Aktualności Superliga

Chodorski u Mistrza Polski

PKS Kolping FRAC Jarosław skompletował drużynę na przyszły sezon. Mistrzowie Polski podpisali kontrakt z Piotrem Chodorskim, który w ubiegłym sezonie reprezentował barwy Spójni Warszawa.
 
W stołecznym klubie popularny „Chodor” osiągnął obiecujący bilans: 12 zwycięstw i 11 porażek, co daje mu ponad 52% skuteczności. Polak ogrywał m.in.: Daniela Góraka, Wang Zhena, Pawła Fertikowskiego czy… Tomislava Pucara!
 
- To naprawdę dobry i obiecujący bilans. Byłem zaskoczony, kiedy pokonał naszego Tomislava Pucara, ale teraz liczę, że takie niespodzianki będzie sprawiał częściej. To taki Polski Wojownik, który bardzo pasuje do mojego składu – zapewnia menedżer podkarpackiej drużyny, Kamil Dziukiewicz.
 
Przypomnijmy, wcześniej z ekipą Mistrza Polski związali się: Hou Yingchao, Kou Lei oraz Tomas Konecny.
 

Ostróda stawia na młodzież!

Dwaj 18-latkowie i 20-latek będą występowali w nowym sezonie superligi tenisistów stołowych w zespole Morliny Ostróda. "Decydujemy się na ryzykowny krok, ale naszym głównym celem jest wychowywanie dobrej klasy zawodników" - uważa trener Tomasz Krzeszewski.
 
- W rozgrywkach 2018/2019 w drużynie grać będą 18-letni Kacper Petaś, jego rówieśnik Kamil Dziadek oraz 20-letni Marco Golla. W razie konieczności sięgniemy po kolejnych młodych zawodników z naszego klubu - zadeklarował Krzeszewski.
 
Niedawno szkoleniowiec informował, że klub nie przedłużył kontraktów z Kanadyjczykiem Wang Zhenem, Czechem Dmitrijem Prokopcovem i Bartoszem Suchem. Ich miejsce zajmą młodzi pingpongiści. Na podobny krok zdecydowano się w Palmiarni Zielona Góra.
 
- Chcemy inwestować w szkolenie dzieci i młodzieży. Głównym celem jest stworzenie jak najlepszych warunków do rozwoju i wychowywanie dobrej klasy zawodników - podkreślił były wicemistrz Europy w deblu, który jest również selekcjonerem polskiej reprezentacji.
 
W poprzednim sezonie Petaś grał w Morlinach, a Golla w Unii AZS AWFiS Gdańsk. Na zapleczu superligi w Olimpii Unii Grudziądz występował Dziadek i z tą drużyną wywalczył awans do elity.
 
Wkrótce na kilkutygodniowe treningi do Chin wyjeżdżają Petaś i Golla.
 
Z kolei ekipę beniaminka z Grudziądza opuścił też 18-letni Artur Grela, który przeniósł się do ZOOLeszcz Gwiazdy Bydgoszcz.

Palmiarnia wymienia cały skład!

Lucjan Błaszczyk, Japończyk Taku Takakiwa, Ng Pak Nam z Hongkongu, Czech Miroslav Horejsi i legendarny Szwed Joergen Persson nie będą grać w Palmiarni Zielona Góra w nowym sezonie LOTTO Superligi. W klubie, zgodnie z zapowiedziami, pozostaną juniorzy.
 
- Kadra będzie opierać się na bardzo młodych zawodnikach, takich jak: 19-letni Kamil Nalepa, 18-letni Łukasz Wachowiak czy 17-letni reprezentant Austrii Maciej Kołodziejczyk, syn byłego drużynowego mistrza Polski Wojtka Kołodziejczyka. W kadrze będą także m.in. 16-letni Jakub Jankowski i 13-letni Mateusz Zalewski - poinformował Błaszczyk, multimedalista mistrzostw Europy i Polski, który po ostatnim sezonie zakończył karierę ligową; kilka lat temu pożegnał się z reprezentacją.
 
