The PLUGiN ASTS Olimpia Grudziądz zyskała w osobie Vladislava Ursu fantastycznego lidera zespołu. Z bilansem 8-0 jest liderem rankingu indywidualnego LOTTO Superligi. – To mój najlepszy początek sezonu – mówi reprezentant Mołdawii, który w latach 2021-25 grał w Gwieździe Bydgoszcz.
W dotychczasowych spotkaniach drużyna z Grudziądza przegrała w swojej hali z Akademią Zamojską Trefl Zamość 2:3, SBR Dojlidy Białystok 2:3 i Petralaną Polonią Bytom 2:3, a pokonała na wyjeździe Energę Manekin Toruń 3:2.
– Najtrudniejszy mecz był z Lubomirem Jancarikiem, grał przeciwko mnie bardzo dobrze. Trochę zmieniłem taktykę i udało mi się wygrać 3:2. Zmierzyłem się z nim w kwalifikacjach do Igrzysk Olimpijskich i wtedy wygrałem łatwiej 4:1 – powiedział 24-letni Vladislav Ursu.
Oprócz Czecha z Petralany Polonii, ograł również Jana Zandeckiego, Konrada Kulpę, Szweda Viktora Brodda i Węgra Tamasa Lakatosa po 3:0, a także Piotra Chodorskiego, Patryka Chojnowskiego i Serba Dimitrije Levajaca po 3:1.
Wysoka forma leworęcznego Vladislava Ursu nie jest niespodzianką, bowiem świetnie spisywał się podczas sierpniowych zawodów WTT Feeder w Bułgarii (srebrny medal) i Czechach (brązowy).
– Zagrałem dwa dobre turnieje, m.in. w Ołomuńcu pokonałem 3:0 w ćwierćfinale Japończyka Yuto Muramatsu, dziś 69 w rankingu światowym – dodał Mołdawianin, który jest 128 na liście ITTF.
The PLUGiN ASTS Olimpia Grudziądz z dorobkiem 5 punktów plasuje się na 7 lokacie w LOTTO Superlidze. Na minusie są pozostali zawodnicy tego klubu: Rafał Formela 1-4, Japończyk Kei Eto 0-5, Olaf Glanert 0-1.
– Kei to dobry zawodnik, ale myślę, że był zestresowany w meczach, szczególnie w ważnych momentach i w piątych setach – przyznał Vladislav Ursu, który na co dzień trenuje w szwedzkim Eslovs z Trulsem Moregaradem, Wicemistrzem Olimpijskim i 2-krotnym medalistą Mistrzostw Świata.
Pod koniec października The PLUGiN ASTS Olimpia zmierzy się m.in. z Mistrzem Polski Dekorglassem Działdowo i Wicemistrzem Polski Dartomem Bogorią Grodzisk Mazowiecki. – Specjalnie nie czekam na żaden z meczów czy pojedynków, po prostu podchodzę do stołu i walczę – mówił.