Aktualności Superliga

Tomasz Gollob wylosował grupy "LOTTO z Gwiazdą"

Jeden z najsłynniejszych polskich sportowców, Indywidualny Mistrz Świata w jeździe na żużlu z 2010 roku Tomasz Gollob losował w czwartkowy wieczór grupy turnieju „LOTTO z Gwiazdą”. Zawody z okazji 100-lecia istnienia Klubu Sportowego Gwiazda Bydgoszcz rozpoczną się jutro o g. 10:00 w hali przy ul. Bronikowskiego 45.

W grupie A zagrają - Filip Szymański, Patryk Chojnowski i Samuel Kulczycki, w gr. B – Bartosz Such, Robert Floras, Artur Grela, gr. C – Konrad Kulpa, Daniel Górak, Tomasz Tomaszuk, gr. D – Patryk Zatówka, Mateusz Ufnal, Patryk Jendrzejewski. Pula nagród wynosi 5 tys. złotych.

Bezpośrednia transmisja z dzisiejszego losowania odbyła się w internecie na Facebooku, a prowadziły ją LOTTO ZOOleszcz Gwiazda Bydgoszcz i LOTTO Superliga. Prowadzącymi byli Zbigniew Leszczyński, prezes LOTTO Superligi i LOTTO ZOOleszcz Gwiazdy Bydgoszcz, a kulki losował słynny żużlowiec Tomasz Gollob, legenda bydgoskiego i całego polskiego sportu.

- Mam nadzieję, że to będą fajne zawody, w których zagra kilku byłych Mistrzów Polski – mówił Zbigniew Leszczyński.

-  W sporcie jest tak, że wszyscy uczestnicy od pierwszego do ostatniego miejsca są zwycięzcami. A ja sam też grałem w tenisa stołowego, bardzo lubiłem ten sport i cieszę się, że mamy w Bydgoszczy takiego człowieka, który wspiera i promuje sport i potrafi zachęcać młodzież - dodał Tomasz Gollob.

Po dwóch najlepszych zawodników z każdej grupy awansuje do ćwierćfinałów, a później rywalizacja będzie się odbywać systemem pucharowym. W gr. A każdy z zawodników był złotym medalistą MP w grze pojedynczej lub podwójnej, zaś w gr. D zapowiada się ciekawa i bratobójcza walka między zawodnikami bydgoskiego klubu Mateuszem Ufnalem i Patrykiem Jendrzejewskim.
 

W nowym sezonie podział na grupę mistrzowską i spadkową

"W nowym sezonie, po pierwszej rundzie sześć klubów powalczy o mistrzostwo Polski, a siedem pozostałych o utrzymanie” – mówi Zbigniew Leszczyński, który został wybrany na kolejną kadencję prezesem LOTTO Superligi, spółki prowadzącej rozgrywki elity tenisistów stołowych.
 
W sezonie 2020/2021 wystąpi 13 klubów. Tytułu broni PKS Kolping Frac Jarosław, zaś absolutnym beniaminkiem jest Uczelnia Państwowa Zamość, dotąd grająca w pierwszej lidze pod nazwą Państwowa Wyższa Szkoła Zawodowa. Rywalizacja ma się rozpocząć na początku września.

- Ze względu na pandemię koronawirusa odwołano wiele imprez międzynarodowych, które miałyby być sprawdzianami przed mistrzostwami Europy, zaplanowanymi w dniach 15-20 września w Warszawie. W kalendarzu pozostał tylko Czech Open pod koniec sierpnia. Aby ułatwić przygotowania naszym reprezentantom do ME chcemy przeprowadzić pierwsze kolejki LOTTO Superligi na początku września – stwierdził Zbigniew Leszczyński, który przez aklamację został wybrany na kolejną trzyletnią kadencję szefa LOTTO Superligi.

Drużyny muszą potwierdzić udział w rozgrywkach do 15 lipca, a okienko transferowe zostanie zamknięte miesiąc później.

