Aktualności Superliga

"Rozstawienie z nr 1 nie oznacza, że mam zagwarantowany medal. Mistrzostwa Polski są trudnym turniejem i trzeba grać na wysokim poziomie, aby wspiąć się na podium" – mówi Tomasz Lewandowski z Fibrain KU AZS Politechniki Rzeszów.

Dwoma zwycięstwami w Grand Prix Polski Tomasz Lewandowski potwierdził mistrzowskie aspiracje. A pod nieobecność będących w czołowej 100 rankingu światowego Jakuba Dyjasa i Marka Badowskiego będzie rozstawiony z jedynką podczas 89 IMP w Hotelu Arłamów (26-28 marca).

- Byłem już Mistrzem Polski w singlu, nie trenuję już tak dużo jak w najlepszych latach, więc nie stawiam sobie za główny cel zdobycia złotego medalu. Oczywiście miło byłoby zwyciężyć w grze pojedynczej, ale wiem jak ciężkie to zadanie. Pojadę do Arłamowa bez dodatkowego obciążenia i bez presji. Chcę po prostu dobrze zagrać i wygrywać mecz za meczem. A czy to się uda, nie wiem. Patrząc na rozstawienie, w mojej części drabinki jest m.in. Samuel Kulczycki, który dobrze spisuje się w Bundeslidze – powiedział 35-letni Tomasz Lewandowski.

Kandydatami do tytułu Mistrza Polski są m.in. Tomasz Lewandowski, Robert Floras, Patryk Chojnowski, Piotr Chodorski, a z młodych zawodników szansę na sukces mają Samuel Kulczycki, Maciej Kubik oraz Miłosz Redzimski.

- Przewaga młodzieży polega na tym, że oni więcej trenują, ale z drugiej strony doświadczenie w takich zawodach i też jest bardzo ważne. Najważniejsze, abym grał swój najlepszy tenis, abym pokazał fajne gry i nie miał do siebie pretensji, że spisałem się słabo w Arłamowie – dodał grający trener rzeszowskich akademików.

Drużyna Fibrain AZS KU Politechnika jako pierwsza zakończyła sezon w LOTTO Superlidze. W grupie mistrzowskiej wygrała 4 z 6 meczów i ma zapewnione minimum 9 miejsce.

- Drugą rundę zaczęliśmy tak jak chcieliśmy, czyli od 3 zwycięstw, które zapewniły nam superligowe utrzymanie. Później postawiliśmy na młodzież, dobrze zaprezentował się Szymek Kolasa, a szanse dostali także Patryk Dziuba i Damian Korczak. Na co dzień oni grają w 1 lidze i na razie tak pozostanie. Będą zdobywali doświadczenie i rozwijali się na zapleczu LOTTO Superligi, ale na pojedyncze mecze wchodzić będą do pierwszej drużyny. Aby na stałe grać w superlidze jeszcze daleka droga – przyznał Tomasz Lewandowski.

W podstawowym składzie w tym sezonie razem z nim występowali Piotr Chodorski i Bartosz Such.

Tenisiści stołowi Dartomu Bogorii Grodzisk Mazowiecki i Dekorglassu Działdowo zapewnili sobie bezpośredni awans do półfinału play-off LOTTO Superligi. W poniedziałek obydwa kluby odniosły zwycięstwa w przedostatniej, 17. kolejce grupy mistrzowskiej.

 

W ligowym szlagierze wicemistrz kraju Dartom Bogoria pokonał Sokołów S.A. Jarosław 3:1. Spotkanie rozpoczęło się od pojedynku zagranicznych liderów, w którym reprezentant Ukrainy Kou Lei z ekipy gości okazał się lepszy od Greka Panagiotisa Gionisa.

