„To był bardzo dobry tydzień. Zdobyliśmy 6 punktów w 3 meczach, a jednocześnie zrewanżowaliśmy się drużynom z Suchedniowa i Gdańska za porażki w 1 rundzie” – mówi Amirreza Abbasi, który w tym sezonie zdobywa wiele punktów dla Oxynet Jarosław w rozgrywkach LOTTO Superligi.
W ciągu 5 dni Oxynet Jarosław rozegrał aż 3 mecze w swojej Hali MOSiR. Dwa zwycięstwa i 6 punktów to nadspodziewanie udany bilans?
Amirreza Abbasi: Myślę, że zagraliśmy bardzo dobrze. Zdobyliśmy 6 punktów w 3 trudnych meczach. W pierwszej rundzie z każdym z tych rywali przegraliśmy, a teraz u siebie zrewanżowaliśmy się klubom z Suchedniowa i Gdańska. Jeśli chodzi o spotkanie z Bydgoszczą, mieliśmy kilka szans, ale mają dobry skład z trzema dobrymi zawodnikami.
Akurat w tym spotkaniu miałeś piłkę meczową z Taku Takakiwą.
Abbasi: Stoczyliśmy bardzo wyrównany, 5-setowy pojedynek. Gdybym wygrał, byłby remis 1:1 w meczu i coś mogłoby się zmienić.
Wszystkie pozostałe gry rozstrzygnąłeś na swoją korzyść, tj. kolejno z Piotrem Cyrnkiem, Danielem Bąkiem, Szymonem Malickim i Wang Zeng Yi.
Abbasi: Najlepszy był właśnie z Taku Takakiwą, byłem bardzo blisko zwycięstwa. Ciężka była także gra z Szymonem Malickim, z którym przegrywałem już 0:2. Potrafi grać ze mną, w Gdańsku wygrał 3:2. Bardzo dobrym zawodnikiem jest Wang Zeng Yi, jednym z najlepszych w polskiej superlidze, ale nie mam problemów w rywalizacji z nim.
Do końca zmagań w Grupie Mistrzowskiej pozostały Oxynetowi już tylko 3 spotkania.
Abbasi: Uważam, że powinniśmy wygrać u siebie z Grudziądzem, zaś mecze w Działdowie oraz Grodzisku Mazowieckim nie będą łatwe. To 2 najlepsze drużyny w tym sezonie, ale powalczymy i wszystko jest możliwe.
Jak widzisz szanse Oxynetu Jarosław w dalszej części sezonu?
Abbasi: Walczymy o medal i mamy duże szanse na awans do półfinału. Rozgrywki Grupy Mistrzowskiej powinniśmy zakończyć na 4 lub 5 miejscu. Inaczej czeka nas trudny mecz w ćwierćfinale.
Opowiedz o sobie, kiedy zacząłeś grać w tenisa stołowego w rodzinnym Iranie?
Abbasi: Zacząłem grać dopiero w wieku 12 lat, ale dużo ćwiczyłem, po 6-7 godzin dziennie. Grałem w młodzieżowej kadrze narodowej Iranu od 16 do 19 lat i wystąpiłem 2 razy w Mistrzostwach Azji 2017, 2018 oraz Mistrzostwach Świata 2018. Zajęliśmy drużynowo trzecie miejsce w Mistrzostwach Azji w 2018 roku. To był pierwszy taki sukces w historii irańskiego tenisa stołowego.
Obecnie mieszkasz i trenujesz w Pradze. Dlaczego wybrałeś stolicę Czech?
Abbasi: Przeprowadziłem się tam kilka tygodni temu. Już wcześniej grałem tam regularnie w turniejach, a teraz po prostu mam je na miejscu.
W jakich klubach występowałeś przed podpisaniem kontraktu z Oxynetem prowadzonym przez Kamila Dziukiewicza?
Abbasi: Grałem 2 sezony, 2020/2021 i 2021/2022 w austriackiej Bundeslidze w klubie Badener AC. Wcześniej przez kilka lat występowałem w lidze irańskiej. W mojej ojczyźnie jest dobry poziom. Jest wielu dobrych tenisistów stołowych.
Co wiedziałeś o klubie z Jarosławia i LOTTO Superlidze przed przyjazdem do Polski?
Abbasi: Przede wszystkim to, że w Jarosławiu występują mocni zawodnicy, a zespół trenowany przez Kamila Dziukiewicza zdobywał tytuły Mistrza Polski, a także wiele razy był w półfinale. Wiedziałem też, że polska LOTTO Superliga jest jedną z najlepszych lig w Europie. Więc pomyślałem, że to dla mnie dobre miejsce na sportowy rozwój.