Czy mecz Olimpii Grudziądz z KTS Gliwice przesądzi już teraz, kto spadnie z LOTTO Superligi? Śląska drużyna wzmocni się na najbliższe spotkania swoimi zagranicznymi liderami – Yuto Kizukurim i Ioannisem Sgouropoulosem.
KTS Gliwice zagra 26 lutego z Olimpią, 28 lutego z Akademią Zamojską Zamość (transmisja w TVP Sport) i 2 marca z Energą Manekinem Toruń.
– W tych spotkaniach będziemy dysponować najmocniejszym składem: z Japończykiem Kizukurim, Grekiem Sgouropoulosem, Grzegorzem Felkelem i Jarosławem Tomickim – mówi Dariusz Steuer, grający prezes śląskiego klubu.
Zdobywca Pucharu Polski zajmuje ostatnie, 12 miejsce mają na koncie tyle samo 10 punktów, co przedostatnia Olimpia. W tym roku KTS Gliwice przegrał wszystkie 4 superligowe mecze po 0:3, za każdym razem grając bez cudzoziemców.
– Myślę, że najbliższe trzy mecze zadecydują, czy oddalimy się od strefy spadkowej i barażowej. Spotkanie z Grudziądzem może z kolei przesądzić, kto ostatecznie zajmie ostatnie miejsce w superlidze – powiedział Dariusz Steuer.
Pozytywny bilans pojedynków mają „Ianis” Sgouropoulos 6-5 i Yuto Kizukuri 3-1, a w tym sezonie w ekipie beniaminka wystąpili także: Tajwańczyk Chih-Wei Yeh 3-4, Ho Kwan Kit z Hongkongu 1-3, Węgier Nandor Ecseki 1-2, Grzegorz Felkel 2-12, Jarosław Tomicki 0-6, Jakub Masłowski 0-2, Dariusz Steuer 0-2, Krzysztof Gumiński 0-1.
Do „bezpiecznej”, 10 w tabeli Petralany Polonii Bytom gliwiczanie tracą 4 punkty. Lokalny przeciwnik tym razem pauzuje, a do rywalizacji w LOTTO Superlidze wróci 11 marca.