- Od kilku lat nasza LOTTO Superliga zaliczana jest do trójki najlepszych w Europie, razem z ekstraklasami Niemiec i Francji. Był taki moment, że mówiono, iż Polska jest najmocniejsza. Ciągle trzymamy wysoki poziom, jeśli chodzi o sport i stronę organizacyjną. Mnie, jako prezesa, cieszy, że zawodnicy tej klasy co Jakub Dyjas i Chorwat Andrej Gacina zagrają w LOTTO Superlidze, zresztą obaj w Dekorglassie Działdowo. Organizacyjnie dobrą wiadomością jest zainteresowanie meczami przez kilka stacji telewizyjnych, czego wcześniej nie było – przyznał Zbigniew Leszczyński, który jest również wiceprezesem Polskiego Związku Tenisa Stołowego.

Dotychczas w pingpongowej elicie grało 10-12 klubów, a tym razem będzie ich 13. To sprawia, że i format rozgrywek będzie zmieniony.

- Do końca roku chcemy rozegrać 12 kolejek sezonu podstawowego, a w 2021 roku podzielimy LOTTO Superligę na dwie grupy: mistrzowską i spadkową. O tytuł zagra sześć klubów, najpierw będzie pięć kolejek, a po nich dwa najlepsze dostaną się bezpośrednio do półfinałów play off. Pozostałe, czyli z miejsc 3-6, powalczą w dodatkowej rundzie o awans do strefy medalowej. Z kolei w grupie 7-13 odbędzie się sześć serii gier i na podstawie wyników ustalona zostanie kolejność. Do pierwszej ligi spadnie ostatni zespół – dodał prezes LOTTO Superligi.

Zbigniew Leszczyński jest również menedżerem i prezesem LOTTO ZOOleszcz Gwiazdy Bydgoszcz.

- Jako osoba ambitna staram się zbudować taki skład, który powalczy o medal. Walka o utrzymanie, albo granie po to by tylko zagrać mnie nie interesuje. Kibice w Bydgoszczy i w wielu polskich miastach interesują się tenisem stołowym - przyznaje.

Ze spraw regulaminowych wiadomo, że w fazie play off 2020/2021 będą mogli występować zawodnicy, którzy wcześniej rozegrali minimum pięć meczów w sezonie zasadniczym.

- Nie wiemy jeszcze czy pozostanie gra deblowa, bowiem to zależy w dużej mierze od przepisów międzynarodowej i europejskiej federacji. W różnych turniejach towarzyskich, które obecnie zaczynają się pojawiać na naszym kontynencie, debel nie jest rozgrywany z racji obostrzeń dot. dystansu społecznego. Ale przez dwa miesiące może się jeszcze wiele zmienić – podsumował Zbigniew Leszczyński.

Powalczymy z Filipem Szymańskim o dobry wynik

"Powalczymy z Filipem Szymańskim o dobry wynik w Bydgoszczy, jak również w LOTTO Superlidze" – mówi Robert Floras, Wicemistrz Europy Juniorów w deblu z 2009 roku, który 3 lipca zagra w turnieju „LOTTO z Gwiazdą”.

Robert Floras jest zawodnikiem 3S Polonii Bytom, a od nowego sezonu do tej drużyny dołączy Filip Szymański, wracający po 5 latach do polskiej LOTTO Superligi. Obaj w piątek wystąpią w zawodach z okazji jubileuszu 100-lecia istnienia Klubu Sportowego Gwiazda Bydgoszcz.

- Można powiedzieć, że po raz pierwszy zagramy z Filipem w tych samych barwach. Za czasów mojej gry w Dartomie Bogorii Szymański przyjeżdżał na treningi do Grodziska Mazowieckiego, ale w żadnym klubie razem nie byliśmy. Powalczymy z Filipem o dobry wynik w piątek Bydgoszczy, jak również w kolejnych rozgrywkach LOTTO Superligi – powiedział Robert Floras.
 
Dla byłego Mistrza Polski Seniorów i brązowego medalisty Mistrzostw Europy Juniorów w grze mieszanej z Magdaleną Szczerkowską, to będzie pierwszy start w czasie pandemii koronawirusa.