 

W kolejnych pojedynkach pingpongiści z Grodziska nie stracili ani jednego seta. Zaledwie 14-letni Miłosz Redzimski pokonał innego wychowanka Dartomu Bogorii Patryka Zatówkę, Czech Pavel Sirucek wygrał z Pawłem Chmielem, a na koniec Gionis triumfował w rywalizacji z Zatówką, który - podobnie jak Chmiel - po tym sezonie żegna się z Sokołowem.

 

W półfinale jest także Dekorglass, który wykorzystał osłabienie kadrowe Dojlid i zwyciężył w Białymstoku 3:0. Drużyna z Działdowa zagrała bez Wei Shihao, ale wśród gospodarzy zabrakło dwóch czołowych tenisistów - Wanga Zeng Yi i Li Yongyina. Wszyscy trzej urodzili się w Chinach, z tym że "Wandżi" gra od lat w polskich barwach, a Wei Shihao - w ekipie Chorwacji.

 

Jakub Dyjas, Andrej Gacina i Jirzi Vrablik wygrywali po 3:0, a ich rywalami byli Aleksandr Chanin oraz dwaj młodzi gracze: Konrad Gryk i Piotr Michalski.

 

Dartom Bogoria i Dekorglass przystąpią do półfinału play off 7 kwietnia; rewanże 11 kwietnia. Wcześniej, tj. 2 kwietnia odbędą się ćwierćfinały (bez rewanżów) w halach drużyn, które zajmą trzecie i czwarte miejsce w grupie mistrzowskiej. Tymi klubami są Sokołów i Dojlidy.

 

Ale nie wiadomo, kto będzie ich przeciwnikiem. W poniedziałek Lotto Zooleszcz Gwiazda Bydgoszcz u siebie przegrała 1:3 z AZS AWFiS Balta Gdańsk, który awansował na piątą pozycję.

 

Bydgoszczan wzmocnił Japończyk Asuka Machi, ale uległ i Patrykowi Chojnowskiemu, i Szymonowi Malickiemu.

 

W ostatniej kolejce, 30 marca Lotto Zooleszcz Gwiazda podejmie Dartom Bogorię, zaś AZS AWFiS Balta zagra z Dojlidami. Natomiast Sokołów zmierzy się z Dekorglassem.

 

Tego dnia zakończą się także zmagania w grupie spadkowej. Do pierwszej ligi spadła Palmiarnia Zielona Góra.

 

Wyniki:

 

Grupa mistrzowska

 

Dojlidy Białystok – Dekorglass Działdowo 0:3

 

Dartom Bogoria Grodzisk Mazowiecki – Sokołów SA Jarosław 3:1

 

Lotto Zooleszcz Gwiazda Bydgoszcz – AZS AWFiS Balta Gdańsk 1:3

W zaległym meczu grupy mistrzowskiej LOTTO Superligi Dartom Bogoria Grodzisk Mazowiecki pokonał bez straty seta Dojlidy Białystok 3:0. Siedmiokrotni mistrzowie Polski są liderami i już bardzo blisko bezpośredniego awansu do półfinału play-off.

Gospodarze zagrali bez kontuzjowanego Marka Badowskiego, zaś wśród gości zabrakło mającego kłopoty zdrowotne Wanga Zeng Yi (były zawodnik Dartomu Bogorii) i Chińczyka Li Yongyina.

Faworyzowany mazowiecki zespół zaczął spotkanie od zwycięstwa Czecha Pavla Sirucka nad Piotrem Michalskim 3:0. Następnie Grek Panagiotis Gionis wygrał z Białorusinem Aleksandrem Chaninem 3:0.

W trzecim pojedynku zmierzyli się zawodnicy urodzeni w 2006 roku – Miłosz Redzimski i debiutujący Konrad Gryk. Świetnie spisujący się w superlidze Redzimski (bilans gier 10-3) łatwo poradził sobie z białostockim obrońcą. Cały mecz trwał niespełna godzinę.

