Rosjanie Vasily Lakeev i Mikhail Paikov wygrali po 2 single i zapewnili zwycięstwa Olimpii-Unii Grudziądz i Fibrain KU AZS Politechnice Rzeszów, zaś po 1 punkcie zdobyli Viacheslav Burov i Grigory Vlasov dla LOTTO Polski Cukier Gwiazdy Bydgoszcz i Sokołów S.A. Jarosław. Ten sezon jest prawdopodobnie najlepszym jeśli chodzi o Rosjan grających w klubach LOTTO Superligi.
W rozgrywkach 2021-22 czterej wymienieni Rosjanie mają bilans pojedynków 22-11. Najlepszy jest Vasily Lakeev, który jest grającym trenerem zespołu z Grudziądza i wygrał 9 z 11 swoich meczów. W dobrej formie od początku sezonu są też Viacheslav Burov i Grigory Vlasov, zaś kryzys przełamał i wyraźnie odżył Mikhail Paikov.
W rankingu indywidualnym Vasily Lakeeve zajmuje 2 miejsce za Jakubem Dyjasem z Mistrza Polski Dekorglassu Działdowo 9-0. Na 3 lokacie plasuje się Wang Zeng Yi z AZS AWFiS Balta Gdańsk 9-3.
Vasily Lakeev 9-2
Drugi z rzędu komplet punktów i czwarty już dublet w tym sezonie. Grał już kiedyś w Lotto Superlidze i pokazuje, że znakomicie czuje się w trudnych polskich rozgrywkach. W piątek jego 2 punkty nie dały zwycięstwa w Bytomiu, ale w niedzielę zapewniły 3 punkty z Akademią Zamojską. Wydaje się, że w tym sezonie Olimpia-Unia nie będzie drżeć do końca o utrzymanie.
Viacheslav Burov 5-1
W spotkaniu z Mistrzem Polski Dekorglassem Działdowo w jego hali spotkał się na „trójce” z juniorem Patrykiem Lewandowskim. Mimo pewnych kłopotów, faworyzowany Slawa Burov odniósł pewne zwycięstwa i dał nadzieję bydgoszczanom nadzieję na korzystny wynik w całym meczu. Ostatecznie Lotto Polski Cukier Gwiazda Bydgoszcz przegrała 1:3. Wcześniej drużyna z Bydgoszczy wygrała 5 meczów i była liderem Lotto Superligi.
Grigory Vlasov 5-3
Wystąpił we wszystkich meczach tego sezonu i ani razu nie zdarzyło się, aby nie zapunktował. Wygrywał już z Patrykiem Chojnowskim, Markiem Badowskim czy Szymonem Malickim. Dołożył swoją cegiełkę do czterech sukcesów klubu z Podkarpacia. Podobnie jak pozostali rodacy jest doświadczonym pingpongistą i o dużych umiejętnościach.
Mikhail Paikov 3-5
Początek miał fatalny, 4 porażki z rzędu, chociaż pewnym usprawiedliwieniem były kłopoty zdrowotne. Z Polonią Bytom (3:2) w ogóle nie zagrał, ale wrócił do składu na mecze z Akademią Zamojską i Morlinami Ostróda. Rzeszowianie zainkasowali w nich pełną pulę. Mikhail Paikov zaczął od porażki z Danielem Górakiem, swojej już piątej w bieżących rozgrywkach, ale następnie pokonał koreańskiego obrońcę Choi Deokhwa oraz Jakuba Witkowskiego i Przemysława Walaszka.