W finale poprzedniego sezonu LOTTO Superligi w Poznaniu, Dartom Bogoria pokonał Dekorglass 3:0 i 3:2 w każdym pojedynku, a dzisiaj role się odwróciły. To zespół z Działdowa wygrał z drużyną z Grodziska Mazowieckiego w jej hali 3:0 i 3:2 w każdej grze w pierwszym meczu finału Pucharu Europy.
Czwartkowe spotkanie było niesamowitym widowiskiem. Obaj trenerzy – Paweł Fertikowski i Michał Dziubański – pozmieniali ustawienie, co mogło nieco zaskoczyć rywali. Oczywiście, wszystko co najważniejsze działo się na stole.
Kaii Konishi pokonał Marka Badowskiego 6:5 w ostatnim secie, Jonathan Groth – Miłosza Redzimskiego 6:4 i Jakub Dyjas – Panagiotisa Gionisa 6:5.
To była walka w każdym pojedynku do ostatniej piłeczki, podobnie jak we wspomnianym finale LOTTO Superligi. Wtedy w każdym secie zawodnicy Dartomu Bogorii triumfowali po 11:6. Ale od tego sezonu rozgrywane są skrócone piąte sety.
Obydwie drużyny mają wspaniałych kibiców i już mogą zacierać ręce na myśl o sobotnim rewanżu w Działdowie. Początek o g. 17:00.
Dekorglass zdobył Puchar Europy w 2018 roku, a Dartom Bogoria jeszcze nie sięgnął po kontynentalne trofeum. Kto zwycięży w dwumeczu? Jedno jest pewne, polskie kluby z LOTTO Superligi świetnie spisują się w tym sezonie w Pucharze Europy.
Puchar Europy – finał (1 mecz); rewanż 27.04
Dartom Bogoria Grodzisk Mazowiecki – Dekorglass Działdowo 0:3
Marek Badowski – Kaii Konishi 2:3 (7:11, 11:4, 13:11, 6:11, 5:6)
Miłosz Redzimski – Jonathan Groth 2:3 (11:9, 13:11, 8:11, 4:11, 4:6)
Panagiotis Gionis – Jakub Dyjas 2:3 (8:11, 14:12, 11:9, 8:11, 5:6)