W rozgrywkach LOTTO Superligi 2017/2018, które Palmiarnia zakończyła na siódmym miejscu w stawce 12 drużyn, uczestniczyli Nalepa (bilans gier 3-7) i Wachowiak (1-4).
 
43-letni Błaszczyk, na co dzień szkolący młodzież w Drzonkowie, nie planuje już grać w LOTTO Superlidze, ale będzie pojawiał się w turniejach międzynarodowych. Obecnie przebywa w Stanach Zjednoczonych, gdzie wygrał zawody w Westchester Club w Chicago.
 
- Jestem wciąż w niezłej formie, w półfinale wygrałem z chińskim obrońcą Jian Li 3:2, w piątym secie 11:3, zaś w finale pokonałem jego rodaka leworęcznego Jishan Lianga 3:1 - dodał wielokrotny reprezentant Polski, który kilkanaście lat występował w niemieckiej Bundeslidze.

Unia AZS bierze chińskiego asa

Drużynowy mistrz Francji 2018 i zdobywca Pucharu ETTU 2017 Chińczyk Wei Shihao podpisał roczny kontrakt z Unią AZS AWFiS Gdańsk – poinformował trener piątej drużyny LOTTO Superligi - Piotr Szafranek.
 
- 20-letni Wei Shihao występował dotąd w zespole mistrza Francji La Romagne SS. W minionym sezonie osiągnął z tym klubem ćwierćfinał Ligi Mistrzów. Pokonał m.in. dziesiątego na liście światowej Brazylijczyka Hugo Calderano czy Greka Panagiotisa Gionisa, który w kolejnym sezonie LOTTO Superligi wraca do Dartomu Bogorii Grodzisk Mazowiecki – powiedział Szafranek.
 
Mając 17 lat Wei Shihao startował z chińską kadrą w German Open i wygrał m.in. z Anglikiem Liamem Pitchfordem czy Danielem Górakiem, który zastąpi go w ekipie La Romagne SS.
 
- W rozgrywkach 2017/2018 w naszym klubie grać będą także Patryk Chojnowski i Jan Zandecki, a także jesteśmy bliscy przedłużenia umowy z Rosjaninem Michaiłem Pajkowem – dodał szkoleniowiec Unii AZS AWFiS.
 
Gdańszczan opuścili m.in. Japończyk Kaii Konishi i Marek Badowski. Obaj występować będą w Dartomie Bogorii. Do ojczyzny wrócił Chińczyk Geng Zihao.

Shang Kun w Dekorglassie!

Były reprezentant Chin w tenisie stołowym 27-letni Shang Kun podpisał roczny kontrakt ze zdobywcą Pucharu ETTU i półfininalistą LOTTO Superligi Dekorglassem Działdowo. W karierze pokonał m.in. mistrza olimpijskiego i świata Ma Longa.
 
- Shang Kun dołączy do nas prawdopodobnie od rundy rewanżowej sezonu 2018/2019, bowiem wcześniej ten leworęczny zawodnik będzie grał w chińskiej elicie. W ubiegłym roku dotarł do finału World Touru w Budapeszcie, w którym przegrał z rodakiem Yan Anem - poinformował prezes Dekorglassu, Ferdynand Chojnowski.
 
Turniej na Węgrzech był pierwszym w historii cyklu, w którym o zwycięstwo walczyli dwaj zawodnicy z kwalifikacji. W drodze do finału Shang Kun wygrał m.in. ze słynnym Białorusinem Władimirem Samsonowem i Chińczykiem Lin Gaoyuanem, obecnie zajmującym trzecie miejsce w światowym rankingu.
 
Najbardziej spektakularne indywidualne zwycięstwo odniósł podczas WT w Japonii w 2015 roku, kiedy pokonał ówczesnego mistrza świata i późniejszego mistrza igrzysk w Rio - Ma Longa 4:1.
 
Nowy pingpongista Dekorglassu najwyżej na liście międzynarodowej federacji był 45. (2017). Niesamowita konkurencja w chińskiej reprezentacji sprawiła, że niedawno rozważał grę w barwach innego kraju.
 
