Wicemistrz Polski z 2018 roku w barwach Dartomu Bogorii Grodzisk Mazowiecki, Michał Bańkosz zajął 5 miejsce w turnieju TT Star Series w Pradze. Gorszym bilansem setów Polak nie awansował do półfinału.
– Zabrakło trochę szczęścia, ale cieszą indywidualne zwycięstwa, m.in. z Tomasem Treglerem i Martinem Olejnikiem. Traktuję ten turniej typowo przygotowawczo i treningowo. Dostarczył mi cennych wskazówek, co jeszcze jest do poprawy – mówi Michał Bańkosz, który podczas tegorocznych Indywidualnych MP osiągnął ćwierćfinał w deblu i mikście oraz 1/8 finału w singlu.
W czwartek w Czechach pokonał, poza Treglerem 3:1 i Olejnikiem 3:2, także Mołdawianina Igora Ni 3:1 i Bułgara Stanislava Golovanova 3:0. Polak przegrał z Węgrem Danielem Kosibą 1:3, Czechów Patrika Klosa 2:3 i Frantiska Onderkę 1:3.
Michał Bańkosz z bilansem gier 4-3 i setów 16-13 zajął 5 miejsce. Do półfinału awansowali Klos 6-1, Tregler 5-2 oraz Kosiba 4-3 16-11 i Onderka 4-3 15-10.
W nowym sezonie ligowym Michał Bańkosz będzie występował w austriackim Panaceo Stockerau. Wcześniej grał w belgijskim TTC Sokah Hoboken.
– Miałem 2 oferty z klubów LOTTO Superligi, ale będę grał wyłącznie w lidze austriackiej, ponieważ Austriacki Związek Tenisa Stołowego nie zezwala na jednoczesny udział w innych rozgrywkach ligowych. Przeprowadzam się do Austrii i będę trenował z tamtejszą kadrą narodową. A Z Hoboken opuściłem z uwagi na wyższy poziom austriackiej Bundesligi oraz nasz udział w europejskich pucharach. Cieszę się na myśl o nadchodzącym sezonie. To nowe wyzwania, sądzę, że to ważne w sporcie żeby szukać nowych perspektyw rozwojowych – powiedział Michał Bańkosz.