„Bardzo dobrze mi się grało debla, otrzymywałem cenne wskazówki od Filipa Szymańskiego” – mówi Arkadiusz Żuk, który w swoim debiucie w LOTTO Superlidze pomógł Akademii Zamojskiej Zamość w zwycięstwie z AZS AWFiS Balta Gdańsk 3:2.
Pochodzący z Działynia w powiecie parczewskim Arkadiusz Żuk jest drugim, po Łukaszu Jarockim, polskim debiutantem w superligowych rozgrywkach w barwach zamościan. Wcześniej grał w Stowarzyszeniu Miłośników Sportu Włodawa.
– Swój występ w Gdańsku oceniam bardzo pozytywnie. Rozegrałem bardzo dobre spotkanie singlowe z doświadczonym zawodnikiem Wangiem Zeng Yi. Podszedłem do pojedynku skoncentrowany i z pozytywnym nastawieniem, co przełożyło się na mój udany występ – powiedział Arkadiusz Żuk, który sensacyjnie prowadził z Wandżim 2:1, by ulec byłemu reprezentantowi Polski 2:3.
Zawodnik Akademii Zamojskiej nie miał wątpliwości, że w rywalizacji z Wandżim najtrudniejsza była gra po jego serwisie.
– Bardzo szybko po swoim podaniu przejmował inicjatywę i spychał mnie do defensywny, a tam o wygranie akcji było bardzo trudno. A ja jestem ofensywnym tenisistą stołowym. Moimi atutami są dobry serwis i agresywna gra forhendowa – przyznał Arkadiusz Żuk.
O wygranej z AZS AWFiS Baltą przesądziło zwycięstwo duetu Filip Szymański/Arkadiusz Żuk z Tomaszem Tomaszukiem i Filipem Szymańskim 2:0.
– Wcześniej z Filipem Szymańskim nie trenowaliśmy debla, ale Filip jest bardzo doświadczonym zawodnikiem, bardzo dobrze prowadził mnie w tym meczu i udzielał cennych wskazówek. To sprawiło, że grało się dużo łatwiej. Bardzo dobrze funkcjonował u nas element odbioru serwisu, co zadecydowało o końcowym wyniku – dodał zawodnik z Lubelszczyzny, student Akademii Zamojskiej.
Arkadiusz Żuk jest złotym (2021) i srebrnym (2020) medalistą Akademickich Mistrzostw Polski. W 2013 roku zdobył z Mateuszem Baranowskim brązowy medal Mistrzostw Polski Kadetów w turnieju drużynowym. Występowali w składzie Lewartu Lubartów.