W poprzednim sezonie Shang Kun występował w trzecim zespole chińskiej ekstraklasy Shandong Luneng, m.in. z byłym wicemistrzem świata Fang Bo czy Zhang Chao, który później zagrał kilka meczów w Dekorglassie.
 
Shang Kun był w Polsce w 2009 roku i triumfował wówczas w młodzieżowym World Tourze w Warszawie. W decydującym secie przegrywał z Koreańczykiem Seo Hyundeokiem 3:10, by potem zdobyć dziewięć punktów z rzędu i triumfować 12:10.

Vrablik: Nie spodziewałem się nominacji

“Zupełnie nie spodziewałem się nominacji na trenera Dekorglassu Działdowo” – powiedział czeski tenisista stołowy Jirzi Vrablik, od sześciu lat grający w polskiej superlidze. W 2010 roku zdobył brązowy medal Drużynowych Mistrzostw Europy.
 
Mimo zwycięstwa w drugim pod względem ważności z europejskich pucharów (ETTU Cup) i wywalczenia brązowego krążka w LOTTO Superlidze, w Dekorglassie nastąpiła zmiana trenera. Po 10 latach klub opuścił Piotr Kołaciński, a jego miejsce zajął Vrablik, który będzie grającym szkoleniowcem.
 
- Jeszcze kilkadziesiąt godzin temu nie było przesądzone, czy zostanie z nami Piotrek Kołaciński, któremu bardzo dziękuję za współpracę, czy pojawi się inny trener, a tymczasem mnie zaproponowano tę funkcję. Zupełnie się tego nie spodziewałem, lecz podejmę się wyzwania. Nie będę przecież osamotniony, mamy fajny zespół i znakomitych kibiców, dobrze układa się współpraca z władzami klubu – powiedział 35-letni Vrablik, były mistrz Czech w singlu.
 
Prezes Dekorglassu Ferdynand Chojnowski po raz kolejny zaprzeczył, jakoby prowadzone były rozmowy z takimi trenerami, wcześniej utytułowanymi zawodnikami, jak Lucjan Błaszczyk, Tomasz Krzeszewski czy Michał Dziubański.
 
- Z nikim nie rozmawialiśmy, bowiem do poniedziałku nie było oficjalnej decyzji w sprawie Piotra Kołacińskiego. Zrobił w klubie świetnę robotę, awansował z nim z drugiej do pierwszej ligi, a potem do superligi, w której należeliśmy do ścisłej czołówki. Decyzja o rozstaniu nie była łatwa, ale uznaliśmy, że czas na zmiany. Wybraliśmy Vrablika, ponieważ doskonale zna drużynę, jest doświadczonym i cenionym zawodnikiem, potrafi zbudować atmosferę, a znajomość języka polskiego także była ważna – podkreślił Chojnowski.
 
Vrablik trafił do superligi w 2012 roku – w barwach 3S Polonii Bytom (wówczas Armada Silesia Miechowice) zajął ósme miejsce w lidze i przeszedł do beniaminka Dekorglassu. Z tym zespołem sięgnął już po jedno srebro (2016) oraz trzy brązowe medale (2015, 2016, 2018).
 
- Kadra na nowy sezon jest ustalona i nie zamierzam dokonywać żadnych zmian. Na pewno chcę pomagać drużynie jako coach, ale i jako zawodnik, bo uważam, że wciąż mam niezłe umiejętności i będę sobie dawał radę w LOTTO Superlidze. Po raz kolejny fajnym wyzwaniem będą występy w Lidze Mistrzów. Mam nadzieję, że w piątkowym losowaniu unikniemy rywali z Rosji, a trafimy na mój były klub FC Saarbruecken, a także dwa, powiedzmy średnie, z którymi powalczymy o awans do ćwierćfinału – dodał Czech, który kiedyś grał w Bundeslidze.

Chojnowski Akademikiem!

