ustawionym w centralnym punkcie auli, a na widzów czekać będą trybuny, które pozwolą z bliska obserwować światowej klasy zawodników. Czy showman, jakim jest Jean-Michael Saive, ponownie okaże się najlepszy i po raz trzeci zdobędzie tytuł mistrza Grubba Polish Champions? O tym kibice przekonają się już w najbliższą sobotę.

Cały artykuł jest dostępny na stronie SuperExpressu.

Kolping Frac pokonał Mistrza

Zwycięstwem 3:2 zakończyło się spotkanie 21. kolejki Wschodzący Białystok Superligi tenisistów stołowych w Jarosławiu, gdzie Kolping Frac podejmował Olimpię-Unię Grudziądz.

„Cały mecz rozpoczął się dla nas bardzo dobrze. Bartek Such pokonał gładko Yaroslava Zhmudenkę i wiedziałem w tym momencie, że jest szansa na pokonanie Olimpii-Unii" - powiedział po spotkaniu trener gospodarzy Kamil Dziukiewicz.

Drugi pojedynek również zakończył się szybkim zwycięstwem, ale na korzyść gości z Grudziądza. Kaii Yoshida bez straty seta zwyciężył Wang Zeng Yi. Wynik trzeciej gry nie mógł być inny, jak tylko wygrana Roberta Florasa 3:0 nad młodszym, stawiającym pierwsze kroki we Wschodzący Białystok Superlidze – Samuelem Kulczyckim.

Po wyjściu na prowadzenie 2:1 dla zespołu Kolpinga Fraca, przed szansą pokonania jednego z najlepszych zawodników polskiej ligi, stanął w środowy wieczór Bartosz Such, któremu przyszło się zmierzyć z reprezentantem Japonii Kaiiem Yoshidą. „Bartek zagrał naprawdę bardzo dobry pojedynek. Prowadził już 2:1 w setach, 7:5 w małych piłkach, więc szkoda, że nie udało się nam tego wykorzystać. Yoshida miał dość duży problem z odbiorem serwisu Bartka, a to dawało nam przewagę, by otwierać grę” - dodał Kamil Dziukiewcz

Ostatecznie Kaii Yoshida pokonał Bartosza Sucha 3:2 i w całym meczu kibice ponownie byli świadkami remisu, tym razem 2:2. Do ostatniej gry przystąpił lider gospodarzy Wang Zeng Yi oraz reprezentant Ukrainy Yaroslav Zhmudenko, którzy w spotkaniu 21. kolejki wystąpili na pozycjach numer 2.

„Ukrainiec postawił naprawdę trudne warunki gry, ale z drugiej strony Wandżi, nie był dzisiaj w najlepszej dyspozycji. Narzekał na bóle żołądka, ale mimo to cieszę się, że poradził sobie w starciu przeciwko Yaroslavowi Zhmudence, którego pokonał 3:2 w setach"- podsumował Kamil Dziukiewicz.

PKS Kolping Frac Jarosław - Olimpia-Unia Grudziądz 3:2

Szczegółowy przebieg spotkania: TUTAJ

 

 

Mecz walki w Grodzisku Mazowieckim

 
Trudno w tym sezonie przychodzi wygrywanie spotkań graczom Dartom Bogorii Grodzisk Mazowiecki we Wschodzący Białystok Superlidze. W środowy wieczór uczestnik fazy grupowej Ligi Mistrzów pokonał po dramatycznym meczu pogodzonego z degradacją Strzelca Frysztak 3:1.
 
Przed pojedynkiem 21. kolejki w hali przy ulicy Westfala, miejscowi kibice zastanawiali się nad rozmiarami zwycięstwa swoich pupili. W końcu w ligowej tabeli obydwie ekipy dzieli przepaść i to grodziszczanie byli zdecydowanym faworytem środowej konfrontacji. Reprezentanci Dartom Bogorii ostatecznie wygrali 3:1, jednak triumf nad zespołem z Podkarpacia nie przyszedł im łatwo.
 
