W piątek 10 czerwca poznamy drugiego beniaminka LOTTO Superligi. Po wyjazdowym zwycięstwie z KTS Gliwice 9:1, zdecydowanym faworytem jest Palmiarnia Zielona Góra. Jutrzejsze spotkanie w hali w Drzonkowie rozpocznie się o g. 16:00.
Historyczny awans do LOTTO Superligi wywalczył już UKS Villa Verde Olesno. Zespół z Małopolski dwa razy pokonał KS Darz Bór Karnieszewice 7:3 i 9:1.
Niemal przesądzone jest, że do najwyższej ligi wróci ZKS Palmiarnia. W ostatnich latach zielonogórski zespół na zmianę występował w najwyższej klasie (2018/19 i 2020/21) i pierwszej lidze (2019/20 i 2021/22).
– Niestety nie znam przypadku aby po 1:9 w pierwszym meczu odrobić straty i awansować. Oczywiście nasza drużyna będzie walczyć, ale zadanie jest trudne, tym bardziej, że wszyscy zawodnicy ZKS Palmiarnia są bardzo dobrze przygotowani i prezentują bardzo wysoki poziom, mentalny jak i techniczny – mówi Paweł Chmiel z KTS Gliwice.
Medalista Drużynowych Mistrzostw Europy 2007, wielokrotny reprezentant i medalista Mistrzostw Polski w pierwszym spotkaniu doznał kontuzji barku i nie wystąpi w rewanżu.
– Dalej do mnie nie dociera i najgorsze jest to, że nie mogę grać. I chyba z tym jest się najciężej pogodzić. Nie wiem ile potrwa tym razem przerwa w treningach. Nie było ich wiele. Kiedyś zerwałem mięsień dwugłowy bicepsa, ale wróciłem po 3 tygodniach. W takich sytuacjach jestem zawsze zdeterminowany i ambitny, więc chciałbym i tym razem jak najszybciej wrócić do grania – powiedział Paweł Chmiel, który żegna się z Gliwicami i w nowym sezonie będzie zdobywać punkty dla Polonii Kielce.