Przed reprezentacyjną przerwą na DME w Zadarze, w prestiżowej LOTTO Superlidze zadebiutował Maksymilian Alot w barwach Balta AZS AWFiS Gdańsk. To 183. polski tenisista stołowy w historii zawodowej ligi.
21-letni Maks Alot (ur. 14 maja 2004 roku), na co dzień student Politechniki Gdańskiej, w pierwszym pojedynku przegrał 0:3 z jedną z największych superligowych gwiazd, Markiem Badowskim (Orlen Bogoria Grodzisk Mazowiecki).
– Myślę, że był to najtrudniejszy pojedynek w mojej karierze. Grałem już niejednokrotnie z zawodnikami superligowymi, takimi jak: Mateusz Zalewski, Navid Shamsshahrbabaki, Michał Gawlas, Patryk Lewandowski, Szymon Malicki czy Rafał Formela. Natomiast Marek był moim pierwszym przeciwnikiem ze ścisłej czołówki. Rywalizowałem też kilka razy z Miłoszem Redzimskim, ale w kategoriach wiekowych młodzik i kadet – mówi Maksymilian Alot.
Dla gdańszczanina spotkanie z kadrowiczem Markiem Badowskim było szczególnie trudnym wyzwaniem. W poszczególnych setach zdobył 5, 4 i 2 pkt.
– Niestety, nie udało mi się wyjść na prowadzenie w żadnym secie i cały czas musiałem gonić wynik. W pierwszym od 1:5 doprowadziłem do 5:5, ale to wszystko. Uważam, że najtrudniejsze było przejęcie inicjatywy, gdyż w większości akcji to Marek grał z większą siłą i jakością. To przynosiło mu punkty. Nawet gdy ja atakowałem, rywal kontrował i przejmował inicjatywę – powiedział debiutant w LOTTO Superlidze.
W poprzednim, 1-ligowym sezonie w rezerwach Balty Maks Alot pokonał m.in. Jakuba Perka i Marka Prądzinskiego, czyli zawodników z dużą przeszłością w superlidze. Ale wtedy nie przełożyło się to na debiut w najwyższej klasie.
– Starałem się osiągnąć jak najlepsze rezultaty, wygrałem z kilkoma bardzo dobrymi zawodnikami. Najwyraźniej nie były to wystarczające wygrane dla moich trenerów. Dalej czekam na swoje szanse, takie jak niedawna w superlidze. Chciałbym pokazać się jeszcze z lepszej strony – dodał.
Maksymilian Alot trenuje tenis stołowy od 14 lat.
– Karierę rozpocząłem w UKS Skoczek Sopot u trenera Zbigniewa Bąbera. To tam zobaczyłem jak gra moja starsza siostra Nina. Stwierdziłem, że też zacznę trenować i rywalizować, w czym wspierał mnie tata. Następnie grałem w klubach: MRKS Gdańsk (trenerzy Karol Skolimowski, Krystian Kreft i dodatkowo, indywidualnie, Piotr Kołaciński – red.) i KS AZS AWFiS Gdańsk (Bartosz Gajek, Wang Zeng Yi, Łukasz Nadolski). Czekam na pierwszy medal w Mistrzostwach Polski, do tej pory byłem w ćwierćfinale debla Mistrzostw Polski Juniorów oraz Młodzieżowców oraz w 1/8 finału w singlu w tych samych zawodach – stwierdził.
Na Politechnice Gdańskiej studiuje dziennie na Energetyce.
– To bardzo przyszłościowy kierunek, a zapotrzebowanie na pracowników w tej branży jest spore. Sport nauczył mnie dyscypliny i konsekwencji. Te same cechy wykorzystuję w nauce. Traktuję trening i naukę jak dwa elementy tego samego celu: rozwoju siebie.
Przez 16 lat w LOTTO Superlidze zagrało 183 Polaków i 191 obcokrajowców – z 41 krajów. Co ciekawe, na literkę „A” tylko trzech: Grzegorz Adamiak (ur. 27.03.1971) w drużynie z Torunia 2013-14, Piotr Anchim (26.12.1990) w Białystoku 2019-20 (jest grającym menedżerem) i wspomniany Maksymilian Alot.