You are currently viewing Dekorglass bliski pokonania Borussii w jej hali!

Dekorglass bliski pokonania Borussii w jej hali!

Ależ to mogła być sensacja! Mistrz LOTTO Superligi Dekorglass Działdowo był bliski pokonania Borussii Duesseldorf w rewanżowym, wyjazdowym spotkaniu 1/4 finału Ligi Mistrzów. Gdyby Dekorglass zwyciężył w dwumeczu, wówczas powtórzyłby sukces Unii AZS AWFiS Gdańsk, która w 2017 roku doszła do półfinału prestiżowych rozgrywek. Klub z Działdowa przegrał w niedzielę 2:3.

Mecz w Arag CenterCourt trwał blisko 3 godziny. Zgodnie z nowymi przepisami obowiązującymi w europejskich pucharach Dekorglass musiałby wygrać 3:0 lub 3:1 (przy porażce 0:3 przed swoją widownią), aby doszło do Golden Match. To dogrywka, w której pojedynki trwają po zaledwie jednym secie i trzeba wygrać takie dwa.

Xu Wenliang uległ Antonowi Kallbergowi 0:3, ale następnie srebrny medalista ostatnich Mistrzostw Świata Truls Moregard pokonał Qiu Danga 3:1 i Jakub Dyjas ograł Kristiana Karlssona 3:2. Truls Moregard zrewanżował się Qiu Dangowi za porażkę 2:3 w Działdowie.

W tym momencie Dekorglass prowadził 2:1 i potrzebował zwycięstwa Trulsa Moregarda ze swoim kolegą ze szwedzkiej reprezentacji Antonem Kallbergiem. W pierwszym secie lepszy był zawodnik Dekorglassu, co zwiastowało ogromne emocje, ale kolejne należały do rywala.

Wynik 2:2 oznaczał, że Borussia miała pewny awans. W ostatniej grze wystąpili rezerwowy – Hindus Kamal Achanta, dla którego to był 1 występ w sezonie w klubie z Duesseldorfu, i debiutujący w Lidze Mistrzów Kamil Kurowski. Niedawno odniósł pierwsze zwycięstwo w LOTTO Superlidze, a na co dzień gra w 1 lidze. Polak walczył ambitnie, lecz triumfował Azjata.

Wynik rewanżowego meczu ćwierćfinałowego LM

Borussia Duesseldorf – Dekorglass Działdowo 3:2

  1. Anton Kallberg – Xu Wenliang 3:0 (11:2, 11:8, 11:8)
  2. Qiu Dang – Truls Moregard 1:3 (11:9, 10:12, 11:13, 8:11)
  3. Kristian Karlsson – Jakub Dyjas 2:3 (5:11, 11:8, 11:13, 11:7, 3:6)
  4. Anton Kallberg – Truls Moregard 3:1 (8:11, 11:6, 11:7, 11:4)
  5. Kamal Achanta – Kamil Kurowski 3:0 (11:4, 11:7, 11:4)

Dodaj komentarz