Kandydujący do występów w reprezentacji Artur Grela z LOTTO Polski Cukier Gwiazda Bydgoszcz rozegrał jako lider zespołu dwa pojedynki z najlepszymi zawodnikami Dekorglassu Działdowo Jakubem Dyjasem i Trulsem Moregardem. „Potrzebuję gier z mocnymi rywalami” – przyznał.
– Kilka dni przed meczem dowiedziałem się, że być może zagram na numerze 1. W poprzednim sezonie również dostałem taką szansę – stwierdził 21-letni Artur Grela.
W rozgrywkach 2020-21 w spotkaniu z Polonią Bytom pokonał Igora Dąbrowskiego 3:0 i przegrał z Robertem Florasem 0:2, a z Sokołowem Jarosław wygrał z Patrykiem Zatówką 3:1 i uległ Kou Leiowi 0:2.
Teraz Artur Grela był bliski zwycięstwa w 1 secie z Jakubem Dyjasem, bowiem prowadził 10:9, zaś z Trulsem Moregardem prowadził 1:0 w pojedynku do dwóch wygranych setów. Ostatecznie przegrał 1:2.
– Gdybym wygrał tego pierwszego seta z Kubą, to moja gra inaczej by wyglądała. Wydaje mi się, że lepiej bym zagrał. A mecz z Moregardem oceniam pozytywnie, chociaż jest niedosyt, ponieważ nie udało się zwyciężyć. Zagraliśmy kilka dobrych i fajnych akcji, także kibicom się podobało – powiedział Artur Grela.
W tym sezonie jego bilans w LOTTO Superlidze wynosi 4-3. Drużyna z Bydgoszczy wygrała już 5 meczów i doznała tylko 1 porażki.
– Zdecydowanie gra z tak mocnymi rywalami jest dla mnie dużym doświadczeniem i cieszę się z tego, że mogłem z nimi rywalizować i sprawdzić swoje umiejętności. W przypadku spotkania z Kubą Dyjasem najtrudniejsze była gra na serwisie i odbiorze, tutaj miał wyraźną przewagę. A z Moregardem trudne były jego ataki stroną forhendową, bowiem grał bardzo nieczytelnie – mówił reprezentant Polski.
W najbliższych kolejkach LOTTO Polski Cukier Gwiazda spotka się 15 października z Dartomem Bogorią Grodzisk Mazowiecki u siebie i 17 października z Sokołowem SA Jarosław na wyjeździe.