Najlepszy polski tenisista stołowy ostatniego sezonu LOTTO Superligi, mistrz i wicemistrz paraolimpijski Patryk Chojnowski przenosi się ze Spójni Warszawa do Unii AZS AWFiS Gdańsk.
 
- Podpisałem roczny kontrakt i de facto wróciłem do dawnego klubu, bowiem kilka lat temu ten zespół występował pod szyldem Olimpia-Unia Grudziądz, a trenerem – tak jak obecnie – był Piotr Szafranek – powiedział Chojnowski.
 
28-letni zawodnik, indywidualny wicemistrz Polski z 2016 roku, w rozgrywkach 2017/18 miał bilans gier 20-13. To dało mu piąte miejsce w rankingu ligowym, za obcokrajowcami; wygrał Brazylijczyk Gustavo Tsuboi (Fibrain AZS Politechnika Rzeszów) 25-12.
 
W dorobku Chojnowskiego jest sześć medali LOTTO Superligi – w sezonie 2009/10 wywalczył brąz z Morlinami Ostróda, a w kolejnym powtórzył ten sukces z Pogonią Lębork. Z Olimpią-Unią sięgnął po srebro w 2014 roku, zaś z Dekorglassem Działdowo zdobywał srebro (2016) oraz brąz (2015, 2017).
 
Gdański zespół w letniej przerwie opuścili Japończyk Kaii Konishi i wicemistrz Polski Marek Badowski. Obaj grać będą w drużynie wicemistrza kraju Dartomie Bogorii Grodzisk Mazowiecki.

Kołaciński odchodzi z Dekorglassu

Mimo zwycięstwa w rozgrywkach Pucharu ETTU oraz zdobycia brązowego medalu mistrzostw Polski w tenisie stołowym, władze Dekorglassu Działdowo nie zdecydowały się na kontynuowanie współpracy z trenerem Piotrem Kołacińskim.
 
- Oficjalnie poinformowano mnie, że kontrakt, który wygasł z końcem czerwca, nie zostanie przedłużony. Oczywiście, zdaję sobie sprawę, że powodem rozstania jest brak awansu do finału LOTTO Superligi, ale to jednak był najlepszy sezon w historii Dekorglassu. Zapisaliśmy się na kartach europejskiego tenisa stołowego. Dlatego odchodzę z podniesioną głową, aczkolwiek biorę też na siebie odpowiedzialność za porażkę w półfinale zmagań ligowych. Z tego co wiem, zastąpi mnie Czech Jiri Vrablik - powiedział Kołaciński, który spędził w Dekorglassie aż dziesięć lat.
 
W finale Pucharu ETTU zespół z Działdowa dwukrotnie pokonał francuski Chartres ASTT 3:1. Kolejnym celem miało być zdobycie mistrzostwa kraju i wiele wskazywało na to, że Dekorglass przynajmniej osiągnie finał. W pierwszy meczu półfinałowym pokonał broniący tytułu Dartom Bogorię Grodzisk Mazowiecki 3:1, ale w rewanżu we własnej hali przegrał 0:3 i musiał zadowolić się brązowym medalem.
 
- Ustawienie na rewanż z Dartomem Bogorią było identyczne jak na drugie spotkanie z Chartres. W obu przypadkach na wyjazdach zwyciężaliśmy 3:1, a u siebie mecz zaczynał Azjata - w ETTU Cup był to Wong Chun Ting, a w LOTTO Superlidze nie mógł zagrać, więc wystąpił Zhang Chao. Wong wygrał swój mecz i wszyscy nas chwalili, że dobrze zagraliśmy, że ustawienie było słuszne itd. Z kolei Zhang Chao, który nie tylko moim zdaniem, ale i wielu obserwatorów na treningach przewyższał o klasę pozostałych zawodników, niestety przegrał z Pavlem Siruckiem. Wierzyłem, że jest w stanie zdobyć dwa punkty, niestety stało się inaczej - dodał Kołaciński.
 
Były już szkoleniowiec Dekorglassu oficjalnie zakończył współpracę z klubem, ale jeszcze wybiera się jako jego przedstawiciel na losowanie Ligi Mistrzów.
 