- Miałem zaproszenie na LOTTO Superliga Cup, który odbył się w studiu telewizyjnym w Warszawie, ale wówczas nie byłem jeszcze odpowiednio przygotowany. Co prawda sala na Politechnice Rzeszowskiej dalej jest niedostępna, ale poradziliśmy sobie, bowiem Tomasz Lewandowski zorganizował miejsce, w którym możemy spokojnie trenować. W naszej grupie są też Szymon Kolasa i Mateusz Gołębiowski – przyznał Robert Floras, który 3-krotnie wygrywał LOTTO Superligę z Dartomem Bogorią.

Pingpongiści 3S Polonii Bytom, klubu prowadzonego przez menedżera Michała Napierałę, w „LOTTO z Gwiazdą” z pulą nagród 5 tys. złotych, będą rywalizować z takimi zawodnikami jak: Daniel Górak, Patryk Chojnowski, Bartosz Such, Samuel Kulczycki, Patryk Zatówka, Konrad Kulpa, Artur Grela, Patryk Jendrzejewski, Mateusz Ufnal i Tomasz Tomaszuk.

- Udział w turnieju traktuję jako wstępny element przygotowań do nowego sezonu. Trenujemy, trenujemy, ale potrzebujemy też takich gier na punkty, do tego z mocnymi zawodnikami. Sam trening to za mało. Poza tym lubię grać w Bydgoszczy, mam dobre wspomnienia z meczów w tym mieście, gdzie pokonałem m.in. Gnanasekarana z Indii czy też Rosjanina Burova. Zawsze byłem tutaj miło odbierany przez kibiców, więc chętnie wybiorę się do miasta nad Brdą – przyznał Robert Floras.

Eksperymentalny Chojnowski

Mistrz i Wicemistrz Paraolimpijski oraz najlepszy polski zawodnik ostatniego sezonu LOTTO Superligi Patryk Chojnowski zagra w piątek w turnieju „Lotto z Gwiazdą” w Bydgoszczy. "Na sukces nie liczę, bo... do idealnej formy jeszcze daleko" – mówi aktualny Wicemistrz Polski w singlu oraz ubiegłoroczny złoty medalista Indywidualnych MP.

Bardzo ciekawie zapowiadają się zawody organizowane z okazji jubileuszu 100-lecia Klubu Sportowego Gwiazda Bydgoszcz. Na liście startowej są Patryk Chojnowski, Daniel Górak, Bartosz Such, Robert Floras, Samuel Kulczycki, Patryk Zatówka, Konrad Kulpa, Filip Szymański, Artur Grela, Patryk Jendrzejewski, Mateusz Ufnal i Tomasz Tomaszuk. Zostaną podzieleni na 4 grupy, a po 2 najlepszych awansuje do 1/4 finału. W puli nagród jest 5 tys. złotych.

- Stosunkowo niedawno rozpocząłem treningi na tenisowym stole, dlatego do idealnej formy jeszcze daleko. Wczoraj grałem na punkty z Bartkiem Suchem i wyraźnie przegrałem, po prostu prezentuję się na razie przeciętnie. Dlatego na sukces nie liczę. W tym momencie stawiam na przygotowania fizyczne, a w piątkowych zawodach będę miał porównanie, jak wyglądam na tle innych rywali – powiedział Patryk Chojnowski.

W bydgoskiej hali przy ul. Bronikowskiego, gdzie grają swoje mecze tenisiści stołowi LOTTO ZOOleszcz Gwiazdy Bydgoszczy, do tej pory spisywał się bardzo dobrze. Patryk Chojnowski jedyny mecz przegrał tam w 2014 roku.

- W ostatnim sezonie wygraliśmy w Bydgoszczy 3:1, a ja pokonałem Artura Grelę i Wiaczesława Burowa. Z kolei w lutym 2019 roku wygrałem z Arturem Grelą. W barwach Dekorglassu Działdowo w tej hali pokonałem raz Marka Badowskiego, a w innym spotkaniu Węgra Adama Pattantyusa – przyznał grający trener AZS AWFiS Balta Gdańsk Patryk Chojnowski, który w październiku 2014 przegrał z Włochem Mihaiem Bobocicą 2:3.

Zaznaczył, że do rozpoczęcia nowego sezonu w LOTTO Superlidze, dlatego z pewnością jego forma będzie zwyżkować.

