W Grudziądzu bez niespodzianki

Spotkanie w Bytomiu zapowiadane jako hit 17. kolejki Wschodzący Białystok Superligi tenisistów stołowych, zakończyło się zwycięstwem gości z Jarosławia 3:2. Dzięki temu, Kolping Frac wraca na Podkarpacie z dwoma punktami i umacnia trzecią pozycję w tabeli, a 3S Polonia Bytom dopisuje sobie na konto jedno oczko.
Dwa zwycięstwa w czwartkowym spotkaniu odniósł lider Kolpinga Fraca – Wang Zeng Yi. Reprezentant Polski bez straty seta pokonał Pawła Chmiela i Tomasa Konecnego i pokazał, że mimo rozgrywanych kilka dni temu Drużynowych Mistrzostw Świata, jest w bardzo dobrej formie. Dla trenera Kamila Dziukiewicza jest to na pewno bardzo dobry prognostyk przed meczem następnej kolejki, w której jarosławianie podejmą u siebie Dekorglass Działdowo.
„Tomas Konecny to zdecydowanie nasz lider, a mimo to już po raz kolejny przegrywa z Wandzim, który ewidentnie mu nie leży, jak zresztą cały zespół z Jarosławia” - powiedział po meczu trener 3S Polonii Bytom, Michał Napierała.
Trzeci punkt dla gości z Jarosławia wywalczył Robert Floras, który w decydującej piątej partii pokonał 3:1 Pawła Chmiela. „Szkoda tej gry, bo w pierwszym secie Paweł wygrywał już 10:8. Zastanawiałem się, czy nie wziąć krótkiej przerwy dla naszego zawodnika, ale w końcu nie zdecydowałem i być może to był błąd, bo Paweł ostatecznie przegrał tę partię. Gdyby jednak wygrał, gra w kolejnych setach mogłaby potoczyć się inaczej. Tak się jednak nie stało. Dzisiaj zdobywamy tylko jeden punkt, ale walczyć o play-offy będziemy do końca” - dodał Michał Napierała.
Punkt dla gospodarzy z Bytomia zdobył Tomas Konecnym pokonując na otwarcie Roberta Florasa 3:2. Mimo, że reprezentant Czech przegrywał już 0:2 w setach (7:11, 7:11), to w trzy kolejnych zdołał zmienić swoja grę na tyle, aby pokonać rywala i dać prowadzenie 1:0 w całym meczu.
Drugi punkt dla gospodarzy zdobył Niagol Stoyanov, który w meczu wystąpił na pozycji numer trzy. Po pięciu setach, reprezentant Włoch zwyciężył kapitana Kolpinga Fraca - Bartosza Sucha. "Niagol pokazał klase przy stole. mimo, że był zmęczony, a Bartek Such narzekał na ból ręki, towalczył do końca i jestem bardzo zadowolony z jego postawy" - skomentował występ Wlocha, menadżer i trener 3S Polonii.
Po 17. kolejkach PKS Kolping Frac Jarosław utrzymuje 3. pewne miejsce w tabeli. W nieco trudniejszej sytuacji są podopieczni Michała Napierały, którzy dopisali na swoje konto tylko jeden punkt. Mając ich aktualnie 34., czekają z niecierpliwością na piątkowe spotkanie w Ostródzie, gdzie Morliny podejmą Dartom Bogorię. Jeśli drużyna z Grodziska Mazowieckiego wywiezie z Warmii i Mazur trzy punkty, wówczas zrówna się z 3S Polonią Bytom w tabeli. Ciekawe jest to, że w 18. kolejce to właśnie te dwa zespoły zmierzą się ze sobą na Mazowszu.
„Czujemy po meczu z Jarosławiem mały niedosyt, bo niewiele zabrakło, a wynik mógł zakończyć się na naszą korzyść. Przed nami ważne spotkanie w przyszłym tygodniu, kiedy to pojedziemy do Grodziska Mazowieckiego. Jest to dla nas bardziej komfortowa drużyna, więc jedziemy z pozytywnym nastawieniem i zagramy, jak najlepiej będziemy w stanie” - podsumował Michał Napierała.