Podopieczni trenera Tomasza Redzimskiego umocnili się na pozycji lidera – 40 punktów. O trzy wyprzedzają Dekorglass Działdowo i o pięć broniący tytułu Sokołów SA Jarosław. Do zakończenia zmagań w grupie mistrzowskiej pozostały dwie kolejki, m.in. Dartom Bogoria podejmie w poniedziałek Sokołów, a 30 marca jarosławianie zagrają u siebie z Dekorglassem. Dwa najlepsze kluby bezpośrednio awansują do półfinału play-off, zaś z pozycji 3.-6. walczyć będą w ćwierćfinale.

W niedzielę odbyły się też trzy mecze grupy spadkowej, ale akurat pauzowała Palmiarnia Zielona Góra, która żegna się z krajową elitą. Atut własnej hali wykorzystali zawodnicy Uczelni Państwowej Zamość i 3S Polonii Bytom, którzy wygrali – odpowiednio – z Poltarex Pogonią Lębork 3:0 i Fibrain AZS Politechnika Rzeszów 3:1.

Co ciekawe, po piątkowym zwycięstwie rzeszowian w młodzieżowym składzie nad ekipą z Zamościa 3:2 (w decydującym pojedynku pomógł grający trener Tomasz Lewandowski), tym razem akademicy - w ostatnim swoim meczu w tym sezonie - wystąpili w doświadczonym ustawieniu, tj. z Tomaszem Lewandowskim, Piotrem Chodorskim i Bartoszem Suchem. Sukces bytomianom zapewnił mieszkający w Rzeszowie Robert Floras, zdobywca dwóch punktów. Jest on także liderem ranking indywidualnego – 24-6.

Natomiast Olimpia-Unia Grudziądz uległa 1:3 Enerdze Manekin Toruń, w której barwach zadebiutował Dawid Michna (rocznik 2005).

Wyniki:

 

Grupa Mistrzowska

 

Dartom Bogoria Grodzisk Mazowiecki – Dojlidy Białystok 3:0

 

Grupa Spadkowa

 

Olimpia-Unia Grudziądz – Energa Manekin Toruń 1:3

 

3S Polonia Bytom – Fibrain AZS Politechnika Rzeszów 3:1

 

Uczelnia Państwowa Zamość – Poltarex Pogoń Lębork 3:0

Po rocznym pobycie Palmiarnia Zielona Góra żegna się z LOTTO Superligą. W dzisiejszym meczu 18. kolejki grupy spadkowej przegrała z Olimpią-Unią Grudziądz 1:3.

 

Spotkanie w hali WOSiR Drzonków było tzw. ostatniej szansy. Podopieczni trenera Lucjana Błaszczyka musieli zwyciężyć, aby zachować matematyczne szanse na pozostanie w elicie. Przed tym meczem tracili trzy punkty do Olimpii-Unii i cztery do Poltarex Pogoni Lębork.

 

W pierwszym pojedynku Kamil Nalepa pokonał Jana Zandeckiego 3:1, ale później wygrywali tylko goście. Dwa punkty zdobył rosyjski obrońca Maxim Chaplygin, a jeden Marco Golla, który cztery lata temu występował w zielonogórskiej ekipie.

 

W decydującej, czwartej grze singlowej rywalizowali Kamil Nalepa i Maxim Chaplygin. W tym sezonie Polak triumfował w dwóch potyczkach z zagranicznymi defensorami, natomiast z Rosjaninem pierwszego seta przegrał 0:11, a w drugiego zaczął od 0:3.

 

Ostatecznie komplet "oczek" zainkasowała Olimpia-Unia, która zapewniła sobie utrzymanie w superlidze. Zespół trenera Piotra Szafranka czekają jeszcze dwa mecze, zaś Palmiarnię tylko jeden.

 

W innych piątkowych spotkaniach grupy spadkowej Fibrain AZS Politechnika Rzeszów w odmłodzonym składzie zwyciężyła Uczelnię Państwową Zamość 3:2. W deblu do juniora Damiana Korczaka dołączył grający trener Tomasz Lewandowski i akademicy pokonali duet Ihor Zavadskyi/Paweł Kozieł 2:0.