- Turniej z okazji 100-lecia Gwiazdy Bydgoszcz to ważne wydarzenia dla tego klubu i chętnie zgodziłem się wziąć udział. Będę miał okazję rywalizować z zawodnikami, z którymi później spotkam się w naszej lidze. Na co dzień trenuję w odnowionej sali na AWF w Gdańsku, gdzie mam nadzieję czasem uda się zaprosić np. Kubą Dyjasa czy Daniela Góraka – powiedział Patryk Chojnowski.

Kto będzie faworytem zawodów w Bydgoszczy?

– Bardzo zawzięcie trenuje od jakiegoś czasu Patryk Zatówka, który wraca do polskiej LOTTO Superligi i będzie chciał się pokazać. Cały czas w treningu jest Konrad Kulpa, więc jemu także przyznaję duże szanse. Może ktoś z tej dwójki zawodników zostanie zwycięzcą – dodał.

Górak wśród faworytów turnieju w Bydgoszczy

"Lubię grać w Bydgoszczy i mogę powiedzieć, że to „moja hala”. Pojadę tam po zwycięstwo w turnieju „LOTTO z Gwiazdą” – mówi Daniel Górak, 5-krotny Mistrz Polski w singlu, jeden z faworytów zawodów organizowanych z okazji jubileuszu 100-lecia istnienia Klubu Sportowego Gwiazda Bydgoszcz.

W tym sezonie, w barwach mistrzowskiej drużyny PKS Kolping Frac Jarosław, Daniel Górak pokonał w Bydgoszczy Artura Grelę 3:2. Jak się okazuje, doskonale pamięta swoje wcześniejsze występy w mieście nad Brdą.

- 2 razy wygrywałem w Bydgoszczy z Węgrem Adamem Pattantyusem, zresztą ja lubię grać z obrońcami. Pod koniec 2017 roku pokonałem też Tomasza Tomaszuka – powiedział Daniel Górak.

Oprócz niego w piątkowych zawodach z pulą nagród 5 tysięcy złotych wezmą udział: Patryk Chojnowski, Bartosz Such, Robert Floras, Samuel Kulczycki, Patryk Zatówka, Konrad Kulpa, Filip Szymański, Artur Grela, Patryk Jendrzejewski i Mateusz Ufnal oraz Tomasz Tomaszuk.

- Bardzo ciekawie zapowiada się już czwartkowe losowanie z udziałem gwiazdy polskiego sportu. Można tak się zdarzyć, że do jednej grupy trafią sami faworyci! Lubię grać w tej hali w Bydgoszczy i wierzę, że jestem w stanie wygrać, chociaż chętnych na 1 miejsce będzie kilku – dodał zawodnik, który w nowym sezonie zagra we francuskim Tours.

Daniel Górak na co dzień trenuje w Ośrodku PZTS w Gdańsku m.in. z Patrykiem Zatówką, Janem Zandeckim i Arturem Grelą.

- Do naszej grupy z pewnością niebawem dołączy Kuba Dyjas i będziemy bardzo mocni. Wszystko wróciło do normy, możemy codzienne trenować i szykować się do kolejnych rozgrywek. A takie turnieje jak ten 3 lipca w Bydgoszczy są bardzo potrzebne. Możemy rywalizować na punkty w mocnej stawce, a i dodatkową motywacją są nagrody – mówi były tenisista stołowy m.in. Dartomu Bogorii Grodzisk Mazowiecki. Z tym klubem wygrywał w LOTTO Superlidze i grał w ćwierćfinale Ligi Mistrzów.

Siedmiu japońskich kandydatów do gry w Toruniu

"Rozważałem aż siedem japońskich kandydatur do gry w nowym sezonie LOTTO Superligi. Ostatecznie w naszym zespole wystąpi czterech tenisistów stołowych z tego kraju, w tym dwaj nowi: Yuki Matsuyama i Kanoya Ryohei" - mówi Krzysztof Piotrowski, prezes Energi-Manekina Toruń.

