You are currently viewing Szymon Malicki: „Dekorglass wytrzymał wojnę nerwów”

Szymon Malicki: „Dekorglass wytrzymał wojnę nerwów”

„Tym razem to Dekorglass Działdowo wytrzymał wojnę nerwów” – mówi Szymon Malicki z Balta AZS AWFiS Gdańsk, oceniając pierwszy mecz finału Pucharu Europy, w którym jego była drużyna pokonała na wyjeździe Dartom Bogorię Grodzisk Mazowiecki 3:0.

– Wynik 3:0 jest dla mnie zaskoczeniem, ale oczywiście przebieg spotkania nie odzwierciedla końcowego rezultatu. Trzy pieciosetówki, dwie po 6:5 i jedna 6:4, więc mogło być różnie – powiedział 35-letni Szymon Malicki, jeden z najbardziej doświadczonych tenisistów stołowych LOTTO Superligi.

Wczoraj w Grodzisku Mazowieckim Kaii Konishi pokonał Marka Badowskiego 3:2, a następnie Jonathan Groth wygrał z Miłoszem Redzimskim 3:2 i Jakub Dyjas z Panagiotisem Gionisem 3:2. W każdym pojedynku prowadzili gospodarze 2:1, a Miłosz Redzimski nawet 2:0.

– Jeśli miałbym mówić, może nie o zaskoczeniu, bowiem każdy może ograć każdego, to mimo wszystko słowa uznania dla Jakuba Dyjasa za zwycięstwo z Gionisem – powiedział Szymon Malicki, który na poziomie superligowym występował w klubach z Nadarzyna, Ostródy, Działdowa, Grudziądza i od 2020 roku w gdańskim AZS AWiF.

Rewanżowe spotkanie finału Pucharu Europy odbędzie się w sobotę o g. 17:00 w Działdowie.

– Według mnie sprawa zwycięstwa w dwumeczu finałowym nie jest jeszcze rozstrzygnięta. Zobaczymy kto sięgnie po trofeum – przyznał były reprezentant Polski juniorów, uczestnik Mistrzostw Świata U-19.

Dekadę temu w barwach Dekorglassu Szymon Malicki grał m.in. z Xu Wenliangiem, który jest do dziś w zespole z Działdowa, a także z Arturem Danielem i Tomaszem Sposobem, a trenerem był Piotr Kołaciński.