 

Również gra podwójna była potrzebna do wyłonienia triumfatora w spotkaniu w Toruniu. Sukces Enerdze-Manekinowi w potyczce z Poltarex Pogonią zapewnili dwukrotni z rzędu mistrzowie Polski w deblu Konrad Kulpa i Tomasz Kotowski.

 

Kolejne meczu grupy spadkowej i grupy mistrzowskiej LOTTO Superligi w niedzielę 21 marca.

 

Wyniki 18 kolejki – grupa spadkowa:

 

ZKS Palmiarnia Zielona Góra – ASTS Olimpia-Unia Grudziądz 1:3

 

Energa Manekin Toruń – Poltarex Pogoń Lębork 3:2

 

Fibrain KU AZS Politechnika Rzeszów – Uczelnia Państwowa Zamość 3:2

Dwie kolejki w grupie mistrzowskiej i trzy w spadkowej pozostały do rozegrania w LOTTO Superlidze. Już w piątek może zostać wyłoniony zespół, który opuści elitę. Trwa też walka o bezpośredni awans do półfinału play off. Tytułu broni Sokołów SA Jarosław.

 

W grupie mistrzowskiej prowadzi Dartom Bogoria Grodzisk Maz. – 37 punktów, przed Dekorglassem Działdowo – 37, Sokołowem – 35 i Dojlidami Białystok – 32. Dwa najlepsze z tych klubów uzyskają promocję do półfinału, a pozostałe grać będą w dodatkowej rundzie, tzw. ćwierćfinale składającym się z dwóch par.

 

Dartom Bogoria i Dojlidy mają do rozegrania jeszcze po trzy mecze, w tym bezpośredni, a kluby z Działdowa i Jarosławia po dwa i również zmierzą się ze sobą.

 

Na piątej i szóstej pozycji plasują się drużyny Lotto Zooleszcz Gwiazdy Bydgoszcz – 23 pkt i AZS AWFiS Balta Gdańsk – 22. Bydgoszczanie nie mają szans już nawet matematycznych na prześcignięcie w tabeli przeciwników z Białegostoku, ponieważ w sezonie zasadniczym dwa razy z nimi przegrali 1:3.

 

W ćwierćfinale rozegrane zostaną pojedyncze mecze (bez rewanżów) i już wiadomo, że Lotto Zooleszcz Gwiazda i AZS AWFiS Balta wystąpią w roli gości. Z kolei w półfinałach zaplanowano mecz i rewanż. Finał rozegrany zostanie na neutralnym terenie.

 

Grupa mistrzowska rywalizować będzie 21, 22 marca oraz – zaraz po Indywidualnych Mistrzostwach Polski w Arłamowie – 30 marca.

 

Natomiast już w piątek może rozstrzygnąć się kwestia jedynego w tym sezonie spadkowicza z superligi. Zajmująca ostatnie miejsce Palmiarnia Zielona Góra (7 pkt) zmierzy się z przedostatnią Olimpią-Unią Grudziądz (10).

 

W przypadku porażki zielonogórzanie pożegnają się z krajową elitą. Gdyby jednak wygrali za trzy punkty – 3:0 lub 3:1 - zrównają się punktami z Olimpią-Unia. Palmiarnia ma jeszcze spotkanie z Energą Manekinem, zaś pingpongiści z Grudziądza dwa mecze - także z torunianami oraz Uczelnią Państwową Zamość.

 

Utrzymania pewne są również Energa Manekin – 24 pkt, 3S Polonia Bytom – 23, Fibrain AZS Politechnika Rzeszów – 18 i Uczelnia Państwowa – 15, zaś blisko osiągnięcia celu jest Poltarex Pogoń Lębork – 11. Ten zespół czekają jeszcze gry przeciwko drużynom z Torunia, Zamościa i Bytomia.

