You are currently viewing Puchar Europy: Dekorglass z zaliczką, Dartom Bogoria potrafi wyjść z opresji

Puchar Europy: Dekorglass z zaliczką, Dartom Bogoria potrafi wyjść z opresji

Po zwycięstwie w swojej hali 3:0 Dekorglass jest bliżej finału Pucharu Europy. Dartom Bogoria nie stoi jednak na straconej pozycji, co pokazał już przed rokiem w PE. W środę (22 lutego) o g. 17:30 kluby z Grodziska Mazowieckiego i Działdowa zmierzą się w rewanżowym meczu półfinału Pucharu Europy. Transmisja w TVP Sport.

LOTTO Superliga to jedna z najsilniejszych lig w Europie, co pokazują rozgrywki pucharowe. Gdyby nie zniesienie ćwierćfinałów w tym sezonie, Dartom Bogoria i Dekorglass walczyłyby o półfinał Ligi Mistrzów. Obydwa kluby triumfowały w 1/4 finału PE – Dekorglass pokonał austriacki Solex Consult Wiener Neustadt 3:0 i 3:0, zaś Dartom Bogoria wygrał z Polskim Cukrem Gwiazdą Bydgoszcz 3:2, 3:1.

O sile klubów naszej superligi świadczy także fakt, że w 2 rundzie grupowej bydgoszczanie ograli m.in. 3:0 Solex Consult. Austriacki klub to finalista poprzedniej edycji Pucharu Europy.

Wiadomo już, że polska drużyna zagra o trofeum z francuskim Hennebont GV, który jako pierwszy wywalczył awans do finału. Na “półmetku” większe szanse ma Dekorglass, który świetnie zagrał w Działowie, ale oczywiście szansę mają także tenisiści stołowi zespołu z Mazowsza.

Dekorglass awansuje w przypadku porażki 2:3 oraz gdyby wygrał 3:0, 3:1, 3:2. Dartom Bogoria znajdzie się w finale jeśli zwycięży 3:0, 3:1, a następnie triumfuje w Golden Score. W dogrywce gra się pojedynki jednosetowe. Może się ona zakończyć po dwóch takich meczach, jeśli wygrają obydwa zawodnicy jednej drużyny. Przy remisie 1:1 decydująca i ostateczna jest trzecia gra jednosetowa.

Do takiej sytuacji doszło rok temu również w półfinale Pucharu Europy ETTU. Wtedy Dartom Bogoria przegrał we Włoszech z USD Apuania Carrara 0:3 i 0-9 w setach, ale w rewanżu przed swoją publicznością zwyciężył 3:1.

W Złotym Meczu Panagiotis Gionis pokonał Leonardo Muttiego 11:8, ale potem Pavel Sirucek przegrał z Andrejem Gaciną 7:11 i Marek Badowski z Mihaiem Bobocicą 5:11. Ostatecznie klub z Italii sięgnął po Pucharu Europy.

Dodaj komentarz