You are currently viewing Redzimski znów ograł słynnego Bolla, ale Polacy przegrali z Niemcami

Redzimski znów ograł słynnego Bolla, ale Polacy przegrali z Niemcami

Niektórzy całe życie czekają na zwycięstwo z Timo Bollem. 17-letni Miłosz Redzimski dwa razy w ciągu niespełna roku pokonał legendarnego Niemca.

W dzisiejszym meczu Polska – Niemcy w Drużynowych Mistrzostwach Europy Miłosz Redzimski wygrał ze słynnym Timo Bollem 3:1 i doprowadził do remisu 1:1.

Wcześniej ograł znakomitego Niemca 1 grudnia 2022 roku w spotkaniu Ligi Mistrzów Dartom Bogoria Grodzisk Mazowiecki – Borussia Düsseldorf (2:3). Wtedy to był pierwszy pojedynek i też zakończony wynikiem 3:1.

W poniedziałek w Malmoe Miłosz Redzimski ponownie zagrał fantastycznie. Niestety przegrywali pozostali Polacy, Jakub Dyjas (Dekorglass Działdowo) z Ricardo Waltherem (ASV Grünwettersbach) 0:3, a Samuel Kulczycki z Benediktem Dudą (Schwalbe Bergneustadt) 2:3 i Timo Bollem 1:3.

To oznacza, że nasza reprezentacja, prowadzona przez Tomasza Krzeszewskiego, we wtorek zagra o g. 19:00 o awans do 1/8 finału z Finlandią.

We wczorajszym meczu grupy A broniący tytułu Niemcy, w tym samym składzie, pokonali Finlandię 3:0.

Polska – Niemcy 1:3
Samuel Kulczycki – Benedikt Duda 2:3 (5, -5, -7, 6, -5)
Miłosz Redzimski – Timo Boll 3:1 (10, 9, -4, 4)
Jakub Dyjas – Ricardo Walther 0:3 (-2, -7, -9)
Samuel Kulczycki – Timo Boll 1:3 (-7, -6, 8, -11)

W innych poniedziałkowych spotkaniach, z udziałem zawodników z klubów LOTTO Superligi, m.in. Słowenia przegrała z Danią 1:3. Jonathan Groth z Dekorglassu pokonał Deni Kozula 3:2 i Darko Jorgicia 3:0.

Chorwacja wygrała z Austrią 3:1, a Andrej Gacina z Oxynetu Jarosław triumfował w rywalizacji z Danielem Habesohnem 3:1.

W meczu Portugalia – Węgry (3:1) Joao Monteiro z SBR Dojlidy Białystok przegrał z Tamasem Lakatosem 1:3.

Bez powodzenia grała Słowacja z Belgią 2:3. Lubomir Pistej z Oxnetu poniósł porażki z Cedricem Nuytinckiem 1:3 i Adrienem Rassenfosse 1:3.

W meczu Ukraina – Francja (1:3) Jaroslav Zhmudenko przegrał z Alexisem Lebrunem 0:3.