W poprzednich rozgrywkach, przerwanych z powodu koronawirusa, torunianie uplasowali się na piątej pozycji. Gdyby sezon został dograny, mieli duże szanse na historyczny medal w LOTTO Superlidze. Ich asem atutowym był Japończyk Taimu Arinobu, który wygrał wszystkie 11 pojedynków. Drugą siłą był jego rodak Yuki Hirano z bilansem gier 5-2.

- Mentalność Japończyków jest zupełnie inna niż np. Chińczyków. Pieniądze nie miały decydującego znaczenia przy rozmowach nt. kolejnych rozgrywek LOTTO Superligi. Ważne były korzyści sportowe dla obu stron. Dosyć długo trwały negocjacje, ale udało się przedłużyć umowę z Arinobu i Hirano. Oni też zaproponowali kilku kolejnych rodaków. W sumie było siedem japońskich kandydatur – stwierdził Krzysztof Piotrowski, który transfery ustalał wspólnie z trenerem Grzegorzem Adamiakiem.

Bardziej znany z dwójki nowych japońskich pingpongistów jest Yuki Matsuyama, który już był notowany w pierwszej setce światowego rankingu. Podczas ubiegłorocznego turnieju ITTF Challenge w słoweńskim Otocecu wygrał z reprezentantem Polski Maciejem Kubikiem 3:0. W karierze nowy zawodnik Energi-Manekina pokonał także m.in. Szweda Antona Kallberga, Francuza Alexandre Robinota, Anglika Andrew Baggaleya, Koreańczyka An Jaehyun i Rumuna Raresa Siposa.

Yuki Matsuyama ma na koncie także zwycięstwo nad Tomaszem Kotowskim, czyli swoim nowym klubowym kolegą z Torunia. Ich pojedynek odbył się w 2018 roku podczas World Touru w bułgarskim Panagiuriszte.

- Widziałem też inne jego gry, prezentuje wysoki poziom i potrafi zaskakiwać, np. wygrał z Niemcem Patrickiem Franziską – przyznał Tomasz Kotowski.

Jak zaznaczył Krzysztof Piotrowski, czwartym Japończykiem będzie Kanoya Ryohei.

- Po raz pierwszy i jedyny w Polsce był w 2013 roku na zawodach cyklu World Tour. Uważam, że wszyscy czterech nasi japońscy pingpongiści będą w stanie pokonać każdego rywala w LOTTO Superlidze. Inna sprawa, czy granice zostaną otwarte i czy będą mogli przylatywać na mecze do Polski. Poza tym priorytetem są dla nich występy w rodzimej lidze. Chcąc marzyć o medalu, musimy ich mieć w najtrudniejszych meczach - przewiduje.

W każdym spotkaniu LOTTO Superligi w danej drużynie może wystąpić po jednym zawodniku z Azji. W składzie Energi-Manekina są również: Konrad Kulpa, Tomasz Kotowski, Damian Węderlich oraz Przemysław Walaszek.

LOTTO z Gwiazdą - najlepsi z najlepszych zagrają na 100-lecie Gwiazdy

Najlepsi z najlepszych polskich tenisistów stołowych zagrają 3 lipca w turnieju „LOTTO z Gwiazdą”. Zawody odbędą się z okazji jubileuszu 100-lecia istnienia Klubu Sportowego Gwiazda Bydgoszcz. Dzień wcześniej przeprowadzone zostanie losowanie, które obecnością uświetni jeden z najbardziej utytułowanych i najpopularniejszych zawodników w historii bydgoskiego i polskiego sportu.

Organizatorzy przedstawili już nazwiska 6 pingpongistów, którzy powalczą o zwycięstwo w „LOTTO z Gwiazdą”. Są to: Patryk Chojnowski, Robert Floras, Konrad Kulpa, Daniel Górak, Bartosz Such oraz Mateusz Ufnal.

- W turnieju weźmie udział 12 zawodników podzielonych na 2 grupy. Po dwóch najlepszych awansuje do półfinału. W puli nagród jest 5 tysięcy złotych. Transmisja na żywo odbędzie się w internecie, zapraszam wszystkich kibiców do oglądania. Niestety w obecnej sytuacji epidemiologicznej nie może być widzów w hali – mówi prezes LOTTO ZOOleszcz Gwiazdy Bydgoszcz, Zbigniew Leszczyński.

