You are currently viewing Horror w Malmoe Arena z happy endem

Horror w Malmoe Arena z happy endem

Od 0:2 do 3:2… Polscy tenisiści stołowi pokonali Finlandię i zrealizowali pierwszy cel, jakim był awans do 1/8 finału Drużynowych Mistrzostw Europy w szwedzkim Malmoe.

Wtorkowe spotkanie trwało 2 godziny 40 minut. Tym razem trener Tomasz Krzeszewski zdecydował się na zmianę w składzie, tzn. Maciej Kubik zastąpił grającego wczoraj z Niemcami (1:3) Jakuba Dyjasa.

W pierwszym pojedynku Samuel Kulczycki był bliski zwycięstwa z Alexem Naumi. Prowadził 2:1, zaś w 5 secie wygrywał 10:9, 12:11, 14:13. Niestety przegrał 14:16.

Po poniedziałkowej wygranej z Timo Bollem, Miłosz Redzimski nie sprostał liderowi Finów Benedekowi Olahowi 0:3.

Biało-Czerwoni byli pod ścianą, ale dzielnie walczyli i odrobili straty. Najpierw Maciej Kubik pokonał Aleksi Rasanena 3:0, a w kolejnej grze przełamał się Samuel Kulczycki. Po 3 porażkach z rzędu w turnieju, wygrał z Olahem 3:1.

Kropkę nad „i” postawił Miłosz Redzimski, który triumfował w rywalizacji z Alexem Naumi 3:0.

Polska – Finlandia 3:2
Samuel Kulczycki – Alex Naumi 2:3 (11:6, 5:11, 11:3, 8:11, 14:16)
Miłosz Redzimski – Benedek Olah 0:3 (6:11, 12:14, 9:11)
Maciej Kubik – Aleksi Rasanen 3:0 (11:5, 11:1, 11:2)
Samuel Kulczycki – Benedek Olah 3:1 (3:11, 11:6, 11:8, 11:5)
Miłosz Redzimski – Alex Naumi 3:0 (12:10, 12:10, 11:6)