Po zwycięstwie na początku listopada w Mistrzostwach Świata Osób Niepełnosprawnych, Patryk Chojnowski (Petralana TTS Polonia Bytom) rozegrał 9 pojedynków w LOTTO Superlidze i wygrał aż 8 z nich. Jest w trójce najlepszych polskich tenisistów stołowych w rozgrywkach 2022/23.
– Najciekawsze jest to, że niczego nie zmieniłem w swoich przygotowaniach, trenowałem tak samo jak wcześniej, a mimo to wyniki są rewelacyjne. Uważam, że nie gram nie wiadomo czego, gram poprawnie – mówi Patryk Chojnowski.
Do połowy rundy miał bilans 5-6, zaś w ostatnim czasie pokonał Panagiotisa Gionisa, Artura Grela, Lam Siu Hanga, Patryka Lewandowskiego, Tomasza Tomaszuka, Wang Zeng Yi, Konrada Kulpę, Yukiego Matsuyamą. Przegrał zaś tylko z Jakubem Dyjasem.
– Chwilowo byłem w fatalnej dyspozycji, myślę, że nawet najgorszej w mojej dotychczasowej karierze. Czułem się fatalnie, nie wiedziałem co mam robić przy tenisowym stole. Na szczęście nie spuściłem głowy i przetrwałem ten trudny okres. Najbardziej pod względem mentalnym pomogła mi moja partnerka, a chodzi o podejście do całokształtu i życia, i tenisa stołowego – powiedział Patryk Chojnowski.
2-krotny Mistrz Paraolimpijski przyznał, że szczególnie trudny był ostatni pojedynek w tym roku z Yukim Matsuyamą (2:1) z Energi Manekina Toruń.
– Japończyk grał cały mecz na maksymalnym ryzyku i wszystko trafiał. Miałem świadomość, że muszę przetrwać to jego „wystrzelanie się” i ciągle grać solidnie, co poskutkowało zwycięstwem – przyznał 32-letni Patryk Chojnowski.
Były reprezentant Polski gra na wysokim poziomie, ma bilans w singlu 13-7, ale bytomski zespół jest w strefie spadkowej. Zajmuje 11 miejsce – 13 punktów, 4 zwycięstwa, 9 porażek. Wang Lichen ma 7-10, a Jakub Perek 1-12. W deblu zawodnicy Petralany Polonii wygrali 2 z 5 gier.
– Zdajemy sobie sprawę, że wszyscy musimy zacząć przestać się mylić w drugiej rundzie, czyli Grupie Spadkowej – dodał lider drużyny.