Zawody 3 lipca rozpoczną się o g. 10:00 w hali przy ul. Bronikowskiego 45.

- Kolejne nazwiska uczestników „LOTTO z Gwiazdą” ogłosimy w najbliższych dniach. Jest wielka szansa, że w następny piątek w prestiżowym turnieju wystąpi aż 5 Indywidualnych Mistrzów Polski. Nie tylko z nazwy będzie to turniej gwiazd. Cieszę się, że w Bydgoszczy zagrają najlepsi z najlepszych naszych tenisistów stołowych – dodał Zbigniew Leszczyński.

Z klubem Gwiazda, dziś występującym w LOTTO Superlidze jako LOTTO ZOOleszcz Gwiazda, bydgoszczanin Zbigniew Leszczyński związany jest od 1983 roku.

- W wieku 6 lat otrzymałem licencję zawodnika klubu Gwiazda, założonego w 1920 roku. To jeden z najstarszych klubów Bydgoszczy. Zaczynałem od najniższej B-klasy, a potem jako zawodnik i trener występowałem w każdej lidze aż do najwyższej. W Lotto Superlidze naszym największym sukcesem było zdobycie brązowego medalu. Cieszę, że bardzo dobrze układa się współpraca z naszym Partnerem Totalizatorem Sportowym, właścicielem marki Lotto i Miastem Bydgoszcz – dodał szef Gwiazdy.

Grela czeka na nowy sezon

"Wygrałem 4 pojedynki z rodakami, ale zabrakło mi choć jednego spektakularnego zwycięstwa. Bardzo równe gry toczyłem z byłymi Mistrzami Polski Danielem Górakiem i Patrykiem Chojnowskim" – mówi Artur Grela, który w niedzielę 21 czerwca skończył 20 lat.

Po dobrym sezonie 2017/18 w 1-ligowej Olimpii-Unii Grudziądz, Artur Grela został pozyskany przez bydgoski klub prowadzony przez Zbigniewa Leszczyńskiego. Już dziś wiadomo, że w LOTTO ZOOleszcz Gwieździe będzie występował przez co najmniej 3 lata, bowiem przedłużył umowę na rozgrywki 2020/21.

- Pozytywnie oceniam dwa sezony spędzone w Bydgoszczy. Klub ma aspiracje włączyć się do walki o medale w LOTTO Superlidze i co ważne atmosfera jest dobra. Może wygranych wciąż mam niewiele, ale zrobiłem progres w grzej, poprawiłem parę aspektów i z każdym kolejnym spotkaniem powinno być lepiej. Już nie mogę doczekać się nowego sezonu. Z pewnością bilans mogłem mieć nieco lepszy, było 5-6 pojedynków, które przegrałem, a mogłem odejść od stołu jako triumfator – powiedział Artur Grela.

Zawodnik bydgoskiego zespołu wskazał m.in. mecze w 1 sezonie przeciwko Łukaszowi Wachowiakowi Kamilowi Nalepie, a także opowiedział o trzech bardzo dobrych, choć przegranych występach w ostatnim sezonie LOTTO Superligi, w tym z dwoma Indywidualnymi Mistrzami Polski.

- Z Danielem Górakiem prowadziłem 2:1, a w 5 secie przegrałem 9:11. Z Patrykiem Chojnowskim także wygrywałem 2:1, zaś w 4 secie było 4:1 dla mnie. Natomiast przy 2:2 prowadziłem ponownie 4:1. Zabrakło mi choć jednego spektakularnego zwycięstwa. Pamiętam też rywalizację z Koreańczykiem Park Jeongwoo z Grudziądza. Znów prowadziłem 2:1 po dwóch setach wygranych na przewagi, a 4 i 5 seta przegrałem do 8 i 9 – przyznał 20-letni zawodnik.

Już wkrótce Artur Grela będzie trenował na zgrupowaniu reprezentacji Polski w Centralnym Ośrodku Sportu w Cetniewie.

