„Walczę o uratowanie LOTTO Superligi dla Bytomia. Jestem przekonany, że z nowym sponsorem tytularnymi i nowymi zawodnikami przystąpimy do sezonu 2022/23” – mówi Michał Napierała, menedżer Polonii Bytom.
Drużyna ze Śląską jest jedną z najdłuższych stażem w superligowych rozgrywkach. Awansowała do elity w 2010 roku i nigdy z niej nie spadła. W kończącym się sezonie Polonia do ostatniego meczu walczyła o awans do play-off. To się nie udało, a po pożegnalnym spotkaniu z klubem pożegnali się podstawowi zawodnicy Robert Floras, Adrian Więcek i Jakub Folwarski.
– W połowie maja zagraliśmy jeszcze w składzie Floras, Więcek i Marcin Balcerzak w półfinale Pucharu Polski, ale Floras przegrał dwie gry z Palmiarnią i nie awansowaliśmy do finału. Koniec sezonu, zmiana klubu itd. Czasami tak się dzieje. Ale dlaczego, nie wiem – przyznał Michał Napierała.
Najważniejszym zadaniem jest zebranie odpowiednich środków finansowych i dzięki nim zbudowanie nowego składu. Niewykluczone, że bytomianie wrócą do jednej ze starych nazw, ze sponsorem z regionu…
– Rozmawiam ze sponsorami, przekonuję, zachęcam, proszę o pomoc. Uważam, że wszystko idzie w dobrym kierunku. Jest szansa, że dołączy do nas młody zawodnik z Chin, który będzie z nami na stałe oraz doświadczony polski tenisista stołowy. Nie podpisaliśmy umów jeszcze, więc nie podaję nazwisk – stwierdził menedżer.
Bytomianie zdobyli 3 brązowe medale w historii występów w LOTTO Superlidze – w 2012, 2014 i 2016 roku.