Carbo-Koks nadal w grze
Carbo-Koks, po słabszym początku rundy, nie rezygnuje z walki o pierwszą szóstkę tabeli. W meczu 9. kolejki Wschodzący Białystok Superligi pewnie pokonała Dojlidy Białystok 3:1 i na swoje konto dopisała kolejne trzy punkty.
Po raz kolejny 100% skuteczności pokazał Tomas Konecny. Reprezentant Czech z meczu na mecz udowadnia swoją silną pozycję w Polskiej Superlidze. W spotkaniu przeciwko Dojlidom nie miał najmniejszych problemów z pokonaniem Meng Zhena (3:1) i Artura Grigoreva (3:0), z którym pojedynek miał być najbardziej wyrównaną walką wieczoru. Tak jednak nie było, bo Rosjanin zdołał zdobyć w trzech setach tylko 18 punktów. Tomas Konecny pozostaje najsilniejszym zawodnikiem Michała Napierały i to właśnie on będzie w głównym stopniu decydował o losach Carbo-Koksu.
Trzeci punkt dla gospodarzy zdobył Jakub Kosowski, który pewnie pokonał Bogusława Koszyka 3:0, a honorowy punkt dla drużyny gości wywalczył Artur Grigorev zwyciężając w takim samym stosunku z Radkiem Mrkvicką.
Polonia Bytom zajmuje aktualnie 8. miejsce w tabeli, a do końca tej rundy zmierzy się jeszcze z Poltarexem Pogonią Lębork (10. miejsce w tabeli) oraz z Zooleszcz Gwiazdą Bydgoszcz (6. miejsce w tabeli). Wciąż ma szansę na zakończenie pierwszej rundy w gronie sześciu najlepszych zespołów.
W nieco trudniejszej sytuacji są Dojlidy Białystok, które wspólnie z AZS Politechniką Rzeszów zamykają tabelę Superligi. Oba zespoły mają na koncie zaledwie cztery punkty i prawdopodobnie zakończą 1. Rundę na pozycjach spadkowiczów.
Redakcja
Carbo-Koks Polonia Bytom - Dojlidy Białystok 3:1
Tomas Konecny - Meng Zhen 3:1 (11:7, 12:10, 6:11, 11:5)
Radek Mrkvicka - Artur Grigoriew 0:3 (9:11, 4:11, 10:12)
Jakub Kosowski - Bogusław Koszyk 3:0 (11:4, 12:10, 11:9)
Tomas Konecny - Artur Grigoriew 3:0 (11:8, 11:5, 11:3)