W ciągu kilku dni Jan Zandecki pokonał dwóch byłych Mistrzów Polski Daniela Góraka i Patryka Chojnowskiego, a Olimpia-Unia wygrała 2 październikowe mecze i opuściła strefę spadkową LOTTO Superligi.
– Nastroje w drużynie są dużo lepsze. A jeśli chodzi o moich rywali, dużo trudniej grało mi się z Patrykiem Chojnowskim niż Danielem Górakiem. Patryk grał lepiej niż Daniel i wywierał na mnie większa presję – mówi Jan Zandecki, który poniósł do tej pory też 3 porażki.
Jan Zandecki wygrał z Danielem Górakiem (SBR Dojlidy Białystok) 3:0 i z Patrykiem Chojnowskim (Petralana TTS Polonia) 3:2. Z tym drugim rywalem prowadził 2:0, a trzeciego seta przegrał na przewagi. W ostatnim zwyciężył 11:5.
– Głowa niestety nie wytrzymała 3 seta, myślałem, że już mecz sam się wygra, ale to nie jest ten poziom gry żeby się samo wygrało. Miałem 7 piłek meczowych od 10:3, a przegrałem 10:12 – powiedział Jan Zandecki, który z kolei w 2 secie obronił 3 setbole (od 7:10).
W tym sezonie młodzieżowy reprezentant Polski przegrywał tylko z Azjatami – Shodai Sakane 2:3, Woo Hyeonggyu 1:3 i Asuką Machi 1:2.
Olimpia-Unia ma 6 punktów i jest na bezpiecznym 10 miejscu, a teraz zagra w Rzeszowie i Oleśnie z zespołami, które są w strefie spadkowej.
– Będziemy zadowoleni jeśli zagramy swój dobry tenis stołowy jako cała drużyna. Wtedy też jest bardzo duża szansa na 6 punktów – przyznał 21-letni Jan Zandecki.
Jak na razie w drużynie z Grudziądza grało 5 pingpongistów – Jan Zandecki i Łukasz Sokołowski 0-3 oraz cudzoziemcy Koreańczycy Park Jengwoo 5-1, Park Gyuhyeon 1-2 i Turek Ibrahim Gunduz 2-4.
– Park Jeongwoo jest wszechstronnym zawodnikiem, a jego silną stroną jest to, że nie ma słabych punktów – dodał Polak.