Aż 7 meczów z azjatyckimi pingpongistami rozegrał Miłosz Redzimski w WTT Youth Contender w Panagyurishte (Panagiuriszte). Młodzieżowy Mistrz Europy wygrał 5 z nich. W kategorii U-19 zdobył brązowy medal, a w U-17 doszedł do 1/8 finału.
– Możliwość rywalizacji z Azjatami to ogromny plus tych zawodów, dlatego cieszę się, że miałem ich aż tylu po drodze – mówi 16-letni Miłosz Redzimski z Dartomu Bogorii Grodzisk Mazowiecki.
Najpierw rywalizował w U-17. Po trzech gładkich zwycięstwach po 3:0, o ćwierćfinał przegrał z Chińczykiem Chen Hengda. – Był jednym z trzech moich leworęcznych przeciwników w Panagyurishte. Zaskoczył mnie dobrym bekhendem. Przy wyniku 2:0 dla mnie zaczął dobrze zmieniać miejsce serwu i z tym miałem problem – przyznał jeden z najlepszych tenisistów stołowych LOTTO Superligi.
Łącznie Miłosz Redzimski wygrał w Bułgarii 8 z 10 pojedynków.
– Myślę, że nie było takiej jednej zdecydowanie najlepszej gry w moim wykonaniu. W większości meczów grałem na równym poziomie i byłem agresywny – dodał reprezentant Polski.
W U-19 wystąpiło dwóch Polaków – Miłosz Redzimski i Mateusz Zalewski z Palmiarni Zielona Góra. W sumie zanotowali 8 wygranych (na 10 gier). Pierwszy z wymienionych naszych pingpongistów ograł Koreańczyków Gil Minseoka 3:1 i Lee Jungmoka 3:1, Tajwańczyków Hsu Chen-Fenga 3:0 i Yang Chia-Ana 3:0, a także Chińczyka Huang Youzhenga 3:1.
W półfinale przegrał z Chińczykiem Wen Ruibo 0:3, mimo że świetnie rozpoczął 1 i 2 seta, prowadząc po 5:1. Ostatecznie przegrywał te sety do 8, 9, zaś wysoko uległ rywalowi w ostatnim.
– Myślę, iż uciekła mi koncentracja w pierwszych dwóch setach, prawdopodobnie przez zmęczenie. Popełniałem bardzo dużo prostych błędów, a mecz nie był wcale skomplikowany taktycznie – ocenił.