3S Polonia Bytom – PKS Kolping Frac Jarosław 2:3
Tomas Konecny – Robert Floras 3:2 (7:11, 7:11, 11: 6, 12:10, 11:6)
Paweł Chmiel – Wang Zeng Yi 0:3 (8:11, 6:11, 7:11)
Niagol Stoyanov – Bartosz Such 3:2 (5:11, 11:5, 11:1, 5:11, 11:8)
Tomasz Konecny – Wang Zeng Yi 0:3 (7:11, 7:11, 5:11)
Paweł Chmiel – Robert Floras 2:3 (10:12, 11:6, 3:11, 6:11)
Nie udało się beniaminkom tegorocznych rozgrywek Wschodzący Białystok Superligi powalczyć o punkty w 17. serii spotkań. Zarówno LKS Odra Głoska Metraco SA Miękinia, jak i GMKS Strzelec Frysztak ulegli w czwartkowych spotkaniach swoim rywalom 0:3.
W Działdowie, Dekorglass pokonał 3:0 GMKS Strzelca Frysztak. Tylko w pierwszym pojedynku, zawodnicy Strzelca byli bliscy zdobycia punktu. Patryk Chojnowski 3:2 pokonał Michała Dąbrowskiego. Był to jedyny wyrównany pojedynek tego wieczoru w Działdowie. W kolejnej odsłonie Jiri Vrablik zwyciężył bez straty seta Pavla Platonova, a Xu Wenliang również 3:0 pokonał Krzysztofa Niemca.
Z kolei w Bydgoszczy, Zooleszcz Gwiazda pokonała 3:0 LKS Odrę Głoskę Metraco SA Miękinię. W pojedynku otwarcia zdecydowanie lepszy był zawodnik gospodarzy. Kang Donghoon bez problemu w trzech setach rozprawił się z Michałem Bańkoszem.
Druga gra stała już na zdecydowanie wyższym poziomie. Po pięciu setach, lepszy okazał się mistrz świata w ping pongu – Andrew Baggaley, który pokonał lidera gości Piotra Chodorskiego. Ostatni set zakończył się wynikiem 11:9, więc lider z miękinii mógł odnieść kolejne indywidualne zwycięstwo w tegorocznych rozgrywkach.
W trzecim pojedynku Artur Białek nie miał problemu z pokonaniem Błażeja Sucha, trenera gości z Miękinii i tym samym przypieczętował triumf swojej drużyny.
W kolejnych meczach Dekorglass Działdowo zagra w Jarosławiu z Kolpingiem Fracem, a Zooleszcz Gwiazda Bydgoszcz będzie rywalizować na Podkarpaciu z AZS Politechniką Rzeszów.
Beniaminek z Miękinii podejmie Energę-Manekina Toruń, a Strzelec Frysztak zagra przed własną publicznością z Palmiarnią Zielona Góra.
Już w piątek 11go marca rozpoczyna się kolejna faza elitarnych rozgrywek Ligi Mistrzów. W pierwszym piątkowym półfinale wystąpią mistrzowie Polski – Olimpia-Unia Grudziądz. Rywalem drużyny Piotra Szafranka będzie szwedzki zespół Eslovs Ai Bordtennis.
Szwedzi rywalizowali w grupie C z AS Pontoise Cergy, SV Werder Bremen i KST Energą-Manekinem Toruń. Spotkania w fazie grupowej zakończyli na 2. miejscu. W ćwierćfinale, najpierw zespół z Eslovs pokonał francuskie Chartres 3:1. W meczu rewanżowym, rywale polskiej drużyny ulegli Chartres ASTT 2:3, ale taki wynik zapewnił im awans do półfinału.
Z kolei Olimpia-Unia Grudziądz zakończyła rywalizację w grupie B na 1. miejscu, przed UMMC Verkhnaya Pyshma. W ćwierćfinale, mistrzowie Polski dwukrotnie pokonali niemiecki FC Saarbrucken Tischtennis (3:1, 3:2).
Skład rywali Olimpii-Unii na piątkowe spotkanie to: Kaii Yoshida, Wang Yang, Yaroslav Zhmudenko, Patryk Zatówka. Zespół z Eslovs tworzą takie nazwiska, jak: Xu Hiu, Robert Svensson, Mattias Oversjo. Początek piątkowego półfinału rozpocznie się o godzinie 19:00. Mecz rewanżowy w Grudziądzu zaplanowano na 1. kwietnia, na godzinę 18:00.
W drugim półfinale AS Pontoise Cergy podejmie u siebie TTC Fakel Gazprom. Ten mecz zostanie rozegrany 13. marca o godzinie 17:00. Rewanż 1. kwietnia o 14:20.
Po trzech tygodniach przerwy spowodowanej Drużynowymi Mistrzostwami Świata w tenisie stołowym, które zostały rozegrane w Malezji, powracają zmagania we Wschodzący Białystok Superlidze. W 17 serii gier najciekawiej zapowiada się rywalizacja w Bytomiu.
Cała zapowiedź dostępna na stronie Super Expressu.