 

Terminy w grupie spadkowej to 19, 21 i 30 marca.

 

Plan gier

 

Grupa mistrzowska

 

Grupa spadkowa

Po ubiegłorocznym srebrnym medalu z Piotrem Chodorskim, w 89 Indywidualnych Mistrzostwach Polski Filip Szymański wystąpi w grze podwójnej z Miłoszem Redzimskim. To ciekawe połączenie młodości z doświadczeniem, bowiem Miłosz ma 14 lat, a Filip 37.

 

- Przed dwoma laty grałem w parze z dużo młodszym od siebie, dokładnie o 12 lat Kubą Dyjasem – przypomniał Filip Szymański turniej w Gliwicach, w którym odpadli w ćwierćfinale po porażce 2:3 z Arturem Grelą i Szymonem Malickim.

 

W ubiegłym roku w Białymstoku Filip Szymański i Piotr Chodorski doszli do finału. W grze o złoto przegrali z Konradem Kulpą i Tomaszem Kotowskim 1:3.

 

- W tym roku skończę 38 lat i jestem starszy niemal od wszystkich uczestników Mistrzostw Polski. Ale cieszę się, że mogę stworzyć z Miłoszem fajną mieszankę doświadczenia z młodzieńczą przebojowością. Cieszę się też, że mogę jeszcze grać i rywalizować z młodzieżą – dodał Filip Szymański, który w 2010 roku został Mistrzem Polski w deblu z Szymonem Malickim.

 

89 IMP odbędą się w dniach 26-28 marca w Hotelu Arłamów. W poprzednich zawodach mistrzowskich na Podkarpaciu, w 2007 roku w Rzeszowie Filip Szymański wywalczył brąz w mikście z Moniką Pietkiewicz.

 

W seniorskich MP w grze deblowej Filip Szymański występował również m.in. z Pawłem Chmielem i Patrykiem Chojnowskim.

W finałowych meczach pierwszego etapu światowych kwalifikacji olimpijskich w Doha Ukrainiec Kou Lei przegrał z Czechem Lubomirem Jancarikiem 0:4, a Grek Panagiotis Gionis ze Słowakiem Wang Yangiem 2:4.

 

Kou Lei i Panagiotis Gionis grają w LOTTO Superlidze, a wcześniej w polskich rozgrywkach występował Wang Yang.

 

Reprezentanci klubów Sokołów S.A. Jarosław i Dartom Bogoria Grodzisk Maz. zachowali szansę na awans na Igrzyska i zagrają w Katarze w dodatkowych zawodach w udziałem 9 tenisistów stołowych, którzy przegrywali w finałach i półfinałach poszczególnych drabinek.

 

W tym drugim etapie, w ćwierćfinale Panos Gionis zagra z Rumunem Ovidiu Ionescu, a Kou Lei z Rosjaninem Kirillem Skoachkovem.

 

W światowych kwalifikacjach bez powodzenia startowali polscy reprezentanci - Jakub Dyjas z Dekorglassu Działdowo i Samuel Kulczycki z Liebherr Ochsenhausen.

 

Wyniki - finały:

 

22 marca Szymon Malicki (AZS AWFiS Balta Gdańsk) i Artur Grela (Lotto Zooleszcz Gwiazda Bydgoszcz) zagrają przeciwko sobie w LOTTO Superlidze. Kilka dni później obaj połączą siły i razem wystąpią w grze podwójnej podczas 89 Indywidualnych Mistrzostw Polski w Hotelu Arłamów (26-28 marca).

 

- Już po raz 4 rzędu zgłosiliśmy się razem z Arturem Grelą do rywalizacji deblowej. W pierwszym wspólnym starcie zdobyliśmy srebrny medal, w drugim wywalczyliśmy brązowy krążek, a rok temu mieliśmy piłkę meczową w ćwierćfinale. Zabrakło szczęścia do zdobycia kolejnego, trzeciego już medalu – mówi doświadczony 32-letni Szymon Malicki.

