„Atmosfera na trybunach i w klubie jest znakomita, ale niestety brakuje mi sił w końcówkach, stąd porażka z Panosem Gionisem” – mówi Wang Zeng Yi, który wrócił do SBR Dojlidy po 2-letnich występach w AZS AWFiS Balta Gdańsk.
To już 6 sezon Wandżiego na Podlasiu. Sezon 2023/24 białostoczanie rozpoczęli od wyjazdowego zwycięstwa z AZS AWFiS Balta 3:0. Natomiast w pierwszym spotkaniu u siebie przegrali z broniącym tytułu Dartomem Bogorią Grodzisk Mazowiecki 0:3.
– No cóż, starość… A na poważnie, spodziewaliśmy się innego ustawienia rywali. Sądziliśmy, że ja zagram z Takuyą Jinem, a Asuka Machi z Panosem Gionisem. Mielibyśmy większe szanse na zwycięstwo, a tak niestety. Mnie ciężko grać jest milion topspinów, a do tego doszły problemy fizyczne. W końcówkach setów byłem wyczerpany – powiedział Wandżi po przegranej 0:3.
– Za czasów gry w Gdańsku też uległem Gionisowi, ale kiedy żegnałem się z Dojlidami pokonałem Greka 2:0. Więc wiem jak z nim rywalizować, tyle że muszą być lepiej przygotowany kondycyjnie – dodał.
Podczas wrześniowej przerwy w LOTTO Superlidze Wang wystąpił w rozgrywkach ligowych w Chinach.
– W Huangshi wygraliśmy cały turniej, a ja pokonałem 11 z 15 rywali. Po powrocie do Polski miałem krótką przerwę – przyznał.
Wandżi obecnie mieszka w okolicach Wiednia, a trenuje m.in. z Wojciechem Kołodziejczykiem. Z Austrii przyjeżdża na mecze SBR Dojlidy. W czwartek 28 września o g. 17:00 białostoczanie zmierzą się z kolejnym bardzo wymagającym przeciwnikiem Dekorglassem Działdowo.
Białostoczanie wygrali 3:2 na początku sezonu 2021/22, a Aleksandr Khanin pokonał Trulsa Moregarda. To była jedyna porażka Szweda w LOTTO Superlidze; obecnie jest zawodnikiem Polskiego Cukru Gwiazdy Bydgoszczy. Potem Dojlidy przegrały 4 mecze z Dekorglassem.
