You are currently viewing Arkadiusz Żuk nie spodziewał się superligowego występu w Dartomie Bogorii

Arkadiusz Żuk nie spodziewał się superligowego występu w Dartomie Bogorii

„Przychodziłem do 1-ligowej Bogorii II i nie spodziewałem się, że wystąpię w Dartomie Bogorii Grodzisk Mazowiecki w LOTTO Superlidze” – mówi 23-letni Arkadiusz Żuk.

Na zapleczu superligi Arkadiusz Żuk ma pozytywny bilans 10-8 w singlu. Kłopoty zdrowotne Marka Badowskiego i Panagiotisa Gionisa sprawiły, że trener Tomasz Redzimski desygnował do szerokiego składu na mecze superligi i Ligi Mistrzów, a w poniedziałek zadebiutował w barwach mazowieckiego zespołu w LOTTO Superlidze.

Byłem świadomy, że może dojść do mojego występu w Dartomie Bogorii ze względu na wspomniane problemy ze zdrowiem kolegów z klubu. Liczę, że Panos i Marek jak najszybciej wrócą do stołu i będą dawać radość naszym kibicom – powiedział Arkadiusz Żuk.

W tamtym sezonie grał w Akademii Zamojskiej, ale bez sukcesów. W singlu urwał po 2 sety Wandżiemu i Janowi Zandeckiemu, zaś w grze deblowej odniósł zwycięstwo w parze z Filipem Szymańskim nad Tomaszem Tomaszukiem i Szymonem Malickim.

Z drużyną zamojska rozstałem się w bardzo dobrych relacjach. Cieszyłem się, że mogę spotkać się z byłą drużyną przy stole, choć już po innych stronach. W pojedynku z Andrew Baggaleyem problem sprawiał mi serwis rywala. Anglik po swoim podaniu szybko przejmował inicjatywę – przyznał Arkadiusz Żuk, który z kolei w deblu z Michałem Gawlasem uległ parze Piotr Chodorski/Przemysław Walaszek.

W czwartek, 22 grudnia na zakończenie 2022 roku w LOTTO Superligi Mistrz Polski Dartom Bogoria zagra w Wieliczce z gospodarzem tego spotkania, beniaminkiem Palmiarnią Zielona Góra. W pierwszej rundzie klub z Mazowsza czekają jeszcze mecze z Olimpią-Unią w Grudziądzu 4 stycznia oraz Global Pharma Orlicz 1924 Suchedniów u siebie 8 stycznia.

W ostatnim czasie skład obrońców tytułu tworzyli, pod nieobecność kontuzjowanych pingpongistów i Azjatów, wspomniany Arkadiusz Żuk, a także juniorzy Miłosz Redzimski (bilans 15-0), Michał Gawlas, Jacek Mitas.

Dodaj komentarz