Niestety, nie powiodło się reprezentantom Polski w poniedziałkowych meczach China Smash w Pekinie. Z grona Biało-Czerwonych w turnieju indywidualnym pozostał Miłosz Redzimski, którego czeka spotkanie z Mistrzem Świata Wang Chuqinem.
W deblu Miłosz Redzimski i Maciej Kubik zmierzyli się dzisiaj w południe (czasu polskiego) z zawodnikami gospodarzy Huangiem Youzhengiem i Wenem Ruibo. Biało-Czerwoni przegrali 0:3 (6:11, 8:11, 5:11).
Niemal przez cały pojedynek 1/16 finału na prowadzeniu byli Chińczycy, w pierwszym secie „odskoczyli” naszym tenisistom stołowym od 6:6 do 11:6, w drugim od 9:8 do 11:8. W ostatnim z kolei było już 10:2 dla Azjatów, a Miłosz Redzimski i Maciej Kubik obronili trzy meczbole.
Natomiast w poniedziałek wczesnym rankiem doszło do meczu w 1/32 finału Samuela Kulczyckiego z Omarem Assarem. Polak przegrał do 6 i 12, zaś w trzecim secie miał inicjatywę i przewagę 2 punktów, która na koniec zwiększyła się do 3. W czwartym secie Samuel Kulczycki wygrywał 6:5, lecz od tego momentu punktował Egipcjanin.
Jutro Mistrz Polski Miłosz Redzimski powalczy ze światową jedynką Wang Chuqinem. W tym roku chiński gwiazdor zdobył złote medale MŚ w singlu i mikście. Na koncie ma dwa tytuły Mistrza Olimpijskiego oraz 9 złotych krążków Mistrzostw Świata.
China Smash jest dla podopiecznych trenera reprezentacji Tomasza Redzimskiego generalnym sprawdzianem przed Drużynowymi Mistrzostwami Europy w chorwackim Zadarze. W Azji bardzo dobrze grają Samuel Kulczycki, Maciej Kubik i Miłosz Redzimski, który wczoraj wyeliminował 26 rakietę świata, Koreańczyka Lee Sang Su.