 

W 2018 roku w Raszkowie grający wtedy w Olimpii-Unii Grudziądz Szymon Malicki i Artur Grela doszli do wielkiego finału, w którym przegrali z Tomaszem Lewandowskim i Jakubem Perkiem 2:3. W następnym sezonie Artur Grela był już zawodnikiem Lotto Zooleszcz Gwiazdy, ale ponownie zagrali w MP. W Gliwicach w ćwierćfinale pokonali Jakuba Dyjasa i Filipa Szymańskiego 3:2, a w półfinale ulegli Markowi Badowskiemu i Patrykowi Zatówce 0:3.

 

Natomiast o wejście do strefy medalowej podczas IMP w 2020 roku w Białymstoku, po bardzo zaciętym pojedynku przegrali z Markiem Badowskim i Robertem Florasem 2:3.

 

- Wydaje mi się, że medal w Arłamowie jest jak najbardziej w naszym zasięgu. Będziemy o niego walczyć. Na co dzień nie trenujemy razem, ale w ostatnich dwóch tygodniach przed mistrzostwami zaplanowaliśmy wspólne treningi debla – powiedział Szymon Malicki.

 

W tym sezonie LOTTO Superligi Szymon Malicki występuje w grze podwójnej z Tomaszem Tomaszukiem i mają bilans 3-1. Przegrali tylko z Arturem Grelą i Patrykiem Jendrzejewskim 1:2. Bydoszczanie mieli znakomity początek tych rozgrywek – wygrali 5 meczów deblowych z rzędu, a potem doznali 2 porażek.

 

Artur Grela i Patryk Jendrzejewski przegrali tylko z duetami „międzynarodowymi”, tj. Kou Lei/Paweł Chmiel i Marek Badowski/Pavel Sirucek.

 

Szymo Malicki ma w dorobku trzy tytuły Mistrza Polski w grze podwójnej. Pierwszy wywalczył w 2006 roku, grając razem z utytułowanym Lucjanem Błaszczykiem. W 2010 triumfował z Filipem Szymańskim, a w 2015 z Michałem Dąbrowskim.

Przedstawiciele LOTTO Superligi Ukrainiec Kou Lei z Sokołowa S.A. Jarosław i Grek Panagiotis Gionis z Dartomu Bogorii Grodzisk Mazowiecki wygrali dzisiaj po 2 mecze i jutro wystąpią w finałach światowych kwalifikacji olimpijskich w Doha. Niestety wyeliminowany został Jakub Dyjas z Dekorglassu Działdowo.

 

W poniedziałkowych spotkaniach Kou Lei pokonał byłych zawodników Lotto Zooleszcz Gwiazdy Bydgoszcz Paragwajczyka Marcelo Aguirre 4:2 i Włocha Niagola Stoyanova 4:1. Panos Gionis wygrał z Argentyńczykiem Horacio Cifuentesem 4:1 i Rosjaninem Kirillem Skachkovem  4:3.

 

Niestety do półfinałów w swoich drabinkach nie udało się awansować Jakubowi Dyjasowi oraz kolejnemu graczowi z LOTTO Superligi Białorusinowi Aleksandrowi Khaninowi z Dojlid Białystok. Kuba Dyjas przegrał ze swoim byłym kolegą klubowym z Ochsenhausen Anglikiem Liamem Pitchfordem 3:4, a Aleksander Khanin z Węgrem Adamem Szudi 2:4.

 

We wtorkowych meczach finałowych olimpijskich kwalifikacji w Doha Kou Lei spotka się z Czechem Lubomirem Jancarikiem, Panos Gionis z kolejnym pingpongistą dobrze znanym polskim kibicom Słowakiem Wang Yangiem. Zwycięzcy awansują na Igrzyska w Tokio.

