Niedzielne zwycięstwa na Warmii i Mazurach
Niedzielne spotkania LOTTO Superligi zakończyły się zwycięstwami gospodarzy, którymi były zespoły z Warmii i Mazur. W Działdowie Dekorglass pokonał po zaciętym boju 3:2 KST Energę-Manekina Toruń, a w Ostródzie Morliny 3:1 zwyciężyły z ZKS Palmiarnią Zielona Góra.
Pierwsi wystartowali działdowianie. Wicemistrzowie kraju, dla których ten sezon nie należy od początku do najłatwiejszych, podejmowali przed własną publicznością podopiecznych Kazimierza Wiszowatego. Na początek spore emocje zafundował miejscowym kibicom Jiri Vrablik, którego rywalem był Cazuo Matsumoto, bardzo dobrze spisujący się w tegorocznych rozgrywkach LOTTO Superligi. Zawodnik Dekorglassu prowadził już 2:0 w setach, ale po dobrej grze, Brazylijczyk doprowadził do stanu 2:2. Piąty set rozstrzygnął się na korzyść gospodarza i Dekorglass objął prowadzenie 1:0.
Wicemistrzowie kraju szybko jednak prowadzenie utracili, bo w drugiej odsłonie, Xu Wenliang uległ 0:3 Pawłowi Siruckowi. Bardzo ważna okazała się trzecia gra, w której Patryk Chojnowski podejmował Konrada Kulpę. To był kolejny pojedynek trwający pięć setów, ale tym razem triumfował zawodnik KST Energi-Manekina.
Dekorglass Działdowo był już w dość niebezpiecznej sytuacji, ale jak przystało na lidera, bardzo dobrze spisał się Vrablik, pokonując 2:1 Sirucka. W decydującym pojedynku, Xu Wenliang spotkał się z Cazuo Matsumoto i niespodziewanie pokonał lidera gości z Torunia 2:0. Dzięki temu wicemistrzowie Polski dopisują sobie dwa punkty do ligowej tabeli, a torunianie, na małe pocieszenie wywieźli z Warmii i Mazur jedno oczko.
Szczegółowe wyniki: TUTAJ
Godzinę później, rywalizację na własnym podwórku rozpoczęli zawodnicy Morlin. Zespół Tomasza Krzeszewskiego walczył u siebie z ZKS Palmiarnią. Dwa punkty Mikhaila Paikowa i jeden Bartosza Sucha dały zwycięstwo Morlinom 3:1.
Rosjanin na początek podejmował Kamila Nalepę, który nieoczekiwanie zagrał na pozycji numer dwa, czyli wystąpił już w pierwszym pojedynku wieczoru. Faworyt okazał się lepszy, wygrywająć 3:1. Jedyny punkt dla gości z Zielonej Góry wywalczył Lucjan Błaszczyk, który zwyciężył Robina Devosa.
Trzecia gra to tym razem dobry poziom sportowy w wykonaniu Bartosza Sucha, który w czterech setach pokonał Miroslava Horejsiego. Morliny wygrywały już 2:1, ale czwarta gra zapowiadała większe emocje niż rzeczywiście się okazało. Mikhail Paikov po raz drugi odszedł od stołu jako zwycięzca, tym razem wygrywając z Błaszczykiem 2:0.
Morliny Ostróda wygrały przed własną publicznością dość pewnie i dzięki temu to drużyna z Warmii i Mazur dopisała na swoje konto aż trzy punkty.
Szczegółowe wyniki: TUTAJ