„Nie zdobyliśmy medalu w LOTTO Superlidze, ale sezon jeszcze się nie skończył. Czekają nas występy w rozgrywkach o Puchar Polski i Akademickich Mistrzostwach Polski” – mówi Konrad Kulpa z Energi-Manekina Toruń.
Po udanym sezonie zasadniczym, torunianie z nr 3 przystąpili do play-off. W opinii ekspertów byli nieznacznymi faworytami ćwierćfinałowego dwumeczu z AZS AWFiS Balta Gdańsk. Tymczasem w swojej hali przegrali 0:3 i praktycznie pogrzebali szanse na awans do strefy medalowej.
– W pierwszym spotkaniu zaskoczeniem była porażka Shogo Tahary z Tomaszem Tomaszukiem. Shogo widocznie miał gorszy dzień, Tomek zagrał super pojedynek, dobrze odbierał serwis Tahary i grał bardzo równo. Shogo z kolei słabo grał na odbiorze. Ja również liczyłem na wygraną z Szymonem Malickim. Niestety dwie gry przegraliśmy 2:3. Tomek był również blisko ogrania Wanga Zeng Yi, ale niestety stało się jak się stało.
Była to nasza pierwsza szansa na medal, nikt nie wytwarzał presji, ale czuć był, że jest to ważny mecz o i nie grało się łatwo. Tak jest sport – nieprzewidywalny. Tym bardziej gdy stawka jest wysoka – powiedział Konrad Kulpa.
W spotkaniu rewanżowym był rezerwowym, a trener Grzegorz Adamiak zdecydował się na wystawienie Damiana Węderlicha. Zagrał on w pierwszym pojedynku, lecz nie sprostał Wandżiemu. W tym momencie gdańszczanie byli już pewni awansu. Później Energa-Manekin wyszła na prowadzenie 2:1 za sprawą Tomasza Kotowskiego i Shogo Tahary, a do remisu doprowadził Wandżi. W deblu Tahara i Węderlich przegrali z Malickim i Tomaszukiem.
To jednocześnie oznaczało, że nie zagrają Mistrzowie Polski w deblu Kulpa i Kotowski.
– Nigdy nie występowałem w parze z Damianem, poza tym nie jest łatwo grać razem dwóm leworęcznym zawodnikom. Kolejna sprawa, nie grałem w tym meczu, więc ciężko wejść przy 2:2, by skutecznie zagrać, gdy tymczasem Shogo i „Wędka” byli już rozegrani. Przede wszystkim w rewanżu szliśmy na całość na początku, musieliśmy wygrać 3:0. Myśleliśmy, że Gdańsk coś zmieni w ustawieniu, bo wystarczył im punkt do medalu, ale zaczęli jednak od Wandżiego – dodał Wicemistrz Polski w singlu z 2015 roku.
Torunianie będą jeszcze walczyć w Pucharze Polski i Akademickich Mistrzostwach Polski.
– Latem odbędą się jeszcze Europejskie Igrzyska Akademickie w Łodzi, ale jeszcze nie wiem, czy zagram także w tych zawodach – stwierdził Konrad Kulpa.