 

Przegrani w półfinałach i finałach wszystkich trzech drabinek, tj. łącznie 9 pingpongistów wystąpi w dodatkowym turnieju ostatniego dnia w Katarze. Jeden tenisista stołowy z tej grupy też wywalczyli kwalifikację olimpijską.

 

Naszych reprezentantów czekają kwietniowe eliminacje kontynentalne w Guimaraes w Portugalii.

 

Wyniki - ćwierćfinały:

 

Półfinały

Jakub Dyjas awansował do ćwierćfinału światowych kwalifikacji olimpijskich, które są rozgrywane w Doha. W poniedziałek o awans na Igrzyska grać będą także inni zawodnicy z LOTTO Superligi - Kou Lei, Aleksander Khanin i Panagiotis Gionis.

 

Jakub Dyjas (Dekorglass Działdowo) zaczął rywalizację od 2 rundy i pokonał Irańczyka Nimę Alamiyana 4:1. Jutro reprezentant Polski spotka się z Anglikiem Liamem Pitchfordem. Niestety porażki 2:4 z Węgrem Adamem Szudim doznał drugi z Biało-Czerwonych Samuel Kulczycki (Liebherr Ochsenhausen).

 

Dwa zwycięstwa po 4:0 odniósł Białorusin Aleksander Khanin z Dojlid Białystok. Wygrał z Katarczykiem Mohammedem Abdulwahhabem i z grającym w Dartomie Bogorii Grodzisk Maz. Czechem Pavlem Siruckiem.

 

Grek Panagiotis Gionis z Dartomu Bogorii pokonał Padasaka Tanviriyanechakula z Tajlandii 4:0, zaś Ukrainiec Kou Lei z Sokołowa S.A. Jarosław wygrał z Kanadyjczykiem Ly Edwardem 4:0.

 

Oprócz Pavla Sirucka, z tenisistów stołowych LOTTO Superligi odpadł także Hindus Sathiyan Gnanasekaran, który przegrał z byłym pingpongistą Lotto Zooleszcz Gwiazdy Bydgoszcz Włochem Mihai Bobocicą 0:4.

 

Wyniki

 

Turniej A

 

1 runda

Jakub Dyjas (Polska) wolny los

Kou Lei (Ukraina) wolny los

 

2 runda

Jakub Dyjas (Polska) - Nima Alamiyan (Iran) 4:1 (8:11, 14:12, 11:9, 11:8, 11:9)

Kou Lei (Ukraina) – Ly Edward (Kanada) 4:0 (11:7, 11:8, 12:10, 11:9)

 

Turniej B

 

1 runda

Sathiyan Gnansekaran (Indie) wolny los

 

2 runda

Sathiyan Gnansekaran (Indie) – Mihai Bobocica (Włochy) 0:4 (7:11, 6:11, 8:11, 5:11)

 

Turniej C

 

1 runda

Samuel Kulczycki (Polska) – Adam Szudi (Węgry) 2:4 (11:13, 9:11, 11:8, 11:8, 13:15, 6:11)

Aleksander Khanin (Białoruś) - Mohammed Abdulwahhab (Katar) 4:0 (11:3, 12:10, 11:4, 11:6)

Pavel Sirucek (Czechy) wolny los

Panagiotis Gionis (Grecja) wolny los

 

2 runda

Aleksander Khanin (Białoruś) - Pavel Sirucek (Czechy) 4:0 (12:10, 11:8, 11:9, 11:4)

Panagiotis Gionis (Grecja) – Padasak Tanviriyanechakul (Tajlandia) 4:0 (11:6, 11:4, 11:7, 11:7)

 

Pary 3 rundy - ćwierćfinały:

Jakub Dyjas (Polska) – Liam Pitchford (Anglia)

Kou Lei (Ukraina) – Marcelo Aguirre (Paragwaj)

Panagiotis Gionis (Grecja) – Horacio Cifuentes (Argentyna)

Aleksander Khanin (Białoruś) – Adam Szudi (Węgry)