- Cieszę się, że mogłem już kilka razy trenować i znów będę pracował razem z najlepszymi tenisistami stołowymi w Polsce. Na takich obozach kadry narodowej podnoszę swój poziom sportowy. Chciałbym kiedyś dostać się do ścisłej reprezentacji, ale jeszcze wiele ciężkiej pracy przede mną. Na co dzień trenuję w Ośrodku w Gdańsku, obecnie z Danielem Górakiem, Patrykiem Zatówką, Marco Gollą, Jankiem Zandeckim, Kamilem Dziadkiem i Kubą Witkowskim – przyznał.

W 2018 roku Artur Grela uczestniczył w Mistrzostwach Europy Juniorów w rumuńskim Cluj Napoca i Mistrzostwach Świata Juniorów w australijskim Bendigo.

Ghosh na pokładzie. Zamość oficjalnie w elicie!

Beniaminek LOTTO Superligi – Uczelnia Państwowa Zamość wzmacnia skład. Nowym zawodnikiem został 23-letni reprezentant Indii Arjun Ghosh (ur. 13 października 1996). W 2017 roku w meczu ligi UTT (Ultimate Table Tennis) w Indiach przegrał 1:2 z Kou Leiem, najlepszym zawodnikiem ostatniego sezonu ligowego w Polsce.

- Arjun Ghosh będzie nie tylko naszym tenisistą stołowym, ale też studentem Uczelni Państowej im. Szymona Szymonowica w Zamościu. Cieszymy się, bowiem będzie on występował przez cały sezon. Zamieszka w Polsce i na Słowacji w ośrodku, w którym trenerem jest Igor Zavadskyi. Wpisuje się w naszą wizję budowania drużyny opartej na studentach – mówi Piotr Kostrubiec, trener beniaminka z Lubelszczyzny.

Oprócz reprezentanta Indii i Igor Zavadskyia, w składzie będą Marcin Litwiniuk i Paweł Kozieł.

- Arjun zanotował kilka bardzo dobrych startów w mijającym sezonie. Ma bardzo dobre referencje od kolegów z kadry narodowej – dodał szkoleniowiec Uczelni Państwowej.

Arjun Ghosh będzie drugim w historii Azjatą w składzie zamojskiej drużyny.

- Kilka lat temu grał u nas Yan Ming, ale tylko jedną rundę. Niezły zawodnik, bardzo dobrze serwujący z tego co pamiętam, ale nie zaaklimatyzował się w Polsce i wrócił po pół roku do Chin - przyznał trener.

W przeszłości w LOTTO Superlidze grało już kilku pingpongistów z Indii - Manav Thakkar, Harmeet Desai, Sathiyan Gnanasekaran (wszyscy LOTTO ZOOleszcz Gwiazda Bydgoszcz), Soumyajit Ghosh (Dojlidy Białystok), Amalraj Athony (Morliny Ostróda, Fibrain AZS Politechnika Rzeszów).

W 2019 roku Arjun Ghosh startował m.in. w Mistrzostwach Wspólnoty Brytyjskiej w Indiach oraz turniejach ITTF Challenge i Challenge Plus w Nigerii, Tajlandii i Portugalii. Wcześniej rywalizował w zawodach w Słowenii, Chorwacji, Bułgarii, Hiszpanii, czy Belgii.
 
W poprzednich latach zamojscy pingpongiści byli blisko występów w LOTTO Superlidze, ale przegrywali w barażach ze Spójnią Warszawa (2016-2017), Olimpią-Unią Grudziądz (2017-2018) oraz Poltarex Pogonią Lębork (2018-2019). Tym razem zajęli drugie miejsce w przedwcześnie zakończonym – z powodu koronawirusa – sezonie pierwszej ligi grupy południowej. Decyzją zarządu PZTS wywalczyli awans, bowiem ze względów regulaminowych triumfator rozgrywek PKS Pegaz Miasto Łańcut Jarosław II nie może zagrać w najwyższej klasie. Pierwszy zespół klubu z Podkarpacia jest Mistrzem Polski.

Krótka Piłka odc. 4 [VIDEO]

Zapraszamy na kolejny odcinek "Krótkiej Piłki". Tym razem w programie sporo o transferach oraz o kadrze seniorów, która powoli przygotowuje się do zgrupowania we Władysławowie.