Mecz dobrze rozpoczął się dla przyjezdnych. W pierwszej partii wieczoru, Michał Dąbrowski po tie breaku pokonał Jakuba Kosowskiego. Dla gracza Strzelca, który w ostatnim czasie zanotował zwyżkę formy, był to dopiero czwarty wygrany pojedynek w tym sezonie. Wcześniej zawodnik beniaminka z Podkarpacia pokonał Nestora Wasylkowskiego, Grzegorza Felkela i Roberta Florasa.
 
Grodziscy kibice nie musieli długo czekać na odpowiedź swoich podopiecznych. W kolejnym meczu do remisu doprowadził Daniel Górak. Brązowy medalista mistrzostw Polski seniorów w grze pojedynczej w ostatnich akcjach "wydarł" wygraną Pavlowi Platonovowi, zwyciężając 3:2. O krok od olbrzymiej niespodzianki było w konfrontacji "trójek" obydwu ekip. Mateusz Czernik dość nieoczekiwanie nawiązał wyrównaną walkę z Oh Sang Eunem. W tie breaku zawodnik Frysztaka miał nawet piłkę meczową, ale nie zdołał jej wykorzystać i to Koreańczyk odszedł od stołu w roli zwycięzcy.
 
Czternasty w tym sezonie triumf ekipy Tomasza Redzimskiego przypieczętował Jakub Kosowski. Mający za sobą występy w niemieckiej Bundeslidze i francuskiej Pro A zawodnik urodzony na Śląsku w ostatniej grze wieczoru pokonał Pavla Platonova 3:2, skutecznie rewanżując się za wcześniejszą porażkę z niżej notowanym Dąbrowskim.
 
Środowa wygrana pozwoliła Dartom Bogorii powiększyć swój dorobek punktowy do 40 "oczek". Na kolejkę przed końcem rundy zasadniczej zespół z Mazowsza zajmuje piąte miejsce w tabeli i traci trzy punkty do czwartej 3S Polonii Bytom. Aby grodziszczanie awansowali do fazy play off, w 22. kolejce muszą zostać spełnione dwa warunki. Podopieczni Tomasza Redzimskiego muszą pokonać za trzy punkty Olimpię-Unię Grudziądz, a bytomianie nie mogą zainkasować punktów w starciu z Palmiarnią Zielona Góra. Każde inne rozstrzygnięcia dają awans do półfinałów ligi podopiecznym Michała Napierały.
 
Dartom Bogoria Grodzisk Mazowiecki - Strzelec Frysztak 3:1
Jakub Kosowski - Michał Dąbrowski 2:3 (8:11, 6:11, 11:4, 12:10, 9:11)
Daniel Górak - Pavel Platonov 3:2 (9:11, 11:7, 11:13, 11:9, 12:10)
Oh Sang Eun - Mateusz  Czernik 3:2 (11:8, 11:8, 10:12, 6:11, 13:11)
Jakub Kosowski - Pavel Platonov 3:2 (11:8, 7:11, 11:9, 8:11, 11:9)
 
Mateusz Przybył

Andrzej Grubba - po prostu mistrz

7 maja odbędzie się trzecia edycja Grubba Polish Champions. Przypominamy sylwetkę wielkiego mistrza.

Najwybitniejszy polski pingpongista i jeden z najbardziej rozpoznawalnych polskich sportowców w latach osiemdziesiątych. Dzięki niemu i telewizyjnym transmisjom jego występów, Polacy przekonali się, że tenis stołowy to już nie tylko gra świetlicowa, ale sport przez duże S.

Andrzej Grubba urodził się w Brzeźnie WIelkim na Pomorzu 14 maja 1958 roku. Zaczynał karierę w LZS Zelgoszcz, potem grałw Neptunie Starogard Gdański i AZS AWF Gdańsk. 

Cały artykuł jest dostępny na stronie Przeglądu Sportowego.

Sponsorzy i Partnerzy Wschodzący Białystok Superligi Tenisa Stołowego

Sponsor tytularny
 
Sponsor
Partner
 
 
 
Patroni medialni