You are currently viewing Jakub Dyjas czyli mistrz thrillerów!

Jakub Dyjas czyli mistrz thrillerów!

Jakub Dyjas z Dekorglassu Działdowo jak nikt inny w polskiej LOTTO Superlidze potrafi wygrywać z bardzo mocnymi rywalami 3:2, mimo że przegrywał 0:2. Tak też było w półfinale Pucharu Europy z Dartomem Bogorią Grodzisk Mazowiecki, kiedy “odwrócił” losy pojedynku z innym reprezentacyjnym pingpongistą Markiem Badowskim.

Wytrzymałem mentalnie trudy ciężkiej rywalizacji z Markiem, z którym znamy się doskonale. Mnóstwo piłek otarło się o siatkę, sporo było też kantów. Wcześniej w meczu Grupy Mistrzowskiej to ja miałem więcej szczęścia w takich sytuacjach. Ale wczoraj w pewnym momencie pomyślałem sobie: – Ile można? Ile jeszcze tych piłek spadnie na moją stronę? Najważniejsze, że cały czas byłem opanowany, nie rozmyślałem po takich akcjach, tylko podchodziłem do każdej kolejnej jakby była tą pierwszą – mówi Jakub Dyjas.

W tym sezonie LOTTO Superligi mistrz “dreszczowców” przegrywał po 0:2 m.in. z Wangiem Zeng Yi z AZS AWFiS Balta Gdańsk i Robertem Florasem z KS Global Pharma Orlicz 1924 Suchedniów. Za każdy razem triumfował 3:2, a jego bilans w singlu wynosi 18-2.

W 3 secie spotkania Pucharu Europy troszkę rzeczy pozmieniałem, m.in. serwis, miejsca upadku piłeczki i rotację. Dzięki temu miałem nieco łatwiejszą grę po odbiorze Marka. Prawda jest taka, że jeden o grze drugiego wie niemal wszystko, więc trudno jest czymś go zaskoczyć. Mam wrażenie, że w dwóch pierwszych setach niektóre piłki atakowałem zbyt agresywnie, dążąc do jak najszybszego zdobycia punktów. Mój rywal dłużej potrafił utrzymać piłkę na stole – powiedział Jakub Dyjas.

Lider Dekorglassu udowodnił także, że świetnie czuje się w grze do 6 punktów. W obecnym sezonie pokonał m.in. Trulsa Moregarda i Tomokazu Harimoto.

Mecze do 6 punktów są loterią. Ciężko cokolwiek zaplanować, bardziej to wygląda tak, że trzeba reagować na zmieniającą się sytuację. I tak było kiedy z 5:2 dla mnie zrobiło się 5:4. Zdawałem sobie sprawę, że może set zakończyć się 6:5. W grze do 6 pkt szczególnie ważne są dobre decyzje i trochę intuicja – przyznał.

Rewanż z Dartomem Bogorią odbędzie się 22 lutego w Grodzisku Mazowieckim.

Jesteśmy niby blisko finału, mamy zaliczkę, a z drugiej strony przy obecnym systemie punktacji znów pasowałoby wygrać! W sobotę i niedzielę normalnie trenujemy, by jak najlepiej przygotować się do drugiego spotkania. Wynik uzyskany w naszej hali w Działdowie rozpatruję w kategoriach dużej niespodzianki, bo kto przewidział 3:0? W tym systemie ETTU 3:0 liczy się jednak tak samo jak 3:1 – stwierdził Jakub Dyjas.

Dodaj komentarz