- Wcześniej ustaliliśmy, że 6 lipca będę w Saarbruecken na losowaniu Champions League, więc chcę się z tego wywiązać. A co dalej? Na pewno więcej czasu wreszcie będę miał dla rodziny. Dotychczas na pierwszym miejscu był klub - przyznał 38-latek.
 
W minionym sezonie w barwach Dekorglassu występowali: Wong Chun Ting z Hongkongu, Słowak Wang Yang, Chińczyk Zhang Chao, Japończyk Kenta Matsudaira, Paweł Fertikowski, Czech Jiri Vrablik i Xu Wenliang.

Rewolucja w Ostródzie

Morliny Ostróda nie przedłużyły kontraktów z Kanadyjczykiem Wang Zhenem, Czechem Dmitrijem Prokopcovem i Bartoszem Suchem - poinformował trener tenisistów stołowych klubu z Warmii i Mazur Tomasz Krzeszewski.
 
W minionym sezonie LOTTO Superligi Morliny zajęły dziewiąte miejsce w stawce 12 drużyn. Indywidualnie najlepiej spisywał się 32-letni Wang Zhen, który wygrał 17 pojedynków, zaś przegrał 16.
 
Nieco słabiej wypadli pozostali zawodnicy, 38-letni Prokopcov miał bilans 13-15, z kolei 35-letni Such 12-14.
 
W Morlinach planują odmłodzić zespół. Podstawowym pingpongistą będzie m.in. 18-letni Kacper Petaś, który dopiero zbiera doświadczenie w krajowej elicie.
 
- Trenuje z nami jako sparingpartner na zgrupowaniu reprezentacji w Cetniewie, natomiast cały sierpień spędzi trenując w Chinach. Z pewnością te doświadczenia zaprocentują w nowym sezonie LOTTO Superligi. Nowy skład Morlin ogłosimy do 15 lipca, tj. do czasu zamknięcia okna transferowego - powiedział Krzeszewski, który jest również selekcjonerem kadry narodowej.

Medalista mistrzostw Japonii w Fibrain AZS

Brązowy medalista mistrzostw Japonii 2017 w tenisie stołowym Yuki Hirano został zawodnikiem Fibrain AZS Politechniki Rzeszów. Wcześniej kontrakt podpisał Rosjanin Sadi Ismailov, a umowę przedłużył jego rodak Vasilij Lakeev.
 
- Kiedy oglądałem Hirano w pojedynkach m.in. z medalistą olimpijskim z Rio Japończykiem Junem Mizutanim czy niepokonanym w LOTTO Superlidze Hou Yingchao, wcale nie musiałem czekać na końcowe wyniki. Gołym okiem widać, że to bardzo dobry, atakujący zawodnik, który przyda nam się w lidze. A czy to będzie sześć, osiem czy więcej spotkań, wszystko zależy od budżetu, a on jest przyzwoity... – powiedział grający trener-menedżer rzeszowskiego zespołu Tomasz Lewandowski.
 
W przeszłości „akademicy” borykali się z rozmaitymi kłopotami, ale – jak przyznał Lewandowski – po ostatnim sezonie, który przyniósł sukces w postaci brązowego medalu, rozmowy ze sponsorami „toczyły się w pozytywnej atmosferze”.
 
- Grupa firm wspierających klub pozostała, a są perspektywy na niedaleką przyszłość, że będzie jeszcze lepiej, co cieszy. Jestem optymistycznie nastawiony i nie chodzi tylko o drużynę w LOTTO Superlidze, ale całą sekcję, a zwłaszcza szkolenie dzieci i młodzieży – dodał Lewandowski.
 
Kadra rzeszowian na nowy sezon jest zamknięta. Znaleźli się w niej, poza byłym mistrzem Polski w singlu, także Lakeev i Ismailov oraz Hirano. 26-letni Japończyk, zajmujący 180. miejsce na świecie, jest młodszym bratem Sayaki Hirano, brązowej medalistki igrzysk w Londynie w turnieju drużynowym.