W ostatnim tegorocznym występie w Lidze Mistrzów Dartom Bogoria Grodzisk Mazowiecki przegrała na wyjeździe z Borussią Düsseldorf 1:3, ale znów bardzo dobrze zagrał Miłosz Redzimski. Pokonał Sharatha Kamala Achantę 3:2.
Z powodu kontuzji nie mogli zagrać Panagiotis Gionis i Marek Badowski, nie było też Azjatów, ale Mistrzowie Polski nie oddali punktów bez walki. Do Niemiec trener Tomasz Redzimski zabrakł trójkę juniorów: Miłosza Redzimskiego, Michała Gawlasa i Jacka Mitasa.
W swojej hali Miłosz Redzimski pokonał słynnego Timo Bolla, a dziś zaczął od zwycięstwa z innym bardzo doświadczonego zawodnika Hindusa Achantę.
Wcześniej Michał Gawlas przegrał z Timo Bollem, a później Jacek Mitas uległ Kayowi Stumperowi.
W czwartej gdze spotkali się ponownie Boll i Redzimski. Reprezentant Polski zwyciężył w 1 secie 14:12, drugiego przegrał do 8, zaś w trzecim było już 9:4 dla Timo Bolla. Wtedy Miłosz Redzimski wygrał 5 akcji i doprowadził do remisu. Niestety końcówka dla brązowego medalisty ubiegłorocznych Mistrzostw Świata, podobnie jak ostatni set.
Jutro ostatnie spotkanie w Lidze Mistrzów 2022/23 rozegra Dekorglass Działdowo, a wyjazdowym przeciwnikiem będzie Sporting Lizbona.
Borussia Düsseldorf – Dartom Bogoria Grodzisk Mazowiecki 3:1
Timo Boll – Michał Gawlas 3:0 (11:9, 11:9, 11:6)
Sharath Kamal Achanta – Miłosz Redzimski 2:3 (4:11, 8:11, 11:8, 11:8, 1:6)
Kay Stumper – Jacek Mitas 3:0 (11:6, 11:5, 11:9)
Timo Boll – Miłosz Redzimski 3:1 (12:14, 11:8, 11:9, 11:5)