Nowy sezon LOTTO Superligi, a wraz z nim powrót do ostatnich setów rozgrywanych do 6 punktów. Mnóstwo emocji i dramaturgii oraz walki do ostatniej piłeczki. Na razie dwa zwycięstwa odniósł Asuka Machi z Banku Spółdzielczego Orlicza 1924 Suchedniów.
Do tej pory odbyło się 10 meczów, a w co drugim rozgrywane były sety do 6 pkt. Najwięcej, bo aż trzy w spotkaniu The PLUGiN ASTS Olimpia Grudziądz – Dojlidy Białystok (2:3). Wszystkie zakończyły się zwycięstwami zawodników klubu z Podlasia.
Najlepszy jest Japończyk Asuka Machi, który pokonał po 6:5 (!) Szweda Viktora Brodda z Akademii Zamojskiej Trefl Zamość i Węgra Tamasa Lakatosa z Petralany Polonii Bytom. Nerwy ma jak ze stali…
Asuka Machi ma 31 lat, a dotąd w polskiej LOTTO Superlidze występował w drużynach z Bydgoszczy 2019-21, Suchedniowa 2022-23 i Białegostoku 2023-25. Teraz wrócił do Suchedniowa.
Bilans 1-0 mają Serb Dimitrije Levajac (Energa Manekin Toruń), Fin Benedek Olah (Balta AZS AWFiS Gdańsk), Patryk Chojnowski, Piotr Chodorski, Grek Konstantinos Angelakis (wszyscy Dojlidy Białystok) i Jan Zandecki (Akademia Zamojska Trefl Zamość).
Między innymi Benedek Olah wygrał ze Słowakiem Lubomiren Pistejem (Energa Manekin) 6:5, mimo że przegrywał 4:5, a Dimitrije Levajac z Szymonem Malickim (Balta AZS AWFiS) 6:5, chociaż było już 3:5. Również 6:5 zakończył się ostatni set pojedynku Patryka Chojnowskiego z Japończykiem Kei Eto (The PLUGiN ASTS Olimpia).
Azjata z Grudziądza może mówić o pech, bowiem ma już 3 porażki do 6 pkt, a 5:6 uległ także Janowi Zandeckiemu.
Takich emocji nie ma w żadnym innym sporcie. Z dziewięciu rozegranych piątych setów, aż sześć zakończyło się wynikiem 6:5. To była nieprawdopodobna walka o zwycięstwo swoje i całej drużyny. Pozostałe gry kończyły się 6:4, czyli też trwała zacięta walka. Nie było żadnego jednostronnej rozstrzygającej partii. Świetnie to zwiastuje na dalszą część sezonu.
Na remis na razie Tamas Lakatos, który minimalnie przegrał z Asuką Machim, ale też pokonał 6:4 Słoweńca Deniego Kożula z Banku Spółdzielczego Orlicza 1924.